Po raz szesnasty Perspektywy ogłosiły ranking 800 najlepszych szkół średnich. Po raz kolejny nie zabrakło w nim placówek z naszego miasta. Najlepiej wypadł Sikorski, dobrze także Staszic…
Wypadliśmy nieźle…
Jak informują organizatorzy misją rankingu jest dostarczenie informacji o tym, jak oceniane są polskie szkoły ponadgimnazjalne. Głównymi adresatami są uczniowie najstarszych klas gimnazjów, którzy w czerwcu muszą podjąć bardzo ważną decyzję - wybrać taką szkołę ponadgimnazjalną, która doprowadzi ich do studiów i ułatwi zdobycie wymarzonego zawodu. Na pewno wielu z nich skorzysta przy wyborze kolejnej placówki edukacyjnej z różnego rodzaju rankingów. Perspektywy przy tworzeniu listy 800 najlepszych szkół w Polsce czerpały informacje z sześciu rankingów (w tym dwa główne rankingi ogólnopolskie): Ranking Liceów Ogólnokształcących 2014, Ranking Techników 2014 oraz cztery rankingi dodatkowe: Ranking Maturalny 2014 w grupie liceów, Ranking Maturalny 2014 w grupie techników, Ranking Olimpijski 2014 oraz Ranking Egzaminów Zawodowych.
- Miło mi poinformować, że w dorocznym rankingu szkół znaleźliśmy się kolejny raz wśród najlepszych liceów w Polsce. Zanotowaliśmy też awans w stosunku do roku ubiegłego, zarówno w kraju (206 miejsce) jak i w województwie (9 miejsce), w rankingu olimpijskim zajęliśmy odpowiednio 94 i 6 miejsce wśród liceów- mówi dyrektor LO im. KEN Mariusz Potasz.
Decyzją Kapituły Rankingu ustalone zostały następujące kryteria Rankingu Liceów 2014: sukcesy w olimpiadach 30%, matura - przedmioty obowiązkowe 25%, matura - przedmioty dodatkowe 45%. Kryteria Rankingu Techników 2014: sukcesy w olimpiadach 20%, matura - przedmioty obowiązkowe 25%, matura - przedmioty dodatkowe 25%, wyniki egzaminów zawodowych 30%.
Licea polskie, licea z regionu
Z naszego województwa z liceów najwyżej, bo na 13 miejscu w kraju uplasowało się LO im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek w Rzeszowie. Z naszej okolicy na 95 miejscu znalazło się I Społeczne LO im. Hetmana Jana Tarnowskiego w Tarnobrzegu, na 138 Społeczne LO im. Małego Księcia w Tarnobrzegu, na 206 LO im. KEN w Stalowej Woli, na 237 I LO im. Króla Władysława Jagiełły w Dębicy, na 286 Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju, na 290 I Liceum Ogólnokształcące Collegium Gostomianum w Sandomierzu, na 327 Samorządowe Liceum Ogólnokształcące w ZSO nr 2 w Stalowej Woli, na 333 Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.
Jeżeli chodzi o ranking województwa, na 9 miejscu uplasowało się LO im. KEN ze Stalowej Woli, na 15 Samorządowe Liceum Ogólnokształcące w ZSO nr 2 ze Stalowej Woli, na 36 Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Czarnieckiego z Niska.
Technika polskie, technika z regionu
Z naszego województwa najwyżej w całym rankingu stanęło Technikum nr 5 w ZS Ponadgimnazjalnych w Krośnie (10 pozycja). Ze Stalowej Woli najwyżej, bo na 34 miejscu w kraju znalazło się Technikum w ZSP nr 1 im. gen. Wł. Sikorskiego. To znakomita lokata. Z okolicy na 82 miejscu jest Technikum Mechaniczno-Elektryczne w RCEZ w Biłgoraju, na 153 Technikum Leśne w ZS Leśnych w Biłgoraju, na 300 Technikum w CEZ w Stalowej Woli. Jeśli chodzi o ranking województwa podkarpackiego Technikum w ZSP nr 1 im. gen. Wł. Sikorskiego znalazło się na zaszczytnym drugim miejscu. To ogromne wyróżnienie i sukces. 9 lokatę zdobyło Technikum w ZS z Gorzyc, na 20 stanęło Technikum w Centrum Edukacji Zawodowej w Stalowej Woli, na 42 Technikum w ZSP nr 2 im. Tadeusza Kościuszki ze Stalowej Woli, na 43 Technikum Informatyczne w RCEZ z Niska.
