Nie milkną echa spotkania z ks. Tadeuszem Isakowiczem- Zaleskim. Jak się okazuje, radny PiS Lucjusz Nadbereżny skierował list do kapłana z ostrzeżeniem przed przyjazdem do naszego miasta.
- Kiedy dowiedziałem się, że ksiądz katolicki przyjmuje zaproszenie od prezydenta A. Szlęzaka pozwoliłem sobie na przesłanie bardzo grzecznego i prywatnego zamyślenia od katolika do kapłana, nie polityka, nie publicysty czy autora, tylko właśnie do księdza. Podkreśliłem, że jest to korespondencja prywatna i nie mam zamiaru o niej informować i jej publikować, traktuję ją bowiem jako wiadomość dla kapłana, co jeszcze raz wyraźnie podkreślę. Stało się jednak, że ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski powiadomił prezydenta Szlęzaka i jego dworzan o moim prywatnym liście do jego osoby. Na zasadzie wzajemności i ja tym samym zostałem zwolniony z własnej tajemnicy i mogę poinformować o moim liście, który jeszcze raz podkreślam, zawierał troskę o wspólnotę, której jestem członkiem i o zasady, którymi powinniśmy się kierować– czytamy na facebooku Lucjusza Nadbereżnego.
Powody napisanie listu Lucjusz Nadbereżny wyjaśnia w następujący sposób:
„Odpowiem cytatem „Jeśli dwóch ludzi rozmawia, a reszta słucha ich
rozmowy - to już jest teatr” Ja z mojego stanowiska, które przesłałem
jako prywatną wiadomość do ks. Isakowicza teatru nie mam zamiaru
czynić. Jeżeli jednak ksiądz Tadeusz postanowił czynić teatr ze
stanowiska katolika, który przesłał swoje prywatne wątpliwości do
księdza katolickiego to jego sprawa. Mogę tylko zadać publicznie pytanie
czy faktycznie ksiądz katolicki powinien uwiarygadniać prezydenta
Szlęzaka, który swoją działalnością publiczną wywołał w Stalowej Woli
gorszący spór o poświęcony krzyż i wydarzenia, których trudno szukać w
historii komuny w Polsce. Prezydent Szlęzak prowokował ostre ataki
antyklerykalne, uderzając słowami w pasterzy i duchownych Kościoła. Ten
sam prezydent wyłączył oświetlenie Chrystusa Króla, krzyża i figury bł.
Jana Pawła II. W wyniku całej gorszącej atmosfery i bezprecedensowych
ataków antyklerykalnych swoje zdrowie i życie stracił człowiek wielkiego
serca i wielkiego działania śp. Ksiądz Jerzy Warchoł. Jestem katolikiem
i moje stanowisko było prywatną prośbą o jednoznaczność i prawdę od
księdza katolickiego. O prawdę i jednoznaczność, o którą tak walczy
ksiądz Isakowicz. Są sprawy dla mnie święte i niepodważalne, takie jak
święte symbole wiary, czy pamięć o wielkich ludziach dobrego serca jakim
był wspaniały kapłan Jerzy Warchoł. Abym miał stracić jutro, pojutrze
czy kiedykolwiek wszystkie funkcje publiczne oraz poparcie wśród ludzi
to są wartości, których się nie wyrzeknę. Są również tematy, o których
milczeć nie tylko nie mogę, milczeć w tych sprawach po prostu nie wolno.
Dlatego również nie milczałem w tej sprawie, a prywatnie zwróciłem się
do księdza katolickiego o przemyślenie od kogo przyjmuje zaproszenie i
kogo będzie uwiarygadniać swoim autorytetem.”
Warto tu przypomnieć również to, że podczas piątkowych obrad sesji Rady Miejskiej Lucjusz Nadbereżny wytknął prezydentowi miasta nieobecność twierdząc, że w ostatnim czasie włodarz miasta zachowuje się jak minister spraw zagranicznych zajmując się sprawami innego kraju, a nie lokalnymi problemami.
- Śledząc ostatnie dni, to zapraszamy pana prezydenta tutaj, na ziemię stalowowolską, bo pan prezydent zachowuje się jak minister spraw zagranicznych, zapominając troszeczkę o sprawach stalowowolskich– mówi Lucjusz Nadbereżny w czasie obrad Rady Miejskiej.
Tadeusz Isakowicz-Zaleski odniósł się na swoim blogu do spotkania w Stalowej Woli.
