Czekamy na wysyp grzybów
Mieszkańcy powiatu podczas ostatniego weekendu wracali z lasu niezbyt zadowoleni. Jak na razie grzybów w lesie jest bardzo mało. Pracownicy nadleśnictwa Rozwadów uspokajają mówiąc, że grzyby jeszcze się pojawią.
Co zbierać?
- Pierwsza sprawa: należy zbierać grzyby jadalne. Te, które możemy wykorzystać, niejadalne zostawiamy same sobie. Nie niszczymy, nie kopiemy, często możemy spotkać zniszczone grzyby. One czemuś służą, jest to element systemu eko-leśnego. Są zjadane przez zwierzęta. Nawet jeśli my z nich nie skorzystamy, skorzystają zwierzęta. Zbieramy grzyby, o których wiemy na pewno, że są grzybami jadalnymi. Jeżeli mamy słabą wiedzę na temat grzybów, to kierujemy się prostą zasadą. Zbieramy grzyby, które mają wykształcony spód w postaci siateczki. Oczywiści są grzyby jadalne blaszkowe, są to np. kurka i gąska. Kurka charakteryzuje się swoistym zapachem, w związku z tym nie ma możliwości pomylenia z lisówką pomarańczową czyli grzybem trującym. Dziwię się, jeżeli ktoś pomylił kanie z muchomorem sromotnikowym. Nie jest to możliwe, najprostszy do rozróżnienia jest kolor. Kania jest brązowa, muchomor jest jasny, niemal biały. Jeżeli chodzi o grzyby większe, czyli podgrzybka i borowika, to można nie znając się na grzybach pomylić je z goryczakiem żółciowym. Jest on bardzo charakterystyczny tzn. ma bardzo charakterystyczne żyłkowanie na trzonku, na nóżce i różowy spód kapelusz. Najważniejsza jego cecha, jest gorzki, niejadalny, w związku z tym mało doświadczony grzybiarz po pierwsze nie zbiera wszystkiego co widzi, tylko kieruje się tymi prostymi zasadami – mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Krzysztof Broniewski z Nadleśnictwa Rozwadów.
Nie warto zbierać malutkich grzybków
Nie wszyscy wiedzą o tym, że nie powinno się zbierać grzybów małych, czyli tych nieukształtowanych, z tego względu, że można bardzo łatwo pomylić grzyby niejadalne z jadalnymi. Mały grzybek nie ma wykształconych charakterystycznych cech budowy.
Kolejną dobrą zasadą w kwestii zbierania grzybów jest to, by po zerwaniu wkładać je do wiaderek, koszy wiklinowych. Grzyby zbierane do woreczków, reklamówki szybciej się psują, zaparzają się i mogą być szkodliwe dla zdrowia. Grzybów nieprzerobionych nie można trzymać dłużej niż 2-3 dni, bo mogą być niestrawne.
Nieumiejętne zbieranie grzybów niszczy grzybnie
Każdy grzybiarz, czy to doświadczony, czy amator w nieco inny sposób wyciąga grzyba z podłoża. Nieumiejętne obchodzenie się z grzybnią prowadzi do jej uszkodzenia i długiej regeneracji, a to oznacza dłuższe czekanie na nowy wysyp. Błędem jest odcinanie nóżki od podłoża i pozostawianie kawałków w mchu. Grzyby najlepiej jest wykręcać z ziemi.
Sprzedaż grzybów przed Halą Targową
Zaglądając w okolicę Hali Targowej można codziennie spotkać kilku handlujących różnymi gatunkami grzybów. Ceny wahają się od 10-15 zł za mały plastikowy koszyczek. Sami sprzedawcy mówią, że w lesie nie ma wielu grzybów, że tylko mając swoje upatrzone, sprawdzone miejsce można je znaleźć. Krzysztof Broniewski z Nadleśnictwa Rozwadów podpowiada, żeby kupować grzyby u osób, które posiadają certyfikat wydany przez np. sanepid. Nie warto kupować grzybów niewiadomego pochodzenia…
Więcej grzybów w lesie już wkrótce
Osoby, które zamiast kupować wolą same zbierać grzyby, jeszcze nie powinny tracić nadziei na udany sezon grzybowy.
- Jeżeli chodzi o grzyby wokół Stalowej Woli, to obserwuje już od dłuższego czasu gdzie się pojawiają. Mogę w tej chwili z pełną świadomością powiedzieć, że zebrać grzyby można w obniżeniach, tam, gdzie od dłuższego czasu gromadziła się wilgoć np. w trawach, w paprociach. Są to najczęściej duże podgrzybki. Na obszarze leśnym, terenie pagórkowatym jeszcze grzybów nie spotkamy, ale jest to sprawa kilku najbliższych dni. Prawdopodobnie w okolicach najbliższego weekendu będziemy mogli udać się do lasu i gwarantuję, że grzyby zbierzemy – mówi Krzysztof Broniewski.
Dwa podstawowe warunki do wzrostu grzybów to: wilgoć i dodatnia temperatura. Wydaje się, że oba te warunki w ostatnim czasie zostały spełnione, w lesie powinny więc pojawić się lada chwila tak lubiane przez wszystkich pachnące grzyby.
Komentarze
grzyb nie ma zadych wartości odżywczych :!
No i co z tego?
Nie chcesz , nie jedz...
Ja chcę zjeść bez wartości odżywczych i bez emulgatorów i poprawiaczy smaku raz na jakiś czas....
Wiekszosc miastowych nie potrafilaby odroznic grzyba szatana od prawdziwka,
Potrafię
nazwom siem rurzniom
Wiekszosc miastowych nie potrafilaby odroznic grzyba szatana od prawdziwka,wiec niech sie edukuja jezeli wogole zachce im sie do lasu na kilka godzin wyjsc.
grzyb nie ma zadych wartości odżywczych :!
Jak niema grzybów zapraszam na Studzieniec
~dede
a gdzie można dostać wątrobę na wymianę?
W mięsnym!
a gdzie można dostać wątrobę na wymianę?
Mleczaj rydz ma sok koloru marchewkowego, wełnianka ma biały sok.
a pan władza przyjedzie i da mandat za zbieranie grzybów ;/
gdzie uda c sie na grzybobranie w ok.stalowej podajcie ;)
Po całym lesie widać pobyt tych pseudogrzybiarzy.Las wygląda
koszmarnie po pobycie znawców grzybów,po poboczach hałdy wywalonych grzybów trujących.Wokół powywalane woreczki śniadaniowe,puszki po wszelkiego rodzaju piciach,opakowania po jogurtach.
Na tych podstawowych grzybach się znam (borowiki, podgrzybki, kurki, kozaki, maślaki, kanie) Teraz chciałabym się nauczyć rozróżniać z 100% pewnością rydze(mleczaj rydz jest podobny do niejadalnego mleczaja wełnianki)
Ten co się schyla to ja
ale fajnie