Do isska ja też skończyłam tę szkołę tak jak Ty z piątkami na maturze,bez zadnych korków i do niedawna mialam takie jak Ty poglądy na temat nauki i naszego LO.Od dawna słyszałam o korkach itd,ale myślałam,że dotyczy to marnych ucznów.Moje poglądy zmieniły się,gdy moje dzieci jako mniejsze zło wybrały właśnie te szkołę.Okrojony program reforma to jedno,a mega olewka ucznia przez nauczyciela to drugie.Przerażający jest brak kometencji obecnych nauczycieli.Nie wyobrażam sobie ,żeby np.Szymonik nie umiał rozwiązać zadania z fizyki.Dzisiesi nauczyciele nie mają poczucia obciachu w sytuacji,gdy nie znają odpowiedzi na pytanie zadane przez ucznia,wstyd.Szczcenie się miejscem w pierwszej 3-setce jest smieszne.
LO im. KEN - Staszic, od lat za Potasza, którego chyba Ryznar poparł jako starosta, to równia pochyła. Poziom nauczania marny, wychowanie i praca z młodzieżą marna, rozwój intelektualny uczniów marny, imprezują tylko w okolicznych pubach a i tak wszystko zaliczają.
Na wysokim poziomie w "staszku" stoi tylko i wyłącznie dopracowany system "ukorkowienia" uczniów za odpowiednio wysoką kwotę.
Następna "fajna szkoła", która kiedyś była renomowana.
Nic nie potrafimy ulepszyć tylko "sknocić" i jazda w dół, bo fajnie i bezstresowo żyje się!!! Idiotyzm.
Do Todzia - Piszesz od siebie , czy pod dyktando Palikota? W swoim antyklerykalnym zaślepieniu, nie widzicie prawdziwej przyczyny całkowitego upadku oświaty w Polsce. Jak Biedroń, który wszystko ocenia przez rozporek, a raczej przez jego przeciwną stronę. Trochę opamiętania, nie żyjesz w Holandii czy Belgii gdzie takie liberalne, moralne męty są górą, tylko w Polsce.
Prawda jest zapewne pośrodku. Ale kilka lat temu nie było takiej dyskusji. Ewidentnie tam śmierdzi. Tylko ci, co są w środku smrodu nie czują. A powinni.
Dyrekcja powinna zainteresować się korepetycjami. Jak nauczyciel uczący może "przyjmować" ucznia w domu?????? Jak to możliwe, że uczeń chodzący na korepetycje, ale do kogoś innego, ma same jedynki? Zainteresował mnie również komentarz użytkownika .....todzia...... Dlaczego narzucony jest młodzieży światopogląd? Może część uczniów wolałaby w czasie rekolekcji mieć inne zajęcia (to gwarantuje im ustawa - nauczanie etyki). Dlaczego nie przestrzega się prawa? Jak można odnotować obecność w kościele?
Daremny trud i złudne marzenia rodziców, że jeśli poślą swoje dziecko do tej czy innej szkoły, która aktualnie cieszy się renomą i zajmuje wysokie miejscach w rankingach, to taką szkołę ich syn czy córka opuści prawie jako geniusz, dla którego podjęcie dalszej nauki i ukończenie dowolnych studiów to będzie pikuś. Nic bardziej błędnego! Programy nauczania, na których bazują szkoły przypominają zestaw /i to niepełny/ zepsutych składników potrzebnych do sporządzenia sałatki warzywnej w jakiejś szkole gastronomicznej. Najlepsza kadra nauczycielska, najzdolniejsi uczniowie, zaangażowanie rodziców nic tu nie da! Taka sałatka nie będzie nadawała się do jedzenia i nie będzie z niej żadnego pożytku. Tak jak nieprzydatna /bo płytka i powierzchowna/ jest wiedza, którą posiadają absolwenci szkół. Nie powinien dziwić fakt, że nie ma chętnych na studia techniczne, gdzie wymaga się konkretnej wiedzy z dziedziny matematyki, fizyki, nie mówiąc już o umiejętności samodzielnego myślenia. Dzisiejsze programy tego nie uczą. Równia pochyła zaczyna się już w gimnazjum.
w rankingach przodują małe szkółki gdzie jest 1 oddział, dlatego znalazły się szkoły z Gorzyc, Niska, Grębowa.Technikum ZSP 1 przebiło się, bo jest 1 oddział, natomiast LO gdzie mają więcej klas nie znalazło się nawet w pierwszej pięćdziesiątce na podkarpaciu, a uczą ci sami nauczyciele.
Koniecznie trzeba wprowadzić ranking w aktywności młodzieży szkolnej w życiu religijnym - obowiązkowe uczestnictwo w rekolekcjach!!! Wczoraj podczas wywiadówki w "Staszku" pani profesor podała kalendarz rekolekcji marcowych zaznaczając, że obecnośc uczniów podczas tej imprezy będzie sprawdzana... Nie była w stanie wyjaśnić kto tą obecność będzie odnotowywał. My rodzice pytamy pana dyrektora Potasza czy było wydawane zarządzenie, polecenie i czy pan taki stan bedzie tolerował? Czy zdaniem pana dyrektora, szefa świeckiej szkoły taki dyktat nie godzi w prawa konstytucyjne młodzieży co do swobody światoplądowej? Czy proponowaną praktyką ma się zająć RPO?