- Zapraszającym i prowadzącym był prezydent Andrzej Szelązak (pisownia oryginalna). Zaskoczyła mnie ogromne frekwencja, prawie 250 osób. Sala była tak nabita, że część osób w ogóle nie weszła. Była nawet spora grupa głuchoniemych ze swoim tłumaczem migowym. Trzeba zaznaczyć, że niektóre osoby próbowały storpedować to spotkanie. Jedni z zawiści do prezydenta (sprawuje on trzecią kadencję), drudzy z lęku przed niewygodną prawdą o ludobójstwie dokonanym przez UPA, która tak bardzo czczona jest przez część uczestników Majdanu. Udziału w dyskusji (zresztą nie po raz pierwszy) odmówił Piotr Tyma, szef Związku Ukraińców w Polsce oraz jeden z Ukraińców, zatrudniony na KUL jako profesor. Na zaproszenie nie odpowiedział europoseł Paweł Kowal, zagorzały zwolennik skompromitowanego Wiktora Juszczenki. Dawniej kształtował on tzw. politykę wschodnią PiS, dziś jest przybocznym Jarosława Gowina.
Awantura wokół wizyty księdza Isakowicza-Zaleskiego w Stalowej Woli
Dodano: 9 lutego 2014, 17:36 Autor: Zdzisław SUROWANIEC, surowaniec_(at)_echodnia.eu
Lucjusz Nadbereżny, radny miejski ze Stalowej Woli wysłał list, który zniechęcić kapłana Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego do przyjazdu na spotkanie do miasta i uderzyć w prezydenta Andrzeja Szlęzaka..
Piątek rano, początek sesji Rady Miejskiej Stalowej Woli. Prezydent Andrzej Szlęzak się nie pojawia, zresztą jest rzadkim gościem na sesjach. Tematy są na tyle mało konfliktowe, że są szybko przyjmowane, no jeden o przystankach został odrzucony. Tylko Lucjusz Nadbereżny, szefujący klubowi radnych z Prawa i Sprawiedliwości, zgłasza pretensje do prezydenta.
Chodzi mu właśnie o nieobecność Szlęzaka, a chciał rozliczyć prezydenta z jego ostatnich wypowiedzi, związanych z zaangażowaniem się w sprawy wschodnie. Prezydent zachęca do pomocy Polakom na Litwie, gdzie Polacy są szykanowani i karani za używanie polskojęzycznych nazw. Druga sprawa to konferencja prasowa, na której prezydent Szlęzak krytykuje inicjatywę marszałka, nawołującego do pomocy dla protestujących na Kijowskim Majdanie. Zdaniem Szlęzaka kierowanie tam pomocy to wspieranie banderowców, nacjonalistów, którzy już bez ogródek zapowiadają, że chcą przesunięcia granicy i "odzyskania” Przemyśla i paru powiatów.
Wszyscy wiedzą, że choć prezydenta na sesji nie ma, to kto go będzie chciał zobaczyć, może wieczorem pójść na spotkanie z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, zaproszonym przez prezydenta na wykład o Ukrainie. Lucjusz Nadbereżny nie wspomina o jednym, o tym, że wysłał do legendarnego księdza list, aby nie przyjeżdżał i nie legitymował Szlęzaka, który jego zdaniem jest wrogiem krzyża, antyklerykałem, człowiekiem, który przyczynił się do śmierci księdza Jerzego Warchoła.
Lucjusz Nadbereżny w niedzielnej rozmowie z nami potwierdził, że wysłał list do krakowskiego księdza. - Również nie lubię plotek a w tej sprawie nie mam się czego wstydzić, moje stanowisko w tych sprawach pozostaje niezmienne od lat – powiedział. Oto jego list, jaki "Echo Dnia” otrzymało w niedzielę, drukujemy go w całości, bez grzecznościowego wstępu:
* * *
"Odpowiem cytatem "Jeśli dwóch ludzi rozmawia, a reszta słucha ich rozmowy - to już jest teatr” Ja z mojego stanowiska, które przesłałem jako prywatną wiadomość do księdza Isakowicza teatru nie mam zamiaru czynić.
Jeżeli jednak ksiądz Tadeusz postanowił czynić teatr ze stanowiska katolika, który przesłał swoje prywatne wątpliwości do księdza katolickiego, to jego sprawa. Mogę tylko zadać publicznie pytanie czy faktycznie ksiądz katolicki powinien uwiarygodniać prezydenta Szlęzaka, który swoją działalnością publiczną wywołał w Stalowej Woli gorszący spór o poświęcony krzyż i wydarzenia, których trudno szukać w historii komuny w Polsce. Prezydent Szlęzak prowokował ostre ataki antyklerykalne, uderzając słowami w pasterzy i duchownych Kościoła. Ten sam prezydent wyłączył oświetlenie rzeźby Chrystusa Króla, krzyża i figury błogosławionego Jana Pawła II. W wyniku całej gorszącej atmosfery i bezprecedensowych ataków antyklerykalnych swoje zdrowie i życie stracił człowiek wielkiego serca i wielkiego działania świętej pamięci Ksiądz Jerzy Warchoł.
Jestem katolikiem i moje stanowisko było prywatną prośbą o jednoznaczność i prawdę od księdza katolickiego. O prawdę i jednoznaczność, o którą tak walczy ksiądz Isakowicz. Są sprawy dla mnie święte i niepodważalne, takie jak święte symbole wiary, czy pamięć o wielkich ludziach dobrego serca jakim był wspaniały kapłan Jerzy Warchoł. Abym miał stracić jutro, pojutrze czy kiedykolwiek wszystkie funkcje publiczne oraz poparcie wśród ludzi, to są wartości, których się nie wyrzeknę. Są również tematy, o których milczeć nie tylko nie mogę, milczeć w tych sprawach po prostu nie wolno.
