W tym roku gmina Stalowa Wola z tytułu tzw. „czternastej pensji” dla nauczycieli wydała ponad 600 tys. zł. W porównaniu do innych miast Podkarpacia nie jest najwyższa kwota..
Co to jest JDU?
Od 2009 roku nauczyciele nabyli prawo do jednorazowego dodatku uzupełniającego, w przypadku wystąpienia różnicy między wydatkami poniesionymi przez samorząd terytorialny w danym roku na wynagrodzenia nauczycieli a iloczynem średniorocznej liczby etatów na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz ich średnim wynagrodzeniem. Gmina ma obowiązek podzielić kwotę powstałej różnicy między wszystkich nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu. Różnice musi wypłacić w postaci jednorazowego dodatku uzupełniającego, ustalanego proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela. Gmina ma obowiązek wpłacić należne pieniądze do 31 stycznia każdego roku kalendarzowego, po okresie, dla którego wyliczono kwotę różnicy.
Dodatek motywacyjny
Zanim został wprowadzony jednorazowy dodatek uzupełniający (JDU), w Stalowej Woli priorytetem było zatrudnianie jak największej liczby nauczycieli, nawet na niepełnych etatach, dzięki czemu więcej osób miało pracę. Kiedy jednak wszedł JDU nasza gmina sporo na tym straciła, gdyż niepełny etat generuje bardzo duże dopłaty. obecnie podejmowane są działania by minimalizować niepełne etaty. Warto tu podkreślić, że w Stalowej Woli wprowadzono nagrodę finansową dla szkół, które uzyskują najlepsze wyniki. Jednym ze wskaźników wynagrodzenia nauczycielskiego jest dodatek motywacyjny, który reguluje gmina, a ta zwiększyła go o kilka punktów w szkołach, które osiągają najlepsze wyniki. Jest on przyznawany od 3 lat. Nagroda ta była dotychczas przekazywana dla „czwórki”, „jedenastki” oraz (ostatnio) „dwunastki”. W gestii dyrektora danej szkoły pozostaje to, czy np. wszystkim nauczycielom dać 5% czy też przyznać dodatek motywacyjny uznaniowo, na zasadzie: Kowalski otrzyma 15%, Nowak i Wiśniewski po 1%, bo w tym roku się nie wykazali itd.
Gmina zapłaci ponad 600 tys. zł z tytułu tzw. 14 pensji
W tym roku gmina Stalowa Wola zapłaciła nauczycielom, w ramach jednorazowego dodatku uzupełniającego, przeszło 600 tys. zł. Podejmowane są działania, aby z roku na rok wysokość tych świadczeń zmniejszała się. W Stalowej Woli nauczyciel dyplomowany, który ma 100% obecności otrzyma średnio 1207 zł brutto tzw. „czternastki”. Jak dowiedzieliśmy, powiat stalowowolski z tytułu tzw. czternastej pensji nie wypłacił w tym roku ani złotówki.
Da porównania, „czternastka” dla nauczycieli Tarnobrzeg kosztowała 1,2 mln zł, dla Rzeszowa- 920 tys. zł.
oj tak popieram SIEDLANKE wiem o ktora pania chodzi,bron panie wszystkie dzieci przed takim wychowawca.Ale jaki problem maja rodzice? do kuratorium sie pisze to nie komuna i nie ma towarzystwa wzajemnej adoracji w szkole,przedszkolu czy innej panstwowej instytucji ,musicie reagowac bo jak bedziecie sziedziec cicho to takie pomylkipedagogiczne beda uczyc wasze dzieci.
Andrzejku, gwoli ścisłości - czytać (i rozumieć teks) nauczyła mnie mama. Już do zerówki poszłam jako czytające dziecko. Czy to nauczyciele spowodowali, że posiadam wiedzę? Część z nich na pewno tak. Chęć jej poszerzania to raczej moja zasługa.
