Zaczęła się jesień. Na razie jednak nie ma ona nic wspólnego z ukochaną przez poetów i pieśniarzy „złotą polską jesienią”. Jest ponuro, deszczowo i zimno.
Jeszcze nie zdążyliśmy się odzwyczaić od letniej aury a już do naszych domów podstępnie wkradł się chłód. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy Stalowej Woli zaczęli się skarżyć, że marzną w swoim lokum.
Podjęliśmy ten temat. Skontaktowaliśmy się z Andrzejem Szymonikiem Prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Stalowej Woli, który utwierdził naszych czytelników w przekonaniu, że rozpoczęcie sezonu grzewczego to zawsze decyzja odbiorcy. Zaproponowaliśmy czytelnikom sondę, wyrazili swoje zdanie w kwestii: Czy PEC powinien już włączyć ogrzewanie? Jej wyniki nie były dla nas zaskoczeniem: 72,7% biorących udział w sondzie wypowiedziało się za włączeniem ogrzewania, przeciw było 27,3%.
Grzanie zostało włączone ku zadowoleniu wielu ciepłolubnych mieszkańców miasta.
tego nie pisałam, ktoś się podszywa: ~Monika
No to jak to jest z tymi domkami- ogrzewaniem domków? PS. Wyciągam rękę na zgodę
Dodano: 26 Września 2013 22:52:19
Powtarzam Andrzejku, że w blokach technicznie się da DAAA SIĘ!!! ale mentalnie i finansowo się nie da.
Wyobraź sobie blok, 16 rodzin i każde z tych mieszkań musi zamontować piony na klatkach, rozdzielacze na klatkach z licznikami, do tego zawory regulacyjne, i od tych liczników do kadego grzejnika poprowadź sobie w głowie rureczki do grzejników pod oknami. Masz po drodze do każdego grzejnika przynajmniej 2 drzwi, meble w kuchni, płytki na podłogach, "zrobione" salony, przedpokoje - parkiety, panele.
Mieszkania wykończone na błysk lub babulinki które za 800 muszą przeżyć miesiąc.
A ty będziesz ich wszystkich będziesz zmuszał do generalnego remontu mieszkań???
Znam blok gdzie tak chieli zrobić i od 2006 sa tak skłóceni że nawet regularnie zalewająca ich woda z c.o. w piwnicy nie jest w stanie ich zmusić do jakichkolwiek remontów instalacji c.o.
Nikogo nie zmusisz do tego chyba, że swoją metodą wyciągniesz jakiś granat i odpalisz wtedy się da w 100%tach.
ewenka... nie wiem od kiedy GJ jest pochodną ciśnienia, i od kiedy ciśnienie jest zależne od ilości przepływającej wody??
Fizyka z podstawówki się kłania.
GJ owszem zależy natomiast od przepływu. Ale przede wszystkim zależy od stanu naszych ścian, okien, dachu, stanu naszej instalacji, jej wyregulowania a najbardziej zalezy od tego czy masz w mieszkaniu 18 stopni czy 26 stopni.
Najzdrowiej i optymalniej mieć miedzy 21-22.
W domku sami sobie tej dyscypliny pilnujemy. W blokach sie tak nie da.
Chyba że tak jak w nowym budownictwie każdy ma swój licznik.
W starych blokach tak sie nie da, bo trzeba byłoby prowadzić instalacje do grzejników pod oknami pod stropami w mieszkaniach lub w posadzkach, a na taki zakres prac żaden blok sobie nie pozwoli.
W blokach należy pilnować przede wszystkim samych siebie nawzajem. I nie przegrzewać mieszkań, 21-22 stopni w zupełności wystarcza i jest zdrowo.
Ja i Andrzejek??? zlitujcie się...
