Niedługo ruszy budowa bloku

Image

Jesienią br. ruszą prace związane z budową nowego bloku, który stanie na osiedlu Skarpa. Niecierpliwi mieszkańcy już teraz pytają, gdzie składać podania. Mieszkań będzie zaledwie 28…

- Jesteśmy w tej chwili na etapie projektowania, pracowania projektowa pracuje nad tym blokiem, więc praktycznie rzecz biorąc jesteśmy zdecydowani co do bryły bloku, co do rozmieszczenia mieszkań, natomiast jeszcze trwają pracę nad branżowymi projektami czy nad elektryką, hydrauliką itd. Blok będzie 3-piętrowy z garażem podziemnym. Mieszkań będzie 28, natomiast miejsc postojowych 23, 5 miejsc będzie na zewnątrz wyznaczonych dla naszych mieszkańców. Myślimy inwestycję rozpocząć w tym roku, więc przygotowanie projektowe będzie gdzieś do końca października i myślę, że w listopadzie będziemy mogli rozpocząć faktyczną działalność– dla portalu StaloweMiasto.pl Janusz Zarzeczny, prezes zarządu Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Stalowej Woli.

SBM będzie oferowała lokale 2 i 3 pokojowe. Najmniejsze będą miały powierzchnię 44 metrów kw. Pojawią się także mieszkania znacznie większe 56, 68, a nawet 84- metrowe. Każde będzie miało duży balkon typu loggia. Te największe nawet dwa, usytuowane z obu stron lokalu. Dach budynku będzie płaski, nie będzie on więc zamontowany na więźbie dachowej, lecz będzie wykonany zgodnie z nową technologią (stropodach). Jak przyznaje prezes zarządu SBM Janusz Zarzeczny tego typu rozwiązanie stosowane było już w blokach należących do Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego. Jak dotąd nikt na taki dach nie narzekał, nie zanotowano też przecieków. Jest on łatwy w utrzymaniu i tańszy w wykonaniu.

Jest już wstępny projekt oraz jego wizualizacja, które jeszcze ulegną pewnym zmianom. Jak zapowiada Janusz Zarzeczny na stronie Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego za jakiś czas ukażą się rzuty oraz zatwierdzona wizualizację projektu.

- Będziemy realizować również drugą inwestycję, również na Skarpie. Zakupiliśmy od miasta część terenów i myślimy w okresie zimowym przystąpić do projektowania drugiego bloku, więc jeżeli tutaj ktoś nie znałby się na liście, to parę miesięcy później, będzie mógł też w tych okolicach na Skarpie II zakupić sobie mieszkanie, w następnym bloku. Jestem nastawiony, przede wszystkim, na mieszkania trzypokojowe. Uważam, że są to takie mieszkania docelowe, więc jeżeli ktoś już inwestuje w nowe mieszkanie, no to myślę, że w trzypokojowe– mówi prezes Janusz Zarzeczny.

Mieszkańcy już teraz składają podania do zarządu Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w sprawie mieszkań. Najczęściej piszą w nim jakie mieszkanie ich interesuje pod względem metrażu czy piętra. Przyszli lokatorzy zostaną wybrani komisyjnie. Jeszcze przed podpisaniem umowy odbędzie się z nimi spotkanie organizacyjne.

Mieszkanie trzeba będzie kupić ze środków własnych, a zapłacić za nie ratalnie. Kwota zostanie ustalona w umowie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami SBM, to do nowych bloków będzie można się wprowadzić pod koniec przyszłego roku. Przyszłoroczne święta Bożego Narodzenia przyszli lokatorzy będą mogli więc spędzić we własnym M.

Cena za metr będzie wynosiła około 3 tys. zł. W tej chwili nie da się dokładnie określić ile będzie kosztować wymarzone mieszkanie. Wszystko stanie się jasne po rozstrzygnięciu przetargu budowlanego. Średnia krajowa waha się miedzy 3,2 a 3,5 tys. zł za metr kwadratowy.