Poza tym mnie uczyli w większości nauczyciele, którzy musieli skończyć prawdziwe studia, a nie kolegium nauczycielskie w Tarnobrzegu czy Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Koziej Wólce.
Czy jestem żywym dowodem ICH sukcesu? Nie sądzę. Myślę, że to jednak mój własny sukces. Z drobną pomocą niektórych, bo może nieskromnie to zabrzmi, ale nie napracowali się przy mnie.
Z wyjątkiem mojego anglisty z LO, któremu będę dozgonnie wdzięczna. I jeśli wszyscy nauczyciele byliby tak zaangażowani jak on - nie powiedziałabym na nich złego słowa.
Ja na ostatniej wywiadówce poruszylam temat zasad na lekcji w 3 kl.podstawowej szkoły,uslyszałam,że jestem "obrzydliwym typem" od...pani wychowawczyni.Nie wierzylam,że ktoś taki pracuje w dzisiejszych czasach w szkole.Szkola mieści się we wsi,nauczyciele ,z wyjątkiem 2,z tej samej miejscowości,wszyscy wszystkich znają,pani nauczycielka nie prowadzi wywiadówki,tylko towarzystwo wzajemnej adoracji,a odkąd najmłodsze dziecko uczęszcza do tej szkoły,za sprawą tej "pani" nauczycielki ,szkoła kojarzy mi się z lizusostwem i równaniem do mierności.
mik8, widać trafiałaś na kiepskich nauczycieli. A mimo to udało Ci się skończyć studia. Jednak ci nieudolni nauczyciele po gorszych od twoich studiach spowodowali, że potrafisz czytać i rozumieć czytany tekst. Spowodowali że posiadasz wiedzę i chęć jej poszerzania. Takie miernoty a jak się okazuje jesteś żywym dowodem ich sukcesu. Pozdrawiam.
Andrzejku, owszem studiowałam. I kiedy ja zakuwałam kodeksy i ustawy, moje koleżanki z pedagogiki robiły wycinanki, wyklejanki albo grały na flecie.
Oczywiście nie wszyscy nauczyciele skończyli pedagogikę. Większośc z nich jest po matematyce, biologii, chemii, geografii itd., ale jak mówią moi znajomi, którzy również ukończyli takie kierunki specjalizacja nauczycielska to obciach i idą na nią ci, którzy nie dostali się na bardziej prestiżowe, pożądane.
A później taki nauczyciel fizyki chociażby twierdzi, że rozwiązania zadań podane na końcu zbioru są błędne, bo jemu zawsze wychodzi co innego - przypadek autentyczny i nie jedyny.
Jak zaczną kończyć naprawdę dobre studia i przykładać się do swojej pracy zamiast wiecznie płakać, to jak dla mnie mogą nawet pracować 15h w tygodniu i dostawać 15-stkę. Dlaczego kiedyś zawód nauczyciela cieszył się szacunkiem? Bo nauczyciele faktycznie mieli dużo większą wiedzę niż spora część społeczeństwa i coś sobą reprezentowali. Dzisiaj w większości to zwykłe miernoty.
Z funkcja nauczyciela się po części utozsamiam, ale krew może zalać gdy się patrzy na zawody około nauczycielskie. Mam na myśli katachetów i pedagogów. Co ostatni to typowe nieroby ale z karty nauczyciela korzystają.
a natomiast moj komwntarz zoastal skasowany bo andrzejek widznie ja kasue boprzeciez chlopak ty blyszvczy znalazl zyowy cel i sie dobrze spelnia jak mladzi stad poukiekaja dla ktorycchc chcessz byc tymmadrzejszym to ciekawe z kim beddzie tutJ SIE KLOCIC? Z BABAKAMI ILE DALY NA RYZYKA?
