Wykonali pierwszy zabieg ablacji 3D
20 grudnia 2013 roku to kolejna ważna data w historii stalowowolskiej kardiologii. Tego dnia w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli doszło po raz pierwszy do zabiegu ablacji 3D zaburzeń rytmu serca. W ten sposób dzięki współpracy dyrekcji szpitala z Pracownią Kardiologii Inwazyjnej G.V.M. CARINT, mieszkańcy Powiatu Stalowowolskiego po raz kolejny otrzymali dostęp do leczenia na najwyższym światowym poziomie. Co ważne - leczenia refundowanego z Narodowego Funduszu Zdrowia.
„Spośród dostępnych sposobów leczenia arytmii serca, ablacja jest bez wątpienia najskuteczniejsza. To małoinwazyjny, zazwyczaj bezbolesny i nie wymagający narkozy zabieg, trwający około godziny. Jest obarczony wyjątkowo małą ilością powikłań. Pacjent po wykonaniu ablacji najczęściej po kilku godzinach wstaje z łóżka, a już następnego dnia zostaje wypisany do domu - tłumaczył chwilę przed wykonaniem pierwszego zabiegu ablacji, Janusz Śledź.
Na czym polega zabieg? Patologiczna tkanka serca odpowiadająca za powstanie arytmii, zostaje podgrzana do kilkudziesięciu stopni (najczęściej w przedziale 50-60 stopni). Jej ustalenie odbywa się za pomocą procesu mapowania serca z wykorzystaniem techniki obrazowania 3D. Proces ten znacznie ogranicza promieniowanie RTG używane w trakcie zabiegu oraz umożliwia bardzo precyzyjne określenie mechanizmu arytmii i wyznaczenie miejsca najbardziej istotnego dla powodzenia zabiegu.
- Cieszymy się, że ośrodek kardiologiczny w Stalowej Woli zapewnia pacjentom pełne spektrum możliwości diagnostycznych i leczniczych w zawale serca, stabilnej chorobie wieńcowej oraz zaburzeniach rytmu serca, tak jak wiodące centra kardiologiczne w kraju. Nie byłoby to możliwe bez współpracy z miejscowym kardiologami w szczególności Markiem Ujdą, Wojciechem Gnypem, Grzegorzem Hysem oraz starań dyrekcji Szpitala w Stalowej Woli – podkreśla Stanisław Bartuś , konsultant naukowy Pracowni Kardiologii Inwazyjnej G.V.M. CARINT w Stalowej Woli.
Kolejnym etapem rozwoju kardiologii w Stalowej Woli, o co zabiegał od wielu lat Marek Ujda, będą zabiegi kardiologii inwazyjnej na naczyniach obwodowych.
Komentarze
Najmłodsza pacjentko, cieszymy się, że odzyskałaś zdrowie. Dbaj o siebie, chuchaj i dmuchaj. Życzę ci wesołych i spokojnych świąt i wszystkiego dobrego w nowym roku.
W końcu jakieś pozytywy na temat naszego szpitala, bo od lat słyszę, że stalowowolski szpital jest beznadziejny, ze w obsłudze dużo lepszy jest niżański.
Jestem wczorajsza, najmlodsza pacjentka po ablacji. Zabieg przebiegl doskonale, wspaniala opieka, profesjonalna kadra, wszystko na wysokim poziomie. Szpital podolal wyzwaniu, chylę czoła przed doktorem januszem Śledziem, któremu zawdzięczam nowe, lepsze życie!
do Czytelnika a kim Ty jesteś ,że kogoś oceniasz i jeszcze prosisz o nicki.Stare czasy minęły i nie wrócą.Jak Ci nie pasuje poziom to nie czytaj i szukaj innych portali na swoim poziomie.
kardiologia inwazyjna to jedyny oddział ,który się rozwija w tym szpitalu. taka jaskółka zmian ,które powinny nastąpić w tym szpitalu.
No, są przypadki, że ablacja się nie udaje, i trzeba powtarzać, bądź szukać innych rozwiązań. W dużej mierze zależny od kwalifikacji osób- lekarzy -personelu, który ten zabieg wykonuje. Jakby tak lekarze Stalowowolscy , wykonywali ten zabieg nigdy w życiu bym się nie zgodziła. I naprawdę dużo zależy od człowieka, który jest poddawany temu zabiegowi, nie każdy wstaje po 3h na nogi i wychodzi na drugi dzień ze szpitala.
to starostwo pisało
Czy mogę prosić o nazwiska bądź choćby pseudonimy autorów artykułów na stalowemiasto.pl? (część ma żenująco niski poziom)