Stanisław Szado został pokrzywdzony?
W sierpnia br. Rada Miejska przyznała 5 tytułów „Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola”. Wśród tego grona nie znalazł się Stanisław Szado. Podczas ostatniej sesji upomniał się o swoje...
Pod koniec sierpnia br. Rada Miejska przyznała 5 tytułów „Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola”. Wyróżnienia zostały wręczone podczas 75-lecia ZKS Stal Stalowa Wola. Wśród grona zasłużonych nie znalazł się Stanisław Szado, który podczas ostatniej sesji przedstawił radnym swoje dokonania i upomniał się o tytuł dla siebie.
To, że nie otrzymał tytułu bardzo dotknęło boksera
- Chciałem poruszyć sprawę dotyczącą nie przyznania mi odznaczenia „Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola”, o który z wnioskiem wystąpił klub ZKS Stal, a pewna grupa radnych odrzuciła taki wniosek, będąc przeciwna. Pochylam się czołem panie i panowie radni. Ze łzami w oczach chciałem przedstawić przed społeczeństwem, młodzieżą i resztą radnych Stalowej Woli swoje osiągnięcia sportowe na przestrzeni 20 lat– mówił Stanisław Szado.
Stanisław Szado z dużym żalem mówił o swoich dokonaniach sportowych, wspominając, że po wygranych walkach był na rękach zanoszony do szatni przez kibiców. Ciężkiej pracy sportowej towarzyszyło wiele urazów, problemów zdrowotnych m.in. złamanie szczęki, złamanie mostka, zwichnięcie barku, złamania nosa, palców itp. Sportowiec przeszedł również operację żylaków.
- Zdawałem sobie sprawę, że w przyszłości wszyscy, którzy mi pomagali, wszyscy, którzy mi kibicowali odeszli w zaświaty, a obecni nie wiedzą za dużo i nie chcą wiedzieć o historii sportu stalowowolskiego. (…) Panie i panowie radni na jakiej jesteście planecie nie przyznając mi tytułu „Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola”– mówił sportowiec.
Stanisław Szado stoczył 247 walk, ma na swoim koncie wiele nagród oraz odznaczeń. Otrzymał znaczące tytuły i wyróżnienia m.in.: Złotą odznakę zasłużony dla ZKS Stalowa Wola, złotą i srebrną odznakę Zasłużony dla HSW, Złoty Krzyż Zasługi nadany przez Radę Państwa, tytuł Zasłużony dla województwa rzeszowskiego oraz tytuł Sportowca Roku w ZKS Stal.
Bokser otrzymał... przeprosiny
- W imieniu wszystkich radnych, chociaż nie jestem do tego upoważniony, chciałem pana przeprosić, za to że odniósł pan takie wrażenie. Do radnych dotarł wniosek, ale nie było tam pana nazwiska. Kapituła tak przydzieliła, ale radni o tym nie wiedzieli. Mam nadzieję, że te przeprosiny pan przyjmie, a z okazji 3- go Maja pozwolimy sobie zgłosić pana osobę do wyróżnienia– mówił radny Franciszek Zaborowski.
Radny Rafał Weber wyraził żal, że tytuł ten nie został przyznany podczas 75-lecia ZKS Stal Stalowa Wola. Zaproponował, by Stanisław Szado otrzymał zaszczytne miano zasłużonego na Gali Sportu, która jest organizowana pod koniec lutego.
Jak wyjaśnił Antoni Kłosowski, który jest przewodniczącym kapituły, wniosek nie został odrzucony, tylko kapituła nie przyznała tytułu bokserowi akurat w tym terminie. Dodał również, że nikt nie neguje osiągnięć boksera. Poinformował, że po zakończeniu obrad Rady Miejskiej kapituła ma się spotkać i rozmawiać nad przyznaniem tytułów 3 osobom, wśród nich znajduje się także Stanisław Szado.
