Brakuje jeszcze około 900 deklaracji

Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl miasto czeka jeszcze na około 900 deklaracji śmieciowych. Brakuje przede wszystkim tych od firm. Na drugim miejscu są właściciele domów jednorodzinnych.

Referat Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska od połowy grudnia rozpoczął przyjmowanie nowych deklaracji, na podstawie których można będzie ustalić wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, do złożenia których zobowiązani byli właściciele domów jednorodzinnych, firmy i instytucje. W przypadku bloków spółdzielczych za deklaracje odpowiedzialni byli zarządcy nieruchomości. Termin składania deklaracji upłynął 31 stycznia 2013 roku.

- Brakuje nam około 900 deklaracji. Czy to jest dużo, czy mało, trudno powiedzieć, dlatego że w bazie danych mamy około 6,5 tysiąca deklaracji. Część z tych deklaracji to są te, które złożyły podmioty jako zero, czyli nie wytwarzają śmieci. Jest to tylko siedziba firmy. Zarządcy ze złożenia deklaracji wywiązali się wzorowo. Te 900 brakujących deklaracji to są firmy i domy jednorodzinne. Chcielibyśmy tutaj zobligować do tego firmy. Widzimy, że to przede wszystkim one nie wywiązały się z tego obowiązku– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

Referat Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska kar jako takich nie przewiduje. Te 900 brakujących deklaracji to są podmioty, które poprzednio złożyły deklaracje i w zdecydowanej większości płaciły za wywóz odpadów. Urzędnicy nie mogą „z automatu” sami zmienić deklaracji, reguluje to ustawa. Wszyscy, którzy jeszcze nie dopełnili tego obowiązku, niezależnie czy są to mieszkańcy domów jednorodzinnych czy firm powinni jak najszybciej zgłosić się do urzędu.

- Termin składania deklaracji upłynął 31 stycznia. Został on określony właśnie w tym dniu, ponieważ do 15 lutego jest wpłata opłaty, która teraz jest niższa. My przez 2 tygodnie musimy mieć czas na przejrzenie bazy, zaksięgowanie, dlatego że spodziewamy się nowej raty i musi być na to system gotowy. Niezależnie od tego na bieżąco przyjmujemy cały czas te deklaracje i jest po kilkanaście osób w urzędzie, czasem i kilkadziesiąt, w zależności od dnia. Deklaracje do nas trafiają także pocztą. Kiedy zaksięgujemy te pierwsze wpłaty i okaże się, że ileś-set tam osób brakuje, a byli naszymi płatnikami, to wydamy decyzję o wysokości opłaty. Wymierzymy im decyzją tę nową opłatę, jest to za każdym razem taka mozolna praca, bo jest to wystawianie decyzji administracyjnej i w efekcie i tak ta osoba będzie musiała tę deklarację złożyć, bo do tego ją zobowiązuje prawo. Nasza sugestia jest taka, że prosimy jak najszybciej ten obowiązek dopełnić– mówi Witold Tutak.