Dlatego również nie milczałem w tej sprawie, a prywatnie zwróciłem się do księdza katolickiego o przemyślenie od kogo przyjmuje zaproszenie i kogo będzie uwiarygodniać swoim autorytetem”.
* * *
Prezydent Andrzej Szlęzak bardzo lapidarnie ocenił akcję Lucjusza Nadbereżnego: - Ośmieszył się – powiedział.
Natomiast ksiądz Zaleski na swoim blogu bardzo ciepło ocenił spotkanie w Stalowej Woli i imponującą frekwencję. Napisał także coś, co autorowi listu do niego może dać do myślenia: "Zapraszającym i prowadzącym był prezydent Andrzej Szlęzak. Trzeba zaznaczyć, że niektóre osoby próbowały storpedować to spotkanie. Jedni z zawiści do prezydenta (sprawuje on trzecią kadencję), drudzy z lęku przed niewygodną prawdą o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińską Powstańczą Armię, która tak bardzo czczona jest przez część uczestników Majdanu. Udziału w dyskusji (zresztą nie po raz pierwszy) odmówił Piotr Tyma, szef Związku Ukraińców w Polsce oraz jeden z Ukraińców, zatrudniony na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jako profesor. Na zaproszenie nie odpowiedział europoseł Paweł Kowal, zagorzały zwolennik skompromitowanego Wiktora Juszczenki. Dawniej kształtował on tak zwaną politykę wschodnią Prawa i Sprawiedliwości, dziś jest przybocznym Jarosława Gowina".
Ks. Isakowicz-Zaleski: Kaczyński popełnił tragiczny błąd ws. Ukrainy. Chyba nie ma żadnej orientacji w tym temacie.
Jarosław Kaczyński zrobił tragiczny błąd. On chyba nie ma żadnej orientacji w sprawach ukraińskich. Popełnia błędy i tym samym uwiarygodnił Ołeha Tiahnyboka, który stanął obok niego na Majdanie i jeszcze krzyknął "Sława Ukrainie Herojam Sława". Tego człowiek, który chce być po raz kolejny polskim premierem, robić nie może - stwierdził w Radiu RMF FM ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ks. Isakowicz-Zaleski zaznaczył w "Kontrwywiadzie", że nie podoba mu się zaangażowanie części polskich polityków ws. Ukrainy. - Ich występy, kiedy wychodzą tam w obliczu kamer, wrzeszczą banderowskie hasła, to jest kompromitacja. Oni tam nic nie zrobią, tylko biją sobie punkty wyborcze i robią to dla polskich, a nie ukraińskich kamer - zaznaczył.
Jak dodał, politycy z zewnątrz nie powinni stawać po żadnej ze stron na Ukrainie, ale nawoływać do pokojowego osiągnięcia porozumienia. - Ja sobie nie wyobrażam, żeby w Polsce ustawić barykadę z płonących opon i aby przyjeżdżali politycy z Niemiec czy Wielkiej Brytanii i podgrzewali nastroje, mówiąc "Atakujcie, atakujcie, bo rząd jest zły".
Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał, że demonstrujący na Ukrainie walczą z legalną władzą. - Cała UE zbudowana jest na demokracji. Mnie też nie podoba się rząd Donalda Tuska, nie głosowałem na prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby tę władzę obalać szturmem na budynki rządowe i rzucaniem butelek z koktajlem Mołotowa - mówił.
"Człowiek, który chce być po raz kolejny premierem, nie może tak robić"
Pytany, czy polscy politycy, w tym Jarosław Kaczyński, popełniają błąd, jeżdżąc na Majdan, ksiądz stwierdził: - Ja już skrytykowałem Kaczyńskiego jako jego wyborca, bo głosowałem na niego kilkakrotnie i uważam, że popełnił tutaj tragiczny błąd. To wynika z tego, że on chyba nie ma żadnej orientacji w sprawach ukraińskich. Popełnia błędy i tym samym uwiarygodnił Ołeha Tiahnyboka, który stanął obok niego i jeszcze krzyknął "Sława Ukrainie Herojam Sława". Przeczytaj więcej >>
Jak dodał ks. Isakowicz-Zaleski, "człowiek, który chce być po raz kolejny polskim premierem, nie może robić takich rzeczy". - Zresztą co... Pojechał [Kaczyński - red.] raz, był parę godzin, wrócił do domu i na tym się skończyła cała aktywność -zauważył.
Coś dla entuzjastów hasła "Lepsza Ukraina banderowska niż sowiecka".
