Wpadli na gorącym uczynku włamania

Image
[mini][/mini]

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali na gorącym uczynku włamania do niezamieszkanego domu dwóch mężczyzn. 22-latek i jego 43-letni wspólnik byli pijani. Obaj mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni mają na swoim koncie jeszcze kilka podobnych przestępstw.

W minioną środę kilka minut po godz. 23 oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkańca miasta o tym, że na ulicy Szymanowskiego ktoś włamuje się do niezamieszkanego domu. Policjanci błyskawicznie udali się we wskazane miejsce.

Podczas sprawdzania budynku funkcjonariusze usłyszeli odgłosy uderzeń dochodzące ze środka domu i zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok policjantów ukryli się. Po wejściu do domu stróże prawa zaczęli szukać złodziei. Jeden z nich ukrył się na poddaszu za kominem, a drugi w piwnicy pod schodami. Obaj zostali zatrzymani. Okazało się, że jeden z nich jest mieszkańcem powiatu niżańskiego w wieku 22 lat, a drugi mężczyzna to 43-letni bezdomny. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Młodszy z zatrzymanych miał 2,14 promila, a starszy 2,20 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że złodzieje z niezamieszkanego domu chcieli ukraść termę gazową o wartości 500 złotych, którą zdążyli częściowo rozmontować.

Podczas prowadzonych w tej sprawie czynności śledczy ustalili, że obaj zatrzymani mężczyźni mają na swoim koncie jeszcze kilka innych podobnych przestępstw, a także to, że mieli wspólnika, 24-letnią kobietę, która samochodem woziła ich na przestępcze wyprawy. W trakcie przeprowadzonych przeszukań policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów.

W piątek 24-letnia kobieta została zatrzymana, a cała trójka usłyszała zarzuty włamań. Z ustaleń śledczych wynika, że działali oni od marca br. i dokonywali włamań do niezamieszkanych domów na terenie Stalowej Woli. Policjanci udowodnili im również włamanie do pomieszczenia gospodarczego sklepu w Bojanowie, skąd skradli dwa akumulatory. Grupa włamała się również w kwietniu i maju do trzech niezamieszkanych domów, z których skradli między innymi: silnik podkaszarki, opony, felgi oraz rurki miedziane z instalacji centralnego ogrzewania. Straty spowodowane ich przestępczą działalnością przekroczyły 30 tysięcy złotych. Łącznie zatrzymani usłyszeli 5 zarzutów włamań.

Kodeks karny za włamanie przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.

Źródło: KPP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Lsss

Ale maja ich

~Saz

Ostro

~Dana

To dobze

~wolfplawo

30 ooo ???? hahaha ... i co pewnie im grupe biją ??? Co za kraj ...