KUL odcina się od postępowania CBA
Jak poinformowała nas rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Lidia Jaskuła postępowanie prowadzone przez CBA jest w fazie końcowej. Władze KUL-u odcinają się od całej sprawy.
- Aktualne władze KUL nie mają z tą sprawą nic wspólnego, ale zależy im na tym, aby została ona sprawnie wyjaśniona, a sama inwestycja zakończona. Wszystkie prace budowlane w ramach tej inwestycji były wykonywane zgodnie z projektem, który został zatwierdzony przez odpowiednie instytucje. Obecnie KUL realizuje tę inwestycję zgodnie z zaleceniami pokontrolnymi. Z tego powodu między innymi prowadzone są tam prace, których celem jest dostosowanie stanu obiektu do tych zaleceń. To, czy w ramach prowadzonej inwestycji doszło do naruszenia przepisów prawa ustali prokuratura - mówi Lidia Jaskuła, rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Tymczasem zarzut jest poważny, gdyż Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania wyłudzenia dotacji na dofinansowanie budowy 48 mieszkań pod pozorem realizacji projektu: Baza dydaktyczna i badawcza niezbędna dla powstania i rozwoju kierunku inżynieria środowiska na Wydziale Zamiejscowym Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli.
Miasto w tej sprawie stoi na stanowisku, że przekazało uczelni gotowy projekt, który później został zmieniony. Warto tu zauważyć, że inwestycja realizowana była przez poprzednie władze KUL-u. Wykonawca zrealizował powierzone mu zadanie zgodnie z zatwierdzonym przez kogoś projektem. To, w którym miejscu doszło do zmiany projektu i kto za to odpowiada, jak na razie jest wielką niewiadomą. Ustalenia CBA mają zostać zweryfikowane przez biegłych z zakresu inżynierii. Prowadzone śledztwo powinno ujawnić, kto jest winien całego zamieszania, winowajca może zostać skazany na karę pozbawienia wolności do lat 10.
Komentarze
Czy CBA zbada przy okazji meandry afery WORD w Tarnobrzegu? Fundację Uniwersytecką? Także inne linki po Najdostojniejszych? Zobaczymy!
Ta watykańska zaraza odcina się od wszystkiego, gdzie jest jakaś odpowiedzialność.
Plumplum kłamiesz. KUL sam prowadzi tę inwestycję. Dlatego CBA kontroluje KUL a nie Urząd Miasta. Jakie to ma znaczenie, że zmieniły się władze KUL. Podmiot jest ten sam-KUL.
Prezydent tylko im pomaga. My też składamy się na funkcjonowanie tej uczelni od kiedy pamiętam. Przynajmniej raz w roku w całej Polsce jest przysłowiowa jedna taca na KUL. Oprócz tego uczelnia dostaje dofinansowanie jak każda inna państwowa uczelnia. W naszym mieście mamy jeszcze fundację, która wspiera KUL.Fundację wspiera nasze miasto.
A co robi KUL każdy widzi.
Kto wydał decyzję ?? co za głupie pytanie, inwestorem jest miasto a nie KUL, to miał być budynek MIEJSKI (!!!) KUL miał jedynie nieodpłatnie wynająć go od magistratu (Szlęzaka)
NI MA WINNYCH !!!! UMORZYĆ!!!
do CBA, ja to bym sprawdził jeszcze Fundację Uniwersytecką z poprzednim jej prezesem (PiSowcem). Więc CBA powinna wysłać zaproszenia.
ale jakby kase KUL- owi w Lublinie dawac, oj to by się niezwykle chętnie wcieli... Prawda jest taka, ze kasa na poprawe tego co spartolono poszla z budzetu miasta, nic wiec nie zostalo naruszone z pieniedzy unijnych, bo poprawki trwaja, koncowy finalny produkt bedzie w terminie zgodny z unijnym projektem i mozecie cmoknac w tylek lublin....
Zapowiada się spowiedź biskupa
w CBA
Za każdym razem nie ich sprawa.To kto w takim razie wydał decyzję ?