Policjanci zatrzymali wandala

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 32-letniego mieszkańca powiatu stalowowolskiego, który w samochodzie wybił tylną lampę. W chwili zatrzymania 32-latek był pijany, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za swój czyn odpowie przed sądem.

Do policjantów pełniących służbę na terenie Stalowej Woli przy ulicy Okulickiego podszedł mężczyzna i wskazał uciekającego człowieka, który chwilę wcześniej w jego samochodzie uszkodził tylną lampę. Policjanci ruszyli w pościg. Pomimo wezwań do zatrzymania mężczyzna nadal uciekał, przeskakując przez ogrodzenie przy torowisku. Policjanci zatrzymali uciekiniera na ulicy 1-go Sierpnia.

W momencie zatrzymania mężczyzna był agresywny, miał skaleczoną dłoń. Policjanci po wylegitymowaniu ustalili, że jest to 32-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało 1,91 promila alkoholu w organizmie.

Z relacji pokrzywdzonego w tej sprawie 39-letniego mieszkańca Stalowej Woli policjanci ustalili, że zatrzymany przez funkcjonariuszy mężczyzna w jego samochodzie marki Renault Laguna wybił tylną lampę uderzając w nią ręką.

Pokrzywdzony złożył w stalowowolskiej komendzie stosowne zawiadomienie, a także wniosek o ściganie sprawcy uszkodzenia jego samochodu. Trwa szacowanie powstałych uszkodzeń.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.