Ja nie twierdzę że jest dobry, gdyż sam mam wiele wątpliwości ale wiem, że bezpłatną edukacją jest jak z bezpłatnym leczeniem. Chcesz mieć lepiej to płać. To smutne.
staszic jest modny, choc niekoniecznie dobry.
o korkach i dzieciaczkach bogaczy (co wiele potrafia) wiadomo nie od dzis. oczywiscie nie wszyscy sa tacy ale w wiekszosci tak to wlasnie wyglada.
Nie często pisze komentarze na forach, jednak dziś postanowiłem to zmienić gdyż zastanawia mnie kilka rzeczy. Jestem ojcem dzieci gimnazjalnych i co roku gdy pojawia się temat rankingu perspektyw i Staszic jest na czele rankingu mnóstwo osób wylewa swój jad na tę szkołę. O co chodzi? Przecież te wyniki nie biorą się z niczego. Dlaczego nikt nie narzeka na SLO (konkurencja dla Staszica) które nigdy nie wyprzedziło Staszica? Wciąż tylko narzekacie na korepetycje?
Nikt nie pokusi się o stwierdzenie że standardy i wymagania w nauczaniu są ciągle obniżane. Jestem na bieżąco z materiałem w gimnazjum i to co tam widzę to mega dyrdymały, zero konkretnej treści i wymagań, które my musieliśmy przyswoić. Dlatego by moje dzieci miały większe szanse w przyszłości to też uczęszczają na korepetycje. Nie dlatego, że mają trudności, ale po to by być na czele stawki. To jest inwestycja, a gdybym miały nie pójść do najlepszego liceum i potem na studia to niech lepiej idą do zawodówki i zdobędą jakiś fach, który da im na chleb
isska, oczywiscie - nie kazdy musi zostac magistrem, ale od tego zeby ksztalcic tokarzy, fryzjerow i kucharzy z tego co wiem sa technika i zawodowki. Liceum Ogolnoksztalcace jak sama nazwa wskazuje ma przygotowac do dalszej edukacji. I wcale nie chodzi tu o wlewanie komus na sile wiedzy do glowy. Chodzi o to, zeby nauczyciel przekazal material przewidziany w programie nauczania, a nie wchodzil, dyktowal temat i wychodzil.
Druga sprawa, ze na staszica uczen traktowany jest jako kolejny numer w dzienniku i to wszystko. dla porownania mogę podać stosunek do ucznia w ekonomiku - znam mase przykladow na to ze tam pedagodzy przejmuja sie uczniem, staraja sie mu pomoc a kontakt miedzy uczniem a nauczycielem jest bardziej spersonalizowany. Mozna? Gdyby tylko na staszica nauczyciele starali sie tak uczyc i NAuczyc jak w ekonomiku, z potencjalem uczniow do nich przychodzacych...
po co w takim razie marnowac czas w szkole, skoro i tak trzeba wszystkiego nauczyc sie samemu w domu lub na korepetycjach?
szkola powinna chociaz dawac podstawy, baze, trudniejsze rzeczy tlumaczyc...
btw mnie tez uczyla Praga i nie dosc ze pojawiala sie na lekcjach podajac temat i wychodzac (pic kawe?) to jak jak juz laskawie sie pojawila to absolutnie tematu nie realizowala tylko zajmowala sie czymkolwiek innym niz przedstawieniem problemu. aa no i oczywiscie polecala kupic na poczatku roku ksiazke z operonu, z ktorej potem sama mowila ze nie warto sie uczyc bo jest beznadziejna (bo byla).... pogratulowac panu potaszowi nauczycieli. Ale to jak ktos napisal inni: układy, układziki..
Zastanówcie się, czy szkoła ma przelać przez ucho wiedzę w pastaci płynnej do uszu Waszych genialnych przecież ( bo z Waszymi genami ) dzieci, czy uczyć samodzielności? Lo im. KEN ukończyłam już spoooooro lat temu, ale z tego co pamiętam, lekcje w postaci wykładów na pewno pomagały, zawsze jednak trzeba się było uczyć samemu. Byłam średniakiem- średnia ocen zawsze ok. 4, czasem 4,7, matura ( stara)- 5,0.
Nigdy nie miałam ani pół lekcji korepetycji, a do kujonów nie należałam. Gdy była pała, to dlatego, że "olałam". Nie każy musi zdobyć wykształcenie- może skoro ktoś nie daje rady ogarnąć materiału, nie oznacza to, że nauczyciele beznadziejni ( wszyscy ? ).Może ktoś realizowałby się droga ~matko, jako fryzjer, tokarz, albo kucharz?
