Ile miasto płaci za odśnieżanie?

Image

Ubiegłoroczna zima kosztowała miasto 1,138 mln zł. Za grudzień 2013, który był wyjątkowo łaskawy, miasto wyjęło z kiesy 123 tys. zł. Wkrótce magistrat otrzyma rachunek za styczeń. Tym razem będzie on wyższy…

Grudzień był łaskawy, styczeń już nie

- Za grudzień 2012 roku zapłaciliśmy 194 tys. zł, o tyle za grudzień 2013 roku zapłaciliśmy 123 tys. zł, czyli są oszczędności na poziomie 70 tys. zł. Koszt tej usługi w stosunku do roku ubiegłego w pewnym zakresie wzrósł o kilka procent. Droższa jest sól i inne rzeczy, które są związane z tymi usługami- mówi Sylwester Piechot, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Podobnie jak w latach ubiegłych za odśnieżanie dróg i chodników w Stalowej Woli odpowiada MZK. Miasto w tym zakresie wynegocjowało nową umowę, która została przyjęta po podjęciu uchwały przez Radę Miejską. Przygotowując umowę miasto uszczegółowiło obowiązki o tzw. standardy zimowego utrzymania dróg, gdzie określone są oczekiwania względem wykonawcy (pod uwagę wzięto m.in. stan chodników, placów, jezdni). Tego typu umowę stosuje m.in. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Usługi ekspresowe gwarancją bezpieczeństwa na drodze

- Wprowadziliśmy tak zwany logarytm postępowania, w przypadku występowania opadów śniegu oraz wystąpienia marznącej mżawki czy gołoledzi, gdzie jest określone w jakim czasie od rozpoczęcia np. opadów śniegu ma wyjeżdżać sprzęt. Druga rzecz to jest wprowadzona usługa całodobowego dyżuru, czyli jest pracownik MZK, który śledzi sytuację pogodową. Jest w kontakcie z operatorami sprzętu, jeśli stwierdzi, że występuje opad śniegu, ściąga operatorów sprzętu. Najpóźniej w ciągu jednej godziny od wystąpienia opadów ma wyjechać sprzęt– wyjaśnia naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Sylwester Piechota.

Zawieszenie usług pozwala na oszczędności

Miasto ma także możliwość zawieszenia usługi w przypadku, gdy długoterminowe prognozy pogody wskazują, że nie będzie ani opadów śniegu, ani mrozu. Wstrzymanie usługi jest równoznaczne z tym, że miasto nie płaci za dyżur, jednak nie zwalnia to usługodawcy od tego, by monitorować sytuację pogodową. Jeśli pracownik stwierdzi, że sytuacja pogodowa nagle się zmieniła i np. według prognozy w ciągu kilkunastu godzin będzie przymrozek, spadnie śnieg, może on odblokować wykonywanie usługi nie czekając na dyspozycję miasta. O tym, że usługa została przywrócona miasto jest informowane niezwłocznie.

Umowa zawarta przez miasto obejmuje 112 km ulic i chodników, 5,8 km dróg osiedlowych (wewnętrznych), 15 tys. metrów chodników osiedlowych, prawie 67 tys. m2 parkingów wewnętrznych, 156 przystanków komunikacji miejskiej. Na zakończenie sezonu MZK zajmie się też usuwaniem pozostałości po zimie, rozsypanego piachu (w zakresie niespełna 79 km ulic i prawie 300 tys. m2 chodników). Różnica w km dróg do posprzątania wynika z tego, że część z nich jest np. gruntowych (np. na Posaniu i Chyłach). Piasek jest usuwany z nawierzchni utwardzonych, asfaltowych, z chodników o nawierzchni asfaltowej czy z kostki.

Jak zapowiadają synoptycy od wtorku 4 lutego możemy spodziewać się dodatnich temperatur. W niedzielę 9 lutego może to być nawet 7 stopni Celsjusza. W nocy temperatura będzie w dalszym ciągu ujemna (od -8 do -3 stopni Celsjusza).

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~RST

Straż pożarną utrzymujemy i wyposażmy przez cały rok, a nie tylko wtedy, kiedy się pali. Masz inną koncepcję Raf?

~Raf

Skąd te koszty w grudniu jak śniegu i mrozu nie było.. Stołki trzeba utrzymywać. Jak widać 2/3 kosztów to stołki, czy sie stoi czy sie leży z państwowego 2/3 się należy.