Komentarze
To jest właśnie Stalowa. w której o wszystkim decydyje wielmożny Szlęzak. jaka kapituła? co za bzdury gadają Ci radni. Poszedł wniosek od Klubu o przyznanie "zasłużonego" chyba 6 osobom i Szlęzak się nie zgodził. To jest prawda, a nie że kapituła, że w innym terminie. Szlęzak nienawidzi Stali i ludzi z nią związanych , choć mówi że kocha boks
A swoją drogą czy warto się upominac skoro Cie nie chcą? No nie wiem...
jestem "stalowiakiem" od urodzenia ,tu się wychowałem i tu chodziłem na wszystkie turnieje bokserskie - pamiętam walki Staszka i jego brata , na pewno zasłużyli na miano zasłużonych dla miasta jeżeli chodzi o sport ale czy zasłużyli tym iż byli funkcjonariuszami ORMO i w dodatku tzw. służbistami ? może właśnie to zadecydowało o ich nie pamięci - ja pamiętam ilu ludzi i rodzin zostało przez nich skrzywdzonych - trochę honoru Panie Staszku
Witam .w pełni popieram pana Szado Stanisława.wiem z jakim uporem walczył on przez te swoje lata kariery bezwalutowej.i w pełni zasłużył na tytuł ZASŁUŻONEGO DLA MIASTA STALOWA WOLA.Jeśli chodzi o te wpisy ,że to żenada czy coś w tym stylu że ktoś się upomina o swoje ,to baranie pomyśl 247 walk przemnóż przez ilość ciosów i po latach walnij takie przemówienie jak Pan Szado Stanisław to bedziesz gościem.to jest wytrwałość pana Staszka i dalsza walka z niesprawiedliwością społeczną.my zwykli ludzie chcemy aby nas zauważono i po latach ciężkiej pracy doceniono nas[kwestia,emerytur]a możnowładcy widzą tylko siebie i swoich kolesi,jeszcze im Unia Europejska w bogaceniu sie im dopomaga bo środki nie idą na to co trzeba.pozdrawiam
[no same walki 247 czy to głąby coś wam to mówi-ile ciosów,bałwany ,lekko wam pisać żenada,to jest właśnie ten upór i dalsza walka]to musi się prosić o swoje.całkowicie popieram Pana Staszka Szado dla mnie jest MISTRZEM BOKSU.chwała mu za to.
O jakie swoje ?
z tym wszystkim w Polsce tak właśnie jest kto przy korytku chociaż nic nic nie wart zawsze coś ochłapów dorwie a kto ZASŁUŻONY [no same walki 247 czy to głąby coś wam to mówi-ile ciosów,bałwany ,lekko wam pisać żenada,to jest właśnie ten upór i dalsza walka]to musi się prosić o swoje.całkowicie popieram Pana Staszka Szado dla mnie jest MISTRZEM BOKSU.chwała mu za to.
Nie znam gościa a mieszkam w ST.W. juz ponad 20 lat. Nie interesuje mnie sport na małomiasteczkowym poziomie. Ale nie o tym chcę napisać. Chodzi mi o postawę p. Szado. W życiu bym nie upadł tak nisko i nie prosił sie o cokolwiek. Facet nie ma honoru i widac po jego zachowaniu, że nie zasługuje na wyróżnienie. Gdyby o to upomniał sie ktoś inny (nawet rodzina czy dobry znajomy) to jeszcze by to jakoś wyglądało. Ale gdy sam zainteresowany mowi "dajcie bo mi sie należy" to jest to ŻAŁOSNE.
Stasiu troche za duzo po licu dostałeś i to tego efektyTak ,pamietam Twoją walke ze Stawskim chyba ,którą wygrałeś wielką ambicją i odpornością na ciosy, ale to nie upoważnia do ubiegania się o tak ""zaszczytny tytuł"Co mają powiedzieć wymienieni przez z MOSIR-u w większości już ŚP.
Nim wyroby z HSW trafiły na rynki, trzeba było ciężko pracować latami nad dokumentacją, badaniami i produkcją. Ta zapomniana grupa bohaterów pomału odchodzi w zaświaty - bez jakiegokolwiek uhonorowania. Pozdrawiam.
haha zasluzeni miasta to spoldzielnia mieszkaniowa ,zdk ,biblioteka ,szkoly ,oraz rodzynek zasluzeni dla miasta jak i PZPR hahaha mianowani jeszcze przez partie fajna lektura http://bip.s(...)kaz-1451
wogule zasluzeni tego miasta to miernota totalna mnostwo tam klechow i politykow jacy oni zasluzeni?????????dla swojej kasy tylko!!!!!!!!!!!