Ks. Isakowicz-Zaleski: Kaczyński popełnił tragiczny błąd ws. Ukrainy. Chyba nie ma żadnej orientacji w tym temacie
również filmik, jeżeli ktoś nie lubi czytać
KSD o zerwaniu umowy z GPC 2014-02-12
Komunikat Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, członek Zarządu Głównego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy zerwał współpracę z "Gazetą Polską Codziennie". Prezes Fundacji im. Brata Alberta o rozstaniu z GPC poinformował dziś na swoim blogu: http://isako(...)nid=9014
"W ubiegłym tygodniu rozstałem się definitywnie z "Gazetą Polską Codziennie", do której przez ponad dwa lata pisałem regularnie felietony, zamieszczane we wtorkowych wydaniach. Czyniłem to społecznie, bo wbrew wcześniejszym ustaleniom redakcja permanentnie uchylała się od płacenia honorariów, które od samego początku przekazywałem na wsparcie ośrodków dla niepełnosprawnych. Odszedłem, gdy gazeta jednoznacznie opowiedziała się za pseudo-rewolucją na Majdanie, kontrując przy tym wszelkie krytyczne głosy, wzywające do opamiętania. Inna sprawa, że powinienem odejść już dawno, bo rzetelność i obiektywność gazety z miesiąca na miesiąc leciały na łeb na szyję, spadając prawie do poziomu "Gazety Wyborczej".
Polecamy śledzenie bloga ks. Tadeusza, na którym systematycznie umieszczane są najbardziej wiarygodne informacje dotyczące wydarzeń na Ukrainie: http://isakowicz.pl/
Proszę zwrócić uwagę, że ksiądz od lat jest prezesem Fundacji im. Brata Alberta i wszystkie dochody z publikacji swoich książek oraz działalności dziennikarskiej przeznacza na tę Fundację. My również możemy poprzeć księdza darując 1% swojego podatku na wskazany przez niego cel.Fundacja im. Brata Alberta, założona w 1987 r. przez śp. Zofię Tetelowską, sp. Stanisława Pruszyńskiego i ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego oraz wolontariuszy z Ruchu "Wiara i Światło" (Muminki), prowadzi obecnie 30 placówek dla prawie 1000 osób niepełnosprawnych intelektualnie.
Obejrzyj fotoreportaże z życia Fundacji, ale jeśli uznasz, że jest to działalność godna poparcia, to w imieniu naszych Podopiecznych prosimy o wpłatę 1% z Twojego podatku.
Po wyliczeniu zobowiązania podatkowego wpisz w odpowiednie rubryki :
◾nazwę - FUNDACJA IM. BRATA ALBERTA,
◾numer KRS 0000028246
W imieniu Podopiecznych Fundacji im. Brata Alberta serdecznie dziękujemy!
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – prezes Zarząd Krajowy
Jan Bujnowicz – przewodniczący Rady Fundacji
Darowizny można wpłacać także na konto:
Bank PEKAO SA, ul. Pijarska 1, Kraków
21 1240 4533 1111 0000 5428 2421
cytuję:powiadomił prezydenta Szlęzaka i jego dworzan ,czy Ci Dworzanie to mieszkancy Stalowej Woli?!Nie przystoi tak moim zdaniem trochę ośmieszająco mówić o mieszkańcach,nie cofajmy sie do Średniowiecza!!!W naszym mieście mieszka bardzo wielu mądrych ludzi,wielu z nich zagłosowało na Szlęzaka,szanujmy się wzajemnie Kochani!!!
no spoko, ale tym razem aborygen miał racje, bedzie szlezak fundowal wyjazd obcokrajowca wakacyjne na wczasy w bieszczady, a nasze dzieci z miasta maja se dupe szklem obetrzec...co z tego ze polowa z nich nie powachala nawet bieszczad? co mnie obchodza ukraincy, co mnie obchodzi litwa i ze wieszaja tabliczki a wladza nabija se kabze bo ma z kar wysokie wplywy? Durne polaczki płaca to trzeba korzystac, juz dawno po wojnie a litwa nie nasza, wiec co sie wtraca i to w imieniu nas? Mnie tez wk..jak w gdansku w sklepach po niemiecku gadaja i wisza niemieckie tablice, ale polacy sprzedaja sie za kase szwabom i komunitom, wsio rybka, byle dali kase, byly postawili krzyzyk w wyborach
A właśnie, przedstaw się wszystkim swoim własnym imieniem i nazwiskiem @GłosiePrawdy.
Zarówno ty jak i donosiciel zasługujecie na kopa w dupę na środku placu apelowego!
Właśnie o to chodzi, żeby namieszać w głowach! Bo po co stalowowolanie mają interesować się naszymi ciągle niezałatwionymi sprawami, niespełnionymi obietnicami......... Pokłucą się o Ukrainę, bo na tyle starczy chęci i energii!!!!!!!!!!!!
