To jeszcze chodnik czy już parking?
Chodnik przy bloku Czarnieckiego 14 przestał spełniać swoją funkcję, a to dlatego, że mieszkańcy zrobili sobie tutaj parking. Część osób jest zbulwersowana tym, że na chodniku między przystankiem a sklepami parkuje się samochody.
Blok Czarnieckiego 14 stoi w pobliżu ronda im. Rotmistrza Witolda Pileckiego. Od strony ulicy w bloku mieści się kilka różnego rodzaju często odwiedzanych sklepów. Od nich do jezdni jest kilka metrów powierzchni. Pod sklepami znajduje się placyk wyłożony kostką chodnikową, na końcu którego znajduje się mały skrawek zieleni. Tuż za nim biegnie ścieżka rowerowa i chodnik. Obok znajduje się przystanek autobusowy.
Od jakiegoś czasu placyk przed sklepami przestał służyć tylko za chodnik gdyż regularnie zaczęły parkować tam samochody. Pojazdy wjeżdżają na ten teren od strony ulicy Partyzantów lub wprost z głównej drogi obok kiosku. Kierowcy nie mają żadnego utrudnienia aby wjechać na chodnik, nie ma również żadnego znaku zakazującego parkowania. Stalowowolscy policjanci również za parkowanie w tym miejscu nie wypisują mandatów.
- Mam już tego po dziurki w nosie, że się po chodniku jeździ jak po ulicy! Teraz idąc na zakupy koło bloku muszę na chodniku uważać, by ktoś we mnie nie wjechał! Nie postawiono tutaj w pobliżu znaku więc sobie ludzie jeżdżą jak chcą. Parkują, wyjeżdżają i tak w kółko. Nie tylko ja jestem oburzony takim stanem rzeczy, część sąsiadów również uważa to za absurd, z którym powinno się definitywnie skończyć– mówi w rozmowie z nami mieszkaniec bloku mieszczącego się przy ul. Czarnieckiego.
W pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się w sprawie „dzikiego parkingu” z administracją osiedla.
- Z tyłu bloku jest parking, są wyznaczone miejsca i nie ma tam w zasadzie przepełnienia w godzinach przedpołudniowych. Później to wiadomo, jak wszędzie jest ciasno. Faktycznie po drugiej stronie bloku często podjeżdżają samochody i parkują, a według mnie nie powinny. Teren przed blokiem należy do gminy, my jako spółdzielnia nie możemy tu nic zrobić w tej sprawie– usłyszeliśmy od Adama Świderskiego, kierownika Administracji osiedla nr 3.
Jak się okazało, również do stalowowolskiego magistratu dotarły sygnały dotyczące parkowania pojazdów przed blokiem przy ul. Czarnieckiego. Mieszkaniec, który zgłosił sprawę w urzędzie miasta, został poproszony o formalne pismo w tej sprawie.
- Gdy tylko wpłynie do nas taki wniosek, zwrócimy się o opinię po pierwsze do zarządcy budynku czyli do spółdzielni mieszkaniowej. Będziemy chcieli również uzyskać opinię właścicieli sklepów, bo tam jest kwestia taka, czy zlikwidować całkowicie możliwości wjeżdżania na tamte miejsce, również dla dostawców i klientów sklepów. W zależności jaka będzie opinia w tej sprawie, podejmiemy decyzję co do oznakowania. Będziemy to analizować czy postawić tu oznakowanie zakazujące całkowitego parkowania lub postawić oznakowanie dopuszczające możliwość wjazdu pojazdów zaopatrujących sklepy, albo by była tutaj możliwość ograniczonego parkowania– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Sylwester Piechota, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta.
Komentarze
Samochodzy przeszkadzaja.......chyba dreszczom, których w tym miejscu jest wysyp. Postawić ławeczki i posadzić krzaki aby z ulicy ich widać nie było.
Jak sie poszuka dobrze to jeszcze można dokopać ludziom w tym rejonie, mieszkańcom i sklepikarzom. Potem popłaczmy, że był sklep i padł, że nie ma pracy, że nie ma gdzie kupic. Pewnie-mozna w markecie.........
Dziwne ,że jeszcze "Metoda Na Smroda" się nie wypowiedział.
Pewnie był w warsztacie ze swoim smrodem
24 miejsca parkingowe na 2 bloki to jakas kpina! zyjemy w cywilizowanym swiecie gdzie na rodzine przypada teraz conajmniej 1 samochod, mieszkańcy z bloku obok (Zwirki i Wigury 9) zamiast przesiadywać na laweczkach pod blokiem niech sobie zrobia wlasny parking i nie zajmuja miejsc na parkingu ktory byl pierwotnie przeznaczony tylko i wylacznie dla bloku 14 - sprawa bedzie rozwiazana
Dziwne ,że jeszcze "Metoda Na Smroda" się nie wypowiedział.
Wczoraj dodałem komentarz...
i dzisiaj już go nie ma....
Czary jakieś czy cóś?
Kogo zabolała prawda?