Czyżby nieślubni bracia naszego niesławnego radnego? Alebo po prostu ten typ już tak ma ... ;)
http://m.natemat.pl/67cc45208e43f553a1cf7e019216626d,641,0,0,0.png
A gdzie Szado?
HISTORIA SEKCJI BOKSERSKIEJ W STALOWEJ WOLI
Tradycje sekcji bokserskiej sięgają czasów przed wybuchem II wojny światowej. Założycielem był pracownik walcowni blach, bokser ze Śląska, P. Śmiałek.
Po wojnie pierwszym trenerem zostaje były zawodnik ?Pogoni? i ?Czarnych? Lwów, W. Mikołajczyk. Sekcja ZKS ?Stal? Stalowa Wola opierała swą działalność o wychowanków. Pierwsze sukcesy to tytuły mistrza Polski w wadze koguciej ? Majewski i v-ce mistrzowie Polski ? Wiatrzyk i Maternowski. Zespół ZKS ?Stal? walczy w II lidze, ale niewielką różnicą w punktacji spada do ligi międzywojewódzkiej . Po spadku trenerem zostaje Tomasz Konarzewski, pod opieką którego bokserzy wracają do II ligi. Po jednym sezonie i wygraniu meczu z ?Gedanią? Gdańsk, ZKS ?Stal? Stalowa Wola awansuje do I ligi pięściarskiej. Czołowi zawodnicy to Wiatrzyk , Algierd, Serwan, Konarzewski. Zespół zdobywa v-ce mistrzostwo Polski , pojawiają się nowi wychowankowie klubu. L. Trela zdobywa mistrzostwo Polski Juniorów w wadze ciężkiej.
Następne lata to:
•1961r. Wiatrzyk w wadze muszej zdobywa tytuł mistrza Polski i startuje w reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy w Moskwie
•1968r. L. Trela zdobywa po raz trzeci tytuł mistrza Polski w wadze ciężkiej i wyjeżdża z reprezentacją Polski na olimpiadę do Meksyku, gdzie toczy przepiękną walkę z późniejszym mistrzem świata wszechwag G. Foremanem. Szkółkę bokserską prowadzi z ogromnymi sukcesami L. Algierd ? mistrzowie i v-ce mistrzowie Polski juniorów to: Gotfryd, Gaj, Drozd, Chorzępa
•1969r. juniorzy ZKS ?Stal? Stalowa Wola zdobywają drużynowe mistrzostwo Polski Juniorów
•1970r. trenerem zespołu bokserów zostaje L. Algierd. Trwa dobra passa juniorów, kolejne mistrzostwa Polski zdobywają Wydra i Korlatowicz
•1972r. trzech zawodników: L. Trela, R. Gotfryd, H. Janowski zostają powołani do kadry narodowej
•1976r. ZKS ?Stal? Stalowa Wola walczy w II lidze i w marcu podczas meczu z ?Wisłą? Kraków traci szanse awansu do I ligi, w tym samym roku sekcja zostaje przekazana do ?Wisłoki? Dębica
•2008 r., po 32 latach zostaje reaktywowana z inicjatywy Prezydenta Miasta Stalowa Wola, P. Andrzeja Szlęzaka sekcja bokserska. Sekcja działa w strukturach MOSiR Stalowa Wola, a zajęcia prowadzą P. Ludwik Algierd i P. Lucja Trela
rst z ciebie taki fan boksu jak z koziej dupy trąba. Wymień innych sportowców co mają bardziej spektakularne osiągnięcia niż Szado i nie sa odznaczeni tytułem Zasłużonego. Czekam cierpliwie.
No to może sami zgłośmy _ moja propozycja - Pan Łańcucki - mistrz świata 2013.
Ale on nigdy nawet mistrzem Polski nie był.