Witam, słysząłam, że ilość jednostek ciepła tj. GJ jest pochodną ciśnienia (ilości przepływającej wody). Moi sąsiedzi twierdzą, że u nich poskutkowało przykręcenie zaworka przy liczniku powodujące mniejszy przepływ, co znacznie zmniejszyło horrendalne zużycie jednostek ciepła w mieszkaniach. Temperatura pozostała niezmienna - nie sposób przekorczyć 18 st. C - kwestia najprawdopodbniej niedocieplenia mieszkań szczytowych, ale to nieco inna bajka.
Zużywam ok 30-35 GJ na ogrzanie 44m2 mieszkania szczytowego, na ostatniej kondygnacji, oddanego do użytku w 2007 roku. Są to wartości o wiele za duże, u sąsiadów w mieszkaniach środkowych starcza ok. 0,3 GJ na m2 w sezonie (regularnie spisuję liczniki swoje i cudze). W moim domu jednorodzinnym budowanym w 2001 roku,a kilkuhektarowej otoczonej polem i lasem posesji koszt ogrzewania 1m2 wliczając wspomaganie ogrzewaniem podłogowym elektrycznym jest dwukrotnie mniejszy niż w mieszkaniu w bloku!
Co mogę poradzić mieszkańcom bloków , pilnować ustawień w wymiennikowniach w swoich blokach.
Tak Monika liczniki nie są tanie. Mimo wszystko jednak da się tylko cena wysoka ale wg. ciebie do tej pory się nie dało . Kwestia przerobienia instalacji by tylko jeden licznik był potrzebny i myślę że takie przerobienie instalacji było by tańsze niż zakup 5 czy 6 liczników. Tak czy inaczej da się. Co do domków to znów mijasz się z prawdą, jak zwykle zresztą. No ale wg siebie wiesz lepiej .
To, że jestem konkretna, nie lubie "blablania" i stawiam opór ignorantowi to znaczy że jestem niemiła i zadufana?? Ciekawe wnioski...
Zazwyczaj nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia, jeśli czegoś nie wiem, to nie snuję teorii spiskowych w których mistrzem jest - jak się zorientowałam - właśnie Andrzejek.
A to nie świadczy o moim "zadufaniu i zawziętości".
W tym momencie Wy mnie obrażacie, choć mnie nie znacie. Mogę to samo powiedzieć: zadufani i zawzięci"
Cytacik: "Oczywiście że nigdy nie zamontują liczników na każdym wejściu do kaloryfera bo by zarobić taką kasę jak dziś musieli by podnieść stawki"
alez mogą zamontować liczniki nawet na każdym żeberku grzejnika, jasne, że mogą tyle tylko jaki jest sens ekonomiczny??
1 licznik o najmniejszym przepływie do takich grzejników to koszt około 400-500zł. A w starych blokach 1 grzejnik = 1 licznik sam sobie policz czy cię stać?
Pamiętaj, że Wspólnoty same się finansują, a w Spółdzielni wszyscy wszystkich. A instalacja c.o. nie jest własnością PECU ale Wspólnoty czy tam Spółdzielni. Więc "oni" nie zamontują, raczej sami sobie zamontujcie.
A jeśli chodzi ci po podzielniki, to porozmawiaj nie z tymi z domków na Hutniku, ale z mieszkańcami w blokach którzy mają takowe.
I jeszcze jedno, pewnie, że w domku wyjdzie dużo taniej - bo ludzie uczą się przez kieszeń, więc jak wybulą za styczeń kasiorę w kosmicznej wielkości to w lutym mają już 18 st w domku i potem jest znaaacznie taniej.
I nagle okazuje się że 18 stopni jest w sam raz. W blokach temperatura pożądana to najlepiej 25, tak, żeby można było w gaciach ganiać się po domu, a to niestety kosztuje.
Nie nadymaj się tak, bo pękniesz...
~Monika, już udowodniłaś że jak Ty nie potrafisz to się nie da i basta.