No właśnie na staszica już było jedno samobójstwo w ubiegłym roku i też z powodu nauczyciela- pana Bi.
W najlepszym przypadku uczniowie wpadają w nerwicę :(
Uczeń odpowiada na ocenę pozytywną (przy całej klasie - wszyscy słyszą) i tak słyszy: "siadaj, znów jeden". Nie wszystkich w tych czasach stać na korki, zresztą to świadczy o nauczycielu- nie potrafi nauczać. Jak to możliwe, że uczeń ma jedynki, mimo korepetycji? Bo korki są u innego nauczyciela.
Starsi nauczyciele szanowali młodzież. Teraz szkoda gadać. Pani R. - kiedyś dojdzie do tragedii. Któreś z dzieciaków nie wytrzyma. Wtedy na tej stronie będziemy czytać o samobójczej śmierci. Młodzież to też ludzie. Często bardzo wrażliwi. Poza tym korki udzielane przez nauczyciela uczącego to chamstwo. Jaki przykład dają tacy ludzie?
absolwentko, a co takiego fantastycznego dałoby ci SLO?
Oczywiście na wiele rzeczy zapracowałam sobie sama. Ale za moich czasów do tego LO trafiali sami bardzo dobrzy uczniowie i dzięki temu, że znalazłam się w takim gronie (chodziłam na mat-fiz z prawie samymi chłopakami, a niektórzy z nich to wciąż dla mnie mega-mózgi), gdzie poprzeczka była stale podnoszona i ja chciałam wiedziec więcej i lepiej. W gorszym LO, gdzie pewnie byłabym w klasowej czołówce, byc może spoczęłabym na laurach i uznała, że już wszystko wiem.
Co do matury - tak, to też moja zasługa. Z wyjątkiem jednego przedmiotu - angielskiego. Nie mam zdolności lingwistycznych, nigdy nie będę poliglotką, ale uważam, że poziom mojego angielskiego to zasługa w 90% nauczyciela. Już nigdy potem nie spotkałam nikogo, kto nauczyłby mnie tyle, co Stasiak.
zabka, Praga uczyła i mnie. Chociaz uczyła w jej przypadku to faktycznie za dużo powiedziane. Niestety zawsze była tylko postacią pojawiającą się w klasie, a nie nauczycielką. I widzę, że nic się nie zmieniło.
mik8, tez konczylam tę szkołę, jakieś 6 lat temu. Rownież skonczylam renomowaną uczelnię techniczną, mam bardzo dobrą pracę. Tylko teraz zadaj sobie pytanie: ile w tym Twojej pracy i wysiłku i na ile sobie SAMA na to zapracowałaś. Smiem twierdzić, że jedyne czego nauczyłam się na Staszica to - bardzo cenna - nie zaprzeczam - umiejetność walczenia o swoje i radzenia sobie. Reszta? Wiedza praktyczna, matura, studia? cięzko sobie na to zapracowałam. SAMA.
Prawda jest taka, że na Staszica nic nikogo nie obchodzi: umiesz pływać, fajnie; nie umiesz? to się utop. Ze strony pedagogów nie dostanie się żadnej pomocy.
No i oczywiscie korki korki korki.
Patrząc z perspektywy czasu: bardzo żałuję, że nie wybrałam SLO.
Staszica nikomu nie polecam.
dajcie spokój, zauważcie że jest niż demograficzny zwłaszcza w rejonie stalowej kiedyś jeszcze był próg by dostać się na staszka a teraz ten próg istnieje przy najlepszych klasach typu mat fiz
rankingi to nie wszystko, nie wiem kiedy potasz zostal dyrektorem ale chyba konczylas te szkole dosc dawno...
na chwile obecna wyglada to tak, ze bez korkow ani rusz. Niektorzy nauczyciele sa na tyle honorowi ze chociaz nie biora na korepetycje uczniow ktorych ucza w szkole, ale zdarzaja sie tez tacy (i to wcale nie sa pojedyncze jednostki) ktorzy nie maja z tym najmniejszego problemu. Przyklad: p. Praga - uczaca chemii na staszicu.
ta szkoła to dno, dno i wodorosty.
Też jestem absolwentką tego LO. Zaczynałam w czasach Turka, ale i na dyrektora Potasza się załapałam. Byłam tam średniakiem, a mimo to skończyłam studia dzienne na uniwersytecie z pierwszej trójki w Polsce. Mam dobrą pracę. Podobnie zdecydowana większośc kolegów i koleżanek z klasy.
Aha, nigdy nie chodziłam na korepetycje, a już tym bardziej do swoich nauczycieli. Częśc znajomych owszem chodziła, tuż przed samą maturą, ale nigdy nie do nauczycieli, którzy nas uczyli, bo swoich uczniów nie przyjmowali. Może to się teraz zmieniło, nie wiem ...
