Pieniądze z targu dla sportowców?
Wpływy z placu targowego z roku na rok kurczą się, jednak liczba sprzedających wcale nie maleje, a wręcz rośnie. Włodarz miasta rozważa pewne rozwiązanie, dzięki któremu problem zostałby rozwiązany.
Tylu handlowców, a takie małe wpływy?Na przestrzeni ostatnich kilku lat zakładany przychód z placu targowego to kwota około miliona złotych. Tymczasem z roku na rok przychody kurczą się i to znacznie, bo o około 100 tys. zł. Obecnie wpływ z placu targowego wynosi około 400 tys. zł. Warto tutaj podkreślić, że pieniądze pozyskane z tego tytułu nie zasilają jedynie budżetu miasta, ale są w większości przekazywane klubowi ZKS Stal, który prowadzi grupy młodzieżowe w zakresie piłki nożnej i koszykówki. Szkoleni są młodzi zawodnicy w kilku kategoriach m.in.: juniorów, młodzików, żacy, kadeci.
- Dochody z placu targowego w 90% zasilają ZKS Stal i to jest kilkaset tysięcy złotych rocznie. (…) Kwestią otwartą jest to, gdzie podziewają się pieniądze z placu targowego? Według mnie liczba ludzi, którzy handlują na placu targowym nie maleje, natomiast co roku wpływy z placu targowego maleją w sposób niepokojącym i to w sposób nieuzasadniony czy to kryzysem, czy czymś innym– mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Czyżby nie każdy płacił?Zarówno do prezydenta, jak i przewodniczącego Rady Miejskiej docierają sygnały od samych kupców dotyczące tego, że nie wszyscy wnoszą opłatę targową. Kupcy jednak nie chcą iść o krok dalej i zgłosić ten fakt w prokuraturze. Nie chcą mieć żadnych problemów. Skoro nie chcą w tej sprawie oficjalnie zabrać głosu, to jak można by zweryfikować przychody?
- Ja nie mam możliwości technicznych, żeby zebrać cały materiał dotyczący tego, co się dzieje na placu targowym. Ja mam informację od różnych kupców, którzy mówią o nieprawidłowościach. To jest kwestia taka, jak my możemy to zweryfikować?– zastanawia się włodarz miasta.Rozwiązanie tego problemu jednak istnieje, prezydent rozważa jego zastosowanie. Miasto mogłoby wypowiedzieć dotychczasową umowę i ogłosić przetarg w tym zakresie.
Prezydent ma pomysł jak walczyć z ewentualną nieuczciwością - Ten kto wygrywa przetarg jest zainteresowany tym, żeby jak najwięcej na tym placu zarobić, a nie jak najwięcej skręcić i wtedy mamy czystą sytuację. Umawiamy się z nim na konkretną kwotę– mówi Andrzej Szlęzak.Włodarz miasta podkreśla, że stosowana uchwała, dotycząca przeprowadzenia takiego postępowania była już jakiś czas temu oddana pod obrady Rady Miejskiej. Wtedy jednak decyzja nie została podjęta, gdyż zdaniem radnych to na jaki cel szły pieniądze uzyskane z placu targowego, nie było do końca jasne. Istniał jedynie zapis ogólnikowy, że są przeznaczone na sport. Być może podobna uchwała zostanie poddana pod głosowanie rady wkrótce.
[MagPie]
Komentarze
`max tutaj masz proszę
http://www.SpAm.(...)dx=10866
Może jednak sprzedawcy dla sportu nie będą (tylko po sobie)zostawiali tego całego bałaganu To naprawdę nic wielkiego a zrobić a jaki wielki efekt i przyjemność jak będzie czysto...
Orb daj sobie spokoj z pisaniem tu komentarzy.Kazde szanujace sie miasto wspiera sport,bo jest to najlepsza wizytowka dla kazdego miasta.Bez sportu na poziomie miasto jest zwykla dziura w ktorej nic sie nie dzieje.Ludzie potrzebuja rozrywki a nie tylko spac,jesc i zapieprzac...
Dajcie sobie spokój z tym sportem, jest tyle pilniejszych rzeczy, które trzeba zrobić! Zainwestujcie w służbę zdrowia, oświatę, drogi czy cokolwiek praktycznego! Sport w ostatniej kolejności
A może by najpierw kulturalni sprzedawcy sprzątali po sobie albo inaczej - nie zostawiali po sobie tego syfu w centrum miasta a jak jest wiatr to jeszcze dalej. Każdy szanujący się sprzedawca powinien zostawić po sobie porządek bo płaci tylko za miejsce, ekipa sprzątająca powinna tylko pozamiatac a nie babrać się w resztkach zepsutych warzyw i ton innych śmieci Ktoś powinien w końcu wziąć się za to i karać takich sprzedawców brudasów!!!Wstyd dla miasta za taką wizytówkę. PKP też powinna się zawstydzić W końcu szczury zaczną zbiegać się do tego brudu Wydaje się ogromne pieniądze na bezsensowne" ozdoby" parków a o brud nikomu nie przeszkadza.
Podbijam pytanie Maxa,dlaczego jest cicho o aresztowaniu pracujacego z dziecmi syna radnej Filipa?
Wiele razy widziałem w sobotę inkasenta przy naszych Ci płacili 18 ,25 a nawet 50zł ale zdarzyło mi się widzieć też inkasenta przy Bułgarach no to współczuje gościowi .Bułgarzy olewali go na całego płacili z łaską po 5 zł a zajmowali naprawdę dużo miejsca do tego jeszcze się wydzierali. Jeśli są takie różnice w opłatach to czemu tu się dziwić..............
Co jest że nie ma żadnej informacji o "aferze seksualnej" z udziałem Filipa K. syna naszej radnej????
Chcecie to zamieść pod dywan???
Sprawa nadaje sie do telewizji, przecież on pracował z dziećmi!!
Skandal!
bardzo dobrze !! jak widzę tego pana co łazi po targu i zbiera opłaty zastanawiam się, gdzie te pieniądze idą, dla kogo ?? i gdzie trafiają??
czy trafiają do dziurawej kieszeni ?? niech klub rozlicza się z wydatków. jak idą pieniądze na szkółki piłkarskie dla młodzieży to co to za szkółka za 400 tyś, nie jednego orlika można wybudować, np na osiedlu HUTNIK !!
Nie chce być złym prorokiem, ale wydaje mi się, że to jest tak samo jak było z biletami w pociągach w latach 90-tych.
Najpierw zlikwidowano kasy na stacjach na wsiach i przerzucono obowiązek sprzedaży biletów na konduktorów, a wiadomo jak to wyglądało w rzeczywistości.
Jeździłem to wiem bilet np. kosztował 8-9zł "Daj Pan 5zł i kwita"
Ludzie zadowoleni, że jedzie za mniejszą kase i konduktor kasa do kieszeni.
A później nierentowne pociągi i likwidacja, a teraz tory zarastają
Podobnie może być z poborem opłat na placu targowym