Zeby jeszcze na tych studiach uczyli ze jak jestes wychowawca to twoim zasranym obowiazkiem jest organizacja i uczestnictwo wychowawcy w zabawach,ogniskach i wycieczkach."walka " o swoich wychowankow gdy ktorys cos przeskrobie,pocieszenie w chwilach zlych i radosci w chwilach pieknych.Dobry kontakt i wspólpraca z rodzicami i kultura osobista (np.odpowiadanie dzieciom i rodzicom na zwykle dzien dobry,czy idzie rodzic do wychowawcy w sprawie swojego dziecka pani idzie korytarzem i nawet sie nie zatrzymujac burczy cos pod nosem).Ale tak bedzie do momentu kiedy takie SWIETE KROWY ,kolezanki dyrekcji beda tolerowane w szkole.Ja osobiscie po prawie 3 latach mojego dziecka pod "skrzydlami" tego czegos nawet psa bym nie oddala do nauki i wychowania a nie dziecko.Dzieki Bogu opuszcza mury w gruncie rzeczy dobrej podstawowki,mialem do wyboru szkole nr.1 wybralem ta druga i to byl blad,najgorsze to to ze rodzice po za szkola narzekaja,skarza sie dzwonia do siebie ale kazdy boi sie odezwac czy interweniowac no bo to kolezanka dyrekcji.Zal mi klasy ktora ona teraz wezmie..........
~ riki - Sam jestem po politechnice, po jednym z czołowych kierunków i napierdzielam na 4 brygadówce, nie mam wakacji nie moge wziąść urlopu kiedy chce, nie mam ani 13 ani 14 pensji, w pracy spędzam 8h a nie np. 4 lub 5 bo ucze w podstawówce.
Że jak to strasznie ciezko na studiach itp..., porażka, bo wiem jak te studia wygladają, góra 3 dni nauki studia z cyklu nic nie robie a mgr sie należy. Jedynie mogę uchylić czoła nauczycielom przedmiotów zawodowych (zwodów trudnych).
Sam jestem po politechnice, po jednym z czołowych kierunków i napierdzielam na 4 brygadówce, nie mam wakacji nie moge wziąść urlopu kiedy chce, nie mam ani 13 ani 14 pensji, w pracy spędzam 8h a nie np. 4 lub 5 bo ucze w podstawówce. Zazwyczaj nie mam wolnych weekendów. Jakoś żyje, narzekac mi nie wolno, a narzekania nauczycieli co chwile słychać, ze tu mało tam źle.
Tez bym chciał tak zarabiać, mieć 2 miesiace wolne + ferie, świeta i weekendy.
I znam ludzi z pedagogiki. W odróznieniu od np. prawa, medycyny i weterynarii w trybie stacjonarnych pedagogika to studia z grupy "nic nie musze robić, a mgr i tak będzie".
Nie mam nic przeciw wysokim zarobkom nauczycieli, ale inne grupy zawodowe również ciężko pracują,a zarabiają bardzo często 1680 brutto, a niektórzy na śmieciówkach nie mają nawet tyle.Ciekawe czy nauczyciele pracowaliby za 1680 brutto? I prosze mie pisać że młodzież trudna, że trzeba było się uczyć na nauczyciela bo to żaden argument.Dzisiaj w żadnej pracy nie jest łatwo, wszędzie trzeba się użerać albo z dziećmi albo z właścicielem, który się panoszy w zakładzie bo to jego zakład.
kotek i qwerty- myślę, że sami wzięlibyście więcej jak tylko by wam ktoś dał i nie myślelibyście o tym czy ktoś zarabia dużo czy mało- wy obrońcy uciemiężonych. 13-tkę, wakacje, korepetycje nauczyciele mają od dziesiątków lat i nikt nigdy nie miał do nich o to pretensji.Dopiero jak inni stracili takie dodatki (w hucie oprócz 13- tek mieli hutnika, deputat węglowy chociaż już dawno nikt nie miał w domu pieca itp) do zaczęła się nagonka na nauczycieli. nauczyciel po 30 - latach bierze na rękę 2500- do 3000 zł, byle murarz, hydraulik, elektryk zarobi to w kilka dni, nie mówię że nie zasłużyli, ale nie szczekajcie tak , bo jesteście jak psy przyuczane do walki, aby bawić swojego pana, a ktory nie ma odwagi sam wejść do klatki i powarczeć
Dla nauczycieli wszelka krytyka to atak na wolność. Nie powinno być w Polsce świętych krów. Ludzie po ciężkich studiach pracują na śmieciówkach (znam takich).Żeby dostać w Polsce pracę w szkole trzeba mieć plecy, wielu młodych świetnie przygotowanych do pracy w szkole siedzi w domu.