Blok, który powstanie między Poniatowskiego 84 a Poniatowskiego 68A będzie wspólnotą, więc każdy właściciel lokalu będzie płacił według liczników za wodę, PEC, energię elektryczną oraz około złotówki od metrażu za tzw. koszty eksploatacyjne.

Materiał video





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~zainteres

pon 19h to 4 kondygnacje, wysoki parter + 3 pietra .

~mama

zainteres - poniatowskiego 19 a, b, c itd. to niskie budynki. Rafał pisał o 4 piętrze, więc chyba nie o to chodziło.

~zainteres

do mama : Poniatowskiego 19h i obok nowe budynki

~mama

Rafał - gdzie na Poniatowskiego są mieszkania z własnymi piecami? I to na czwartym piętrze, na 60-ciu metrach? Podaj numer bloku, czy bloków. Pytam z czystej ciekawości.

~c.d

do ~~ c.d . Skończmy z tym wpajaniem narzekania itd. Jeśli tak jest to wynika z tego,że od czasów zaboru, wojny (z pominięciem okresu miedzy wojennego) oraz okresu komunizmu byliśmy pod ciągłą okupacją. Więc jak tak rysuje się obraz Polaka to nie wynika on z nadmiernego spożycia waty cukrowej tylko z faktów. Z tego wynika nasza zaradność a nie ułomność.

Tak, Twoje i moje Państwo a raczej rząd nie potrafi działać na korzyść szarego obywatela, więc podaje Ci możliwość aby coś zdobyć - wyjazd za granice jest jednym z tych rozwiązań aby w sposób uczciwy zarobić na własne lokum. Nie każe Ci obdzierać się ze swej narodowości, wręcz przeciwnie. Najlepiej aby naród był solidarny wobec siebie, aby skutecznie potrafił się przeciwstawić nieuczciwości która spada na nas za sprawą nielicznych - jak widać mieszanina polityczna skutecznie nam to uniemożliwia.

Czasy się zmieniły, powstał wolny rynek, duży zjada małego - niekoniecznie w sposób uczciwy itd. Propozycja wyjazdu i pracy za granicą jest w moim odczuciu korzystniejsza niż kredyt w naszym kraju.

~~c.d.

Sam mam 30 lat i prowadzę własną działalność. Skończyłem takie studia, że za granicą nic one nie znaczą - taka specyfika branży. Nie pracuję na etacie - mam własną firmę i ujadanie Polaków na biurokrację mnie trochę dziwi, ale Polacy tak już mają - generalnie narzekają. Jestem Polakiem i chcę mieszkać tutaj, tutaj założyć rodzinę i tutaj pracować. Dlaczego moje Pańśtwo nie zagwarantuje mi takich możliwości tylko wysyła mnie do pracy za granicę? Co to za kraj, w którym jeden obywatel (np. Ty), każe drugiemu wyjeżdżać za pracą, bo uważa że to jest normalne, bo takie są czasy. Gówno prawda! To jest popaprane, że własnemu Państwu wisi lod obywatela, a najlepiej, żeby się wyniósł z terenu kraju i nie przeszkadzał. Oni by chcieli żebyśmy płacili tu podatki, ale co do reszty to wynocha!

A co do kredytów - to jasne że kiedyś bloki też były budowane z kredytów - sam to z resztą napisałem. Tylko że brała je np. Spółdzielnia, a potem ściągała przez lata z członka. Natomiast członek mógł być goły i wesoły - nikt jego zdolności płatniczych nie sprawdzał. Poza tym wiele kredytów z tamtych lat było na preferencyjnych warunkach - w niektórych Skarb Państwa umarzał 50% kapitału. Poza tym były słynne książeczki mieszkaniowe z premiami gwarancyjnymi. Pokaż mi teraz coś takiego? Teraz są jakieś śmieszne "Kredyty dla Młodych", które bardziej napędzają koniunkturę w bankach niż sa realną pomocą dla młodych. Z resztą żeby go dostać, to trzeba nic nie mieć i dużo zarabiać, bo bank komercyjny inaczej nie da Ci kredytu.