I faktycznie pamiętam te rankingi, kiedy Staszic był dużo, dużo wyżej. Chyba faktycznie zawinił tu Potasz, bo za Turka było zupełnie inaczej. Jednak co by nie mówic, Staszic wciąż jest najlepszym LO w Stalowej Woli, jak wynika ze wszelkich rankingów, więc dlaczego rodzice mieliby tam nie posyłac dzieci?
nie zabierze, spokojnie...liczy sie tylko kasiora osobiscie nie chodzilem tam do szkoly, ale znam ludzi ktorzy tam chodza, lub chodzili...i takich bzdur jakich kaza im sie tam uczyc to nie wiem czy gdzies indziej kaza...pomijajac podstawy ktorych nikt nie zna...ale grunt to znac 40 nazw drzew in english ;) bez tego ani rusz...
ciekawi mnie tylko kiedy ludzie sie ockna i przestana tam wysylac dzieci...nadejdzie taki czas ?
od czasu kiedy pan Potasz został dyrektorem wyniki szkoły i miejsca w rankingu spadły,on się cieszy że szkoła zajęła 206 miejsce-przecież we wcześniejszych latach była na 60,to co ludzie piszą o korkach to prawda, według mnie nauczyciele specjalnie obniżają poziom po to żeby zarabiać na korepetycjach,uczniowie którzy chcą więcej się nauczyć muszą na nie chodzić,myślę że to co piszemy na forum nauczyciele ze staszica też na pewno czytają,może któryś z nich zabierze głos na ten temat?
Staszic jedzie na renomie sprzed lat, obecnie niczym się nie różnią od szkoły prywatnej, gdzie chodzi cała masa bananowców. Oczywiście bananowcom bogaci rodzice załatwiają wszystko.
Komentarze
Do isska ja też skończyłam tę szkołę tak jak Ty z piątkami na maturze,bez zadnych korków i do niedawna mialam takie jak Ty poglądy na temat nauki i naszego LO.Od dawna słyszałam o korkach itd,ale myślałam,że dotyczy to marnych ucznów.Moje poglądy zmieniły się,gdy moje dzieci jako mniejsze zło wybrały właśnie te szkołę.Okrojony program reforma to jedno,a mega olewka ucznia przez nauczyciela to drugie.Przerażający jest brak kometencji obecnych nauczycieli.Nie wyobrażam sobie ,żeby np.Szymonik nie umiał rozwiązać zadania z fizyki.Dzisiesi nauczyciele nie mają poczucia obciachu w sytuacji,gdy nie znają odpowiedzi na pytanie zadane przez ucznia,wstyd.Szczcenie się miejscem w pierwszej 3-setce jest smieszne.
elha12, opamiętania? Jakim prawem ktoś niewierzące dziecko zmusza do uczestnictwa w rekolekcjach, mszy św. itd?
LO im. KEN - Staszic, od lat za Potasza, którego chyba Ryznar poparł jako starosta, to równia pochyła. Poziom nauczania marny, wychowanie i praca z młodzieżą marna, rozwój intelektualny uczniów marny, imprezują tylko w okolicznych pubach a i tak wszystko zaliczają.
Na wysokim poziomie w "staszku" stoi tylko i wyłącznie dopracowany system "ukorkowienia" uczniów za odpowiednio wysoką kwotę.
Następna "fajna szkoła", która kiedyś była renomowana.
Nic nie potrafimy ulepszyć tylko "sknocić" i jazda w dół, bo fajnie i bezstresowo żyje się!!! Idiotyzm.
Do Todzia - Piszesz od siebie , czy pod dyktando Palikota? W swoim antyklerykalnym zaślepieniu, nie widzicie prawdziwej przyczyny całkowitego upadku oświaty w Polsce. Jak Biedroń, który wszystko ocenia przez rozporek, a raczej przez jego przeciwną stronę. Trochę opamiętania, nie żyjesz w Holandii czy Belgii gdzie takie liberalne, moralne męty są górą, tylko w Polsce.
Prawda jest zapewne pośrodku. Ale kilka lat temu nie było takiej dyskusji. Ewidentnie tam śmierdzi. Tylko ci, co są w środku smrodu nie czują. A powinni.
bradzo skrajne opinie czy tak naprawde wiadomo gdzie jest prawda?
Dyrekcja powinna zainteresować się korepetycjami. Jak nauczyciel uczący może "przyjmować" ucznia w domu?????? Jak to możliwe, że uczeń chodzący na korepetycje, ale do kogoś innego, ma same jedynki? Zainteresował mnie również komentarz użytkownika .....todzia...... Dlaczego narzucony jest młodzieży światopogląd? Może część uczniów wolałaby w czasie rekolekcji mieć inne zajęcia (to gwarantuje im ustawa - nauczanie etyki). Dlaczego nie przestrzega się prawa? Jak można odnotować obecność w kościele?
