Pierwsza pomoc z WOŚP
Każdemu finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy towarzyszy sztab ludzi, którzy uczą podstaw z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Ratownicy medyczni, lekarze ze Stacji Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz uczniowie stalowowolskiego „Medyka” na dziedzińcu Spółdzielczego Domu Kultury, na specjalnie przygotowanym stanowisku uczą jak prawidłowo wykonywać resuscytację krążeniowo - oddechową, jak ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej bezpiecznej oraz jak prawidłowego zabezpieczyć urazy w trakcie pomocy przedmedycznej. Podczas zajęć wyświetlane są także filmy instruktażowe.
- Jest to wiedza niezbędna na co dzień. W każdym miejscu i o każdej porze może zdarzyć się tak, że będziemy musieli komuś udzielić pierwszej pomocy, uratować życie drugiemu człowiekowi. Ludzie u nas są przygotowani, żeby tego wszystkie nauczyć. Zapraszamy całymi rodzinami: młodych starszych, dorosłych– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Rafał Banasik, szef stalowowolskiego Sztabu.
Podczas niedzielnych imprez organizowanych przez WOŚP taką wiedzę można było zdobyć na miejscu, w Stalowej Woli.
- Jeżeli chodzi o wypadki, zasłabnięcia to taką podstawową zasadą jest to, że się nie boimy, nie przechodzimy obojętnie, bo to jest chyba największy problem, który nas dotyczy. Przed zadzwonieniem jeszcze po odpowiednie służby musimy podejść do tego pacjenta, jeżeli jest oczywiście bezpiecznie i nie zagraża to ani naszemu życiu, ani zdrowiu. Musimy sprawdzić stan naszego poszkodowanego. Jeżeli jest to zwykłe zasłabnięcie na ulicy, to podchodzimy, potrząsamy poszkodowanym, pytamy się co się stało. Jeśli nam odpowiada, to jest to dla nas oczywistą odpowiedzią, że jest on przytomny- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Greta Rojek, ratownik medyczny ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
W przypadku wypadków sytuacja jest nieco inna. Jeśli ktoś nie ma podstawowej kwalifikowanej wiedzy na temat pierwszej pomocy, to może pomóc jedynie w taki sposób, że zadzwoni po odpowiednie służby. Podejście do samochodu chwilę po tym, kiedy doszło do wypadku może zagrozić naszemu życiu. Jeśli jednak zdecydujemy się na pomoc, to pierwszą czynnością powinno być odłączenie akumulatora samochodu, ta by pojazd nie wybuchł.
- Jeżeli idziemy ulicą i przypadkowy pan Kowalski leży na trawniku, czy na ulicy, podchodzimy do niego i potrząsamy nim, pytamy się: przepraszam co się stało? Czy pan mnie słyszy? Jeżeli ktoś nie odpowiada na nasze pytania, jest nieprzytomny, pochylamy się nad poszkodowanym, sprawdzamy czy oddycha. Jeżeli ten ktoś oddycha, układamy go w pozycji bezpiecznej bocznej i dzwonimy po pogotowie ratunkowe i zgłaszamy pani dyspozytorce w jakim miejscu się znajdujemy, co się stało, jak się nazywamy i nigdy się nie rozłączamy. Dopiero kiedy pani dyspozytor pozwoli nam się rozłączyć, rozłączamy się i czekamy na przyjazd karetki pogotowia. Jeżeli pochylamy się nad poszkodowanym i on nie oddycha, jeżeli potrafimy zbadać tętno, badamy go. Dzwonimy na pogotowie ratunkowe mówimy, że ktoś nie oddycha, nie ma tętna i jeżeli potrafimy, to zaczynamy od uciskania klatki piersiowej, kładziemy pacjenta na twardym podłożu, na wznak. Uciskamy klatkę 30 razy, po 30 uciśnięciach możemy przewentylować tego pacjenta: 2 wdechy, aczkolwiek nie ma na dzisiaj obowiązku, że trzeba wentylować. Są różne sytuacje, jeśli ktoś się brzydzi, ktoś uważa, że nie potrafi, nie umie, boi się, to wystarczy sam masaż, to jest bardzo dużo. I czekamy aż do przyjazdu karetki pogotowia- mówi Greta Rojek, ratownik medyczny.
Każdy uczestnik niedzielnego szkolenia otrzymuje pamiątkowy dyplom. Najważniejsze są jednak umiejętności, bo to one, a nie dyplomy ratują czyjeś życie. Warto więc wybrać się na pokaz i skorzystać z okazji. Kiedyś taka wiedza praktyczna może okazać się bezcenna…
Komentarze
Ta pani to potrafi tylko dobrze zrobić facetom ... niski poziom inteligencji
Chętnie pomogę tej blondynce
bylam ama dyplom umie udzielic 1 pomocy
kazdy mądry kto w zawodzie nie pracuje, ciekawy jestem czego kazdy jak kołek stoi jak cos sie dzieje człowiekowi, i to nie rozchodzi sie tylko o wypadki...kazdy tylko gadac potrafi, to zle, to nie dobrze. Zacofane jest u nas spoleczenstwo i tyle...oczekujecie cudów, to idzcie do kościola sie pomodlic, a dzieciom zakaz odzywania sie na forum tylko do książek, ktoś musi na moja emeryture robić!!!!
obiektywista ale ty masz smutne życie - siedzisz i tak pierdolisz aby pierdolić
Co Ty wypisujesz. Ciekawe jak odłączysz akumulator jak jest maska zgniecona i sie nie da otworzyć. Poza tym mając wyciek paliwa, a odpinając akumulator(zakładam, iż masz czym to zrobić)możesz doprowadzić do zwarcia i wybuchu. Trzeba podajść do poszkodowanego i sprawdzić czy oddycha. Jeśli tak i nic mu nie zagraża trzeba poczekać na przyjazd służb ratunkowych cały czas go odserwując i stabiliując odc. szyjny kręgosłupa.
hehe tak i tak? a pani nie wygląda na stremowana i mowi logicznie po za tym akumulatorem hehe
a jak podejdziesz do rannego w wypaku komunikacyjnym i bedzie wyciek paliwa? wystarczy iskra i nie ma ani Ciebie ani poszkodowanego, a jak go odlaczysz to mozesz dzialac. o to sie rozchodzi.
