Zdecydowali o absolutorium
Niespełna 70 mieszkańców uczestniczyło w V Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Stalowej Woli, które odbyło się 14 czerwca br. Mieszkańcy podjęli kilka uchwał, a także zdecydowali o tym, kto z członków zarządu otrzyma absolutorium.
Podczas Walnego Zgromadzenia SBM mieszkańcy zasobów Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego zapoznali się ze sprawozdaniem Rady Nadzorczej za okres od III do V Walnego Zgromadzenia oraz sprawozdaniem zarządu za 2012 rok. Mieszkańcy głosowali także nad podziałem wyniku finansowego Spółdzielni za rok 2012 oraz za zbyciem m.in. własności prawa do lokalu przy Al. Jana Pawła II 13, terenu wraz ze znajdującym się na nim kompleksem mieszkalnym przy ulicy Okulickiego.
Została także podjęta uchwała w sprawie zmian w Statucie Spółdzielni. Jednym z najważniejszych punktów było głosowanie nad udzieleniem absolutorium członkom Zarządu za działalność w roku 2012.
W głosowaniu za przyznaniem absolutorium Prezesowi Zarządu Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego Januszowi Zarzecznemu wzięło udział 67 osób. 61 uprawnionych było „za”, „przeciw” natomiast 6. Identycznie głosy rozłożyły się podczas głosowania za przyznaniem absolutorium Zastępcy Prezesa ds. ekonomiczno – finansowych Małgorzacie Stańkowskiej. W kolejnym głosowaniu wzięło udział 65 osób, za przyznaniem absolutorium Zastępcy Prezesa Zarządu ds. Technicznych Renacie Włodarczyk opowiedziało się 41 mieszkańców, przeciwko było 24. W ostatnim głosowaniu za udzieleniem absolutorium Zastępcy Prezesa Zarządu również ds. Technicznych Antoniemu Szajnerowi głosowało 63 uczestników Walnego Zgromadzenia. Mieszkańcy nie przyznali mu absolutorium, otrzymał tylko 23 głosy na „tak” oraz 50 na „nie”.
[MagPie]
Komentarze
Na ostatnim zdjęciu "święta trójca". Od prawa do lewa każdy każdemu robotę w Spółdzielni załatwił, i to kosztem innych.
Fiu, fiu ale frekwencja dopisała, jak za starych "dobrych" czasów, a zagrożeń, głównie finansowych nie brak ...
Kabi, Ty chyba sam nie wiesz o co w tym wszystkim biega! I co z tego, że w spółdzielni każda nieruchomość jest oddzielnie rozliczana? Co z tego, że ma uskłądane na funduszu remontowym np. 100.000 zł -m bo tyle wychodzi z naliczeń (czyli zapisów w księgach handlowych)? Jak nagle na wszystkich blokach powstaną wspólnoty, to każda będzie musiała mieć odrębny rachynek bankowy, na który Spółdzielnia będzie musiała przelać rzeczywiste złotówki! I wtedy będzie zonk, bo tych złotówek NIE MA! Bo zaległości jest 4 mln złotych! Te 100.000 jest tylko w papierze, a nie w rzeczywistej kasie. Jak trzeba będzie wszystkim oddać na raz uzbierane pieniądze, to się pozagryzacie między sobą!
no i jak zwykle - najwięksi wizjonerzy i specjaliści z zakresu spółdzielczości dają wykłady.
A przyjdź jeden z drugim i posłuchaj lub poczytaj na jakich zasadach prowadzona jest polityka finansowa dla każdej nieruchomości w spółdzielni a potem sie wypowiadaj.
Nie jestem ani za ani przeciw wspólnotom, ale wku... mnie jak jakis pies ujada choć nie ma pojęcia o czym.
!!!
NA SZAJNERA GŁOSOWAŁO 73 (23+50). cIEKAWE W JAKI SPOSÓB JAK NA ZEBRANIU BYŁO 67.
To prócz długu z jakim zostanie blok to chyba dobrze, że będzie wspólnota bo mieszkańcy danego bloku będą decydować na co wydawać środki, które zgromadzą.A nie tak jak jest czyli spółdzielnia.
Dobrze rozumie?
"Stalka" - ty to jakaś psycholożka chyba jesteś, bo ze łba smród ci się kurzy !!
kokodżambo,czy to ty jesteś na tym zdjęciu?
Sprawa jest prosta nie ma kasy , nie ma placenia i finito...
"Stalka" - ty to jakaś psycholożka chyba jesteś, bo ze łba smród ci się kurzy !!
Jak znajdę czas to o prezesie napisze. Wypatrujcie sensacji
a ten obok niej na pierwszym zdjęciu po prawej to ma minę jakby mówiła: Jezu... o czym oni mówią? To na prawdę jest gdzieś w przepisach? Żeby mnie tylko o to nie zapytali! Się dobrali
Ta na pierwszym zdjęciu w środku porażka.Co za mina.Jej oczy mówią gardzę wami.Jak widzę kogoś takiego to mam odruchy wymiotne.
Odpowiem Alienowi884 za kolektora. Ze wspólnotami to chodzi o to, że rząd wprowadza właśnie ustawę o tym, iż nawet jeśli na budynku jest uwłaszczona 1 osoba, a na każdym jest co najmniej 1, to z mocy prawa powstaje wspólnota. Więc z kilkudziesięciu budynków jakie posiada spółdzielnia nie zostanie nic. Wszystkie muszą przejść do wspólnot. No i teraz jeśli budynek gromadził środki na jakiś cel to po rozpadzie Spółdzielni nie dostanie zwrotu tych środków bo spółdzielnia ma długi (po prostu pożycza środki z jednych budynków na remonty drugich a ci z kolei nie płacą tych należności, które zostały im pożyczone, więc żadne pieniądze nie zostaną zwrócone na budynki, które te środki gromadziły). A który budynek ostatni załatwi formalności to zostaną mu tylko zobowiązania Spółdzielni. I nie ma tu znaczenia kto dalej będzie zarządzał Wspólnotą, nawet gdyby dalej Wspólnotą zarządzała jakakolwiek Spółdzielnia, bo będzie to odrębny podmiot gospodarczy. A więc wygrali ci co namówili Zarządy Spółdzielni aby im zrobiono remonty za cudze pieniądze. A całej reszcie wypada pogratulować głupoty.
Jak w tych wszystkich spoldzielniach tak sprawnie i sprytnie sie wybieraja. To faktycznie mafia do nierozbicia, no coz takie pensyjki za lawirowanie na takich stanowiskach to musi byc boj o: byc albo nie byc.
~kolektor możesz wytłumaczyć o co chodzi bo za bardzo nie jestem w temacie z tymu wspólnotami?
oj, coś nie dopisała frekwencja. Najwidoczniej pozostali nie chcieli firmować swoją obecnością tego, co się tam wyprawia. Swoją drogą się nie dziwię - tam się nie ma już o co szarpać, a przynajmniej nie z tą świtą panującą. Szkoda zdrowia. Jak wejdzie nowa ustawa i każdy blok stanie się z mocy prawa wspólnotą mieszkaniową, to się dopiero ludzie obudzą. I wtedy z satysfakcją powiem - A NIE MÓWIŁEM?