~Grzechu, nie istnieje? Jest niemożliwe? To pewnie tacy fachowcy jak Monika tam siedzą. Oczywiście że nigdy nie zamontują liczników na każdym wejściu do kaloryfera bo by zarobić taką kasę jak dziś musieli by podnieść stawki. Rozmawiałem z ludźmi mieszkającymi na Hutniku podłączonymi do PECu i jak policzyliśmy roczny koszt ogrzewania po przeliczeniu na m2 mieszkania, to w bloku wychodzi więcej. Oczywiście Monika wie lepiej i ma w temacie inne zdanie.
Andrzejku, daj sobie spokój z dyskusjami z Moniką. Być może ma tytuł naukowy, może nawet doktorat i chce coś tutaj zaprezentować, ale posty wskazują na to, że jest to bardzo niemiła, zadufana w sobie i zawzięta osoba.
Tylko jeden komentarz ode mnie więcej... wskaż owe inwektywy...
Sprawdziłam ponownie tekst i żadnych nie znalazłam.
"Wypociny" to raczej nazwanie po imieniu Twoich wypowiedzi a "matołek" odniesienie do poziomu wiedzy technicznej jaki reprezentujesz.
A nie mam zamiaru doktoryzować się na forum SM w tym zakresie, bo to akurat mój zawód.
Chcesz się dokształcić? Zapisz się na jakieś studia, mogę ewentualnie służyć korepetycjami. Ale to też kosztuje mój Panie...
Zgłoś projekt liczników w każdym mieszkaniu, będę Cię popierał. Ale liczników a nie żadnych gównianych podzielników.
Nie wiem jak i gdzie, nie znam się kompletnie na polityce- lokalnej, narodowej
Pytałem się w ADM swojego osiedla żeby mi założyli to powiedzieli że takie coś nie istnieje i jest nie możliwe:(
Monika ma rację a Andrzejek to taki wiejski filozof który nie ma pojęcia o niczym. Dalsza dyskusja z takim niedorobionym bucem jest bezsensowna. Podejdź do swojego zarządcy lub administratora to ci wyjaśni problem. Tylko że twoje nadęcie nie pozwoli ci zrozumieć. A PEC i tak ma już zaplanowane podwyżki od lutego jaka by nie była zima. Elektrownia podniosła od września i tak co roku. Ciebie rozliczają z zaliczki na te koszty stąd masz nadpłatę a policz sobie koszt ogrzewania jeśli potrafisz. Zacytuję Klasyka "Lepiej zachować milczenie i uchodzić za głupka, niż się odezwać i rozwiać co do tego wszelkie wątpliwości"
Andrzejek , po co dalej w to brniesz ? Monika ma racje .Instalacja licznika w każdym mieszkaniu jest niemożliwa , a to z prostego powodu , licznik musi być zainstalowany przed wymiennikiem ciepła .
~Monika, dużo "mądrych" słów, wiele inwektyw i ani jednego konkretu na temat. To sposób na pokazanie jaka jesteś mądra, dorosła i nie dopytujcie o szczegóły bo ja jestem mądrzejsza? Niezły ubaw to ja mam teraz z ciebie.
~liza, ok. A co powiesz jak PEC podniesie stawki bo za mało ciepła odbierzemy?
Ja radzę Grzesiowi udać się do lekarza albo niech sobie przynajmniej kupi ciśnieniomierz, bo jeśli nie czuje chłodu w grudniu to albo jest poważnie chory albo ma gigantyczne ciśnienie i może wkrótce umrzeć z powodu niewydolności serca. A może dorastał na Antarktydzie? A jak znosisz temperatury powyżej 20°C, kolego? Polskie lato to musi być dla ciebie piekło.
Z indywidualnymi licznikami to radzę ostrożnie. Jak porównacie sobie rachunki przed i po założeniu liczników na C.O. czy gaz to większość srogo się zawiedzie.