Za nieudzielenie pierwszej pomocy, kara moze byc pozbawienie wolności do lat trzech, jezeli sytucja nie zagraza zyciu lub zdrowiu osobie udzielającej oczywiscie
Dla jasności sprawy, nie zarzucam tu tej Pani braku wiedzy w swoim zawodzie bo za pewne uratowała już kogoś i to się chwali, jednak podtrzymuję stanowisko że przekazywanie błędnych informacji może komuś zepsuć zdrowie bo będzie szukał akumulatora a nie podejdzie do rannego.
Teraz co grozi komuś za nieudzielenie pomocy rannemu?
wasz ponury??... chyba Twoj! sadzac po komentarzach
Grecia nieprzejmuj sie glupimi komentarzami.Najwiecej maja do powiedzenia idioci ktorzy nigdy nikomu nie pomogli tylko potrafia ludzi oczerniac.Jestesmy z Toba
Jeżeli mam opcje aby pokolorować wasz ponury świat to z niej korzystam
Kolorowa czcionka jak najbardziej nie potrzebna, ale kolega ma rację. Nie podchodzimy, ale akumulator odłączamy. Nie przemyślana wypowiedź.
do obiektywista:wez sobie czcionke na rozowo bo nie widac ze piszesz...nie ma bledow w wypowiedzi i daruj sobie zgryzliwe komentarze, albo sie doucz
Ratownicy medyczni bez wątpienia mają ciężką pracę, ale praca strażaków tez nie jest łatwa, widać to chociazby na takim przykładzie, ze niewiele kobiet daje radę na podziale bojowym w straży, bo tak to juz jest że kobiety sa słabsze fizycznie od męzczyzn. A w pogotowiu kobiet jest całkiem sporo i dają radę. Podobna praca, bo tu i tu ratują, ale troszkę inna specyfika. Ale nie chodzi chyba o to, żeby jedna służba drugą nawzajem obrażała. Przecież wszyscy mamy jeden cel i musimy razem współdziałać, zeby było dobrze
no w polsce raczej poziom językowy poza laciną jest niski, przykład What is the difference between heaven and sky? dla niektórych będzie: none
na miejscu tej Pani powinien stanąć strażak bo oni są tacy medialni, i stworzeni do błysków fleszy i kamer.... w pogotowiu skupiają się na ratowaniu ludzi a nie na układaniu pięknie poukładanych spójnych wypowiedzi...popracowalibyście w zawodzie, to byście wiedzieli "o czym mowa".... pozdrawiam
Po za tym Rescu Camp dla niektórych może nie jest trudne do zrozumienia, ale poziom znajomości angielskiego w Polsce jest tak mierny że nie powinno się jeszcze wyskakiwać z anglojęzycznymi nazwami organizowanych imprez dla ludzi którzy nie wiedzą co znaczy słowo "sorry"
Trema tremą, zwłaszcza w tak zacnej "telewizji" Ale przekazywanie błędnych wiadomości do opinii publicznej przez osobę wytypowaną do reprezentowania całego ratownictwa z powiatu RST rzuca niezbyt dobre światło na jakość oferowanych przez nie usług.
zamiast sie czepiac to rusz dupe i sie czegos naucz na tym "Rescu Campiu",zorganizowali cos dla nas ale dalej zle....
ps. zycze Ci, zeby ta Pani w wideo miala przyjemnosc ratowac Twoje dupsko w potrzebie, a za slowa nie lap, bo z Twojej wypowiedzi wynika ze miales przyjemnosc jedynie w teatrzyku szkolnym wystepowac i nie wiesz co to trema...
Co ta pani w wideo mówi? że nie podchodzimy do samochodu ale akumulator odłączamy..? Aby dostać się do akumulatora mało tego że trzeba szukać rączki do maski, to przeważnie maska jest wgnieciona i nie otworzy, a niektóre samochody mają baterie w bagażniku (ja mam pod siedzeniem) i zamiast wyciągać poszkodowanego szukamy bateryjki?
po za tym co znaczy napis nad wejście Rescue-Camp? bo po 8 klasach podstawowych i technikum i studiów nie słyszałem takiego określenia, kto to wymyślił?
Kto pisał ten artykuł.
"jeżeli potrafimy zbadać tętno, badamy go" - w pierwszej pomocy nie uczymy badania tętna
"zaczynamy od uciskania klatki piersiowej, kładziemy pacjenta na twardym podłożu, na wznak." - chyba w odwrotnej kolejności
Co ta znaczy "przewentylować tego pacjenta" - a może przedmuchać ;)
A na koniec dodam, iż chciałbym się nauczyć takiego masażu bo jak narazie to się chyba mówi, że uciskamy klatkę piersiową.
.. ale cel jak najbardziej szczytny...