Daremny trud i złudne marzenia rodziców, że jeśli poślą swoje dziecko do tej czy innej szkoły, która aktualnie cieszy się renomą i zajmuje wysokie miejscach w rankingach, to taką szkołę ich syn czy córka opuści prawie jako geniusz, dla którego podjęcie dalszej nauki i ukończenie dowolnych studiów to będzie pikuś. Nic bardziej błędnego! Programy nauczania, na których bazują szkoły przypominają zestaw /i to niepełny/ zepsutych składników potrzebnych do sporządzenia sałatki warzywnej w jakiejś szkole gastronomicznej. Najlepsza kadra nauczycielska, najzdolniejsi uczniowie, zaangażowanie rodziców nic tu nie da! Taka sałatka nie będzie nadawała się do jedzenia i nie będzie z niej żadnego pożytku. Tak jak nieprzydatna /bo płytka i powierzchowna/ jest wiedza, którą posiadają absolwenci szkół. Nie powinien dziwić fakt, że nie ma chętnych na studia techniczne, gdzie wymaga się konkretnej wiedzy z dziedziny matematyki, fizyki, nie mówiąc już o umiejętności samodzielnego myślenia. Dzisiejsze programy tego nie uczą. Równia pochyła zaczyna się już w gimnazjum.
w rankingach przodują małe szkółki gdzie jest 1 oddział, dlatego znalazły się szkoły z Gorzyc, Niska, Grębowa.Technikum ZSP 1 przebiło się, bo jest 1 oddział, natomiast LO gdzie mają więcej klas nie znalazło się nawet w pierwszej pięćdziesiątce na podkarpaciu, a uczą ci sami nauczyciele.
Koniecznie trzeba wprowadzić ranking w aktywności młodzieży szkolnej w życiu religijnym - obowiązkowe uczestnictwo w rekolekcjach!!! Wczoraj podczas wywiadówki w "Staszku" pani profesor podała kalendarz rekolekcji marcowych zaznaczając, że obecnośc uczniów podczas tej imprezy będzie sprawdzana... Nie była w stanie wyjaśnić kto tą obecność będzie odnotowywał. My rodzice pytamy pana dyrektora Potasza czy było wydawane zarządzenie, polecenie i czy pan taki stan bedzie tolerował? Czy zdaniem pana dyrektora, szefa świeckiej szkoły taki dyktat nie godzi w prawa konstytucyjne młodzieży co do swobody światoplądowej? Czy proponowaną praktyką ma się zająć RPO?
donek i jego ekipa sprowadzili edukację do zera, brawo gnidy z platformy
Ja nie twierdzę że jest dobry, gdyż sam mam wiele wątpliwości ale wiem, że bezpłatną edukacją jest jak z bezpłatnym leczeniem. Chcesz mieć lepiej to płać. To smutne.
staszic jest modny, choc niekoniecznie dobry.
o korkach i dzieciaczkach bogaczy (co wiele potrafia) wiadomo nie od dzis. oczywiscie nie wszyscy sa tacy ale w wiekszosci tak to wlasnie wyglada.
Nie często pisze komentarze na forach, jednak dziś postanowiłem to zmienić gdyż zastanawia mnie kilka rzeczy. Jestem ojcem dzieci gimnazjalnych i co roku gdy pojawia się temat rankingu perspektyw i Staszic jest na czele rankingu mnóstwo osób wylewa swój jad na tę szkołę. O co chodzi? Przecież te wyniki nie biorą się z niczego. Dlaczego nikt nie narzeka na SLO (konkurencja dla Staszica) które nigdy nie wyprzedziło Staszica? Wciąż tylko narzekacie na korepetycje?
Nikt nie pokusi się o stwierdzenie że standardy i wymagania w nauczaniu są ciągle obniżane. Jestem na bieżąco z materiałem w gimnazjum i to co tam widzę to mega dyrdymały, zero konkretnej treści i wymagań, które my musieliśmy przyswoić. Dlatego by moje dzieci miały większe szanse w przyszłości to też uczęszczają na korepetycje. Nie dlatego, że mają trudności, ale po to by być na czele stawki. To jest inwestycja, a gdybym miały nie pójść do najlepszego liceum i potem na studia to niech lepiej idą do zawodówki i zdobędą jakiś fach, który da im na chleb
isska, oczywiscie - nie kazdy musi zostac magistrem, ale od tego zeby ksztalcic tokarzy, fryzjerow i kucharzy z tego co wiem sa technika i zawodowki. Liceum Ogolnoksztalcace jak sama nazwa wskazuje ma przygotowac do dalszej edukacji. I wcale nie chodzi tu o wlewanie komus na sile wiedzy do glowy. Chodzi o to, zeby nauczyciel przekazal material przewidziany w programie nauczania, a nie wchodzil, dyktowal temat i wychodzil.
