Utrapienie powiatu- ul. Przemysłowa

Image

Powiat stalowowolski będzie starał się pozyskać 3 mln zł dofinansowania z Narodowego Programu Budowy Dróg. Jeśli się uda, inwestycja przy ul. Przemysłowej będzie mogła zostać sfinalizowana.

Jak będzie przebiegać droga?

Od ul. Komisji Edukacji Narodowej będą zaczynały się 2 jezdnie o długości ok. 1000 metrów. Drogi te kończyć się będą przed przejazdem kolejowym, prowadzić będą do skrzyżowania z ul. Przemysłową - Boczną. Jedna z nich kierować się ma ku przejazdowi kolejowemu. Jak na razie nie wiadomo jak droga zostanie połączona z ul. Podskarpową. Pod uwagę brane są dwie możliwości: wiadukt lub tunel. Miasto w tym temacie przygotowuje koncepcje.

- Rozmowy z miastem nie były łatwe. Uzgodniliśmy, że będą dwie jezdnie. Po rozmowie z projektantami wyszło na to, że niestety etapowanie tej drogi będzie zbyt drogie, żeby najpierw wykonać jedną jezdnie, potem drugą. Tam jest mało miejsca, żeby móc swobodnie tę inwestycję przeprowadzić. Dokonaliśmy już prawie rok temu ustaleń, że jednak robimy dwie jezdnie, pod warunkiem, że miasto finansuje wykonanie całej infrastruktury podziemnej– mówi Robert Fila, starosta stalowowolski. Kilka lat przymiarek do jednej inwestycji

Jak podkreśla starosta, negocjacje z miastem dotyczące tej inwestycji były bardzo trudne i trwały bardzo długo. W kwestii uzgodnień powiat wykonał olbrzymią pracę. Została podjęta decyzja o przeprojektowaniu drogi, co było konieczne, gdyż droga ta graniczy z terenami kolejowymi i żeby nie wdać się w bardzo długie i ryzykowne procedury, przesunięto całą oś ulicy w kierunku obszarów prywatnych. Procedura wywłaszczenia tych terenów została już wykonana. Cały projekt jest przygotowany, powiat ma również pozwolenie na budowę.

- W końcu trzeba to zrobić, bo to jest temat, który ciągnie się od roku 2004. Droga jest bardzo niebezpieczna, bo możemy rozmawiać czy jest potrzeba czy nie, ale jest to droga, która stała się po trosze obwodnicą Stalowej Woli. Jest to dzielnica przemysłowa, gdzie funkcjonuje mały biznes, jest to również dzielnica handlowa, w związku z czym ruch samochodów jest bardzo duży, a nie ma tam odwodnienia i odpowiedniej infrastruktury. Teren ten jest też zalewany. Straż pożarna przy większej ulewie musi interweniować, to też rodzi określone koszty – mówi Robert Fila. Brakuje 3 mln zł

Powiat szuka źródła sfinansowania inwestycji. Być może uda się pozyskać pieniądze z Narodowego Programu Budowy Dróg. Starosta ma wkrótce wystąpić o dofinansowanie w kwocie 3 mln zł. Gdyby miasto kupiłoby warsztaty przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1, które wyceniane są na 3,2 mln zł, to środki te stanowiłyby brakujące ogniwo w tej inwestycji. Radni powiatu w sierpniu ubiegłego roku wyrazili zgodę na sprzedaż nieruchomości należącej do ZSP nr 1 w Stalowej Woli w drodze bezprzetargowej, za cenę niższą niż rynkowa (3 mln zł). Miasto jednak warsztatów, mimo początkowych planów prezydenta, na razie nie chce kupować. Wystarcza wieloletnia dzierżawa tego obiektu. Włodarz jeszcze w ubiegłym roku zaznaczył, że chciałby, aby kiedyś warsztaty przeszły w ręce miasta, jednak kiedy to się formalnie stanie, zależy od tego, kiedy miasto będzie miało więcej środków. Starosta podczas ostatniej sesji Rady Powiatu podkreślił, że temat jeszcze nie upadł, rozmowy są cały czas prowadzone.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~cesia

Jakie znowu utrapienie powiatu? Czy to powiat tamtędy śmiga czy rzesze ludzi jadących do pracy, sklepów itd?. Powiat powinien zdobyć pieniądze na naprawę i pozostawić ładną wizytówkę po sobie.

~asd

fff, Ciebie może nie obchodzi, ale skoro dużo ciężkich aut przejeżdża ze Stalowej Woli, robiąc sobie skrót przez oś., żeby nie stać w korku, to nie dziwmy się, że droga wygląda jak wygląda. A druga sprawa to jest obowiązek miasta, żeby każde osiedle wyglądało jak należy a nie tylko Twoja ul. Przemysłowa, która mnie NIE OBCHODZI~!

~janek

Wyjeżdżając z "Mrówki" w prawo jest ogromna dziura.
Samochody przy skręcie omijają ją wyjeżdżając prawie na środek drogi.
Jak spowodują wypadek lub kolizję to kto za to odpowie?
Samochód - bo omijał dziurę aby kółka nie urwać?
Czy powiat - bo doprowadził do powstania dziury nie remontując drogi od bardzo wielu lat...?

Róbcie coś z tą drogą, bo nieszczęście czyha za rogiem.
Musi ktoś zginąć na tej drodze aby starostwo szybciej/bardziej zadziałało?

~lion

powiaty a szczególnie starosci to wydzieranie kasy, zlikwidowac to a kasa będzie

~qweretry

A co z drogą na osiedle "PIASKI" co na to Pan Prezydent ?

~~falco

jakby wszystkie drogi należały do miasta to już dawno była by ta droga zrobiona. No ale co się dziwić Polska to kraj i mlekiem płynąca biurokracji. Jakby by był jeden ośrodek decyzyjny było by owiele łatwiej prościej i szybciej. Każda droga leżąca na terenie miasta powinna należeć do miasta. A po za tym po co komu te Powiaty, no chyba tylko żeby były największym pracodawcą na danym terenie

~fff

A co mnie obchodzi Twoja ulica Wrzosowa, ktora prowadzi stricte na jedno osiedle ? To jest sprawa najmniej istotna. Przemyslowa to inna bajka.

~asd

To jest utrapienie powiatu? Proszę spojrzeć na ulicę Wrzosową wzdłuż lasu (wjazd na oś. Hutnik). W tym miejscu dopiero nie da się przejechać- dziura na dziurze. Robotnicy jedynie łatają drogę zamiast ją porządnie zrobić. Nie wspomnę o innych drogach na tymże osiedlu, które niekiedy przypominają żużel zamiast ulicy... A stosunkowo niedawno miał miejsce ich remont.