Liryczny sopran Kaliniczenko [VIDEO]

Image

6 sierpnia w Klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli w ramach XXIII Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego wystąpiła Swietłana Kaliniczenko, solistka z Ukrainy, śpiewająca lirycznym sopranem koloraturowym.

Artystka zdobyła sławę zarówno w Polsce, gdzie debiutowała partią Ewy na scenie Opery Wrocławskiej w premierowym przedstawieniu „Raj utracony” Krzysztofa Pendereckiego jak i za granicą. Jest laureatką wielu międzynarodowych konkursów m. in. w Grecji, Chorwacji, Austrii. Współpracowała z takimi wybitnymi dyrygentami, jak: Tadeusz Serafin, Krzysztof Dziewięcki, Andrzej Knap, Andrzej Straszyński, Łukasz Borowicz, Carlo Rizzi, Gareth Jones, Lothar Koenigs, Frank Strobel. Tym razem śpiewaczce towarzyszyli Piotr Sadowski (skrzypce) i Renata Sadowska (klawesyn, organy).

Pieśni sakralne i romanse ukraińskie

Zabrzmiały pieśni sakralne i romanse ukraińskie. Koncert rozpoczęło piękne wykonanie „Ave Maria”. Usłyszeliśmy kilka utworów reprezentujących muzykę poważną m. in. „Menuet” Jana Sebastiana Bacha i „Alleluja” Vivaldiego. Interesująco zaprezentowano poetycko – muzyczną lirykę – romanse rodem z Ukrainy. Nie brakowało nuty melancholii, ale było też ekspresyjnie, żywiołowo. Licznie zgromadzona publiczność żywo reagowała na ukraińskie rytmy. Artystka bisowała.

Z duszą i łezką w oku… „Śpiew artystki bardzo mi się podobał. Mało kto śpiewa dziś z duszą i łezką w oku” – mówi o swoich wrażeniach po koncercie Pani Ewa ze Stalowej Woli.

Zdaje się, że nie ma lepszych słów oddających charakter koncertu i specyfikę ukraińskiej muzyki.

BU video Siwy

Materiał video

Przewiń do komentarzy













Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Bella

Liryczna ukraińska dusza...