Oczywiście sami filozofowie ~GOlon , ~xioncprobi , ~kfjlaskdf , stalowaw , ~donosik Patrząc po wpisach - sami wyznawcy "Twojego Ruchu" . Tak... jak dojdziecie do władzy- to wtedy dopiero będzie dobrze, nie będzie pedofilów, wasze dzieci będą prawe i dobrze wychowane. Słowem - Eden. Pozdrawiam rzesze prawych , świeckich obywateli tego kraju. A w szczególności ~kfjlaskdf który nie umie się nawet podpisać swoim imieniem i nazwiskiem.
To jest obłuda żeby zapraszać ksiedza będąc takim ateistą. Co to miało pokazać? Przedwyborcze gierki, żeby społeczeństwo myślało, ze pan prezydent jest taki cudny i kocha katolików i ze szanuje ich? Obłuda, fałsz, to są życia gry! Ludzie nie sa głupie i wiedzą, że Szlezak klepie se wyborczy trotuar ku tronowi prezydenckiemu. Ale hola hola...my nie w ciemię bite! W sumie ks. mógłby się zastanowić, bo się do faryzeusza nie przychodzi z otwartą ręką. Wystarczy poczytać Biblię, a pisze, że my chrzescijanie mamy z dala byc od pogan... Szacunek sie nalezy, ale reszta won!
~lihjdals Jak się urodziłaś to TUSK dwa tygodnie macał Cię widłami bo nie wiedział co to jest ! hahaha hipokryzja dziecko wiesz co to jest hahaha hipokryzja to twój mózg ale zaraz ty nie masz mózgu hahaha zamiast mózgu masz siano hahah
Kaczy PiSmózdżek - kaczy PiSrozumek! Czy jeszcze znajdzie się jakiś idiota by na tego niezrównoważonego człowieczynę głosować? Chyba jakiś pomyleniec do którego nic już nie dotrze.
Komentarze
Awantura wokół wizyty księdza Isakowicza-Zaleskiego w Stalowej Woli
Dodano: 9 lutego 2014, 17:36 Autor: Zdzisław SUROWANIEC, surowaniec_(at)_echodnia.eu
Lucjusz Nadbereżny, radny miejski ze Stalowej Woli wysłał list, który zniechęcić kapłana Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego do przyjazdu na spotkanie do miasta i uderzyć w prezydenta Andrzeja Szlęzaka..
Piątek rano, początek sesji Rady Miejskiej Stalowej Woli. Prezydent Andrzej Szlęzak się nie pojawia, zresztą jest rzadkim gościem na sesjach. Tematy są na tyle mało konfliktowe, że są szybko przyjmowane, no jeden o przystankach został odrzucony. Tylko Lucjusz Nadbereżny, szefujący klubowi radnych z Prawa i Sprawiedliwości, zgłasza pretensje do prezydenta.
Chodzi mu właśnie o nieobecność Szlęzaka, a chciał rozliczyć prezydenta z jego ostatnich wypowiedzi, związanych z zaangażowaniem się w sprawy wschodnie. Prezydent zachęca do pomocy Polakom na Litwie, gdzie Polacy są szykanowani i karani za używanie polskojęzycznych nazw. Druga sprawa to konferencja prasowa, na której prezydent Szlęzak krytykuje inicjatywę marszałka, nawołującego do pomocy dla protestujących na Kijowskim Majdanie. Zdaniem Szlęzaka kierowanie tam pomocy to wspieranie banderowców, nacjonalistów, którzy już bez ogródek zapowiadają, że chcą przesunięcia granicy i "odzyskania” Przemyśla i paru powiatów.
Wszyscy wiedzą, że choć prezydenta na sesji nie ma, to kto go będzie chciał zobaczyć, może wieczorem pójść na spotkanie z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, zaproszonym przez prezydenta na wykład o Ukrainie. Lucjusz Nadbereżny nie wspomina o jednym, o tym, że wysłał do legendarnego księdza list, aby nie przyjeżdżał i nie legitymował Szlęzaka, który jego zdaniem jest wrogiem krzyża, antyklerykałem, człowiekiem, który przyczynił się do śmierci księdza Jerzego Warchoła.
Lucjusz Nadbereżny w niedzielnej rozmowie z nami potwierdził, że wysłał list do krakowskiego księdza. - Również nie lubię plotek a w tej sprawie nie mam się czego wstydzić, moje stanowisko w tych sprawach pozostaje niezmienne od lat – powiedział. Oto jego list, jaki "Echo Dnia” otrzymało w niedzielę, drukujemy go w całości, bez grzecznościowego wstępu:
* * *
"Odpowiem cytatem "Jeśli dwóch ludzi rozmawia, a reszta słucha ich rozmowy - to już jest teatr” Ja z mojego stanowiska, które przesłałem jako prywatną wiadomość do księdza Isakowicza teatru nie mam zamiaru czynić.
