Internet za 190 tys. zł dla…
Ile może kosztować sieć bezprzewodowa dla uczelni? Okazuje się, że całkiem sporo. Dzieje tak zwłaszcza wtedy, gdy składająca ofertę firma, nie ma żadnej konkurencji…
Niemal 190 tys. zł na sieć internetową
Nowy budynek przy ul. Kwiatkowskiego stoi już niemal gotowy. Wkrótce trzeba będzie zadbać o jego wyposażenie, czyli meble, wystrój, a także sieć internetową. W związku z tym, że to budynek unijny, sprawą zajęło się miasto. Ogłoszono więc przetarg na „Budowę sieci Internetu bezprzewodowego w budynku administracyjno-dydaktyczno-socjalnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli”. Przystąpiła do niego tylko jedna firma. Tak więc 9 stycznia 2014 r., oferta złożona przez Kapsch Sp. z o.o. z Warszawy, która spełniała wymogi, została przyjęta. Kryterium wyboru ofert była cena (w tym przypadku było to 154 000 zł - netto + 35 420 zł VAT = 189 420 zł- brutto).
Czy miasto ma rację inwestując w uczelnie?
Budynek przy ul. Kwiatkowskiego ma służyć Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu Jana Pawła II, a dokładniej kierunkowi Inżynieria środowiska. Gmach wkrótce będzie czekał na pierwszych żaków, choć jak do tej pory nabór na kierunek, dla którego został przygotowany, jeszcze nie ruszył. Czy ruszy od 1 października 2014? Trudno powiedzieć. KUL ma jeszcze do dyspozycji dwa budynki przy ul. Ofiar Katynia 6 i jeden, w którym mieści się prawo, przy ul. Ks. J. Popiełuszki. Biorąc pod uwagę malejącą liczbę studentów, inwestowanie kolejnych niemal 190 tys. w jedną placówkę edukacyjną, być może to niepotrzebny wydatek dla miasta, zwłaszcza, że władze uczelni już zapowiedziały częściowe zwijanie interesu ze Stalowej Woli.
Wabik musi być, inaczej pójdą gdzie indziej
Pierwszym krokiem ma być łączenie wydziałów i likwidacja niektórych kierunków (psychologii, socjologii I stopnia, socjologii zaocznej, pedagogiki zaocznej, ekonomii, edukacji techniczno- informatycznej). Czy będą chętni na nową ofertę uczelni? Miejmy nadzieję, że tak i że miasto będzie rozwijać się naukowo z błogosławieństwem władz KUL. Wiadomo, że by ruszył z sukcesem nowy kierunek potrzeba kilku lat i pieniędzy na reklamę, a w dzisiejszych czasach dodatkowo jeszcze wabika w postaci wysokich stypendiów, nagród, prezentów i atrakcji życia codziennego w postaci bezpłatnych karnetów na basen, siłownię, jak również klubów studenckich. Tym wszystkim próbują ściągnąć do siebie młodych ludzi zwłaszcza uczelnie mało znane, prywatne i nierzadko płatne. Budowa sieci bezprzewodowej to standard w XXI wieku. Bez tego nie ma co nawet stawiać nowoczesnego budynku. Z Internetu można skorzystać dzisiaj w wielu galeriach, restauracjach, pub-ach czy kawiarniach. Nie inaczej jest i w Stalowej Woli. Student musi więc i na terenie uczelni mieć dostęp do Internetu. Szkoda tylko, że budowa sieci będzie aż tyle kosztować. Ale cóż….tak bywa…
Komentarze
daj spokój z muzealnikami kaczymi, potrzebujemy infrastruktury sklepowej.
Rozbudować Muzeum w budynku po Sądzie za tak wielkie pieniądze!!
"WYOBRAŹCIE sobie taką hipotetyczną sytuację - Polska podpisuje z krajem X układ, na podstawie którego:
1- Polska będzie utrzymywać na swój koszt wszystkie ambasady kraju X i ich uczelnie wyższe, licea i gimnazja na terenie Polski.
2- Polska zgodzi się, aby państwo X posiadało na terytorium Polski siatkę jawnych funkcjonariuszy, zarówno obcego pochodzenia jak i rekrutowanych miejscowo.
