Sezon grzybowy rozpoczęty
Po suchym lecie wreszcie mamy deszczowe dni i parne poranki. Ciepłe noce i pochmurne niebo, a o świcie mgła, to idealne, wprost wymarzone warunki dla grzybów. Te pojawiły się już w okolicznych lasach.
Sucho, ale… trzeba wiedzieć gdzie szukaćŚrodek września to odpowiednia pora, by udać się na grzyby. Sprawdziliśmy czy w tym roku są, gdzie są i czy sezon 2013 sprzyja wzrostowi tego lubianego przez niemal wszystkich specjału.
Sezon, według grzybiarzy, rozpocznie się za około dwa tygodnie. W tym roku mamy do czynienia z wysokimi temperaturami w nocy, jest jednak wciąż za sucho.
- Grzyby pojawiły się już w lasach, ale w porównaniu do ubiegłego roku jest ich znacznie mniej. Winne temu jest suche i gorące lato, które zniszczyło nam lasy. Ściółka jest tak wysuszona, że grzybnie powysychały i raczej nie widzę możliwości, by miały się jeszcze w tym roku odrodzić. Zbieram grzyby od 40 lat i mam duże doświadczenie. Deszcz musiałby padać bez przerwy ze 2 tygodnie, musiałyby być noce parne żeby coś się tam jeszcze odrodziło. Oczywiście starzy, doświadczeni grzybiarze, którzy mają swoje tajemne miejsca, zawsze coś tam przyniosą. Ja w tym roku już przyniosłem do domu 67 prawdziwków, trochę kozaków. Maślaków jest też trochę, ale tego grzyba nie zbieram. Pojawiły się też kanie, jak ktoś lubi można smażyć kapelusze jak schabowe. Dla smakoszy to dobry grzybek, aromatyczny. Jeśli chodzi o ceny grzybów, to podejrzewam, że w tym roku będą one wyższe. No, chyba, że za tydzień, dwa wszystko się jeszcze odwróci, spadnie mnóstwo deszczu, a ciepła pogoda utrzyma się do listopada, to kto wie- mówi pan Józef Sroka, grzybiarz ze Stalowej Woli. Gdzie na grzyby?Teoretycznie na grzyby jeszcze nie pora, ale sam fakt, że w okolicach hali targowej stoją już grzybiarze z kaniami i prawdziwkami, warto wybrać się do lasu, chociażby po to, by się dotlenić i poszukać szczęścia. Najobficiej grzyby występują w lasach janowskich, w okolicach Maziarni, Łętowni, Jeżowego, Bojanowa. Niektórzy, by nazbierać pełny kosz jadą wiele kilometrów od Stalowej Woli.
Nie znasz? Nie bierz do domuWraz z pojawieniem się grzybów rośnie zagrożenie zatruciem. W latach ubiegłych na naszym terenie do tego typu zatruć nie dochodziło na szczęście zbyt często. Wiele osób myli borowika z muchomorem sromotnikowym, również kanie często przypominają „trujaki”. Podobnie jest z pieczarkami, które w dużych ilościach pokazują się na polach i pastwiskach. One również mogą być pomylone z grzybem śmiertelnie trującym. Pierwsze objawy zatrucia to problemy z żołądkiem i jelitami: nudności, wymioty, biegunka. Problemy zwykle zaczynają się po 3 godzinach od spożycia, czasem nawet dopiero po 12-24. Wszystko zależy od tego, jak dużo trucizny dostało się do potrawy. Jeśli poczujemy się źle po takiej „uczcie”, powinniśmy niezwłocznie udać się na ostry dyżur. W przeciwnym wypadku możemy zniszczyć sobie nie tylko wątrobę i nerki, uszkodzić układ nerwowy czy zapaść w śpiączkę, ale nawet stracić życie.
Komentarze
Grzybobranie dziś to bajka dawno nie było tak obficie
"Te pojawiły się już w okolicznych lasach"- raczej śmieci po pseudo grzybiarzach, świnie i tyle. Pod poduszkę sobie schowaj odpady po sobie buraku jeden z drugim!!!!
~Marta wiedziałem, że będzie taka odpowiedź - takie to polskie "Polaczki cebulaczki"
w moich miejscach w strone tarnobrzega niestety nic..a nic
~killer 'szukajcie a znajdziecie' mi też nikt nie podpowidał gdzie szukać; cierpliwość, chęć spacerowania po lesie wynagrodziło owocnie poszukiwania TEGO miejsca
~Marta to może się podziel tą wiedzą
oczywiście że są grzyby! aż z przyjemnością się wchodzi w las jak widzi z jakimizbiorami się wychodzi. oczywiscie trzeba wiedzieć gdzie szukać, a lolobolo dziękuje, jutro sprawdzę sama
oczywiście że są grzyby! aż z przyjemnością się wchodzi w las jak widzi z jakimizbiorami się wychodzi. oczywiscie trzeba wiedzieć gdzie szukać, a lolobolo dziękuje, jutro sprawdzę sama
ja nie wiem czemu nie ma grzybow, pada, duchota w lesie i czemu nie ma grzybow!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Byłem dzisiaj 1,5 godz i ledwie 8 sztuk maślaków
Kiedyś w TV pokazywali dziadka którego ledwo odratowano po spozyciu jakiegos trującego grzyba, który stwierdził - "dla mnie to była kania"
Lepiej zjeść o dziesięć za mało niż o jednego za dużo. Dla tego zrezygnowałem z gąsek. Pozdrawiam życząc smacznego.
śmiertelnie waże różnice http://nagrz(...)-roznice
wczoraj - godzina w lesie i pół koszyka podgrzybków.
byłem na grabskiego i pół koszyka podkrzybków w godzine
Popatrzcie jaki podobny do pieczarki a trujący
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Amanita_virosa_G1.1.1.JPG
byliscie juz na grzybach?
Ja tez juz bylem i jest miernizna ze hej, nawet trujakow nie ma wielu, znalem jednego zdrowego grzyba :(