Andrzejek... jak czytam twe wypociny to chętnie spotkałabym się z Tobą oko w oko i porozmawialibyśmy merytorycznie na temat grzania itp. i wytłumaczyłabym matołku jak to hula, jak może hulać i dlaczego nie wszystkie twoje "widzimisię" można spełnić w istniejących budynkach wielorodzinnych.
Doczytaj przepisy techniczne, doedukuj się i potem się popisuj na ten temat. A przede wszystkim uruchom wyobraźnie i pomyśl!!
I ja nie jestem naiwnym dzieciakiem, ale osobą dorosłą, która dobrze orientuje się w tych tematach.
Powiem tyle, że zawsze dobrze gdzie nas nie ma i zawsze "wszystko wiemy" (a zwłaszcza Ty) na tematy którymi się nie zajmujemy, ale gdzieś coś zasłyszeliśmy np. od kumpla na piwie.
W Polsce wszyscy świetnie się na wszystkim znają: a szczególnie na medycynie, budownictwie, motoryzacji a ostatnio każdy jeden spec od lotnictwa...
Nie doktoryzuj się na tematy na których - ewidentnie to widać - się nie znasz.
Każdy kto odrobinę na ciepłownictwie, efektywności energetycznej się zna to zapewne widzi i w duchu ma z Ciebie ubaw.
~Grzechu, Jestem za tym by każdy miał licznik na wejściu i płacił za swoje zużyte ciepło. Ale nie możesz mieć pretensji do ludzi że chcą ciepła. Dziś jest jak jest i każdy z lokatorów jest rozliczany od zużycia całego bloku.
Zgłoś projekt liczników w każdym mieszkaniu, będę Cię popierał. Ale liczników a nie żadnych gównianych podzielników.
~groker, potrafisz czytać ze zrozumieniem? Wiesz na czym, polega ogrzewanie w bloku? No chyba że chciałeś się popisać i zabłysnąć? Udało ci się. Ja już wiem że jesteś idiotą.
Komentarze
ale się udał artykuł, 54 komentarze to ile to wejść na strone musiało przynieść portalowi
A tak na koniec polecam lekturę: http://spec.pl/dom-i-ogrod/prowadzenie-domu/jak-nawilzyc-powietrze-w-pokoju
koża: dość dobry artykuł! Polecam!
tego nie pisałam, ktoś się podszywa:
~Monika
No to jak to jest z tymi domkami- ogrzewaniem domków? PS. Wyciągam rękę na zgodę
Dodano: 26 Września 2013 22:52:19
Powtarzam Andrzejku, że w blokach technicznie się da DAAA SIĘ!!! ale mentalnie i finansowo się nie da.
Wyobraź sobie blok, 16 rodzin i każde z tych mieszkań musi zamontować piony na klatkach, rozdzielacze na klatkach z licznikami, do tego zawory regulacyjne, i od tych liczników do kadego grzejnika poprowadź sobie w głowie rureczki do grzejników pod oknami. Masz po drodze do każdego grzejnika przynajmniej 2 drzwi, meble w kuchni, płytki na podłogach, "zrobione" salony, przedpokoje - parkiety, panele.
Mieszkania wykończone na błysk lub babulinki które za 800 muszą przeżyć miesiąc.
A ty będziesz ich wszystkich będziesz zmuszał do generalnego remontu mieszkań???
Znam blok gdzie tak chieli zrobić i od 2006 sa tak skłóceni że nawet regularnie zalewająca ich woda z c.o. w piwnicy nie jest w stanie ich zmusić do jakichkolwiek remontów instalacji c.o.
Nikogo nie zmusisz do tego chyba, że swoją metodą wyciągniesz jakiś granat i odpalisz wtedy się da w 100%tach.
ewenka... nie wiem od kiedy GJ jest pochodną ciśnienia, i od kiedy ciśnienie jest zależne od ilości przepływającej wody??
Fizyka z podstawówki się kłania.
