Trzech punktów brakło do „setki”

Bez najmniejszych problemów koszykarze Met-Budu MOSiR Stalowa Wola pokonali w kolejnym meczu III ligi podkarpacko-lubelskiej w piątkowy wieczór w swojej hali Basket LO ONZ Biłgoraj.

Osłabiony brakiem dwóch najlepszych swoich koszykarzy, Krawca i Nortona, Basket tylko na początku meczu był w stanie dotrzymać kroku zespołowi trenera Jacka Niemca. Przez moment był nawet na prowadzeniu (4. minuta, 6:4). Ochotę do gry odebrał gościom Mirosław Małek, który trafił pod rząd dwie „trójki”, za chwilę to samo zrobił Paweł Pydych i Met-Bud odskoczył na 12 pkt. W połowie trzeciej kwarty gospodarze uzyskali ponad 30-punktową przewagę. Po rzucie Jacka Wojtanowicza było 60:29 i praktycznie można było zakończyć mecz.

Ostatnia kwarta była popisem Mirosława Małka, który trafił w tej części gry pięciokrotnie „za trzy”. Przed ostatnią minutą Met-Bud prowadził 89:69 i rozpoczął walkę o zdobycie… 100 pkt. Trzy razy trafił z linii rzutów wolnych Paweł Rogała, za chwilę ten sam zawodnik trafił z 5 metrów, po nim zza łuku przymierzył Małek, a na więcej nie pozwolili gracze z Biłgoraja.

MET-BUD MOSiR STALOWA WOLA – BASKET LO ONZ BIŁGORAJ 97:74 (26:18, 20:15, 18:16, 33:25)

Punkty dla Met-Budu:Małek 36, Rogała 15, Olejarz 10, Włodarczyk 11, Wojtanowicz 10, Ślepecki 8, Pydych 7, Ryznar.

Punkty dla Basketu: Mazurek 21, Swacha 18, Surmacz 12, Koman 8, Łubiarz 6, Korgul 5, Dudek 2, Pawlos 2, Ludwik.