do wszystkich urągających nauczycielom!!!!!!!!!!! kto wam jednemu czy drugiemu bronił być nauczycielem, trzeba było wybrać odpowiednie studia, uczyć się, a nie chwalić się teraz swoją nienaganna polszczyzną, gburowatością, bezczelnością i zazdrością, że komuś jest lepiej!
Jak w tym kraju ma być dobrze? Jak takie nieroby mają pół roku wolnego do tego 13 i 14 pensję...? Znam kilku nauczycieli i wiem jak ich praca wygląda do szkoły na odwal a póżniej korepetycje. Dodatkowo w roku dzień nauczyciela , wycieczki z uczniami a czerwiec to wiadomo wystawianie ocen i jakoś leci. Kto skończy z tym tałatajstwem?
Do - jzm - faktycznie, masz rację ze to nie jest "14", jak to zwał, to nieważne ale jest to tzw. dodatek wyrównawczy dla tych nauczycieli co nie mieli pełnego etatu. Chyba jest wyplacany po zakonczeniu roku kalendarzowego, tuż po wyłacie tzw. "13". Stąd chyba potoczna nazwa "14"
Więźniowie kosztuja państwo kilka miliardów zł rocznie i nikt nie płacze.niech dostają nauczyciele i 20 tą pensję nie jestem nauczycielem,nie moja sprawa,jak chcesz być to się uczujesz i droga wolna
Więźniowie kosztuja państwo kilka miliardów zł rocznie i nikt nie płacze.niech dostają nauczyciele i 20 tą pensję nie jestem nauczycielem,nie moja sprawa,jak chcesz być to się uczujesz i droga wolna
Nie mam nic przeciw wysokim zarobkom nauczycieli, ale inne grupy zawodowe również ciężko pracują,a zarabiają bardzo często 1680 brutto, a niektórzy na śmieciówkach nie mają nawet tyle.Ciekawe czy nauczyciele pracowaliby za 1680 brutto? I prosze mie pisać że młodzież trudna, że trzeba było się uczyć na nauczyciela bo to żaden argument.Dzisiaj w żadnej pracy nie jest łatwo, wszędzie trzeba się użerać albo z dziećmi albo z właścicielem, który się panoszy w zakładzie bo to jego zakład.
swietnie...a juz sie balem, ze tylko '13' beda...uf, juz mi ulzylo, bo skundś musze oplacic te wczasy w Zakopanym...dobra uciekam bo juz 19.00 i kolejny 'klient' sie dobija...dzis dobry dzien, to juz piaty...dobrze, ze jutro koncze wczesniej, to zdaze siedmiu przyjac...pa:*
Komentarze
oj tak popieram SIEDLANKE wiem o ktora pania chodzi,bron panie wszystkie dzieci przed takim wychowawca.Ale jaki problem maja rodzice? do kuratorium sie pisze to nie komuna i nie ma towarzystwa wzajemnej adoracji w szkole,przedszkolu czy innej panstwowej instytucji ,musicie reagowac bo jak bedziecie sziedziec cicho to takie pomylkipedagogiczne beda uczyc wasze dzieci.
Andrzejku, gwoli ścisłości - czytać (i rozumieć teks) nauczyła mnie mama. Już do zerówki poszłam jako czytające dziecko. Czy to nauczyciele spowodowali, że posiadam wiedzę? Część z nich na pewno tak. Chęć jej poszerzania to raczej moja zasługa.
