Ach ta Przemysłowa!

Podczas piątkowych obrad Rady Miejskiej duże zamieszanie wywołał temat ul. Przemysłowej. Radni zaapelowali do starosty o wspólne spotkanie na kolejnej sesji. Chodziło o przesunięcie realizacji inwestycji związanych z ul. Przemysłową i Przemysłową boczną na rok 2015.

Co z tą Przemysłowa?

Radny Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że przez całą swoją kadencję od władz powiatu stalowowolskiego, od 2010 roku, wszyscy słyszeli, że priorytetem jest ul. Przemysłowa.

- My, jako miasto zaangażowaliśmy się i można powiedzieć, że miasto w dużej części przystąpiło do realizacji wspólnych projektów, wypełniło te zobowiązania wynikające z budowy ulicy Przemysłowej Bocznej. (…) Ulica Przemysłowa mogła być zrealizowana już dawno w sposób, może nie tak właśnie efektowny, jak to było zapowiadane, bo nie trzeba było tam tworzyć autostrady. Można było tam zrobić bezpieczną drogę, która rozładowywałaby ten ruch, zabezpieczałaby ruch rowerowy, ruch pieszych, bo to jest największe zagrożenie tej ulicy– mówił radny Lucjusz Nadbereżny.

Nadbereżny chciał także, aby wyjaśniona została sprawa dotycząca inwestycji związanej z przebudową skrzyżowania ul. Poniatowskiego z ul. KEN (dojazdu do bloku 80 i 88) oraz wyjazdu z parkingu sklepu Lidl. Radny poprosił przewodniczącego, aby odbył rozmowę ze starostą stalowowolskim i sprawił, by ten przyszedł na obrady Rady Miejskiej i wyjaśnił dlaczego te inwestycje ostatecznie się nie udały.

Do prośby szefa klubu PiS dołączyła się radna Maria Rehorowska apelując by starosta zobaczył jakimi problemami żyje gmina Stalowa Wola.

Zdyskwalifikowali nam projekt już w województwie

Wszystkie niejasności dot. zaniechania realizacji przebudowy ul. Przemysłowej wyjaśnił naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.

- Kryteria przyjęte przez wojewodę przy ocenie wniosku składanego w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych z góry już dyskwalifikowały projekty z takich miast jak Stalowa Wola. Na 8 kryteriów 2 kryteria były niemożliwe do spełnienia w przypadku ul. Przemysłowej, Przemysłowej Bocznej II etap– mówił Sylwester Piechota, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Stalowej Woli.

Pierwsze kryterium dotyczyło odbudowy funkcji komunikacyjnej dróg zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku klęsk żywiołowych. W przypadku drugiego kryterium pod uwagę brane było znaczenie drogi dla rozwojów obszarów wiejskich. W zakresie innych kryteriów powiat stalowowolskich otrzymał wysokie oceny, nawet maksymalne 10 punktowe.

- Jeśli chodzi o powiaty, to dotację dostały tylko powiaty stricte ziemskie na projekty realizowane na terenach wiejskich. Czym się kierował wojewoda przyjmując takie kryteria, trudno powiedzieć – dodał Sylwester Piechota.

Naczelnik dodał również, że miasto otrzymało jeszcze mniej punktów w zakresie ul. Przemysłowej Bocznej niż powiat. Na wstępnej liście wniosków dotyczących dofinansowania inwestycji powiatowych wniosek złożony przez nasz powiat znalazł się na miejscu 11 na 27 wniosków. Z kolei wniosek gminy Stalowa Wola uplasował się na pozycji 30 z 63.

Radny Rafał Weber podkreślił, że podjęcie uchwał dotyczących zmiany terminu realizacji inwestycji z roku przyszłego na 2015 nie daje gwarancji, że te inwestycje będą wtedy na pewno realizowane.

- Tych środków na „schetynówki” będzie coraz mniej. My, tak jak do tej pory przekładaliśmy tę drogę, będziemy przekładać na kolejne lata. Potrzebna jest rzeczywiście zmiana strategii– mówił Weber.

Dyskusja zakończyła się przyjęciem przez rajców 2 uchwał dotyczących budowy ulicy Przemysłowej bocznej w Stalowej Woli – etap II oraz rozbudowy drogi powiatowej nr 1027 R – ul. Przemysłowa w 2015 roku.