Szpital w Stalowej Woli z akredytacją
W środę ogłoszono listę 136 placówek medycznych, które otrzymały akredytację Centrum Monitorowania Jakości Ochrony zdrowia. Jednym ze szpitali, które znalazły się na liście jest Powiatowy Szpital Specjalistyczny w Stalowej Woli.
Według Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia akredytacja, wśród zewnętrznych metod zapewnienia wysokiej jakości świadczeń jest najszerzej sprawdzoną na świecie i najskuteczniejszą. „Jej rola we współczesnych systemach zdrowotnych polega głównie na wyszukiwaniu zagadnień, które w największym stopniu wpływają na poziom świadczeń i bezpieczeństwo pacjentów. W tych obszarach tworzone są mierzalne kryteria oceny placówek opieki zdrowotnej określonego typu np. szpitali, lecznictwa otwartego, czy zakładów opieki długoterminowej, zwane standardami akredytacyjnymi. Standardy te mają charakter dynamiczny, podlegają okresowej modyfikacji, zależnie od szybkości wywoływania pożądanych efektów. Dzięki temu spełnione jest założenie akredytacji polegające na stałym stymulowaniu do osiągania poziomu optimum, jaki wyznaczają standardy akredytacyjne. Każdorazowo wymogi standardów muszą być na poziomie możliwie wysokim, a przy tym jednak realnie osiągalnym. Najcenniejszym elementem systemu akredytacji jest to, iż pojedyncza placówka, taka jak szpital, ma możliwość dokonania samooceny poprzez porównanie się z wzorcami dobrego postępowania jakimi są, przyjęte explicite, standardy akredytacyjne. Określenie w ten sposób własnych słabych stron pozwala osobom zajmującym się jakością na poszukiwania sposobów poprawy funkcjonujących wewnątrz jednostki procesów.”
Akredytacja stalowowolskiej placówce przyznana została do 28.09.2014 r. W województwie podkarpackim dostały ją również: Wojewódzki Podkarpacki Szpital Psychiatryczny im. prof. Eugeniusza Brzezickiego w Żurawicy (do 1.02.2014 r.), Szpital Wojewódzki nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie (do 12.03. 2016 r.), Szpital Specjalistyczny Pro-Familia w Rzeszowie (do 25.09.2014 r.), Specjalistyczny Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie (do 1.02.2014 r.), Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Rzeszowie (do 6.05.2016 r.), Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Przeworsku (do 24.02.2015 r.), Szpital Powiatowy im. Edmunda Biernackiego w Mielcu (do 16.07.2015 r.), "Centrum Medyczne w Łańcucie" sp. z o.o. w Łańcucie (do 25.10.2014 r.), Wojewódzki Szpital Podkarpacki im. Jana Pawła II w Krośnie (do 9.03.2014 r.), Szpital Specjalistyczny w Jaśle (do 23.12.2015 r.).
Komentarze
pilegniarki ciezko pracuja za lekarzy tez.
Byłam niedawno pacjenką na oddz. chirurgicznym i mogę narzekać tylko na niewygodne łożko. Uważam , że te wszystkie złe słowa pod adresem personelu i szpitala ogólnie są wynikiem tego , ze kazdy pacjent myśli , że jest wyjątkowy i jego choroba też . A tak nie jest i z tym trudno jest się pogodzic.
Chylę czoło przed pielęgniarkami tego oddziału. One naprawdę ciężko pracują,a przy tym są miłe i profesjonalne.
tak jak pisze pacjent. nic sie nie zmienilo.
wszyscy jak moga lecza sie w nisku. jakims cudem tamtejszy szpital jest na plus a u nas wielkie dlugi. o fachowosci nie wspominajac.