Jeżeli jednak ksiądz Tadeusz postanowił czynić teatr ze stanowiska katolika, który przesłał swoje prywatne wątpliwości do księdza katolickiego, to jego sprawa. Mogę tylko zadać publicznie pytanie czy faktycznie ksiądz katolicki powinien uwiarygodniać prezydenta Szlęzaka, który swoją działalnością publiczną wywołał w Stalowej Woli gorszący spór o poświęcony krzyż i wydarzenia, których trudno szukać w historii komuny w Polsce. Prezydent Szlęzak prowokował ostre ataki antyklerykalne, uderzając słowami w pasterzy i duchownych Kościoła. Ten sam prezydent wyłączył oświetlenie rzeźby Chrystusa Króla, krzyża i figury błogosławionego Jana Pawła II. W wyniku całej gorszącej atmosfery i bezprecedensowych ataków antyklerykalnych swoje zdrowie i życie stracił człowiek wielkiego serca i wielkiego działania świętej pamięci Ksiądz Jerzy Warchoł.
Jestem katolikiem i moje stanowisko było prywatną prośbą o jednoznaczność i prawdę od księdza katolickiego. O prawdę i jednoznaczność, o którą tak walczy ksiądz Isakowicz. Są sprawy dla mnie święte i niepodważalne, takie jak święte symbole wiary, czy pamięć o wielkich ludziach dobrego serca jakim był wspaniały kapłan Jerzy Warchoł. Abym miał stracić jutro, pojutrze czy kiedykolwiek wszystkie funkcje publiczne oraz poparcie wśród ludzi, to są wartości, których się nie wyrzeknę. Są również tematy, o których milczeć nie tylko nie mogę, milczeć w tych sprawach po prostu nie wolno.
Dlatego również nie milczałem w tej sprawie, a prywatnie zwróciłem się do księdza katolickiego o przemyślenie od kogo przyjmuje zaproszenie i kogo będzie uwiarygodniać swoim autorytetem”.
* * *
Prezydent Andrzej Szlęzak bardzo lapidarnie ocenił akcję Lucjusza Nadbereżnego: - Ośmieszył się – powiedział.
Natomiast ksiądz Zaleski na swoim blogu bardzo ciepło ocenił spotkanie w Stalowej Woli i imponującą frekwencję. Napisał także coś, co autorowi listu do niego może dać do myślenia: "Zapraszającym i prowadzącym był prezydent Andrzej Szlęzak. Trzeba zaznaczyć, że niektóre osoby próbowały storpedować to spotkanie. Jedni z zawiści do prezydenta (sprawuje on trzecią kadencję), drudzy z lęku przed niewygodną prawdą o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińską Powstańczą Armię, która tak bardzo czczona jest przez część uczestników Majdanu. Udziału w dyskusji (zresztą nie po raz pierwszy) odmówił Piotr Tyma, szef Związku Ukraińców w Polsce oraz jeden z Ukraińców, zatrudniony na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jako profesor. Na zaproszenie nie odpowiedział europoseł Paweł Kowal, zagorzały zwolennik skompromitowanego Wiktora Juszczenki. Dawniej kształtował on tak zwaną politykę wschodnią Prawa i Sprawiedliwości, dziś jest przybocznym Jarosława Gowina".
obiecany filmik
http://wiado(...)zny.html
Ks. Isakowicz-Zaleski: Kaczyński popełnił tragiczny błąd ws. Ukrainy. Chyba nie ma żadnej orientacji w tym temacie.
Jarosław Kaczyński zrobił tragiczny błąd. On chyba nie ma żadnej orientacji w sprawach ukraińskich. Popełnia błędy i tym samym uwiarygodnił Ołeha Tiahnyboka, który stanął obok niego na Majdanie i jeszcze krzyknął "Sława Ukrainie Herojam Sława". Tego człowiek, który chce być po raz kolejny polskim premierem, robić nie może - stwierdził w Radiu RMF FM ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ks. Isakowicz-Zaleski zaznaczył w "Kontrwywiadzie", że nie podoba mu się zaangażowanie części polskich polityków ws. Ukrainy. - Ich występy, kiedy wychodzą tam w obliczu kamer, wrzeszczą banderowskie hasła, to jest kompromitacja. Oni tam nic nie zrobią, tylko biją sobie punkty wyborcze i robią to dla polskich, a nie ukraińskich kamer - zaznaczył.
Jak dodał, politycy z zewnątrz nie powinni stawać po żadnej ze stron na Ukrainie, ale nawoływać do pokojowego osiągnięcia porozumienia. - Ja sobie nie wyobrażam, żeby w Polsce ustawić barykadę z płonących opon i aby przyjeżdżali politycy z Niemiec czy Wielkiej Brytanii i podgrzewali nastroje, mówiąc "Atakujcie, atakujcie, bo rząd jest zły".
Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał, że demonstrujący na Ukrainie walczą z legalną władzą. - Cała UE zbudowana jest na demokracji. Mnie też nie podoba się rząd Donalda Tuska, nie głosowałem na prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby tę władzę obalać szturmem na budynki rządowe i rzucaniem butelek z koktajlem Mołotowa - mówił.
