SOR będzie się rozbudowywał

Stalowowolski szpital wkrótce wyłoni wykonawcę, który zajmie się przebudową pomieszczeń pod Szpitalny Oddział Ratunkowy. W sprawie SOR-u dyrekcja szpitala ma poważne plany…

Nasz szpital ma wiele atutów

Aby szpital mógł utrzymać Szpitalny Oddział Ratunkowy musi do końca 2016 roku mieć lądowisko dla śmigłowców. Konieczne jest zrobienie lądowiska wyniesionego, czyli takiego, które zlokalizowane będzie na dachu budynku diagnostyczno-zabiegowego. Został on w taki sposób skonstruowany, że ma wzmocnione zarówno ściany, jak i fundamenty, tak by można było umiejscowić nań lądowisko.

Jak podkreśla dyrektor stalowowolskiego szpitala Mirosław Leśniewski nasza placówka medyczna nie jest taka zwyczajna, gdyż jest to szpital specjalistyczny. Oprócz 4 podstawowych oddziałów mamy jeszcze kilka innych o dość zaawansowanej technologii medycznej m.in. kardiologię, urologię, neurologię.

- Chcemy jeszcze otworzyć chirurgię naczyniową, czyli w tym momencie nasze możliwości znacznie rosną i w związku z tym musimy mieć możliwość przewożenia chorych do szpitala i ze szpitala, gdyby się okazało, że ich uraz, choroba przerasta nasze możliwości, a śmigłowiec jest jednym z szybszych środków transportu– mówi Mirosław Leśniewski, dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.

Na samo lądowisko potrzebne jest 8,5 mln zł

Szpital ma dokumentację i pozwolenie na budowę lotniska. Nie ma natomiast środków na jego wykonanie, co wiązałoby się z wyłożeniem 8,5 mln zł. W związku z tym placówka ubiegała się o środki z zewnątrz.

- Zrobiliśmy ten pierwszy krok, czyli złożyliśmy dokumenty do programu operacyjnego. Jest takie zadanie „Poprawa Systemu Ratownictwa Medycznego na Podkarpaciu”. W tym naszym zadaniu uczestniczymy wspólnie ze szpitalem w Jaśle i Dębicy. Początkowo zakładaliśmy, że lądowisko oraz prace związane z SOR- em będą kosztowały 22,5 mln zł. Z różnych względów mogliśmy to podwyższyć do aż 25 mln zł, czyli za dodatkowe pieniądze będziemy mogli kupić dodatkowy sprzęt ratunkowy na SOR– mówi Mirosław Leśniewski.

W tym roku będą pierwsze inwestycje

W najbliższym czasie planowa jest przebudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Obecnie krzyżuje się tzw. brudna i czysta droga, czyli pacjent przed i po zabiegu jedzie tym samym korytarzem. Dlatego też na tyłach SOR-u trzeba będzie dobudować nowy korytarz, który rozdzieli te drogi. Konieczne będzie także wybudowanie pomieszczeń dla diagnostyki obrazowej i przeniesienie do nich sprzętu, a także udrożnienie korytarza komunikacyjnego, który w tej chwili kończy się „ślepo” w jednym z pokoi SOR. Potrzebny jest także zakup nowego tomografu, rezonansu i aparatu USG.

- W tej chwili są już złożone oferty na przebudowę pomieszczeń pod SOR. Jesteśmy w trakcie wyłaniania wykonawcy. Dzięki staraniom powiatu, większość wkładu własnego, przynajmniej na ten rok, zapewniono w budżecie powiatu stalowowolskiego. Są to wcale niemałe środki, bo na rozbudowę diagnostyki obrazowej jest 2,5 mln zł, a oprócz tego tam są jeszcze inne rzeczy. Powiat stalowowolski dokłada do szpitala tylko w tym roku 4,428 mln zł- mówi Mirosław Leśniewski.

Szacuje się, że przebudowa pomieszczeń pod Szpitalny Oddział Ratunkowy będzie kosztowała 2 mln zł plus VAT.

Nocna świąteczna pomoc

Dyrektor szpitala dodaje, że są czynione kroki ku temu, żeby pacjenci Szpitalnego Oddziału Ratunkowego byli lepiej obsługiwani. W tej chwili kieruje się ich na pogotowie, nie rozróżniając czy to jest SOR, czy nocna świąteczna pomoc.

- Na SOR powinni zgłaszać się tylko ludzie w nagłych sytuacjach, np. tacy, którzy nagle zasłabli, jakieś nagłe zranienia, złamania. Nie z grypą, nie po receptę, bo ktoś zapomniał. Jest coś takiego jak nocna świąteczna pomoc POZ, która jest również zakontraktowana w szpitalu. Strumienie pacjentów jak na razie się mieszają, próbujemy je rozdzielić– dodaje dyrektor szpitala.