Na pomoc bezdomnym
W nocy temperatura spada do ok. 6 stopni Celsjusza. Z tygodnia na tydzień jest coraz zimniej. Coraz więcej bezdomnych szuka schronienia…
Co roku jesienią, kiedy temperatury na zewnątrz są coraz niższe policjanci podejmują wzmożone działania, aby pomóc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone z powodu chłodów. Każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów, których przyczyną jest nadmierne wychłodzenie organizmu. Jesień i zima to wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych.
Policjanci patrolują miejsca, w których często przebywają bezdomni m.in. ogródki działkowe, parki, skwery, zarośla, miejsca rzadko uczęszczane czy opuszczone budynki. Funkcjonariusze apelują do mieszkańców, by nie być obojętnym na los osób bezdomnych, potrzebujących. Wystarczy zadzwonić na telefon alarmowy 997 i poinformować policjantów o osobach bezradnych, samotnych i bezdomnych potrzebujących pomocy.
Na terenie naszego województwa na bezdomnych czeka około 1000 miejsc w różnych miejscowościach. W Stalowej Woli liczba ta jest bardzo niewielka i jak na razie nic nie wskazuje na to, żeby się to zmieniło.
W naszym mieście działa tylko jedno schronisko. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w 1989 roku utworzyło Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn, które mieściło się w Stalowej Woli przy ul. Rozwadowskiej 15. W 1994 roku powstało drugie schronisko w budynku zlikwidowanego żłobka przy ul. Dmowskiego 1. Swoje miejsce mogło znaleźć tutaj 30 bezdomnych. Dwa schroniska działy tylko przez 3 lata, od 1997 roku funkcjonowało już tylko to mieszczące się przy u. Rozwadowskiej. Dzięki przychylności władz miasta w 1999 roku został przekazany na rzecz Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta budynek przy ul. Jaśminowej 2 z przeznaczeniem na nowe Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn. Pozyskany budynek był w złym stanie technicznym. Wszystkie prace związane z porządkowaniem terenu wokół placówki, przygotowaniem budynku do remontu, wykonali sami podopieczni. Prace remontowe trwały prawie 2 lata i w grudniu 2001r. schronisko zostało uruchomione. Zamieszkało w nim 25 bezdomnych, głównie z terenu Stalowej Woli. W 2008 roku liczba miejsc zwiększyła się do 26, natomiast w okresie zimowym przebywało tam średnio 35 osób. Ze względów bezpieczeństwa, w roku ubiegłym, liczba miejsc została zmniejszona do 18.
W przypadku naszego województwa, w niektórych schroniskach powoli zaczyna robić się tłoczno, w Stalowej Woli sytuacja nie jest jeszcze zła.
- Na razie niedużo pojawia się takich osób. To jeszcze nie jest ten sezon, żeby zaglądać tutaj. Na dzień dzisiejszy przebywają u nas 23 osoby. Można powiedzieć, że są to nasi stali bywalcy, nie są to nowe osoby, pojawiają się u nas od czasu do czasu. Najczęściej jest tak, że kiedy pojawia się minusowa temperatura, to te osoby kierują się do nas – mówi Witold Adamski ze Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn w Stalowej Woli.
Jest grupa osób, która w schronisku pojawia się co roku w okresie dużych chłodów. O okresie zimowym zgłasza się około 35 do 40 osób. W schronisku bezdomni mogą przenocować, zjeść ciepły posiłek oraz otrzymać ciepłą odzież.
- Najczęściej znajdujemy dla nich miejsce na materacu, zatrzymujemy na jedną noc osoby , które się zgłaszają. Następnego dnia kierujemy taką osobę do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który szuka jakiegoś innego miejsca dla tej osoby – mówi Witold Adamski ze Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn w Stalowej Woli.
Komentarze
Zostawi zone z dziecmi bo mu nie pozwoli pic i lazi.....bezdomny....
Zainteresowany: Uprzejmie informuję, że w dniu 23.10.2013r. o godz. 11.00 w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej odbędzie się spotkanie poświecone nadchodzącej zimie i procedurach zwiazanych z postępowaniem z osobami bezdomnymi w tym okresie. Będzie dużo ciekawych informacji. Mam nadzieję, że Stalowe Miasto umieści sprawozdanie z tego spotkania.
przestałem już sponsorować tych "bezdomnych"od chwili jak poprosil mnie jeden o pare groszy na jedzenie a kupil sobie dwa piwa. Chwalil się później na lawce ze w ciągu dnia potrafi "zjeść 12 piw
~xyz Dzwonić po pomoc! I mieć zrozumienie i człowieczeństwo! Tyle lat minęło a problem ten sam rząd nic nie robi a w szczególności duże miasta żeby Ci ludzie mieli jak żyć! ~xyz Także pamietaj dziś on jutro Ty różnie w życiu bywa los jest brutalny!
Fajnie pomagać! Ale co zrobić z bezdomnym, który na klatce lub w windzie sika, robi kupy itd. itp.! Trudno być wtedy samarytaninem!