~c.d

"Większość pali różnymi świństwami, żeby zaoszczędzić na alkohol i papierosy. Co zbędne - buch do pieca!"

A może nie na alkohol i na papierosy ale na jedzenie, opłaty itd.

~std

PEC ma technologię, natomiast zwykłe piece w domkach mają bardzo niską wydajność. Zaawansowane systemy grzewcze oferują wyższą wydajność, ale mało kto je ma. Większość pali różnymi świństwami, żeby zaoszczędzić na alkohol i papierosy. Co zbędne - buch do pieca!

Kurne chaty z pionowym kominem - większość ciepła ucieka kominem!
Stare piece z kaloryferami i samoróbki - nieco lepiej, nadal duże straty!

Nie ma żadnego filtru, więc mieszkańcy trują nawzajem siebie i przyległe osiedla.

Straty przesyłu ciepła CO są wysokie na duże odległości. Kto zna liczby, niech zamieści. Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden aspekt. Jeśli w bloku są piece gazowe do ogrzewania, szczególnie osobne dla każdego mieszkania, muszą być spełnione zasady BHP. Pierwsza to ciąg i przepływ powietrza. Inaczej dojdzie do reakcji półspalania i powstanie czad (tlenek węgla, wzór CO). Kolejny problem to utrzymanie pieców, przeglądy, naprawy usterek.

~Rafal: Pytam o nowoczesne bloki powstające w dużych miastach. Czy tam są osobne systemy grzewcze, czy podpięta instalacja centralnego ogrzewania?

~Rafal

nela:
I własnie o to chodzi że te termostaty to oszustwo bo możesz zakręcić sobie a i tak straty dostaniesz, po co nam straty.

PEC i oszczędności i nowoczesność ??
Weźcie przestancie, popytajcie ludzi co grzali domy pecem, 10000zl rocznie płacili, to nawet starym piecem za gaz do 5000zl nie naciągną teraz.
PEC to pośrednik, sam grzeje gazem, puszcza w rury, na przesyle straty i jeszcze stołki trzeba opłacac ! Po co ???

~Rafal

std:
Na Poniatowskiego sa z własnym piecem mieszkania. Jak nie siedzisz i nie grzejesz w mieszkaniu to nie płacisz nic poza abonamentem za gaz, a normalny sezon grzewczy to koszta około 700zl rocznie za 4 pietro 60 metrów.
Popytaj to się dowiesz, za pec wyszło by pewnie 400x 12miesiecy.

~nela

Ludzie zakręcają termostaty i grzeją gazem, co przy wspólnym liczniku gazowym w bloku powoduje, że inni za niego płacą. Tak wygląda uczciwość Polaków. W SBM ludzie w Nisku i podobno na Hutniku musieli dopłacać z tego powodu kilkaset złotych za gaz. Wiem bo w Nisku mieszkam. A to, że niektórzy nie umieją oszczędzać to też fakt, ale niech uważnie przeczytają instrukcję obsługi podzielników to się powoli nauczą. Miałam kiedyś to samo.

~std

~Rafal: Oświeć nas. Gdzie buduje się mieszkania z własnymi piecami? PEC ciągle modernizuje sieć, więc ciepła ucieka coraz mniej. Spółdzielnie montują w kaloryferach zawory termostatyczne, ale ludzie nie umieją ich używać, dlatego tracą zamiast oszczędzać.

Trzeba zmienić system. Mieszkania powinny być na przydział i prawnie należeć do miasta lub spółdzielni. Właściciele (mieszkańcy) byliby tylko posesorami (dzierżawcami). Nie może być tak, że część stoi pusta, bo jaśnie państwo szukają frajera na wynajem po zawyżonej cenie i restrykcyjnych warunkach lub trzymają nie wiadomo po co i dla kogo. Deweloperzy (szczególnie tam, gdzie słaba konkurencja) też zawyżają ceny mieszkań.

Wasze ulice, nasze kamienice bloki

~c.d

Co Wy z tą nienawiścią ? zacznijcie myśleć logicznie.