Druga sprawa, ze na staszica uczen traktowany jest jako kolejny numer w dzienniku i to wszystko. dla porownania mogę podać stosunek do ucznia w ekonomiku - znam mase przykladow na to ze tam pedagodzy przejmuja sie uczniem, staraja sie mu pomoc a kontakt miedzy uczniem a nauczycielem jest bardziej spersonalizowany. Mozna? Gdyby tylko na staszica nauczyciele starali sie tak uczyc i NAuczyc jak w ekonomiku, z potencjalem uczniow do nich przychodzacych...
po co w takim razie marnowac czas w szkole, skoro i tak trzeba wszystkiego nauczyc sie samemu w domu lub na korepetycjach?
szkola powinna chociaz dawac podstawy, baze, trudniejsze rzeczy tlumaczyc...
btw mnie tez uczyla Praga i nie dosc ze pojawiala sie na lekcjach podajac temat i wychodzac (pic kawe?) to jak jak juz laskawie sie pojawila to absolutnie tematu nie realizowala tylko zajmowala sie czymkolwiek innym niz przedstawieniem problemu. aa no i oczywiscie polecala kupic na poczatku roku ksiazke z operonu, z ktorej potem sama mowila ze nie warto sie uczyc bo jest beznadziejna (bo byla).... pogratulowac panu potaszowi nauczycieli. Ale to jak ktos napisal inni: układy, układziki..
Zastanówcie się, czy szkoła ma przelać przez ucho wiedzę w pastaci płynnej do uszu Waszych genialnych przecież ( bo z Waszymi genami ) dzieci, czy uczyć samodzielności? Lo im. KEN ukończyłam już spoooooro lat temu, ale z tego co pamiętam, lekcje w postaci wykładów na pewno pomagały, zawsze jednak trzeba się było uczyć samemu. Byłam średniakiem- średnia ocen zawsze ok. 4, czasem 4,7, matura ( stara)- 5,0.
? ).Może ktoś realizowałby się droga ~matko, jako fryzjer, tokarz, albo kucharz?
Nigdy nie miałam ani pół lekcji korepetycji, a do kujonów nie należałam. Gdy była pała, to dlatego, że "olałam". Nie każy musi zdobyć wykształcenie- może skoro ktoś nie daje rady ogarnąć materiału, nie oznacza to, że nauczyciele beznadziejni ( wszyscy
No właśnie na staszica już było jedno samobójstwo w ubiegłym roku i też z powodu nauczyciela- pana Bi.
W najlepszym przypadku uczniowie wpadają w nerwicę :(
Uczeń odpowiada na ocenę pozytywną (przy całej klasie - wszyscy słyszą) i tak słyszy: "siadaj, znów jeden". Nie wszystkich w tych czasach stać na korki, zresztą to świadczy o nauczycielu- nie potrafi nauczać. Jak to możliwe, że uczeń ma jedynki, mimo korepetycji? Bo korki są u innego nauczyciela.
Starsi nauczyciele szanowali młodzież. Teraz szkoda gadać. Pani R. - kiedyś dojdzie do tragedii. Któreś z dzieciaków nie wytrzyma. Wtedy na tej stronie będziemy czytać o samobójczej śmierci. Młodzież to też ludzie. Często bardzo wrażliwi. Poza tym korki udzielane przez nauczyciela uczącego to chamstwo. Jaki przykład dają tacy ludzie?
absolwentko, a co takiego fantastycznego dałoby ci SLO?
Oczywiście na wiele rzeczy zapracowałam sobie sama. Ale za moich czasów do tego LO trafiali sami bardzo dobrzy uczniowie i dzięki temu, że znalazłam się w takim gronie (chodziłam na mat-fiz z prawie samymi chłopakami, a niektórzy z nich to wciąż dla mnie mega-mózgi), gdzie poprzeczka była stale podnoszona i ja chciałam wiedziec więcej i lepiej. W gorszym LO, gdzie pewnie byłabym w klasowej czołówce, byc może spoczęłabym na laurach i uznała, że już wszystko wiem.