Bez przesady ten chodnik jest tak szeroki ze te auto wogole tam nie przeszkadzaja ludzie opamietajcie sie szukacie se problenow
Nie można karać mandatem kogoś kto nie popełnia wykroczenia. Nie ma zakazu parkowania z napisem "Dotyczy chodnika", więc można swobodnie parkować na chodniku zostawiając pas 1.5 metra dla pieszych. Poza tym samochody poruszają się tutaj znacznie rzadziej niż rowerzyści, więc większe zagrożenie dla wybiegających dzieci i wychodzących zamyślonych stwarzają rowerzyści niż kierowcy. Ścieżki rowerowe powinny biegnąć obok szosy, a nie być częścią chodnika. Zagrożenie pieszych przez rowerzystów to aktualnie największy problem tego miasta.
Stop Moto-torrorystom !
Ja się pytam GDZIE JEST POLICJA?
MOŻE KTOŚ Z ZARZĄDU DRÓG POWIATOWYCH CZY KOGOŚ ODPOWIEDZIALNEGO ZA TO, RUSZY DUPE I POSTAWI TAM ZNAK "ZAKAZ PARKOWANIA" ?????????
Mieszkałem tam 17 lat i nigdy nie było mowy o parkowaniu tam na chodniku, to się zaczęło od paru lat. Więc nie wiem skąd się teraz wzięło zainteresowanie jak proceder trwa. A moim zdaniem nie powinny tam parkować auta.
Marcin na forum SkyScraperCity o inwestycjach SBM
„Trochę moim zdaniem w SBM przesadzają, bo parkingi parkingami ale trzeba zachować jakiś umiar. Samochodem większość jeździ jakieś 30-40 min dziennie, a przez np całe popołudnie nie ma gdzie przed blok wyjść. Tak jak np na białych domach zrobiono nowy(!) duży parking przy bibliotece który wieczorami jest do dyspozycji mieszkańców, jest też koło ZUSu, sądu i poczty a SBM w środku pomiędzy blokami zamieniła trawnik na kolejny spory parking. Te bloki wyglądają miejscami jak slumsy, wewnątrz niezagospodarowane miejsce to zamiast zainwestować w tę przestrzeń i dać ją mieszkańcom to będzie parking.”
Pełna zgoda. Całe centrum zawalone parkingami. Nazwano to rewitalizacją.
Kiedyś tam bawiły się dzieci. Dziś beton i dużo pustych miejsc.
...sezon ogórkowy już się skończył a temty zastępcze dalej grze :-) jeszcze nie widziałem żeby kotoś pogodził kierowców z pieszymi. tam parkują nie tylko "wygodni" kierowcy ale przede wszystkim osoby pracujace w sklepach. po 18-tej żadko kiedy jest tam wiecej jak 2 samochody.
tam byl i pewnie jest zakaz parkowania na chodniku mysle ze jakis uczynny go sciagana zeby mogl parkowac :(
Mieszkam w tym bloku i to jest racja, jak wjeżdżają tam samochody nie uważają już było parę takich incydentów kiedy dziecko wybiegło ze sklepu i samochody z piskiem chamowały, a tak raczej nie powinno być sam miałem taką sytuację że wyszedłem z klatki zamyślony i prawię pod samochód wpadłem.
Adam - ja też bym wolała ławeczki. Ale nie o tym mowa. Czy te samochody rzeczywiście przeszkadzają? Przecież chodnik jest wyjątkowo szeroki. Czasy takie, że człowiek człowiekowi wilkiem. Jak ja nie mam samochodu, to chociaż sąsiad niech nie ma gdzie zaparkować? Czy to normalne? Popadamy w paranoję. Na forum zakładane tematy zawsze dotyczą jednego : "jak komuś dokopać"? Obojętnie komu.
a takie cos jak policja i mandaty to są?
Jaki absurd. Ja bym tam wolał ławeczki i jakiś żywopłot oddzielający chodnik od ulicy
Chyba widac na zdjeciach ze parking, powstal tym razem bez proszenia sie samorzadu, wiec w czym problem?
Racja - to jest chodnik, a po chodniku nie powinny jeździć samochody. Z drugiej strony skoro brakuje miejsca, a tam jest gdzie zaparkować, to czemu nie. Niestety zawsze się trafi taki burak jak opisywani niżej kierowcy, jak już się wjeżdża na chodnik, powinno sie to zrobić ostrożnie. I prośba do ~MIESZKAŃCA - zacznij proszę używać znaków przestankowych i małych liter, bo trudno sie twoje wypowiedzi czyta.
A JAK KOMUŚ DZIECKO POTRĄCI BO Z KLATKI WYLECI A TU PROSTO POD AUTO KTORE JEDZIE CHODNIKIEM ZAPARKOWAC TO MOZE WTEDY KTOS COS Z TYM ZROBI !
Ludzie - dajcie żyć innym. Nie przesadzajcie. Tam mogą parkować samochody i jest mnóstwo miejsca dla pieszych. Po co utrudniać życie jedni drugim? Teraz wszystko wszystkim przeszkadza. Absurd.
Dupska sie nie chce ruszyć. Bo nie mozna zaparkować 200-300 metrów dalej. bo to za daleko. Lenie śmierdzące.
Z tego co widzę, to jest tam bardzo dużo miejsca, zostaje kilka metrów szerokości dla pieszych i rowerzystów. Skoro brakuje miejsc parkingowych po południu, to czemu mieliby tam nie parkować? Tylko trzeba uważać na pieszych i tyle, ja tu nie widzę problemu.
PRZECHODZE TAM CODZIENNIE, KIEROWCY UWAŻAJĄ ŻE SĄ NAJWAŻNIEJSI GDZIE POLICJA ???????