Zemsta-Piasecki

Wypada jednak dodać, iż z dzieciakiem mogę sankami po śniegu jechać i jest to plus :-) Osoby o słabej koordynacji ruchowej mają ciężko chodzić, niestety. Resztę mojej opinii wydrukowała Sztafeta.

~jaoni

Chodniki odśnieżane są fatalnie, jak co roku.

~abc

dlaczego nikt nie sprawdza jakosci wykonywanych usług,wykonywanych w wyniku wygrania przetargu? Dlaczego nie stosuje się tzw. kar umownych, za złe realizowanie prac? Dziwna jest ta tolerancja Prezydenta...

~zasypany

znowu wygrał przetarg jakiś koleś z jedną lopatą no i był najtańszy
a to jedyne kryterium przetargów w tym dziwnym kraju nie licząc kolesiostwa któremu nie wolno dać umrzeć. tylko dokarmiać jak ptaszki zimą.

~qwerty

Wcale się nie dziwie, że miasto ma 40 mln długu. Lekką rączką się wydaje na utrzymanie kolesi 123 tysiące na odśnieżanie kiedy w grudniu nie było co odśnieżać. Gdyby tak w prywatnej firmie rządził kasą jak robi to w państwowej to dawno jużby zbankrutował.

~Aggs

Kiedy chodniki w Stalowej Woli będą odśnieżone?

~mieszkaniec

Dlaczego nikt nie sprawdza jak ta robota jest odwalana? Obok bloku JPII 8-12 ani raz nie przejechał żaden pług ani ciągnik po chodniku!~!!!! Jest zaspa między tymi wieżowcami!!!! Zero nadzoru, kontroli!!!

losiu

Dobra drogi odśnieżacie ale co z chodnikami ?

cyklista

za co te 123 tys.ale takie rozpasanie jest chyba normalne w spolkach kolesi podleglych miastu nie robia nic a płacić trzeba .

~smieszne

jak mozna było tyle w grudniu zapłacic skoro jeszcze śniegów niebyło a teraz niech odśnieżaja bo naprawde cieżko się idzie nawet z wózkiem przecież matki muszą z dzieckiem wyjść nawet do sklepu a zaspy okropne widziałem jak jednej pani sie kółko we wózku złamało i szła po chodzinku a na chodziku wc..l śniegu

~piotruś pan

w Nisku też jest fatalnie, kolejny rok odśnieża jakiś nieudacznik a to że wciąż jest może świadczyć że sie z kimś dzieli...Jeśli doznałeś uszczerbku na zdrowiu pozywaj magistrat o odszkodowanie nie bądż głupi.

~adam1

Ja jako bezrobotny nie mogący znaleźć od roku roboty mogę odśnieżać te chodniki. Zrobie to lepiej niż te pociotki urzędasów.

~adam

Szlęzak oszczędza na wszystkim bo zbiera na inkubator. To miasto pod jego rządami się stacza.

~adam

Ten cały naczelnik nie nazywa się Piechot tylko Piechota. Nawet ma nazwisko adekwatne. Piechotą miasta nie przejdziesz: ślzgawica i zaspy.

~adam

W grudniu nie było zimy a wydaliśmy na odśnieżanie 123 tysiące? Ciekawe.Co do odśnieżania widziałem pług w "akcji". Jechał z podniesionym nad ziemią pługiem zostawiając za soba śnieg po kostki.

~dixi

za co płaci? za odśnieżanie ? ha ha ha ha

~olo

Droga redakcjo, w TBG trwa proces pedofila i gwałciciela FILIPA K. syna stalowowolskiej radnej. Dlaczego nie ma żadnych informacji? Czyżby władza zamknęła Wam usta ?

~kierowcazenek

kiedys to było jest snieg odsniezamy mamy sprzet ludzi idziemy w teren ma byc zrobione i do tego nie takie zimy były a teraz jakies urzedasy wprowadzaja jakies logarytmy udziwnienia oszczednosci a do tego nie maja sprzetu pieniedzy ludzi wszytko jedna wielka prowizorka w imie oszczednosci to nie dziwne ze wiecznie ich zima zaskakuje ale coz grunt to wysokie pense premie i 13 pensje i stała robota na ciepłym stolku dla znajomych cczy rodziny