Poza tym mnie uczyli w większości nauczyciele, którzy musieli skończyć prawdziwe studia, a nie kolegium nauczycielskie w Tarnobrzegu czy Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Koziej Wólce.
Czy jestem żywym dowodem ICH sukcesu? Nie sądzę. Myślę, że to jednak mój własny sukces. Z drobną pomocą niektórych, bo może nieskromnie to zabrzmi, ale nie napracowali się przy mnie.
Z wyjątkiem mojego anglisty z LO, któremu będę dozgonnie wdzięczna. I jeśli wszyscy nauczyciele byliby tak zaangażowani jak on - nie powiedziałabym na nich złego słowa.
a ja mam obiekcje o podwyzke 100 zł no ale jak to klasyk by powiedzial jaki kraj takie i 14 nastki
niech ktos policzy ilu nauczycieli powinno byc na emeryturze. poza tym karta nauczyciela dyskryminuje inne zawody. i jeszcze czternastka.
Ja na ostatniej wywiadówce poruszylam temat zasad na lekcji w 3 kl.podstawowej szkoły,uslyszałam,że jestem "obrzydliwym typem" od...pani wychowawczyni.Nie wierzylam,że ktoś taki pracuje w dzisiejszych czasach w szkole.Szkola mieści się we wsi,nauczyciele ,z wyjątkiem 2,z tej samej miejscowości,wszyscy wszystkich znają,pani nauczycielka nie prowadzi wywiadówki,tylko towarzystwo wzajemnej adoracji,a odkąd najmłodsze dziecko uczęszcza do tej szkoły,za sprawą tej "pani" nauczycielki ,szkoła kojarzy mi się z lizusostwem i równaniem do mierności.
bezrobicie a dla nich 14 za co nie cale 8h robia
mik8, widać trafiałaś na kiepskich nauczycieli. A mimo to udało Ci się skończyć studia. Jednak ci nieudolni nauczyciele po gorszych od twoich studiach spowodowali, że potrafisz czytać i rozumieć czytany tekst. Spowodowali że posiadasz wiedzę i chęć jej poszerzania. Takie miernoty a jak się okazuje jesteś żywym dowodem ich sukcesu. Pozdrawiam.
Andrzejku, owszem studiowałam. I kiedy ja zakuwałam kodeksy i ustawy, moje koleżanki z pedagogiki robiły wycinanki, wyklejanki albo grały na flecie.
Oczywiście nie wszyscy nauczyciele skończyli pedagogikę. Większośc z nich jest po matematyce, biologii, chemii, geografii itd., ale jak mówią moi znajomi, którzy również ukończyli takie kierunki specjalizacja nauczycielska to obciach i idą na nią ci, którzy nie dostali się na bardziej prestiżowe, pożądane.
A później taki nauczyciel fizyki chociażby twierdzi, że rozwiązania zadań podane na końcu zbioru są błędne, bo jemu zawsze wychodzi co innego - przypadek autentyczny i nie jedyny.
Jak zaczną kończyć naprawdę dobre studia i przykładać się do swojej pracy zamiast wiecznie płakać, to jak dla mnie mogą nawet pracować 15h w tygodniu i dostawać 15-stkę. Dlaczego kiedyś zawód nauczyciela cieszył się szacunkiem? Bo nauczyciele faktycznie mieli dużo większą wiedzę niż spora część społeczeństwa i coś sobą reprezentowali. Dzisiaj w większości to zwykłe miernoty.
Z funkcja nauczyciela się po części utozsamiam, ale krew może zalać gdy się patrzy na zawody około nauczycielskie. Mam na myśli katachetów i pedagogów. Co ostatni to typowe nieroby ale z karty nauczyciela korzystają.
~bart, co poeta miał na myśli?
a natomiast moj komwntarz zoastal skasowany bo andrzejek widznie ja kasue boprzeciez chlopak ty blyszvczy znalazl zyowy cel i sie dobrze spelnia jak mladzi stad poukiekaja dla ktorycchc chcessz byc tymmadrzejszym to ciekawe z kim beddzie tutJ SIE KLOCIC? Z BABAKAMI ILE DALY NA RYZYKA?
