Nie worki, a odwodnienie
Miasto otrzyma ok. 41,4 tys. zł odszkodowania za zalanie budynku Biblioteki Międzyuczelnianej. Stojące obok ZUS i Sąd również mają ten sam problem w czasie większych ulew…
Przyznano odszkodowanie za zalaną bibliotekę
Podczas tegorocznego lata nie brakowało ulewnych deszczy. Ich skutki powodowały to, że straż pożarna nie raz przez kilka godzin wypompowywała wodę w różnych miejscach miasta. Niestety, woda dostała się kilkakrotnie również do Biblioteki Międzyuczelnianej. Miasto otrzyma ok. 41,4 tys. zł odszkodowania za zalanie tego budynku. Być może gdyby nie pomysł z ułożeniem worków przed zjazdem do podziemnego parkingu, obiekt byłby zalany jeszcze więcej razy. Worki to jednak pomysł tylko doraźny, który zresztą nie wszystkim radnym się podoba.
- Zauważyłem, że jako zabezpieczenie leżą worki z piaskiem zabezpieczające przed następnym zalaniem biblioteki. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda i jakie kroki poczyniono żeby nie doszło do następnego zalania? Jeśli jest to tylko możliwe, to czy można usunąć te szpecące bibliotekę worki - mówił radny Zbigniew Paszkiewicz.
Odwodnienie do poprawki
Jak wyjaśnił naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Sylwester Piechota zostało już zlecone opracowanie projektu modernizacji odwodnienia w bibliotece .
- Są tam pewne błędy projektowe, stanęliśmy przed wyborem: albo się droczymy z projektantem, który idzie w zaparte i mówi, że według jego wiedzy wszystko jest zrobione ze sztuką budowlaną. Fakty jednak temu przeczą. Zdecydowaliśmy się nie czekając na jakieś rozstrzygnięcie zlecić wykonanie projektu zmieniającego system odwodnienia tak, żeby te gwałtowne opady deszczu nie zalewały tak gwałtownie biblioteki – mówi Sylwester Piechota.
Prawdopodobnie odwodnienie zostanie zrealizowane w przyszłym roku. To kiedy znikną worki sprzed biblioteki na razie nie jest wiadome.
Komentarze
I niech jeszcze Piechota opowie o tym jak deszcz zalewa Politechnikę. Tu dopiero jest "meksyk". Wydział Melioracji - główny kierunek studiów na polibudzie w StW .
Pyskaty, to niech potem nie wychwają go ludzie i on sam że jest człowiekiem orekistrą.
Wlasnie panowie wnioski same się nasowaja czyli CALA ta cholote trzeba wywalić na zbity pysk !! bo na każdym szczeblu burdel i niekompetencja .. po wyborach 80% magistratu się wywali i finito ps. z pozostałych urzedow tez ..pozdro
~Krzysiek , właśnie z takiego myślenia się robią problemy. Jak jest się ,,człowiekiem orkiestrą '' Wyobrażasz sobie że prezydent miasta chodzi codziennie po budowie i sprawdza murarzy , szklarzy , malarzy, hydraulików , stolarzy i sam nie wiem kogo jeszcze .
Chyba nie ta skala co remont mieszkania.... Wykonawca udziela rękojmi na swoje dzieło a jeśli plany są złe to odpowiada pan inżynier co postawił pod nimi podpisik. I tyle. Usterkę trzeba poprawić a kosztami obciążyć odpowiedzialnego. I nie beczeć że winny jest INWESTOR .
Niektórym nigdy nie dogodzi. Smutne to twoje życie Krzyśku. Widzisz jakieś pozytywy?
~Dworzec G., Jak zatwierdzał? To co On alfa i omega w tym mieście? Przetarg na wykonanie też sam rozstrzygnął? Pewnie uchwałę o budowie też sam podjął? Ale z niego bystrzak, prawdziwy człowiek orkiestra.
Też jest szare, tylko betonu więcej nawet park z betonu zrobił, jakis pomnik głupi. Ludzi to tylko skłóca ze sobą, dziwne ścieżki dla rowerów połączone z chodnikami
kiepsko, leci szrek na ilość nie jakość jak towar w biedronce
A nie zrobił? Przed nim to miasto było szare i smutne jak garniak bezdomnego.
Krzysiek rozsądnie tłumaczy, bo Szlęzak projekt zatwierdzał i on jest za zalewanie biblioteki odpowiedzialny i za kurniki też.
~Krzysiek, inspektor budowlany pracuje dla powiatu a ten wydał zezwolenie na budowę na podstawie projektu. Czyli nie czytał bo nie potrafił czy nie czytał bo mu się nie chciało. Tak czy inaczej nie podlega pod Andrzeja.
~Krzysiek, inspektor budowlany pracuje dla powiatu a ten wydał zezwolenie na budowę na podstawie projektu. Czyli nie czytał bo nie potrafił czy nie czytał bo mu się nie chciało. Tak czy inaczej nie podlega pod Andrzeja.
No to niech odpowiednie osoby zrobia zrzutke na nowa kanalizacje,chocby dzis jest taka okazja gdzie tylu bogaczy w garniakach z super furami tam sie dzis zjezdza wiec z pewnoscia nie pozaluja datkow na dobroczynny miastowy cel.
PYSKATY
czy to naprawdę wina Andrzeja że jakiś niedouczony ,, projektant '' spieprzył i teraz zalewa podziemia ? Budynek jest ładny i już zostanie i mam nadzieję że sie nie zawali ! A zuz i sąd gdyby się zawaliły ... no cóż , składki dalej będzie trzeba płacić a ,,prawo'' dalej będzie obowiązywać.
A jak Ty robisz remont mieszkania to pozwalasz na aby Ci spieprzali robotę czy pilnujesz aby grało?
Tak samo on powinien pilnować jak bierze odpowiedzialność za miasto bo nie liczy się ilość tylko jakość.
czy to naprawdę wina Andrzeja że jakiś niedouczony ,, projektant '' spieprzył i teraz zalewa podziemia ? Budynek jest ładny i już zostanie i mam nadzieję że sie nie zawali ! A zuz i sąd gdyby się zawaliły ... no cóż , składki dalej będzie trzeba płacić a ,,prawo'' dalej będzie obowiązywać.
Życzę aby ta biblioteka się zawaliła razem z sądem i zusem!
Andrzej Stalową zbaw!