8-latek wbiegł pod samochód

Image
[mini][/mini]

Wczoraj po południu stalowowolscy policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, w którym ucierpiał 8-letni chłopiec. Dziecko wybiegło z podwórka wprost pod jadący samochód. Z urazem nogi i głowy chłopiec trafił do tarnobrzeskiego szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

Do wypadku doszło w Kępiu Zaleszańskim w gminie Zaleszany tuż przed godz. 17. Jak wynika z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wypadku 8-letni chłopiec wybiegł z terenu posesji na drogę i uderzył w bok samochodu marki Volkswagen Golf, którym jechał 22-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego.

W wyniku wypadku chłopiec doznał urazu głowy oraz nogi i został przewieziony do szpitala w Tarnobrzegu. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego volkswagenem, mężczyzna był trzeźwy. Policyjni specjaliści przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną oraz szkic, które będą pomocne w odtworzeniu przebiegu zdarzenia.

Nad wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności wypadku pracują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Źródło: KPP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~koik

A jednak??!!!!

Andrzejek

Aresztować furtkę.

~koik

Przecież to oczywiste że przyczyną zdarzenia była niezamknięta furtka. Gdyby była zamknięta to by dzieciak nie wybiegł bo by musiał się zatrzymać żeby otworzyć.