3- Funkcjonariusze ci będą mieli gwarantowany wstęp do szkół, szpitali, wiezień, jednostek wojskowych, w celu gromadzenia informacji i prowadzenia działań propagandowych i manipulacyjnych na rzecz państwa X i jego interesów.
4- Funkcjonariusze ci wstępując do polskiego wojska zostają od razu conajmniej kapitanami, a nawet generałami i mają nie tylko pensje pochodzące z dochodu narodowego Polski, ale także maja dostęp do największych tajemnic
5- W stosownych przypadkach będą mieli tez pensje i przywileje takie same jak pracownicy tych ośrodków, ale pod wieloma względami nie będą podlegać takim samym przepisom np. ci w szkołach nie będą podlegali kuratorium i ministerstwu,
6- Ponadto Polska przyzna im bezpłatną opiekę medyczną i emerytury.
7- W przypadku łamania prawa przez tych funkcjonariuszy, o ile nie zostali złapani na gorącym uczynku, stolica państwa X zastrzega sobie prawo do nie informowania polskich władz i podejmowania kroków zgodnie ze swoimi interesami - np. tuszowania sprawy, zastraszania ofiar, przenoszenia winnych na inną placówkę, kłamania, oskarżania innych etc.
8- Państwo X zastrzega sobie prawo do wykorzystywania swoich funkcjonariuszy do otwartego krytykowania i wpływania na polską politykę wewnętrzną i zewnętrzną, prawa obywatelskie, kierunki badań naukowych i inny dowolny aspekt życia społecznego i politycznego
9- Państwo X zastrzega też, że jest niezależnym państwem i Polska nie ma tam prawa krytyki, a manipulacje są niedopuszczalne.
10-Polska ma też oddać państwu X wszystkie ziemie i nieruchomości jakie kiedykolwiek należały do władz Imperium X lub albo obywateli tego kraju.
11-Polacy robią codzienną składkę pieniężną na rzecz państwa X.
12-Polski rząd finansuje działalność agentów państwa X pracujących w Polsce
13-UMOWA GWARANTUJĄCA TE WSZYSTKIE PRZYWILEJE NIE PODLEGA WYPOWIEDZENIU
Teraz wyobraźcie sobie, że krajem X jest Rosja. Nie do pomyślenia?? Dlaczego zatem pozwala się na to Watykanowi?
Po 10 latach również w domu będziesz miał wymieniony cały sprzęt, który dzisiaj kupisz.
To nie jest powód, żeby nie kupować niczego.
Internet zobaczycie jaki bedziecie miec za 10lat.
Wtedy zrozumia niekturzy ze inwestowanie w internet bylo totalna klapa
Wam głupie pisiory potrzebny jest parking na zadupiu koło kościoła za 350 000 i jednorazowy ołtarz za 150 000. Opr6 tego dofinasowanie piłkarzy za 300 000 rocznie, 1 000 000 zł na sezon dla korszykarzy. Biblioteka albo internet dla uczelni i rondo na Podskarpowej wam nie jest potrzebne.
A gdzie macie te księgi pamiątkowe po katastrofie smoleńskiej? Czytacie?
same chybione inwestycje i kosztowne. jak miasto ma nie miec dlugu. a ztym kolejnym rondem dla biznesmena to tez przegiecie.
Rozbudować muzeum w budynku po sadzie za takie wielkie pieniądze!!
totalny absurd z tą kwotą za sieć internetową dla uczelni!!!
a po co nam te uczelnie w tak biednym mieście.
wydawanie kasy w błoto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękujemy Panie Prezydencie - wybory wkrótce.....
To się nazywa gospodarność Zawsze to powtarza, że trzeba oszczędzać i rozsądnie wydawać pieniądze...Jak wydaje rozsądnie pieniądze to każdy głupi widzi.
ze dwa ronda i galerie i już może odejść, z miasta zgliszcza.
Znowu się pisior reaktywował jako jola i inne wee, antyszreki itp. Wpisał się kilkanaście razy. Co za determinacja.
Ciekawy artykuł, szczególnie zakończenie. Na drugi raz może autor sobie zada więcej trudu i dowie się dlaczego, zamiast snuć bezpodstawne insynuacje.
nasz prezydent traci rozum. tyle kosztownych i nietrafionych inwestycji.
sio pisiory
O proszę, nagle znalazły się pieniądze. Na klub i stadion nie ma ale na wszystko inne jest. Oj Szlęzak mam nadzieje, że tym razem to twój koniec. A może jeszcze jedna biblioteka albo impreza w stylu "Jagodowej stolicy"?
