Stefan Norblin odkrywany na nowo

Image

Za nami pierwszy dzień konferencji, poświęconej życiu i twórczości Stefana Norblina pn.”Stefan Norblin. Artysta Trzech Kontynentów” w Sali im. Stefana Norblina w Domu Gościnnym „Hutnik”.

Norblin to malarz przedwojennych elit, grafik, projektant wnętrz, mody, artysta wszechstronny, od kilku lat odkrywany na nowo. Badania nad jego twórczością wciąż zaskakują, przynoszą nowe fakty. Artysta wciąż wymyka się jednoznacznym ocenom, prowokując do dalszych dociekań.

Dzieła światowego artysty w Stalowej Woli

Przypomnijmy: Przygoda z twórczością Stefana Norblina zaczęła się dla stalowowolskiego Muzeum w 2011 r. Wtedy bowiem zorganizowana została pierwsza powojenna ekspozycja dorobku artysty w Polsce „Stefan Norblin (1892 – 1952). Artysta wszechstronny”. W jej otwarciu honorowy udział wziął jedyny syn artysty, Andrew, który pierwszy raz gościł na ziemi swoich przodków. Na wystawie obecni także byli m. in.: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ambasador Indii w Polsce, a także Maharadża Jodhpuru. Wkrótce wystawa pokazana została w muzeach indyjskich. Ekspozycje zbiegły się z uroczystościami zakończenia konserwacji wielkich malowideł ściennych autorstwa Norblina w indyjskim Jodhpurze.

Dzięki wystawie w stalowowolskim Muzeum rozpoczęto badania nad twórczością artysty. W ślad za nimi nastąpiło i trwa nadal gromadzenie kolekcji jego prac. Następnie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało dotację na zakup kilkunastu kalifornijskich obrazów Stefana Norblina, które wypożyczone rok wcześniej do Polski przez The Polish Arts and Culture Foundation z San Francisco, zostały tu odnowione i pokazane na wystawie. Ponadto dzięki niezwykłej hojności Clausa-Ullricha Simona (niemieckiego badacza życia Norblina), muzeum otrzymało dwie przedwojenne prace na papierze autorstwa Stefana Norblina, a także archiwum badań nad twórczością artysty. Jednocześnie ofiarodawca wyraził nadzieję, że Muzeum Regionalne w Stalowej Woli stanie się centrum badań nad twórczością Stefana Norblina. Jego wolą jest także udostępnianie archiwum dla wszystkich, którzy pragną poszerzyć wiedzę o tym twórcy.

Rok 2012 przyniósł kolejne ważne odkrycie: okazało się, że wbrew dotychczasowym ustaleniom, prochy Stefana Norblina i jego żony, Leny Żelichowskiej, nie zostały rozsypane nad jeziorem w pobliżu San Francisco, lecz spoczywają w urnach na cmentarzach w okolicy tego miasta. Uroczystości pogrzebowe w Polsce odbyły się w październiku 2012 r. i zbiegły się z otwarciem wystawy „Sztuka poza czasem. Stefan Norblin (1892-1952)” w Muzeum Plakatu w Wilanowie, której współorganizatorem było Muzeum Regionalne w Stalowej Woli.

Norblin odkrywany na nowo

Celem konferencji jest popularyzacja sylwetki Norblina, podsumowanie dotychczasowego stanu wiedzy, przedstawienie najnowszych odkryć oraz wyznaczenie kierunków dalszych prac badawczych nad ciekawym życiem i wyjątkowo bogatą twórczością artysty. Wystąpienia zostaną zebrane w formie publikacji pokonferencyjnej, która ukaże się na początku 2014 roku.

Stefan Norblin to artysta bardzo ciekawy, działający na trzech kontynentach, łączący znakomicie europejskie art deco z tematami indyjskimi. Konferencja jest ważnym wydarzeniem w obszarze badań twórczości Stefana Norblina. Patrząc na znakomite grono prelegentów jestem przekonana, że konferencja pozwoli na sformułowanie wielu nowych i ciekawych wniosków dotyczących Norblina – mówiła dyrektor Muzeum Regionalnego, Lucyna Mizera.

Podczas konferencji usłyszeliśmy m.in. o warszawskich adresach Norblina, czasie kiedy to historia jako fatum wkroczyła w życie rodziny artysty skazując ją na tułaczkę, poznaliśmy modowe upodobania malarza a także związki Norblinów z rzemiosłem, przemysłem i sztuką.

Już jutro od godz. 9.30. ciąg dalszy rozważań…

BU

Przewiń do komentarzy









Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~edi

Świetny artykuł i dobre zdjęcia tak trzymać.

~journalist

Bardzo się mylisz. To nie była zamknięta impreza. Jeszcze w tym tygodniu na portalach informowano, że są wolne miejsca.
Wstęp wolny, więc jaka zamknięta impreza?

~pisiorzec

dlaczego norblin a nie kremówa z wadowic!!!!!!!! chcemy papy

~szkoda

szkoda, że muzeum tą konferencję zrobiło zamknięte, nikogo nie zaprosili, tylko sami dla siebie zrobili.