"Człowiek, który chce być po raz kolejny premierem, nie może tak robić"
Pytany, czy polscy politycy, w tym Jarosław Kaczyński, popełniają błąd, jeżdżąc na Majdan, ksiądz stwierdził: - Ja już skrytykowałem Kaczyńskiego jako jego wyborca, bo głosowałem na niego kilkakrotnie i uważam, że popełnił tutaj tragiczny błąd. To wynika z tego, że on chyba nie ma żadnej orientacji w sprawach ukraińskich. Popełnia błędy i tym samym uwiarygodnił Ołeha Tiahnyboka, który stanął obok niego i jeszcze krzyknął "Sława Ukrainie Herojam Sława". Przeczytaj więcej >>
Jak dodał ks. Isakowicz-Zaleski, "człowiek, który chce być po raz kolejny polskim premierem, nie może robić takich rzeczy". - Zresztą co... Pojechał [Kaczyński - red.] raz, był parę godzin, wrócił do domu i na tym się skończyła cała aktywność -zauważył.
Na blogu księdza ołtarz Bandery
http://www.isako(...)nid=9024
Ołtarz Bandery na Majdanie 2014-02-12
Coś dla entuzjastów hasła "Lepsza Ukraina banderowska niż sowiecka".
Ks. Isakowicz-Zaleski: Kaczyński popełnił tragiczny błąd ws. Ukrainy. Chyba nie ma żadnej orientacji w tym temacie
również filmik, jeżeli ktoś nie lubi czytać
KSD o zerwaniu umowy z GPC 2014-02-12
Komunikat Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, członek Zarządu Głównego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy zerwał współpracę z "Gazetą Polską Codziennie". Prezes Fundacji im. Brata Alberta o rozstaniu z GPC poinformował dziś na swoim blogu: http://isako(...)nid=9014
"W ubiegłym tygodniu rozstałem się definitywnie z "Gazetą Polską Codziennie", do której przez ponad dwa lata pisałem regularnie felietony, zamieszczane we wtorkowych wydaniach. Czyniłem to społecznie, bo wbrew wcześniejszym ustaleniom redakcja permanentnie uchylała się od płacenia honorariów, które od samego początku przekazywałem na wsparcie ośrodków dla niepełnosprawnych. Odszedłem, gdy gazeta jednoznacznie opowiedziała się za pseudo-rewolucją na Majdanie, kontrując przy tym wszelkie krytyczne głosy, wzywające do opamiętania. Inna sprawa, że powinienem odejść już dawno, bo rzetelność i obiektywność gazety z miesiąca na miesiąc leciały na łeb na szyję, spadając prawie do poziomu "Gazety Wyborczej".
Polecamy śledzenie bloga ks. Tadeusza, na którym systematycznie umieszczane są najbardziej wiarygodne informacje dotyczące wydarzeń na Ukrainie: http://isakowicz.pl/
---
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
-------------------------------
Jeden z historyków na portalu Bez Przesady
http://bezpr(...)ka-na-fb
Proszę zwrócić uwagę, że ksiądz od lat jest prezesem Fundacji im. Brata Alberta i wszystkie dochody z publikacji swoich książek oraz działalności dziennikarskiej przeznacza na tę Fundację. My również możemy poprzeć księdza darując 1% swojego podatku na wskazany przez niego cel.Fundacja im. Brata Alberta, założona w 1987 r. przez śp. Zofię Tetelowską, sp. Stanisława Pruszyńskiego i ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego oraz wolontariuszy z Ruchu "Wiara i Światło" (Muminki), prowadzi obecnie 30 placówek dla prawie 1000 osób niepełnosprawnych intelektualnie.
http://www.isako(...)s&kid=68
Obejrzyj fotoreportaże z życia Fundacji, ale jeśli uznasz, że jest to działalność godna poparcia, to w imieniu naszych Podopiecznych prosimy o wpłatę 1% z Twojego podatku.
Po wyliczeniu zobowiązania podatkowego wpisz w odpowiednie rubryki :
◾nazwę - FUNDACJA IM. BRATA ALBERTA,
◾numer KRS 0000028246
W imieniu Podopiecznych Fundacji im. Brata Alberta serdecznie dziękujemy!
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – prezes Zarząd Krajowy
Jan Bujnowicz – przewodniczący Rady Fundacji
Darowizny można wpłacać także na konto:
Bank PEKAO SA, ul. Pijarska 1, Kraków
21 1240 4533 1111 0000 5428 2421
Osoby przekazujące fundusze z zagranicy:
SWIFT (BIC) : PKOPPLPW
IBAN: PL 21 1240 4533 1111 0000 5428 2421
cytuję:powiadomił prezydenta Szlęzaka i jego dworzan ,czy Ci Dworzanie to mieszkancy Stalowej Woli?!Nie przystoi tak moim zdaniem trochę ośmieszająco mówić o mieszkańcach,nie cofajmy sie do Średniowiecza!!!W naszym mieście mieszka bardzo wielu mądrych ludzi,wielu z nich zagłosowało na Szlęzaka,szanujmy się wzajemnie Kochani!!!
