To będą 3 drogie miesiące
Zanim nowy odbiorca śmieci zostanie wyłoniony w drodze przetargu czeka nas okres przejściowy. Czy będą wyższe opłaty za śmieci? Radny Nadbereżny uważa, że mieszkańcy przez te 3 miesiące powinni mieć niższe stawki…
Okres przejściowy będzie drogiPisaliśmy już, że miasto podjęło decyzję o 3- miesięcznym okresie przejściowym (zanim wyłoniony z przetargu wykonawca przejmie zadanie odbioru śmieci z terenu Stalowej Woli). Do końca września ma zostać wszystko po staremu, tzn. w dalszym ciągu zarówno od mieszkańców, jak i przedsiębiorców śmieci będą zabierane według dotychczasowego harmonogramu ustalonego przez Miejski Zakład Komunalny ze Stalowej Woli i jego podwykonawców. Zmienia się jedno- cena za wywóz odpadów będzie naliczana według nowych zasad. Mieszkańcy będą płacić według tego co zadeklarowali czyli 15,42 zł od mieszkańca za miesiąc za odpady niesegregowane oraz 12,85 zł za odpady segregowane.
- Mamy okres przejściowy, a więc miasto będzie pobierać od każdego mieszkańca 12,68 zł, a najprawdopodobniej w MZK będzie regulowana kwota dotychczasowa niższa czyli będzie występować pewna różnica około 5 zł. Budzi to pewne kontrowersje wśród mieszkańców i moje pytanie jest, dlaczego pan prezydent wiedząc o tym, że trzy miesiące mamy okresu przejściowego nie zdecydował tak jak w Warszawie czy innych miastach Polski na obniżenie stawek odpadów komunalnych? Dzisiaj pojawiają się zestawienia, mamy najdroższe stawki opłat za odpady komunalne w całym regionie – mówił radny Lucjusz Nadbereżny.Radny dodał również, że prezydent „sprytnie” napisał w piśmie do mieszkańców, że Rada Miejska uchwaliła taką wysokość stawek, jednak informacji, że uchwalone zostały na wniosek prezydenta nie ma.
To wina rządu – komentuje sytuacje prezydentWłodarz miasta odpowiada, że o wysokości stawek za śmieci decyduje przede wszystkim rachunek ekonomiczny.
- Nie czuję się w żaden sposób odpowiedzialny za ten bajzel. Pytajcie państwo swoich posłów, jak głosowali za tym knotem, który jest przyczyną całego nieszczęścia. (…) Ta ustawa będzie rodziła cały czas problemy i one będą się ujawniać z czasem. Jeżeli chodzi o ceny, to trzeba pamiętać o jednym, że jeżeli chodzi o Stalową Wolę, to stawką nie jest kwestia tego, ile mieszkańcy będą płacić, bo to jest tak, jakby pochodna przetargu, który się rozstrzygnie. Jeżeli MZK wygra ten przetarg, to mieszkańcy będą mieć poprzez radę itd. jakąś kontrę nad tym co się dzieje. Jeżeli MZK przegra ten przetarg, to stracimy 100- parędziesiąt miejsc pracy i stracimy przede wszystkim kontrolę nad tym, co się z tą gospodarką odpadami może stać – mówił Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.Prezydent miasta podkreśla, że rynek „śmieciowy” został podzielony przed 2 prywatne firmy na dwie części. Tam, gdy startuje jedna z firm, druga nie zgłasza się do przetargu. Jego zdaniem firmy te przez polityczny lobbing chcą załatwić możliwość rzeczywistej konkurencji.
Andrzej Szlęzak złożył obietnicę, że okres przejściowy nie będzie trwał dłużej niż 3 miesiące. Jeśli się okaże się, że sytuacja będzie się wydłużać, że w dalszym ciągu nie został wyłoniony nowy wykonawca, zostanie zwołana nadzwyczajna sesja, podczas której zostaną zaproponowane nowe stawki.
Zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Andrzej Wojtaś wyjaśnia, że wzrost ceny opłaty wiąże się z kilkoma czynnikami, które narzucił na miasto ustawodawca. Zmiany wiążą się z tym, że to gmina z pieniędzy pozyskanych od mieszkańców, będzie musiała utrzymać Rupieciarnię, dzikie wysypiska, objazdowe punkty zbierania odpadów oraz utrzymać system w urzędzie.