Mamy dużo więcej sportowców, którzy mieli lub mają naprawdę bardziej spektakularne osiągnięcia sportowe, ale oni się nie upominają o tytuł, który tak naprawdę nic nie znaczy. Zdeprecjonował się po prostu. Tytuł Zasłużony dla Stalowej Woli dostało wiele osób, o których wolelibyśmy nie pamiętać i dlatego i tak jest bez znaczenia i czas zakończyć przyznawanie tych "tytułów".
Nawet dla takiego wiernego fana boksu jak ja to wystąpienie Pana Szado jest żenujące.
Żenada numer jeden.
Wyznania Pan Zaborowskiego i Webera jak zwykle również żenujące.
Sami też mogli wcześniej zawnioskować, a teraz niewinni i zawsze przeciwko prezydentowi.
Żenada numer dwa.
Na radnych nie powinno wybierać się ludzi głuchych, niewidomych oraz egoistycznych narcyzów zapatrzonych tylko w siebie. Jest to towarzystwo /mimo pozorów różnic w działaniu i poglądach/ wzajemnej adoracji. Każcie im przeprowadzić głosowanie nad wnioskiem o podwyżce uposażenia dla radnych - wszyscy, mimo posiadanych ułomności i rzekomych różnic między nimi, zagłosują jednomyślnie na TAK! Nie przyznanie panu Szadzie tytułu "Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola" - sportowcowi, który przez wiele lat dostarczał kibicom tak dużo emocji jako nieustraszony, nieugięty wojownik w ringu, który walnie przyczynił się do tego, że o stalowowolskim boksie było wtedy bardzo głośno, jest najlepszym świadectwem ślepoty i głupoty radnych. Nie jest to jedyna "pomyłka" owych bezradnych radnych. Na okoliczność obchodów 75-lecia istnienia sportu w Stalowej Woli, pominęli sportowca i działacza lekkoatletycznego, który kładł podwaliny pod rozwój tzw. "sportu masowego" w naszym mieście.
Czy On też powinien pojawić się na sali obrad i powiedzieć: Tu jestem ślepi i głusi radni!! Przyszedłem zgłosić swoją osobę na tytuł Zasłużonego dla Miasta Stalowa Wola"!
ŻENADA
Ma racje.Najwyzszy czas aby mieszkancy poznali prawde,ze kto blizej wodza to jest zauwazony.Radni gdyby wiedzieli,na pewno by dostal.Zenujace jest tlumaczenie przew.Klosowskiego,ktory zatail przed radnymi jego nazwisko.
" Panie i panowie radni na jakiej jesteście planecie nie przyznając mi tytułu „Zasłużony dla Miasta Stalowa Wola”– mówił sportowiec."
To naprawdę jest żenujące.
"Wśród grona zasłużonych nie znalazł się Stanisław Szado, który podczas ostatniej sesji przedstawił radnym swoje dokonania i upomniał się o tytuł dla siebie."
Grono zasłużonych to przede wszyswtkim osoby nam nieznane, działające dla celów a nie dla tytułów. Więcej pokory!!!
Żenada!
Nie widze nic zlego ze się upomniał o tytul skoro gorsze miernoty go dostaja
Boxer Szado musiał w trakcie kariery zawodowej nieźle obrywać ni tylko po uśmiechu ale też po głowie. Szkoda człowieka.
skoro działał nie dla miasta tylko dla odznaczeń...
większośc wielkich osób jest skromnych, a to oznacza, że z niesmakiem przyjmuja wyróżnienia. Domganie się nahalne wyróżnień to jest dopiero tupet... Wszystko co się zrobiło wówczas traci na wartości!
Za samo takie domaganie sie nie powinno się dostać tytułu, skromnośc, la Viva! Normalnie aż wstyd się tak domagac, dopominac, to żenujące na max-a. Jak jesteś zasłuzony to i skromny, wszystko dla innych, a inni dostrzegajac wysuną do wyróznia, a jak nie, to nie. Nie robi się czegoś dla zasług, chyba, że się jest bez wstydu!
Bo ważne decyzje podejmują miernoty, Panie Szado. Ja pamiętam Pana osiągnięcia. Mieszka Pan w prymitywnym grajdołku, proszę się nie spodziewać wiele po prostakach.