Konfucjusz większość bloków które budowały się w latach 70 i 80 były za kredyty, jak myślisz kto je spłacał ? Jak ktoś użytkował lokal przez ponad 25 lat,regularnie je opłacał, to z czystych obliczeń wychodzi,że jest na swoim.

" Osobiście uważam, że tacy emeryci - skoro pracowali całe życie i przecież mają z tego tytułu ogromne doświadczenie - nie powinni pracować na etatach, tylko zakładać własne firmy i tworzyć miejsca pracy kolejnym pokoleniom, skoro są tacy doświadczeni i uczyć fachu młodszych."

Człowieku ! żyjemy w Polsce a nie na zachodzie, załóż firmę i poczuj smak biurokracji.


"do pytanie: uwierz mi, że młodzi ludzie też chcieliby przez 40 lat spłacać swoje mieszkanie, ale przez brak zdolności kredytowej nie mają nawet takiej możliwości."

Mam 30 lat i nawet nie chciał bym słyszeć nic co jest związane z kredytami. Praca na zachodzie dała możliwości zarobienia na swoje mieszkanie. Kiedyś emeryci nie mieli takich możliwości jak my, my nie mamy takich możliwości jak oni mieli kiedyś. Czasy sie zmieniają.

~Belek

Przedmówca ma rację. Wstyd, że ludzie do kościoła chodzą a tak młodych nienawidzą. Trzymajcie się młodzi razem.

emeryt Belek

~solaris

Spółdzielnia nie ma zapisu w Statucie o komisyjnych decyzjach w takich sprawach, więc będzie prawdopodobnie o tym decydował Prezes.
O ile będzie tyle chętnych bo blok ma stanąć na skarpie a tam były problemy z osuwaniem się gruntu. I ciekawi mnie jeszcze jedno. Skoro cena za 1m2 w kraju waha się od 3,2 tyś. do 3,5 tyś za 1m2 to skąd wzięła się cena na Ogrodach ponad 4,0 tyś. za 1m2, w mieście skąd niektórzy przedmówcy każą uciekać za granicę. Jak młodzi wyjadą to kto się nami starymi zajmie? Ja nie chcę pracować ani dzień dłużej niż będę musiał ale chciałbym aby moje dzieci mogły pracować i zarobić na takie mieszkania. I nie zamierzam im w tym przeszkadzać ani kazać im się wynosić z miasta.

~zainteres

A komu składać łapówki , a zeby mnie ta komisja wybrała ?

~Rafal

Jak to PEC ??
Pewnie okradać będą 500zl na miesiąc za grzanie mimo lipca. W polsce buduje się mieszkania ale z piecami własnymi a nie po PRLowskie PECe gdzie bedzię ginać 50% ciepła a podzielniki to fikcja.

~konfucjusz

c.d. to Tobie brak podstawowej wiedzy. W czynszu płacisz tylko i wyłącznie koszty utrzymania bieżącego nieruchomości. Co innego, jeśli oprócz czynszu płacisz np. kredyt zaciągnięty przez spółdzielnię kilkanaście lat temu na budowę Twojego bloku. Teraz nie ma takich możliwości. Teraz są tylko kredyty komercyjne, których banki nie udzielają przez te dziwne rekomendacje NBP, ludzie nie mają zdolności kredytowej, więc nie mają co marzyć o własnym mieszkaniu. Kiedyś to spółdzielnia brała na siebie kredyt i to ona musiała być wypłacalna, a nie członek. Dopiero później - oprócz czynszu - taki lokator spłacał raty kredytu do Spółdzielni.

do pytanie: uwierz mi, że młodzi ludzie też chcieliby przez 40 lat spłacać swoje mieszkanie, ale przez brak zdolności kredytowej nie mają nawet takiej możliwości.

Nikt nie wini emerytów za ten stan rzeczy, ale sprawa jest zdecydowanie trudna. Osobiście uważam, że tacy emeryci - skoro pracowali całe życie i przecież mają z tego tytułu ogromne doświadczenie - nie powinni pracować na etatach, tylko zakładać własne firmy i tworzyć miejsca pracy kolejnym pokoleniom, skoro są tacy doświadczeni i uczyć fachu młodszych.