Zeby jeszcze na tych studiach uczyli ze jak jestes wychowawca to twoim zasranym obowiazkiem jest organizacja i uczestnictwo wychowawcy w zabawach,ogniskach i wycieczkach."walka " o swoich wychowankow gdy ktorys cos przeskrobie,pocieszenie w chwilach zlych i radosci w chwilach pieknych.Dobry kontakt i wspólpraca z rodzicami i kultura osobista (np.odpowiadanie dzieciom i rodzicom na zwykle dzien dobry,czy idzie rodzic do wychowawcy w sprawie swojego dziecka pani idzie korytarzem i nawet sie nie zatrzymujac burczy cos pod nosem).Ale tak bedzie do momentu kiedy takie SWIETE KROWY ,kolezanki dyrekcji beda tolerowane w szkole.Ja osobiscie po prawie 3 latach mojego dziecka pod "skrzydlami" tego czegos nawet psa bym nie oddala do nauki i wychowania a nie dziecko.Dzieki Bogu opuszcza mury w gruncie rzeczy dobrej podstawowki,mialem do wyboru szkole nr.1 wybralem ta druga i to byl blad,najgorsze to to ze rodzice po za szkola narzekaja,skarza sie dzwonia do siebie ale kazdy boi sie odezwac czy interweniowac no bo to kolezanka dyrekcji.Zal mi klasy ktora ona teraz wezmie..........
~ riki - Sam jestem po politechnice, po jednym z czołowych kierunków i napierdzielam na 4 brygadówce, nie mam wakacji nie moge wziąść urlopu kiedy chce, nie mam ani 13 ani 14 pensji, w pracy spędzam 8h a nie np. 4 lub 5 bo ucze w podstawówce.
4 brygadówka w podstawówce ?
A mnie Fila zabrał trzynastke w szpitalu :(
I nauczyciele narzekają że im źle...
Że jak to strasznie ciezko na studiach itp..., porażka, bo wiem jak te studia wygladają, góra 3 dni nauki studia z cyklu nic nie robie a mgr sie należy. Jedynie mogę uchylić czoła nauczycielom przedmiotów zawodowych (zwodów trudnych).
Sam jestem po politechnice, po jednym z czołowych kierunków i napierdzielam na 4 brygadówce, nie mam wakacji nie moge wziąść urlopu kiedy chce, nie mam ani 13 ani 14 pensji, w pracy spędzam 8h a nie np. 4 lub 5 bo ucze w podstawówce. Zazwyczaj nie mam wolnych weekendów. Jakoś żyje, narzekac mi nie wolno, a narzekania nauczycieli co chwile słychać, ze tu mało tam źle.
Tez bym chciał tak zarabiać, mieć 2 miesiace wolne + ferie, świeta i weekendy.
@Andrzejek.
Studiowałem. Cięzki kierunek - prawo stacjonarne.
I znam ludzi z pedagogiki. W odróznieniu od np. prawa, medycyny i weterynarii w trybie stacjonarnych pedagogika to studia z grupy "nic nie musze robić, a mgr i tak będzie".
Tyle w temacie.
mik8, studiowałaś?
Zenek, po ciężkich studiach powiadasz? No proszę Cię ...
racja
kotek i qwerty- myślę, że sami wzięlibyście więcej jak tylko by wam ktoś dał i nie myślelibyście o tym czy ktoś zarabia dużo czy mało- wy obrońcy uciemiężonych. 13-tkę, wakacje, korepetycje nauczyciele mają od dziesiątków lat i nikt nigdy nie miał do nich o to pretensji.Dopiero jak inni stracili takie dodatki (w hucie oprócz 13- tek mieli hutnika, deputat węglowy chociaż już dawno nikt nie miał w domu pieca itp) do zaczęła się nagonka na nauczycieli. nauczyciel po 30 - latach bierze na rękę 2500- do 3000 zł, byle murarz, hydraulik, elektryk zarobi to w kilka dni, nie mówię że nie zasłużyli, ale nie szczekajcie tak , bo jesteście jak psy przyuczane do walki, aby bawić swojego pana, a ktory nie ma odwagi sam wejść do klatki i powarczeć
~qwerty, na jakiej podstawie oceniasz kto bardziej zasłużył? Kto lepiej jest przygotowany?
