Coraz więcej pijanych kierowców
Tegoroczne święta na drogach naszego województwa były bezpieczne. W tym roku miało miejsce mniej wypadków niż w dwóch ostatnich latach. Niestety zwiększyła się liczba pijanych kierowców…
Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas spotkań z rodziną przy wigilijnym stole. Często pokonujemy wiele kilometrów, by dotrzeć na miejsce. Nad bezpieczeństwem na drodze, jak co roku czuwali policjanci. Policyjna akcja „Boże Narodzenie 2013” trwała od 24 do 26 grudnia. W tym czasie miały miejsca 4 wypadki (2 pierwsze odnotowano 24 grudnia- ucierpiały 3 osoby). Kolejny wydarzył się na terenie podkarpackich dróg 25 grudnia. W wyniku tego zdarzenia ranna została jedna osoba.
Drugiego dnia świąt policjanci odnotowali jeden wypadek (ucierpiały 2 osoby). Od 24 do 26 grudnia policjanci zatrzymali 36 nietrzeźwych kierowców (najwięcej 26 grudnia– 22 osoby). W pozostałych dwóch dniach „złapano” 4 nietrzeźwych w wigilię oraz 10 w pierwszy dzień świąt.
Porównując statystyki policyjne za ostatnie 3 lata, można zaobserwować zwiększenie liczby nietrzeźwych kierowców (2013 r.- 36, 2012 r.- 27, 2011- 33). Zmniejszyła się natomiast liczba wypadków. Dwa lata temu było ich 12, w roku ubiegłym 6, w tym roku 4. Analogicznie zmniejszyła się również liczba osób rannych (w 2011 r.- 11, 2012 r.– 8, 2013– 6). Od dwóch lat nie było ofiar śmiertelnych, w roku 2011 na podkarpackich drogach zginęły 4 osoby.
Komentarze
Dobre rady bezcenne
do policjantów - jezeli robicie kontrole np trzezwe poranki na wylocie na Pysznice to jezeli to ma przyniesc efekt w postaci wyłapaniu pijanych a nie tylko zakorkowaniu drogi to proponuje jeden kierunek jazdy kontrolowac przed mostem a drugi za mostem gdyz pijany dojeżdżając do koreczka i widzac co sie sweci najzwyczajniej na swiecie zawroci .... i zawraca ....
Dziś i wczoraj przejechałem ponad 700 km i ani jednej kontroli. ~weteran, gdzie Ty jeździsz ?
~weteran
Ludzie opanujcie się na trasie 200 km.jestm 3 razy zatrzymywany do kontroli i pierwsze co to podstawiają mi coś do buzi a potem jakiś bełkot niby przedstawienie się i kolejne 10 minut sprawdzanie zero tłumaczenia a wystarczy powąchać każdy trzeżwy woń alkoholu poczuje z odległości 1 m i wtedy są podstawy do szczegułowej kontrolii
Ja na tej samej trasie, nie jestem w ogóle zatrzymywany. Powąchać to można w temacie kulinarnym, tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi.
Ludzie opanujcie się na trasie 200 km.jestm 3 razy zatrzymywany do kontroli i pierwsze co to podstawiają mi coś do buzi a potem jakiś bełkot niby przedstawienie się i kolejne 10 minut sprawdzanie zero tłumaczenia a wystarczy powąchać każdy trzeżwy woń alkoholu poczuje z odległości 1 m i wtedy są podstawy do szczegułowej kontrolii
elha12
Wszystko przez to, że nadal jest społeczne przyzwolenie /bliższych i dalszych członków rodziny, kolegów, znajomych/ na to, by pozwolić któremuś z uczestników po mocno zakrapianej libacji siadać za kierownicą. Gdy taki nieodpowiedzialny kierowca jakimś cudem dotrze szczęśliwie do celu, na drugi dzień zamiast druzgocącej krytyki za to co zrobił, jest podziwiany i chwalony za "odwagę" i "pijacką fantazję".
Też ale przyczyn jest więcej. Za niskie i "przenośne" kary ( zawieszenia itp) brak wyobraźni, głupota itd.
Każdego złapanego na podwójnym gazie, powinno publikować się na telebimach, gazecie lokalnej, tak aby poczucie wstydu było jednym z form terapii.
Wszystko przez to, że nadal jest społeczne przyzwolenie /bliższych i dalszych członków rodziny, kolegów, znajomych/ na to, by pozwolić któremuś z uczestników po mocno zakrapianej libacji siadać za kierownicą. Gdy taki nieodpowiedzialny kierowca jakimś cudem dotrze szczęśliwie do celu, na drugi dzień zamiast druzgocącej krytyki za to co zrobił, jest podziwiany i chwalony za "odwagę" i "pijacką fantazję".
Do ~roan-Takiego durnia dawno nie było na forum,przynajmniej ja nie czytałam
8 lat jeżdżeę na bauni i nic,
Sory za błędy nachlany jestem ale to nic jutro jadę do Włodawy.
No i bawmy sie nadal w statystryke!!!!!!! Liczmy ilu pijanych debili porusza sie po drogach ,a juz niedlugo nie wyjdziemy i nie wyjedziemy na nie z obawy o zycie.Problem moga rozwiazac kary adekwatne do powagi zagrozenia.
Wniosek taki, że im więcej pijanych, tym mniej wypadków.