~cd.

~jaa
Chyba nie ludzka głupota tylko bezradność,żal, ludzka krzywda skierowana przeciwko młodym. Albo wiesz coś więcej w tym temacie.
Starajmy się im pomóc a nie nienawidzieć i uczyć tej nienawiści.

Każdy medal ma dwie strony. Ciężko jest zrobił opłaty, wyżyć, wykupić lekarstwa za 1500- 1200 zł. Nie ma opcji wyjazdu za granice, starsza osoba nie złapie się każdej pracy. Młody ma takie szanse. Wiec zamiast przeskakiwać się nawzajem lepiej budować wspólne racje, w grupie siła a naród podzielony już mieliśmy ( nie wiem czy mamy) i wszyscy widzieliśmy co z tego wyszło.

~jaa

Chyba nie ludzka głupota tylko bezradność,żal, ludzka krzywda skierowana przeciwko młodym. Albo wiesz coś więcej w tym temacie.
Starajmy się im pomóc a nie nienawidzieć i uczyć tej nienawiści.

~c.d

~jaa
Czynsz nie wpływa na wartość mieszkania. To są media, podatki i ludzkie wynagrodzenia.


Widocznie brak Ci podstawowych informacji.

~c.d

~jaa
No chyba bezroborny skierował pytanie do przedstawiciela rządu, czyli radnego, w tym kraju!

Równie dobrze mógł podłubać w nosie. Mógł przynajmniej mu pismo wręczyć, był by wiarygodniejszy .

~jaa

Czynsz nie wpływa na wartość mieszkania. To są media, podatki i ludzkie wynagrodzenia.

~cd.

~jaa
Ale co jest powodem, że tak długo dyskusja o emerytach przy tym bloku się toczy?

Ludzka głupota!

~jaa

No chyba bezroborny skierował pytanie do przedstawiciela rządu, czyli radnego, w tym kraju!

~jaa

Ale co jest powodem, że tak długo dyskusja o emerytach przy tym bloku się toczy?

~cd.

~ jaa
A jak ktoś ma kilka kierunków studiów i pracy nie ma i jeszcze chcą mu dziecko do domu dziecka zabrać z tego powodu to jest w porządku, ze mu emeryt miejsce zajmuje? Wsio-52 Pan nie ma dzieci czy serca?

To czy to jest wina emeryta,że mu chcą dziecko odebrać ? Takie pretensje kierujcie nie do emerytów tylko do osób które stanowią rząd w tym kraju.

~pytanie

~ Konfucjusz - mieszkają zapewne spokojnie w blokach po PRLowskich , w mieszkaniach nabytych za część wartośc. A młodzi ludzie?:

Jeżeli taki emeryt nabył swoje mieszkanie w prlowsim bloku i płaci regularne czynsze, to policz sobie ile tego wyszło, przez 35-45 lat opłacania. Będziesz miał klarowną odpowiedz ile to jest ta "część wartości" i nie będziesz się kompromitował.

~ jaa

A jak ktoś ma kilka kierunków studiów i pracy nie ma i jeszcze chcą mu dziecko do domu dziecka zabrać z tego powodu to jest w porządku, ze mu emeryt miejsce zajmuje? Wsio-52 Pan nie ma dzieci czy serca?

~wsio-52

konfucjusz~~ nie sprowadzaj wszystkich emerytów do wspólnego mianownika ! To tak jak z wykształceniem; jeden ma ukończona szkołę podstawową, inny średnią, a jeszcze inny studia wyższe.
Jestem emerytem i znajomość użytkowania komputera nie jest mi obca. Emerytury dla większości emerytów są głodowe po wielu latach pracy. Może jesteś młoda, to jeszcze nie wiesz ile starsi ludzie wydają na leki. Może kiedyś w Polsce zacznie się cenić ludzi starszych i doświadczonych. Jak na razie to sa solą w oku.......Na pewno masz swoich najbliższych, którzy są "szczęśliwymi" emerytami i liczą jak tu związać koniec z końcem.....