~qwerty ile wg. Ciebie powinien zarabiać nauczyciel?
Dla nauczycieli wszelka krytyka to atak na wolność. Nie powinno być w Polsce świętych krów. Ludzie po ciężkich studiach pracują na śmieciówkach (znam takich).Żeby dostać w Polsce pracę w szkole trzeba mieć plecy, wielu młodych świetnie przygotowanych do pracy w szkole siedzi w domu.
do wszystkich urągających nauczycielom!!!!!!!!!!! kto wam jednemu czy drugiemu bronił być nauczycielem, trzeba było wybrać odpowiednie studia, uczyć się, a nie chwalić się teraz swoją nienaganna polszczyzną, gburowatością, bezczelnością i zazdrością, że komuś jest lepiej!
Jak w tym kraju ma być dobrze? Jak takie nieroby mają pół roku wolnego do tego 13 i 14 pensję...? Znam kilku nauczycieli i wiem jak ich praca wygląda do szkoły na odwal a póżniej korepetycje. Dodatkowo w roku dzień nauczyciela , wycieczki z uczniami a czerwiec to wiadomo wystawianie ocen i jakoś leci. Kto skończy z tym tałatajstwem?
Do - jzm - faktycznie, masz rację ze to nie jest "14", jak to zwał, to nieważne ale jest to tzw. dodatek wyrównawczy dla tych nauczycieli co nie mieli pełnego etatu. Chyba jest wyplacany po zakonczeniu roku kalendarzowego, tuż po wyłacie tzw. "13". Stąd chyba potoczna nazwa "14"
Więźniowie kosztuja państwo kilka miliardów zł rocznie i nikt nie płacze.niech dostają nauczyciele i 20 tą pensję nie jestem nauczycielem,nie moja sprawa,jak chcesz być to się uczujesz i droga wolna
Więźniowie kosztuja państwo kilka miliardów zł rocznie i nikt nie płacze.niech dostają nauczyciele i 20 tą pensję nie jestem nauczycielem,nie moja sprawa,jak chcesz być to się uczujesz i droga wolna
Mądry naród dba o swoich nauczycieli,
To ludzie wykształceni, po ciężkich studiach.
Nie należy traktować poważnie wypowiedzi oszołomów.
Cały postęp społeczny to zasługa nauczycieli.
Prac umysłowej nie można znormować, ani przeliczyć na godziny ani ilość wykształconych lekarzy czy inżynierów.
Nie mam nic przeciw wysokim zarobkom nauczycieli, ale inne grupy zawodowe również ciężko pracują,a zarabiają bardzo często 1680 brutto, a niektórzy na śmieciówkach nie mają nawet tyle.Ciekawe czy nauczyciele pracowaliby za 1680 brutto? I prosze mie pisać że młodzież trudna, że trzeba było się uczyć na nauczyciela bo to żaden argument.Dzisiaj w żadnej pracy nie jest łatwo, wszędzie trzeba się użerać albo z dziećmi albo z właścicielem, który się panoszy w zakładzie bo to jego zakład.
swietnie...a juz sie balem, ze tylko '13' beda...uf, juz mi ulzylo, bo skundś musze oplacic te wczasy w Zakopanym...dobra uciekam bo juz 19.00 i kolejny 'klient' sie dobija...dzis dobry dzien, to juz piaty...dobrze, ze jutro koncze wczesniej, to zdaze siedmiu przyjac...pa:*