Mostki są już po „przeróbkach”

Image

Pod koniec czerwca w parku na mostkach zamontowało siatki ochronne by zapewnić bezpieczeństwo najmłodszym spacerowiczom. Było to rozwiązanie tymczasowe. Teraz mostki nabrały już ostateczne kształtu.

Są już nowe wypełnienia barierek

Od czasu kiedy deptak został ukończony, park miejski stał się miejscem rekreacji. Każdego dnia przychodzi tutaj wielu mieszkańców, bardzo często z dziećmi. Dwa ciągi deptaka biegną równolegle od ul. Popiełuszki niemal do stacji kolejowej PKP. Z jednego na drugi przejść można w 2 miejscach- po granitowych mostkach. Poręcze na mostkach zostały jednak zaprojektowane nieszczególnie trafnie. Między granitową powierzchnią barierek były duże szczeliny, które stwarzały pewne niebezpieczeństwo dla dzieci- maluch mógł się poślizgnąć czy potknąć na mostku, przelecieć między poprzeczkami i np. wpaść do wody, wprost na ostre kamienie. Niektórzy zaniepokojeni rodzicie interweniowali w tej sprawie w magistracie. Jak się okazuje, również urzędnicy nie zaakceptowali takiej wersji mostków. Wykonawca zrobił je wprawdzie zgodnie z tym co znalazło się w dokumentacji, ale szybko okazało się, że nie spełniają one warunków technicznych. Podjęto więc decyzję, że barierki zostaną wypełnione. Pod koniec czerwca do granitowych poręczy za pomocą opasek zaciskowych została przymocowana siatka. Takie rozwiązanie zostało zastosowane do czasu opracowania metaloplastyki.

Miasto nie musiało dołożyć nawet złotówki

Pod koniec ubiegłego tygodnia pomiędzy granitowymi szczeblami zamontowano metalowe wstawki, które wyglądają całkiem zgrabnie, dobrze komponują się z samymi mostkami i co najważniejsze, podobają się spacerowiczom. Poprawki mostków nie kosztowały miasto ani złotówki, zostały wykonane na koszt wykonawców. Stało się tak, gdyż kierownik budowy (po stronie wykonawcy), nie mógł potwierdzić, że obiekt został przygotowany zgodnie z warunkami technicznymi. Teraz kiedy wypełniono barierki, a także zmieniono tablicę z planem miasta, park formalnie będzie mógł zostać oddany do użytku.

Rewitalizacja parku miejskiego była realizowana w ramach projektu „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik”. Inwestycja była współfinansowana ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007 – 2013. Całkowita wartość projektu to ponad 13 mln zł, z czego dofinansowanie z Unii stanowi ponad 8 mln zł. Koszty rewitalizacji samego parku to około 3 mln zł.

Prezydent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

W parku obok deptaku ma pojawić się ciąg pieszo – rowerowy. Włodarz miasta ma w planach również kolejne zmiany. Schody, którymi kończy się deptak mają prowadzić do tarasu widokowego, do którego położony ma być chodnik. W planach jest również wycinka części drzew i wykonanie nowych alejek, prawdopodobnie będą położone w nieco innych miejscach niż to jest obecnie.





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~STF

Puchar Polski: STAL STALOWA WOLA - Raków Częstochowa 17.07.2013r. (środa) godzina 17:00. WSZYSCY NA MECZ!!!!

~!!!

Jak chcecie narzekania to proszę - całkiem fajne nawet ładne ale czy nie można było wykonać barierek na całym mostku? Wyglądają troche jak wybrakowane. Jak napisał bobson - jakby złomiarze już tam byli umiech

~kiwi

mnie tez sie podoba umiech

~Stalowowolan

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14263518,Nowosc__specjalne_pasy_dla_niepelnosprawnych_na_jezdni.html#TRLokWarsTxt: “Znamy buspasy i takie tylko dla rowerzystów. Ale czegoś takiego w Warszawie jeszcze nie było. Przy okazji remontu nawierzchni ulic na Starym Mieście powstają wózkopasy dla niepełnosprawnych.
To pierwszy remont nawierzchni ulic Starego Miasta po powojennej odbudowie. Krzywe chodniki z połamanych betonowych płyt stopniowo znikają. Są zastępowane płytami z porfiru z Włoch, wulkaniczny kamień po deszczu nabiera "motylich" kolorów. A jezdnie? Brukowane są wygodne tylko dla koni z kopytami w podkowach. Najgorzej mają osoby niepełnosprawne na wózkach. To z myślą o nich powstaje już pierwszy gładki pas na jezdni przy krawężniku wzdłuż Piwnej z równo przyciętych, ciasno ułożonych bloczków czerwonego granitu.”

~sese

ja mam prace mow za siebie leserze!!!!

~krzysiu

ludzie pracy nie mają a oni barierki budują. ba! mostki nawet.

~narzekajcie

nooo komu nie pasuje pisać pisać! :]

~bobson

Całkiem spoko, choć już widzę jak złomiarze wychyleni zza drzew z nadzieją oczekują zachodu Słońca.