Problem z szambami
Problem z mieszkańcami, którzy nie chcą podłączyć się do wybudowanej kanalizacji na terenie Rozwadowa i Charzewic, trwa już od dawna. Pojawił się pomysł jak temu zaradzić…
Co zrobić, by mieszkańcy podłączali się do kanalizacji?
Miasto zainwestowało duże środki finansowe aby wybudować sieć kanalizacji na terenie osiedli Rozwadów i Charzewice. Niestety, gros mieszkańców nie chce podłączyć się do niej. Powody, dla których stawiają opór są różne. Na pewno w dużej mierze jest to brak pieniędzy. Dzieje się też tak z powodu nawyków: ścieki od zawsze wylewane były po prostu na zewnątrz. Trudno więc teraz przekonać kogoś do zmiany postępowania. W grę wchodzą tu też dodatkowe opłaty, co nikomu się nie uśmiecha.
Radna Joanna Grobel-Proszowska powiedziała, że była świadkiem tego, że ludzie podłączali się do nielegalnych pomp i wylewali nieczystości w innych miejscach. Na jednej z komisji podjęto szeroką dyskusję na temat tego, jak zarazić problemowi.
- Istnieją możliwości prawne do tego żeby zlikwidować szamba w Stalowej Woli i żeby te sieci były czynne. Będziemy nad tym dość intensywnie pracować. Zastanawialiśmy się także nad tym, żeby zastosować pewien proces mechanizmów ekonomicznych wspomagający tych biednych mieszkańców, których nie stać by było na wykonanie przyłącza od ulicy do swojego domu. Moglibyśmy w ten sposób zwiększyć odbiorców– mówiła radna Joanna Grobel-Proszowska.
Maria Rehorowska staje w obronie mieszkańców
Radna przypomniała, że pod koniec sierpnia zmniejszono wydatki budżetowe na przyłącza do kanalizacji o 140 tys. zł. Stało się tak właśnie dlatego, że mieszkańcy Rozwadowa i Charzewic nie chcieli się podpiąć do kanalizacji. Maria Rehorowska poprosiła wtedy o wykaz osób, które nie chcą się przyłączyć.
- Chciałam z tymi ludźmi rozmawiać. Pan naczelnik- chyba wiem dlaczego- dał mi wykaz nie imienny, tylko ilościowy. Wolałabym wykaz imienny, bo mogłabym wtedy porozmawiać, zachęcić ludzi. Ludzie mówią – ja nie zapłacę, nie mam z czego zapłacić za usuwanie tych nieczystości. Wczoraj dostałam takie telefony, że ci, którzy są podpięci będą się wycofywać z tego, będą budować szamba na własnych podwórkach, bo nie będą mieli za co zapłacić– mówiła radna Rehorowska.
Niech komisja przejdzie po domach i... zachęci
Radna przekonywała by została stworzona jakaś komisja, która zajęłaby się tym problemem. W jej skład wchodzili by urzędnicy, którzy mieliby do dyspozycji wykaz osób, które nie chcą się podłączyć.
- Byłaby to rozmowa na temat obowiązków mieszkańców, a przy tej okazji sprawdzenia w jakim stanie jest szambo. Jeżeli miasto do tego nie podejdzie poważnie, to będzie to tak hulało. Ja z tego miejsca proszę mieszkańców Rozwadowa i Charzewic o wywiązywanie się z obowiązków dotyczących pielęgnowania środowiska, w którym żyją– dodała Maria Rehorowska.
Jak wyjaśnił przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski osoby, które zostały już podpięte do kanalizacji nie mogą budować już szamb, gdyż nie zezwala na to prawo budowlane.
Komentarze
To ja ma rację. Nie można zgodnie z prawem zrobic taryfy dla przedsiębiorców. To nie jest zgodne z prawem. Korzystają z tej samej sieci, z tej samej wody,z tej samej sieci.
Scieki też płyną tą samą siecią i nie są przemysłowe tylko sanitarne.Tylko różne koszty mogą być podstawą różnicowania cen.
Ale wywóz szamba nie podlega tym przepisom i cena dla opornych jest wyższa.
~jan: Będą przynosić lewe kwity. Na zewnątrz odstawione wille, bryki za 100 tysięcy, a nie stać ich na kanalizację i ogrzewanie. Jest społeczne przyzwolenie na palenie śmieciami i wylewanie szamb na posesje, a może społeczny obowiązek. Jeśli wszyscy sąsiedzi postępują tak samo, pozostali idą za nimi. Tu pomogą techniki inżynierii społecznej. Ten problem trzeba rozwiązać. Nałożyć obowiązek podpięcia do kanalizacji i do CO pod groźbą wysokich mandatów i wysiedlenia.
... należy wprowadzić roczne rozliczenie scieków z posesji, ilość pobranej wody minus ilość ścieków z ,,kwitów na beczkowóz" i różnica do zapłaty w kasie miasta. Po paru miesiącach wszyscy się posłączą.