GJ owszem zależy natomiast od przepływu. Ale przede wszystkim zależy od stanu naszych ścian, okien, dachu, stanu naszej instalacji, jej wyregulowania a najbardziej zalezy od tego czy masz w mieszkaniu 18 stopni czy 26 stopni.
Najzdrowiej i optymalniej mieć miedzy 21-22.
W domku sami sobie tej dyscypliny pilnujemy. W blokach sie tak nie da.
Chyba że tak jak w nowym budownictwie każdy ma swój licznik.
W starych blokach tak sie nie da, bo trzeba byłoby prowadzić instalacje do grzejników pod oknami pod stropami w mieszkaniach lub w posadzkach, a na taki zakres prac żaden blok sobie nie pozwoli.
W blokach należy pilnować przede wszystkim samych siebie nawzajem. I nie przegrzewać mieszkań, 21-22 stopni w zupełności wystarcza i jest zdrowo.
Ja i Andrzejek??? zlitujcie się...
To powiadacie, że Monika i Andrzejek to duet idealny?Może powinni podyskutowac w realu? To Ci dopiero!
Proszę przeczytać ten artykuł http://www.rynek(...)w-ciepla a wiele spraw się wyjaśni.
Witam, słysząłam, że ilość jednostek ciepła tj. GJ jest pochodną ciśnienia (ilości przepływającej wody). Moi sąsiedzi twierdzą, że u nich poskutkowało przykręcenie zaworka przy liczniku powodujące mniejszy przepływ, co znacznie zmniejszyło horrendalne zużycie jednostek ciepła w mieszkaniach. Temperatura pozostała niezmienna - nie sposób przekorczyć 18 st. C - kwestia najprawdopodbniej niedocieplenia mieszkań szczytowych, ale to nieco inna bajka.
Zużywam ok 30-35 GJ na ogrzanie 44m2 mieszkania szczytowego, na ostatniej kondygnacji, oddanego do użytku w 2007 roku. Są to wartości o wiele za duże, u sąsiadów w mieszkaniach środkowych starcza ok. 0,3 GJ na m2 w sezonie (regularnie spisuję liczniki swoje i cudze). W moim domu jednorodzinnym budowanym w 2001 roku,a kilkuhektarowej otoczonej polem i lasem posesji koszt ogrzewania 1m2 wliczając wspomaganie ogrzewaniem podłogowym elektrycznym jest dwukrotnie mniejszy niż w mieszkaniu w bloku!
Co mogę poradzić mieszkańcom bloków , pilnować ustawień w wymiennikowniach w swoich blokach.
No to jak to jest z tymi domkami- ogrzewaniem domków?
PS. Wyciągam rękę na zgodę
~Monika, nie rozpłacz się czasem bo jak sama widzisz da się, tylko trzeba pomyśleć. Bez zbędnego pitolenia.
Tak Monika liczniki nie są tanie. Mimo wszystko jednak da się tylko cena wysoka ale wg. ciebie do tej pory się nie dało . Kwestia przerobienia instalacji by tylko jeden licznik był potrzebny i myślę że takie przerobienie instalacji było by tańsze niż zakup 5 czy 6 liczników. Tak czy inaczej da się. Co do domków to znów mijasz się z prawdą, jak zwykle zresztą. No ale wg siebie wiesz lepiej .
To, że jestem konkretna, nie lubie "blablania" i stawiam opór ignorantowi to znaczy że jestem niemiła i zadufana?? Ciekawe wnioski...
Zazwyczaj nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia, jeśli czegoś nie wiem, to nie snuję teorii spiskowych w których mistrzem jest - jak się zorientowałam - właśnie Andrzejek.
A to nie świadczy o moim "zadufaniu i zawziętości".
W tym momencie Wy mnie obrażacie, choć mnie nie znacie. Mogę to samo powiedzieć: zadufani i zawzięci"
Cytacik: "Oczywiście że nigdy nie zamontują liczników na każdym wejściu do kaloryfera bo by zarobić taką kasę jak dziś musieli by podnieść stawki"
alez mogą zamontować liczniki nawet na każdym żeberku grzejnika, jasne, że mogą tyle tylko jaki jest sens ekonomiczny??
