W Bojanowie zapachniało miodem [VIDEO]
Miód kojarzy nam się z zapachem lata i jesieni, kwiatami, słońcem i ciepłem zamkniętym w słoiku. Tworzą go pszczoły, pracowicie zbierając nektar. Miód leczy, daje odporność, a ponadto smakuje znakomicie. W Bojanie po raz kolejny zorganizowano Święto Miodu…
Jest miód spadziowy, gryczany, wrzosowy, lipowy, nawłociowy, wielokwiatowy, mieszany. Gatunków jego nie zliczy żaden człowiek. Na pewno każdy musi być słodki. Gmina Bojanów słynie na Podkarpaciu z wyrobów pszczelarskich. Mieszka tutaj wiele osób, które na co dzień zajmują się pasiekami.
Z miodu wyrabiane są również leki, nalewki, kremy, miód dodawany jest do słodyczy, ciast. Niektórzy słodzą nim herbatę, kawę czy wodę. Zastosowań miodu jest wiele. Jak mawiał Kubuś Puchatek, najlepszy na świecie w końcu właśnie miodek!
Tradycyjnie już coroczne święto miodu organizowane w Bojanowie rozpoczęło się Mszą świętą w Kaplicy. Połączone było z dożynkami gminnymi. Później korowód dożynkowy przemaszerował na stadion w Bojanowie. Tam imprezę oficjalnie otworzył wójt gminy Sławomir Serafin.
Pogoda dopisała i choć może na imprezę nie stawiło się aż tak wiele osób, do dyspozycji przybyłych były da ciała miody, nalewki, różnego rodzaju potrawy, a dla ducha występy zespołów artystycznych działających przy Gminnym Ośrodku Kultury w Bojanowie. Gwiazdą wieczoru ma być Krystyna Giżowska i Bogdan Borowski - twórca przeboju "O Tobie Kochana".
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Trzeba się zastanowic czy jest sens rozkładac scene na potrzeby tego pikniczku, może lepiej zafundować dzieciom darmowe dmuchańce i kilka konkurencji sparwnościowych co przyciągneło by trzy razy wiecej ludzi.
żałosna impreza, dno, muł i wodorosty
-I stała się jasność, latarnie uliczne zaczęły świecić .Jedyny pożytek z tych pożal się Boże dożynek.Dzięki Ci o wielki Serafinie jesteśmy w XXI wieku huraaaa.
Tradycyjnie już coroczne święto miodu organizowane w Bojanowie rozpoczęło się
Mszą świętą w Kaplicy.
Połączone było z dożynkami gminnymi.
Dawne zwyczaje dożynkowe
Zwyczaj ten, praktykowany przez Słowian i plemiona bałtyckie, w różnych stronach Polski określany był jako wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne.
Na Śląsku opolskim nazywane żniwniok.
Obrzęd dożynek prawdopodobnie związany był pierwotnie z kultem roślin i drzew, potem z pierwotnym rolnictwem. Wraz z rozwojem gospodarki folwarczno-dworskiej w XVI wieku dożynki zagościły na dworach majątków ziemskich. Urządzano je dla żniwiarzy (służby folwarcznej i pracowników najemnych) w nagrodę za wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony.
Tradycyjnie dożynki obchodzone były w pierwszy dzień jesieni.
Święto poświęcone było tegorocznym zbiorom zbóż w czasie którego dziękowano bogom za plony i proszono o jeszcze lepsze w przyszłym roku. Dożynkom towarzyszyły różne praktyki i do niedawna zachowane zwyczaje .
~dex
fajnie ze ludzie dbaja o tradycje.
O jakie tradycje?!
- jak na każdym kroku widzę Krzyż i inicjały JHS ?!
Chyba nie znacie naszej słowiańskiej tradycji ?
raptem 5 wystawców z miodem, o degustacje sie trzeba prosić, a nalewki płatne po 3 pln za malutki kieliszek. ktoś tam chba oszalał! Ludzi jak na lekarstwo, organizatorzy dali dupy
fajnie ze ludzie dbaja o tradycje.