Ustawodawca zrobił naszej gminie wielką krzywdęNajbardziej opłacalne byłoby, gdyby opłaty za śmieci, tak jak do tej pory, były wyliczane w systemie wagowym. Niestety nowa ustawa na to nie pozwala.
- Byliśmy w ministerstwie i tłumaczyliśmy: jaki jest problem wpisać do ustawy, że tych kilka gmin, które są w przodzie, jeśli chodzi o gospodarkę, w tym systemie wagowym rozliczać. Jak grochem o ścianę– komentuje Andrzej Szlęzak. [MagPie] / [Śiwy] (Video) Zobacz również:
Komentarze
Coz tu mozna mowic o kulturze tych co wynosza smieci? Na Mlodyniu postawiono smietnik - maly grajdol gdzie korzystaja z niego 3 bloki w sumie ok. 14 klatek, dwa sklepy, zaklady uslugowe to jest dopiero durny pomysl ale SM nie ma powaznych decyzji. Niby zamkniety a obok wory smieci podrzuconych napewno "wieczorowa pora".
Zobaczymy jak to w praktyce ten "scisk" sie sprawdzi i czy w sobotni rynek nie bedzie prezentow od przyjezdzajacych ale coz to urzedasow obchodzi.
a to już całą parą pisowska kampania wyborcza. Dajcie spokÓj Prezydentowi bo żaden z was do pięt mu nie dorasta JEŚLI CHCECIE Z NIM KONKUROWAĆ TO NAJPIERW DO SZKOŁY BAŁWANKI.
Panie Wojtaś a kto utrzymuje teraz rupieciarnię?
To jest skandal w Warszawie maja tańsze śmieci niż w Stalowej Woli !!! Dlaczego u nas nikt nie wyciąga konsekwencji wobec takiego złodziejstwa na mieszkańcach!
Mądrala Szlęzak znowu zgania winę na innych. A co ten bufon zrobił w tej sprawie? Miał 2 (DWA) lata na przygotowanie się do nowego prawa śmieciowego. Teraz BUFON zgania winę na rząd. Nie trafię tego bufona , podobnie jak tego przygłupa Lucjusza.
Nie mogę już wytrzymać, kolejny raz Szlęzak zgrywa się na męża opatrznościowego a tak naprawdę to on właśnie jest winien tego bajzlu, jak to nazwał. To jest skandal. Ustawa jest bublem, to inna sprawa, a;e gminy o jej istnieniu wiedziały od dwóch lat więc był czas aby to ogarnąć, i niech nieudacznik nie zwala winy na radnych bo wszyscy mieszkańcy wiedzą że tym miastem rządzi prezydent, a bezradni RADNI to mogą sobie w bucie palcem pokręcić.
Szlęzak PR masz dobry ale jesteś nieudacznikiem i chronisz dupę MZK.
Skoro jest tak cacy i MZK przez ostatnie lata wykazywało ZYSK(!) to ja się pytam jakim prawem ustaliłeś wyższe stawki???? MZK ma zarabiać więcej...oprócz SANOKA chyba mamy najwyższe stawki na Podkarpaciu, a wysypisko pod nosem.
MZK ma więcej zarabiać???? Czy może miasto???? Teraz wychodzi że skoro miasto będzie płaciło MZK wg starych stawek, a mieszkańcy wg nowych to prowizję zgarnie miasto. Ja się pytam jakim prawem???
Szlęzak odpowiedz!!!
Ludzie obudźcie się ta cała szlęzakowa koteria prowadzi nasze miasto i nas na manowce.
Nieliczni się bogacą, a reszta płaci!!!!
I jeszcze jeden burak z drugi mówi mi że sej winiej. Przecież to nie seim mi stawkę ustalił tylko Szlęzak!!!!
Niech posprząta MZK dzikie wysypiska i błonia nad sanem. Ja sie z chęcią to 5 zł dorzuce.
A może zrobimy jak kiedyś było we Włoszech. Jak mafia się wzięła za śmieci to powstał taki burdel, że wkurzeni ludzie zaczęli wywalać odpady prosto z okna na ulicę.