~~jan "Należy podnieść cenę za opróżnianie szamba beczkowozem tak aby się nie opłaciło mieć szambo" a co z tymi którzy nie mają możliwości podłączania się do kanalizacji,bo jej tam nie ma. Nie mają też możliwości montowania przydomowych oczyszczalnie ? Dlaczego chcesz aby płacili więcej ?
"Swoją drogą opłata za odprowadzanie ścieków powinna być dużo niższa.
W cenie tej nie powinno być kosztów inwestycyjnych poczynionych przez MZK.Poza tym należy wyodrębnić nową taryfę opłat dla przedsiębiorców a nie obciążać kosztami wszystkich mieszkańców za odprowadzanie i oczyszcznie ścieków przemysłowych.
Ci co prowadzą biznes mają się dobrze , rozbijają się drogimi samochodami , mieszkają w willach a biedni ludzie , nie kiedy bezrobotni pokrywają koszty oczyszcznia ścieków przemysłowych , gdzie tu sprawiedliwość!!!!"
Tu szukasz sprawiedliwości, oczywiście dla siebie, a wcześniej proponujesz aby opłaty za wywożenie szamba były wyższe.
Najlepiej zrewitalizować tereny rozwoadowa do stanu z czasów pierwszych Piastów.
MZK stosuje podwyższone stawki za wywóz szamb, tylko dla osób, które mają możliwości przyłączenia się do sieci kanalizacyjnej Janie.
Ci którzy nie mają możliwości wpięcia się do sieci płaca połowę mniej. Nie rozumiesz czym są ścieki przemysłowe. Poczytaj najpierw co to jest.
Rozwadów ma jeszcze problem z siwymi dymami, które wynikają z palenia byle czym.
Skoro mamy dbać o ochrone srodowiska, ścieki są odpadem, więc prosty sposób:Rozliczyc tych co nie chcą sie podlaczac . Tak jak w miastach jest pobór od tego jest mozliwe obliczenie ilosci sciekow. Naslac kontrole co ci ludzie z tym szambem robia, gdzie wylewaja.Za brak kwitu odbioru szamba przez odpowiednie sluzby, dowalic wysoką kare. Wtedy wiesniaki nie bedą wylewac sasiadom na ogrodki.
Należy podnieść cenę za opróżnianie szamba beczkowozem tak aby się nie opłaciło mieć szambo, natomiast za nielegalne opróżnianie szamba należy surowo karać za zanieczyszczanie środowiska.
Odnośnie przyłącza do sieci należy koszty rozłożyć na raty jak kogoś nie stać na zapłacenie. Dziwne ,że niektórych stać na porządną wille ,wypasione samochody, pięknę ogrodzenie,ogród a nie stać go na płacenie za ścieki i jeszcze co niektórzy podrzucają śmieci do śmietników przy blokach.Należy sprawę załatwić ustawą, nie może być tak że jedni płacą a drudzy zanieczyszczją środowisko.
Swoją drogą opłata za odprowadzanie ścieków powinna być dużo niższa.
W cenie tej nie powinno być kosztów inwestycyjnych poczynionych przez MZK.Poza tym należy wyodrębnić nową taryfę opłat dla przedsiębiorców a nie obciążać kosztami wszystkich mieszkańców za odprowadzanie i oczyszcznie ścieków przemysłowych.
Ci co prowadzą biznes mają się dobrze , rozbijają się drogimi samochodami , mieszkają w willach a biedni ludzie , nie kiedy bezrobotni pokrywają koszty oczyszcznia ścieków przemysłowych , gdzie tu sprawiedliwość!!!!
Jeśli mieszkają w mieście, narzucić obowiązek przyłączenia do kanalizacji. Stałe stawki za ścieki, aby nie budowano szamb w konspiracji i nie wylewano na posesje. Podobny obowiązek przyłączenia do sieci CO, jeśli sieć obejmuje osiedle. Obecnie palą w piecach wszystkim.
Wysłać kontrolerów w asyście antyterrorystów. Wystawić wysokie mandaty.
w miescie wszyscy płaca i nikt nie spuszcza rurki z kibla na trawnik. Wieśniakom się powinno dowalić takie kary, żeby w te swoje szamba się zesr... po brzegi!
bo taka jest mentalność wziurstwa! Za drogo, za cięzko, za duzo, to lepiej wylewac szczochy i g... wprost na trawniki , na ulice. A ze śmierdzi, ze zanieczyszczaja srodowisko, ze sie szczury mnoza, to nic. powinna byc ustawa, która nakazywalaby podlączenie do kanalizacji. A nie, ci ludzie nie rozumieja, ze to źle robią!
Jak widać Rozwadów i Charzewice zatrzymały się w innej epoce. Takie piękne wille tam stoją i pomyśleć, że za nimi kryją się szamba i wychodki...
Burakom lepiej i taniej , lepiej sąsiadowi swoje go wno wylac na podworko, bo na swoim nie leją. karac za takie coś . Kary powinny byc bardzo duze dla wieśniaków wylewających gówna na innne posesje.
Podnieśćie ceny to jeszcze wiecej chętnych będzie!!!