Derby na remis

Image

Derbowy mecz pomiędzy Stalą Rzeszów a Stalą Stalowa Wola, cieszył się dużym zainteresowaniem. Obie drużyny spisują się w tej rundzie bardzo dobrze, zajmując górne rejony tabeli. Na stadionie w Rzeszowie zasiadło ponad 1500 osób, wśród nich 350 kibiców przyjechało ze Stalowej Woli. Stalówkę po raz kolejny poprowadził Artur Lebioda.

Stal Rzeszów - Stal Stalowa Wola 1:1 (1:0)

Bramki: Prędota (7) – Czarny (90).

Stal Rzeszów: Lewandowski - Konrad Hus, Baran, Bednarczyk, Krzysztof Hus, Jędryas - Drelich (78. Daszyk), Maślany, Szela (10. Jakubowski), Szczoczarz (77. Maca) - Prędota (69. Kolesnikovs).

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Kantor, Bogacz, Czarny, Sikorski (42. Bartkiewicz) - Mikołajczak, P.Tur (46. Komada), Argasiński, Łanucha (46. Płonka), Kachniarz - Fabianowski.

Żółte kartki: Baran, Maślany (Stal Rzeszów) – P.Tur, Komada (Stal Stalowa Wola).

Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock).

Widzów: 1500

Mecz w Rzeszowie rozpoczął się bardzo dobrze dla miejscowej Stali. Tradycyjnie już, Stalówka na wyjeździe szybko traci gola i tym razem było podobnie. W 7. minucie Szczoczarz wykonywał rzut rożny i po jego dośrodkowaniu, głową piłkę do siatki skierował Prędota. Piłkarze Stali Stalowa Wola próbowali wyrównać, jednak w pierwszej połowie to gospodarze byli zespołem zdecydowanie lepszym. W 31. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Szczoczarz, jednak Jędryas nie zdołał trafić do bramki i zmarnował idealną okazję do podwyższenia rezultatu. Pod koniec pierwszej części spotkania bardzo dobrą okazję do zdobycia wyrównującego gola miał Łanucha, jednak Lewandowski zdołał wybić piłkę. Druga część spotkania to zdecydowanie lepsza gra stalowowolskiej Stali. Już na początku Argasiński z rzutu wolnego trafił w słupek, dobijał Mikołajczak ale po jego strzale piłka przeszła nad bramką. Goście zachęceni tak dobrym początkiem drugiej połowy zaczęli coraz śmielej atakować. W 62. minucie Płonka trafił w poprzeczkę. Rzeszowska Stal również miała swoje okazje m.in. za sprawą Szczoczarza, który z kilku metrów nie trafił w bramkę. Stalówka nie miała nic do stracenia i już w końcowej fazie spotkania, rzuciła się do ataku, czego efektem była bramka w 4. doliczonej minucie, zdobyta przez byłego gracza Stali Rzeszów, Michała Czarnego.

Po meczu, trener gospodarzy miał olbrzymie pretensje do sędziów, sugerując, że pomagali gościom.

Trener Artur Lebioda, miał z kolei powody do zadowolenia. Z ciężkiego terenu wywozimy jeden punkt. Spotkały się dwa zespoły, które miały w tej rundzie najmniej straconych bramek. Uczulaliśmy zespół, że Stal Rzeszów jest jest groźna przy stałych fragmentach gry. Moment nieuwagi i tracimy bramkę. Zmiany dokonane i charakter Stalówki pokazał, że w drugiej połowie ten mecz powinniśmy wygrać. Dziękuję naszym kibicom za wspaniały doping – zakończył trener Stali Stalowa Wola.

Stalówka po meczu w Rzeszowie, ma na koncie 25 punktów i zajmuje trzecie miejsce. W następnej kolejce, Stal po raz ostatni w tym roku zaprezentuje się przed własną publicznością. Mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, rozegrany zostanie w najbliższą sobotę (9.11) o godzinie 13.00

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~track

Policjanci przedstawili zarzuty 4 pseudokibicom ze Stalowej Woli. 19 osób zostało ukaranych mandatami. To wynik niedzielnej bójki pomiędzy kibicami Stali Stalowa Wola i Motoru Lublin, do której doszło na drodze między Nowosielcem a Jeżowem.


Do bójki doszło w niedzielę, około godz. 11 na drodze pomiędzy Nowosielcem a Jeżowem. Kilkudziesięciu zamaskowanych kibiców Motoru Lublin czekało w lesie. Wybiegli na drogę zatrzymując autobus z kibicami Stali Stalowej Woli jadącymi na mecz do Rzeszowa. Doszło do bójki.

Policjanci zabezpieczający przejazd autokaru natychmiast zareagowali i po kilku minutach, przy użyciu miotacza gazowego, przywrócili porządek. Kibice rozdzielili się. Autokar z kibicami Stali został zawrócony do Niska. Policjanci przez cały czas monitorowali przejazd kibiców. Na podstawie zdjęć i nagrań podjęto decyzję o zatrzymaniu czterech uczestników zajścia.

Wczoraj przedstawiono im zarzut udziału w bójce. Bezpośrednio po incydencie 19 osobom zostały wystawione mandaty za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci prowadzą dalsze czynności procesowe zmierzające do ustalenia pozostałych osób uczestniczących w bójce.