Na to grubasek znajdzie 190 000 zł...
wymienić głąba....
I na dodatek prywaciarzom będą budować rondo. Wyborcy do urn.
Znowu straszne wydatki z publicznych pieniędzy. Będą wybory. Już jesienią. Prezydentowi stanowcze i zdecydowane NIE.
Siec bezprzewodowa to siec dostępu nie tylko do Internetu jak blednie napisano ale do wewnętrznej prywatnej sieci, do wewnętrznych portali i zastępuje zwykle okablowane gniazdka po korytarzach i salach. To nie publiczny ale prywatny VPN w siec uczelni.
Naukowcy/studenci będą mogli mieć bezpieczne i szybkie połączenie z systemem uczelni z dowolnego miejsca na dowolnym urządzeniu, iPhone/android/iPad/laptop/tablet/comp (co najmniej 200 konkurencyjnych połączeń tak ktoś pisał). Także gdy ktoś funkcjonuje na uczelni to ma dostęp. Przechodnie nie mają.
Cena jest normalna, zapytaj na swojej uczelni informatyków to ci powiedzą o cudach jakie tam są potrzebne, o podwójnych systemach gdy jeden padnie to wszystko dalej chodzi. Uczelnia nie może stanąć na cały dzien aż wymienia jakiś element.
Tendencyjny tekst a'la carte.
Uczelnia politechniczna to inwestycja z przyznanych juz środków unijnych a nie miasta. Plan zawiera nawet wybudowaną MBP która tak to cieszy Muzealników, Prezydenta, MDK i WSE.
Rzeszów postawił zaplecza ile chciał, a chciał bardzo mało chociaż stypendia i dodatki od stalowowolskiego UM są naprawdę atrakcyjne i mocno reklamowane dla zachęty studiowania (ponad 1000zl).
Dla KUL tworzenie politechniki w stw to niekonkurencyjna inwestycja w stosunku do bazy w Lublinie, dla PR tyko częściowo bo zawsze mogą paru wygrać od lubelskiej polibudy jeśli ktoś nie chce wyjeżdżać i płacić 1000zl miesięcznie za utrzymanie w innym mieście..
Jestem przeciwny wydawaniu moich pieniędzy na inwestycje w prywatne wyższe uczelnie (KUL, WSE), które wyłącznie wyciągają ręce po kasę: od państwa, od miasta, od studentów, "kształcąc" wykwalifikowanych bezrobotnych.. Jedynie Pol. Rz. jako uczelnia państwowa i kształcąca potrzebnych fachowców (studia bezpłatne) powinna być przez państwo i samorząd dofinansowana i ma do tego moralne prawo. Bezmyślna władza, która się do tego dokłada.
A na dodatek te uczelnie - darmozjady nic do miasta i do "uczelni" w Stalowej Woli nie dokładają! Czy ktoś słyszał o inwestycji KUL lub WSE dla studentów lub Stalowej Woli? Kasę tu zarobioną wywożą do Lublina i Warszawy!
Jeśli jest inaczej - proszę o karty na stół - np. na portalach lub telewizjach lokalnych (bo gazety lokalnej już właściwie w Stalowej nie ma) pokazać inwestycje właścicieli na naszym rynku.
juz wiadomo dlaczego miasto ma taki dlug. jeszcze rondo dla biznesmena.
~jola myślę że to Ty się mylisz , to tylko pisanie artykułu pod zamówienie i bicie piany przed wyborami .
Normalny- mylisz się redaktor zadaje słuszne pytanie, czy i komu to potrzebne??? Upieram się że miasto jest rozrzutne i mówi się że Szlęzak jest anty kler, a to bzdura bo włazi klero9wi w.... i pcha nasze miejskie pieniądze. Jakim prawem? Prawem możnowładcy Szlęzaka?
Totalna bzdura!!! Niech Szlęzak odpocznie sobie od władzy bo puści to miasto z torbami!
Zawiść i nienawiść "niby redadaktorka" piszacego nie zna granic. Zapomniał biedaczek,że na przedstawiać informacje a nie je kreować.