1 licznik o najmniejszym przepływie do takich grzejników to koszt około 400-500zł. A w starych blokach 1 grzejnik = 1 licznik sam sobie policz czy cię stać?
Pamiętaj, że Wspólnoty same się finansują, a w Spółdzielni wszyscy wszystkich. A instalacja c.o. nie jest własnością PECU ale Wspólnoty czy tam Spółdzielni. Więc "oni" nie zamontują, raczej sami sobie zamontujcie.
A jeśli chodzi ci po podzielniki, to porozmawiaj nie z tymi z domków na Hutniku, ale z mieszkańcami w blokach którzy mają takowe.
I jeszcze jedno, pewnie, że w domku wyjdzie dużo taniej - bo ludzie uczą się przez kieszeń, więc jak wybulą za styczeń kasiorę w kosmicznej wielkości to w lutym mają już 18 st w domku i potem jest znaaacznie taniej.
I nagle okazuje się że 18 stopni jest w sam raz. W blokach temperatura pożądana to najlepiej 25, tak, żeby można było w gaciach ganiać się po domu, a to niestety kosztuje.
Nie nadymaj się tak, bo pękniesz...
~Monika, już udowodniłaś że jak Ty nie potrafisz to się nie da i basta.
~Grzechu, nie istnieje? Jest niemożliwe? To pewnie tacy fachowcy jak Monika tam siedzą. Oczywiście że nigdy nie zamontują liczników na każdym wejściu do kaloryfera bo by zarobić taką kasę jak dziś musieli by podnieść stawki. Rozmawiałem z ludźmi mieszkającymi na Hutniku podłączonymi do PECu i jak policzyliśmy roczny koszt ogrzewania po przeliczeniu na m2 mieszkania, to w bloku wychodzi więcej. Oczywiście Monika wie lepiej i ma w temacie inne zdanie.
dla kogo był tu miły???
Andrzejku, daj sobie spokój z dyskusjami z Moniką. Być może ma tytuł naukowy, może nawet doktorat i chce coś tutaj zaprezentować, ale posty wskazują na to, że jest to bardzo niemiła, zadufana w sobie i zawzięta osoba.
To wcześniej było do Andrzejka.
A tak przy okazji to raczej Twój nick wskazuje na dzieciaka.
Tylko jeden komentarz ode mnie więcej... wskaż owe inwektywy...
Sprawdziłam ponownie tekst i żadnych nie znalazłam.
"Wypociny" to raczej nazwanie po imieniu Twoich wypowiedzi a "matołek" odniesienie do poziomu wiedzy technicznej jaki reprezentujesz.
A nie mam zamiaru doktoryzować się na forum SM w tym zakresie, bo to akurat mój zawód.
Chcesz się dokształcić? Zapisz się na jakieś studia, mogę ewentualnie służyć korepetycjami. Ale to też kosztuje mój Panie...
Nareszcie
Pytałem się w ADM swojego osiedla żeby mi założyli to powiedzieli że takie coś nie istnieje i jest nie możliwe:(
I tak za późno to grzanie, apteki już na nas zarobiły, bo co drugi przeziebiony przez to "ciepełko" w domu.
Monika ma rację a Andrzejek to taki wiejski filozof który nie ma pojęcia o niczym. Dalsza dyskusja z takim niedorobionym bucem jest bezsensowna. Podejdź do swojego zarządcy lub administratora to ci wyjaśni problem. Tylko że twoje nadęcie nie pozwoli ci zrozumieć. A PEC i tak ma już zaplanowane podwyżki od lutego jaka by nie była zima. Elektrownia podniosła od września i tak co roku. Ciebie rozliczają z zaliczki na te koszty stąd masz nadpłatę a policz sobie koszt ogrzewania jeśli potrafisz. Zacytuję Klasyka "Lepiej zachować milczenie i uchodzić za głupka, niż się odezwać i rozwiać co do tego wszelkie wątpliwości"
Andrzejek , po co dalej w to brniesz ? Monika ma racje .Instalacja licznika w każdym mieszkaniu jest niemożliwa , a to z prostego powodu , licznik musi być zainstalowany przed wymiennikiem ciepła .
