Dożynek w tym roku nie będzie
Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl, w tym roku nie odbędą się powiatowe dożynki. Starosta Robert Fila nie wyklucza, że zamiast dożynek zorganizowana zostanie inna ciekawa impreza…
W tym roku Dożynki Powiatu Stalowowolskiego nie odbędą się. Dotychczas, tę imprezę Starostwo Powiatowe współorganizowało i współfinansowało zawsze w partnerstwie z gminami wiejskimi z terenu Powiatu Stalowowolskiego. Tak było m.in. w ubiegłym roku, kiedy Powiat robił je we współpracy z gminą Pysznica i w 2011 r. gdy współgospodarzem była gmina Zaleszany. Ta sama zasada obowiązywała też w latach wcześniejszych.
Niestety, w tym roku żadna z gmin wiejskich, na terenie których nie odbywały się w ostatnich latach dożynki powiatowe, czyli gmina: Bojanów, Radomyśl nad Sanem oraz Zaklików, nie była zainteresowana ich współorganizacją. Najczęściej wskazywanym powodem tej sytuacji był brak środków na współfinansowanie imprezy.
- Szanujemy decyzje władz tych gmin i ani nie mamy zamiaru, ani nawet nie możemy ich zmuszać do partycypacji w tym przedsięwzięciu. Skoro nie mamy w terenie partnera do organizacji dożynek, to jesteśmy zmuszeni z nich w tym roku zrezygnować, bo na pewno odpowiednim miejscem na dożynki nie jest miasto Stalowa Wola. Pamiętajmy, że dożynki to przede wszystkim święto rolników, dlatego organizowanie go w blokowisku mija się z celem. Poza tym to duża i kosztowna impreza, dlatego do tej pory zawsze była współfinansowana przez powiat i jedną z gmin, a w związku z tym, że w tym roku sami musielibyśmy pokryć jej koszty, uważamy że te pieniądze można wydać lepiej, choćby na przedsięwzięcia prozdrowotne, związane na przykład z profilaktyką– mówi Robert Fila, starosta stalowowolski.Sukces „Weekendu dla zdrowia”, który to odbył się w miniony weekend pokazuje, że mieszkańcom powiatu odpowiada taka forma spędzania wolnego czasu, więc być może na tym skorzystamy my wszyscy.
[MagPie]
Komentarze
Proponuje zrobić powiatowe młucenie. Wszystkie pierdzistołki z urzędu miasta i inne partyjne śmierdziele, będą biec Alejami a mieszkańcy będą walić po łbie cepami.
Proponuję dla zmęczonych pracą rolników urządzić maraton.
Proponuje w zamian zatrudnić jeszcze więcej urzędników, stworzyć i mnożyć kolejne stanowiska urzędnicze. Kiedyś nie było starostwa był tylko UM i wystarczyło.
popieram pana Filę. ilu z tych co robi wieńce ma gospodarstwa rolne z prawdziwego zdarzenia? marnowanie kasy, lepiej dla dzieci pan zrobi coś fajnego.
W Gminie Bojanów nie ma żadnych imprez, z powodu oszczędności nawet oświetlenie uliczne się nie świeci ;p. Panie Wójcie nie rób Pan z Gminy Czeczenii ;p
bardzo dobrze, nie stac nas na takie glupoty. gminy nigdy niczego nie dorzuca, tylko wyciagaja reke.
heheheh, to jest żałosne a zarazem śmieszne. by żyło się lepiej....
~Peło, przeczytaj artykuł jeszcze raz a potem, jeszcze raz. Aż zrozumiesz treść.
A jak będzie bieg to przynajmniej na zdrowie wyjdzie.
Pewnie kolejny bieg nam starosta zorganizuje.
z tym smolcem to prowda,niejedna rodzina,zamiast zeżreć w domu to woli na darmowy smolec i ogóry pojechać,żrą aż się im uszy trzęsą,a pchają w te kałduny,bo darmowe...
zamiast dozynek walnac pielgrzymke i bedzie
Za to bedziemy biegac bo na to staroscina ma kase.
Moze to i dobre je. Łostatnio to lypa była strasna, w tyj Pysznicy. Prowodzący powiedzioł, że można degustowoć za darmo, a łony na stoiskach pińc złotych wołały za marny kawałek ciosta. W Turbii to przynojmniej smolcu i ciostek możno było za darmocha pojeść.