Ja takze zle oceniam dzialalnosc stalowowolskiej sluzby zdrowia, a scislej szpitala. Sa w nim osoby i oddzialy, ktore zasluguja na pochwale, ale sa i takie, ktore zle rzutuja na wizerunek szpitala. Po przykrych doswiadczeniach z ubieglego i biezacego roku w tym szpitalu (SOR i oddzial wewnetrzny) poki moge mijam go i jade do Niska. Te oba szpitale sa tak blisko siebie, a jednak cos je rozni. Co? nietrudno sie domyslec.
Czesto slucham rozmow ludzi; w stalowowolskim szpitalu ludzie nie moga sie nachwalic doktora Ujdy i personelu z jego oddzialu. Osobiscie nie znam Pana doktora, ale skoro ludzie go chwala, to widocznie jest nie tylko lekarzem, ale przede wszystkim czlowiekiem, a to w tym zawodzie jest niezwykle wazne.
w calym kraju juz chyba znaja nasz szpital z bylajakosci i blednych diagnoz.
poziom leczenia w tym szpitalu jest tragiczny. tu jest umieralnia.
Zgadzam się, zwłaszcza na niektórych oddziałach.
Jak masz przeżyć to i tak przeżyjesz....bez lekarskiej pomocy...
Najlepsze, że nowy dyrektor nie widzi błędów lekarskich, nie czytuje opinii pacjentów. Ładnie z nimi rozmawia i pensje im podnosi....a to za specjalizacje, a to za zostanie dłuższe(pomimo, że specjalnie nie wyrobili się w czasie?).
Lekarz kasę od nowego dyrektora dostaje za niemal każdą wykonaną czynność.
Akredytacja jest wykonana dzięki pracy pielęgniarek, które wykonują ją jak należy.
I najlepsze jest to, że jak lekarz popełni błąd to wina jest pielęgniarki, bo go nie dopilnowała (na tym polega tutaj określanie słabych stron szpitala). W ocenie dyrekcji(?) winna złej diagnozie, leczeniu, pisaniu papierów, itp. jest pielęgniarka.
Byłem pacjentem odd. wewnętrznego i chirurgicznego.
Przy mnie, jako przy pacjencie, dziewczyny były przepytywane przez jakieś kobiety(podobno też pielęgniarki).
Żeby pielęgniarka, pielęgniarce tak robiła(nieładnie). Nie spotkałem się z takim traktowaniem własnego zawodu i koleżanek. Może miały zaniżone poczucie własnej wartości?
A jak przepytywane nie odpowiedziały, jak miały te kobiety zapisane, to było źle.
A przechodził obok lekarz i widziałem jak się podśmiewał.
On i tak dostanie kasę, a pielęgniarka nie ma czasu podrapać się po d...ie tyle papierów dzięki akredytacji i jeszcze trzeba wszystkich pilnować.
Jako student odbywałem praktyki w stalowowolskim "pogotowiu ratunkowym".. i nie daj Bóg gdyby do karetki "wsiadł" na dwa-trzy dni prokurator.. połowa z tych pseudo-ratowników/lekarzy poszłaby siedzieć..
poziom leczenia w tym szpitalu jest tragiczny. tu jest umieralnia. leżał ojciec na zapalenie płuc mało co nie zszedł skonczyło się wypisem na własne życzenie i przenosinami do Rzeszowa, tam raz dwa go postawili na nogi. Mama była u nas w szpitalu i wrózyli jej inwalidztwo znowu ucieczka ze szpitala i przenosiny do Lublina gdzie tam zupełnie inna diagnoza i po miesiącu postawiona na nogi. Synek leżał 3 dni na oddziale i po diagnozie, która polegała na wymienieniu 10 (dziesięciu) różnych chorób, zabrałem go do Rzeszowa gdzie po serii badań zakończonych rezonansem okazało się, że synek jest zdrowy!!!
P.S. Kolege juz sadzali na wózku inwalidzkim, w Lublinie postawili go na nogi.
Dziękuję za uwagę.
karygodne sa zarobki konowałów w stosunku do zarobków mieszkańców!!!!!
A tak pacjenci narzekają
Gratulacje.