~Monika, no i podaj proszę te moje widzimisię i problemy w istniejących budynkach.
~Monika, dużo "mądrych" słów, wiele inwektyw i ani jednego konkretu na temat. To sposób na pokazanie jaka jesteś mądra, dorosła i nie dopytujcie o szczegóły bo ja jestem mądrzejsza? Niezły ubaw to ja mam teraz z ciebie.
~liza, ok. A co powiesz jak PEC podniesie stawki bo za mało ciepła odbierzemy?
17 stopni na dworze i krzyczą z bloków żeby grzac, przypomnę wam to w Marcu na zebraniu, jak niedopłata przjdzie w wysokości ok 300 zł
Ja radzę Grzesiowi udać się do lekarza albo niech sobie przynajmniej kupi ciśnieniomierz, bo jeśli nie czuje chłodu w grudniu to albo jest poważnie chory albo ma gigantyczne ciśnienie i może wkrótce umrzeć z powodu niewydolności serca. A może dorastał na Antarktydzie? A jak znosisz temperatury powyżej 20°C, kolego? Polskie lato to musi być dla ciebie piekło.
Z indywidualnymi licznikami to radzę ostrożnie. Jak porównacie sobie rachunki przed i po założeniu liczników na C.O. czy gaz to większość srogo się zawiedzie.
Andrzejek... jak czytam twe wypociny to chętnie spotkałabym się z Tobą oko w oko i porozmawialibyśmy merytorycznie na temat grzania itp. i wytłumaczyłabym matołku jak to hula, jak może hulać i dlaczego nie wszystkie twoje "widzimisię" można spełnić w istniejących budynkach wielorodzinnych.
Doczytaj przepisy techniczne, doedukuj się i potem się popisuj na ten temat. A przede wszystkim uruchom wyobraźnie i pomyśl!!
I ja nie jestem naiwnym dzieciakiem, ale osobą dorosłą, która dobrze orientuje się w tych tematach.
Powiem tyle, że zawsze dobrze gdzie nas nie ma i zawsze "wszystko wiemy" (a zwłaszcza Ty) na tematy którymi się nie zajmujemy, ale gdzieś coś zasłyszeliśmy np. od kumpla na piwie.
W Polsce wszyscy świetnie się na wszystkim znają: a szczególnie na medycynie, budownictwie, motoryzacji a ostatnio każdy jeden spec od lotnictwa...
Nie doktoryzuj się na tematy na których - ewidentnie to widać - się nie znasz.
Każdy kto odrobinę na ciepłownictwie, efektywności energetycznej się zna to zapewne widzi i w duchu ma z Ciebie ubaw.
~Grzechu, Jestem za tym by każdy miał licznik na wejściu i płacił za swoje zużyte ciepło. Ale nie możesz mieć pretensji do ludzi że chcą ciepła. Dziś jest jak jest i każdy z lokatorów jest rozliczany od zużycia całego bloku.
Zgłoś projekt liczników w każdym mieszkaniu, będę Cię popierał. Ale liczników a nie żadnych gównianych podzielników.
~groker, potrafisz czytać ze zrozumieniem? Wiesz na czym, polega ogrzewanie w bloku? No chyba że chciałeś się popisać i zabłysnąć? Udało ci się. Ja już wiem że jesteś idiotą.
edo idź possać buły swoim idolom. Tu jest dyskusja o grzaniu nie o włażeniu w d..pę swoim politykierom