Rząd na targach nic nie ogłosił

Image
Rząd na targach nic nie ogłosił

XXI Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego ma się ku końcowi i już można powiedzieć, że nie był przełomowym wydarzeniem, jakiego wielu oczekiwało. Wystawcy nie nawalili, bo znów padł rekord, ale więcej spodziewano się po politykach. Spodziewano się chociażby jaśniejszej deklaracji co do przyszłości rodzimej zbrojeniówki. Choć ważni politycy w Kielcach byli, o konsolidacji zakładów zbrojeniowych wiadomo tyle samo, co przed targami.

Z Bumarem na razie teoretycznie

Decyzji konsolidacyjnych nie ma, choć mijają kolejne terminy. Rząd już pod koniec sierpnia miał mieć gotową wizję połączenia zakładów zbrojeniowych w jeden organizm. Dlatego spodziewać się można było, że na kieleckie targi zjedzie rządowa świta, by ogłosić wszem, kto z kim i pod jakim szyldem będzie wzmacniał zbrojeniowy potencjał naszej armii. Ministrowie obrony i skarbu państwa spotkali się na MSPO z dziennikarzami, ale tylko po to, by ogłosić, że szczegóły konsolidacji będą znane na początku przyszłego roku. Z innych wypowiedzi panów Karpińskiego i Siemoniaka można było wywnioskować, że zakłady zbrojeniowe będą łączone w jedną całość stopniowo. To powrót do starej koncepcji połączenia zbrojeniówki najpierw w dwie, trzy grupy i późniejszej ich fuzji. W ten sposób uniknięto by zwarcia wyraźnie skłóconych już Huty Stalowa Wola i Polskiego Holdingu Obronnego, czyli dawnego Bumaru. Prezesi obu firm konsolidacyjnego tematu unikali jak ognia. Przypomnieć jednak wypada, że między naszą zbrojownią i PHO trwają rozmowy o wspólnym przyszłym bycie, a przynajmniej nikt nie poinformował o ich zerwaniu.

Jak Turek Ślązaka wygryzł

Skoro nie ma odgórnej decyzji konsolidacyjnej, Huta zmienia ważnego partnera od "Kraba". Podwozia do armatohaubicy dostarczały zakłady Bumar Łabędy. Śląski dostawca najpierw "ożenił" HSW z wadliwymi skorupami, a potem też podwoziami. Do jednego i drugiego użył prawdopodobnie wadliwej stali odlanej w nieistniejącej już hucie. Przy testach poligonowego strzelania pojawiły się mikropęknięcia i zestaw 8 "Krabów" trzeba przebudowywać, a 16 następnych armatohaubic budować na zupełnie nowym podwoziu. Bumar z wpadki wyłgał się medialnie ogłaszając, że za wadę sprzętu odpowiada zawsze końcowy wykonawca. Huta miała tego dość i już rozpoczęła rozmowy z Turkami, którzy produkują podobną do "Kraba" haubicę T-155 Firtina. Podczas kieleckich targów został podpisany list intencyjny z The Mechanical and Chemical Industry Corporation. Co prawda nie jest to jeszcze umowa, ale list został podpisany w obecności naszych i tureckich ministrów obrony, a to już coś znaczy. Znaczy tyle, że nasi konstruktorzy będą teraz dogadywać się z Turkami o integracji stalowowolskiej haubicy z zagranicznym podwoziem. Koniec świecenia oczami przed artylerzystami. Podwozia będą droższe, ale dobrej jakości i przynajmniej na czas.

"Oncilla" czaiła się w rogu

Czas zbrojeniowy otwiera się przed stalowowolską Mistą. Jej "Oncilla" stała sobie skromnie w rogu jednego z pawilonów, ale pancerny kot był zauważany. Prezesi Misty obiecali, że w Kielcach przedstawią właściciela licencji wozu, który będzie składany w Stalowej Woli. I znów nic z tego nie wyszło, ale sądząc po rosyjsko brzmiących nazwiskach panów siedzących na stanowisku obok nowego wozu, licencja przyjechała ze wschodu, z tym że jej właściciel mógł zarejestrować spółkę na Cyprze i stąd mowa o unijności pojazdu. Właściwie to będzie on w pełni unijny, bo jak nic większość podzespołów będzie produkowana w Polsce. O blachach pancernych Mista już rozmawia z Hutą Stali Jakościowych, która w Kielcach wystawiała się tuż obok. Z dostawą podzespołów nie ma problemu. Grunt żeby były zamówienia.

Kielecki MSPO w ciągu dwudziestu lat urósł do rangi trzeciej zbrojeniowej imprezy wystawienniczej w Europie. Większe są tylko targi w Paryżu i Londynie. O ile w 1993 r., kiedy MSPO startował, wystawiało się 85 producentów uzbrojenia z 5 krajów, to w tym roku wystawców jest przeszło 400 z kilkudziesięciu krajów. Wstęp na targi jest tylko dla osób dorosłych. Za przyjemność pooglądania zbrojeniowych nowinek trzeba słono zapłacić. Sam bilet bez katalogu kosztuje 75 zł.

Więcej informacji dotyczących targów: http://stalo(...)id=30542 jc

Materiał video

Przewiń do komentarzy






















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~MWFan

Ten koles na rowerku - widzialem go w Hiundayu

~arek

z tą lasencją z pukawką chętnie bym postrzelał umiech

~tuskofila

No i gdzie te cuda ryżego ruja co obiecywał takie kontrakty.

~1234

Ale grandzisz Kyniu w tej robocieumiechZe nie glosno o nasumiech