Co do matury - tak, to też moja zasługa. Z wyjątkiem jednego przedmiotu - angielskiego. Nie mam zdolności lingwistycznych, nigdy nie będę poliglotką, ale uważam, że poziom mojego angielskiego to zasługa w 90% nauczyciela. Już nigdy potem nie spotkałam nikogo, kto nauczyłby mnie tyle, co Stasiak.
zabka, Praga uczyła i mnie. Chociaz uczyła w jej przypadku to faktycznie za dużo powiedziane. Niestety zawsze była tylko postacią pojawiającą się w klasie, a nie nauczycielką. I widzę, że nic się nie zmieniło.
mik8, tez konczylam tę szkołę, jakieś 6 lat temu. Rownież skonczylam renomowaną uczelnię techniczną, mam bardzo dobrą pracę. Tylko teraz zadaj sobie pytanie: ile w tym Twojej pracy i wysiłku i na ile sobie SAMA na to zapracowałaś. Smiem twierdzić, że jedyne czego nauczyłam się na Staszica to - bardzo cenna - nie zaprzeczam - umiejetność walczenia o swoje i radzenia sobie. Reszta? Wiedza praktyczna, matura, studia? cięzko sobie na to zapracowałam. SAMA.
Prawda jest taka, że na Staszica nic nikogo nie obchodzi: umiesz pływać, fajnie; nie umiesz? to się utop. Ze strony pedagogów nie dostanie się żadnej pomocy.
No i oczywiscie korki korki korki.
Patrząc z perspektywy czasu: bardzo żałuję, że nie wybrałam SLO.
Staszica nikomu nie polecam.
dajcie spokój, zauważcie że jest niż demograficzny zwłaszcza w rejonie stalowej kiedyś jeszcze był próg by dostać się na staszka a teraz ten próg istnieje przy najlepszych klasach typu mat fiz
rankingi to nie wszystko, nie wiem kiedy potasz zostal dyrektorem ale chyba konczylas te szkole dosc dawno...
na chwile obecna wyglada to tak, ze bez korkow ani rusz. Niektorzy nauczyciele sa na tyle honorowi ze chociaz nie biora na korepetycje uczniow ktorych ucza w szkole, ale zdarzaja sie tez tacy (i to wcale nie sa pojedyncze jednostki) ktorzy nie maja z tym najmniejszego problemu. Przyklad: p. Praga - uczaca chemii na staszicu.
ta szkoła to dno, dno i wodorosty.
Też jestem absolwentką tego LO. Zaczynałam w czasach Turka, ale i na dyrektora Potasza się załapałam. Byłam tam średniakiem, a mimo to skończyłam studia dzienne na uniwersytecie z pierwszej trójki w Polsce. Mam dobrą pracę. Podobnie zdecydowana większośc kolegów i koleżanek z klasy.
Aha, nigdy nie chodziłam na korepetycje, a już tym bardziej do swoich nauczycieli. Częśc znajomych owszem chodziła, tuż przed samą maturą, ale nigdy nie do nauczycieli, którzy nas uczyli, bo swoich uczniów nie przyjmowali. Może to się teraz zmieniło, nie wiem ...
I faktycznie pamiętam te rankingi, kiedy Staszic był dużo, dużo wyżej. Chyba faktycznie zawinił tu Potasz, bo za Turka było zupełnie inaczej. Jednak co by nie mówic, Staszic wciąż jest najlepszym LO w Stalowej Woli, jak wynika ze wszelkich rankingów, więc dlaczego rodzice mieliby tam nie posyłac dzieci?
nie zabierze, spokojnie...liczy sie tylko kasiora
osobiscie nie chodzilem tam do szkoly, ale znam ludzi ktorzy tam chodza, lub chodzili...i takich bzdur jakich kaza im sie tam uczyc to nie wiem czy gdzies indziej kaza...pomijajac podstawy ktorych nikt nie zna...ale grunt to znac 40 nazw drzew in english ;) bez tego ani rusz...
ciekawi mnie tylko kiedy ludzie sie ockna i przestana tam wysylac dzieci...nadejdzie taki czas ?
od czasu kiedy pan Potasz został dyrektorem wyniki szkoły i miejsca w rankingu spadły,on się cieszy że szkoła zajęła 206 miejsce-przecież we wcześniejszych latach była na 60,to co ludzie piszą o korkach to prawda, według mnie nauczyciele specjalnie obniżają poziom po to żeby zarabiać na korepetycjach,uczniowie którzy chcą więcej się nauczyć muszą na nie chodzić,myślę że to co piszemy na forum nauczyciele ze staszica też na pewno czytają,może któryś z nich zabierze głos na ten temat?
no Absolwent cołkiem dobra nazwa
!!!
KORKOWO
Staszic to coraz wieksze bagno!!!
Ja nazwałbym te szkołę KORKOWO!
absolwent
Staszic wyniki ma na bazie korków,na które chodzi 100%uczniów,a ci co jeszcze nie chodzą po półroczu i tak zaczną,
Staszic jedzie na renomie sprzed lat, obecnie niczym się nie różnią od szkoły prywatnej, gdzie chodzi cała masa bananowców. Oczywiście bananowcom bogaci rodzice załatwiają wszystko.