prezidą ble ble ble
obłudnik co zaprasza ksiedza zeby sie podlizac katolikom?A wy durne wierzycie mu slepo jak ślepe kurozjady
I to ma byc przyszły prezydent
dobry zart
no spoko, ale tym razem aborygen miał racje, bedzie szlezak fundowal wyjazd obcokrajowca wakacyjne na wczasy w bieszczady, a nasze dzieci z miasta maja se dupe szklem obetrzec...co z tego ze polowa z nich nie powachala nawet bieszczad? co mnie obchodza ukraincy, co mnie obchodzi litwa i ze wieszaja tabliczki a wladza nabija se kabze bo ma z kar wysokie wplywy? Durne polaczki płaca to trzeba korzystac, juz dawno po wojnie a litwa nie nasza, wiec co sie wtraca i to w imieniu nas? Mnie tez wk..jak w gdansku w sklepach po niemiecku gadaja i wisza niemieckie tablice, ale polacy sprzedaja sie za kase szwabom i komunitom, wsio rybka, byle dali kase, byly postawili krzyzyk w wyborach
A właśnie, przedstaw się wszystkim swoim własnym imieniem i nazwiskiem @GłosiePrawdy.
Zarówno ty jak i donosiciel zasługujecie na kopa w dupę na środku placu apelowego!
Właśnie o to chodzi, żeby namieszać w głowach! Bo po co stalowowolanie mają interesować się naszymi ciągle niezałatwionymi sprawami, niespełnionymi obietnicami......... Pokłucą się o Ukrainę, bo na tyle starczy chęci i energii!!!!!!!!!!!!
~GłosPrawdy, pudło z tym Palikotem. A co do nazwiska, nazywasz się ~GłosPrawdy? Pretender
Oczywiście sami filozofowie ~GOlon , ~xioncprobi , ~kfjlaskdf , stalowaw , ~donosik Patrząc po wpisach - sami wyznawcy "Twojego Ruchu" . Tak... jak dojdziecie do władzy- to wtedy dopiero będzie dobrze, nie będzie pedofilów, wasze dzieci będą prawe i dobrze wychowane. Słowem - Eden. Pozdrawiam rzesze prawych , świeckich obywateli tego kraju. A w szczególności ~kfjlaskdf który nie umie się nawet podpisać swoim imieniem i nazwiskiem.
Lucek i jego zwolennicy. Odsyłam do Biblii, bo chyba nic nie rozumiecie z nauki tam zawartej.... Grota 100% poparcia
PS Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą
Za każdy przyjazd jest kasa, troche kontrowersyjnych książek sprzedał, kto by przepuścił taką okazję. Na pewno nie ten wiejski filozof.
Ksiadz dobrze sie sprzedal, ciekawe ile pod sułtanne wzioł
Adrianna podobnie jak u ciebie wrodzona. Wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną.
~GłosPrawdy, jestem twoim przeznaczeniem, dziś będziesz śnił o mnie
~dlksjdlkjs debilizm to u Ciebie cecha wrodzona czy nabyta?
Adriannna a od kiedy Szlęzak to ateista?
Adrianna a było w biblii napisane, kradnij miejską działkę stawiając i święcąc krzyż?
~lkjfsadlskj czym i kim ty jestes ze nawet podpisac sie nie umiesz sam sie juz skompromitowałeś hahaahah
i grubas i pisdzielec są siebie warci
~GłosPrawdy, no jak dziecko. Kompromituj się dalej, nie przeszkadzaj sobie anie nie zrażaj się nieprzychylnymi komentarzami.
To jest obłuda żeby zapraszać ksiedza będąc takim ateistą. Co to miało pokazać? Przedwyborcze gierki, żeby społeczeństwo myślało, ze pan prezydent jest taki cudny i kocha katolików i ze szanuje ich? Obłuda, fałsz, to są życia gry! Ludzie nie sa głupie i wiedzą, że Szlezak klepie se wyborczy trotuar ku tronowi prezydenckiemu. Ale hola hola...my nie w ciemię bite! W sumie ks. mógłby się zastanowić, bo się do faryzeusza nie przychodzi z otwartą ręką. Wystarczy poczytać Biblię, a pisze, że my chrzescijanie mamy z dala byc od pogan... Szacunek sie nalezy, ale reszta won!
~lihjdals Jak się urodziłaś to TUSK dwa tygodnie macał Cię widłami bo nie wiedział co to jest ! hahaha hipokryzja dziecko wiesz co to jest hahaha hipokryzja to twój mózg ale zaraz ty nie masz mózgu hahaha zamiast mózgu masz siano hahah
~GłosPrawdy, to nie prawda tak boli to hipokryzja samozwańczego obrońcy prawdy tak boli.
Równie śmieszna jest twoje reakcja na "podszycie"
Kogoś mocno uraziło to co napisałem matko jak prawda boli tak bardzo że trzeba się podszyć pod mój nick
hahah śmieszy mnie że was to drażni hahaha
Ja jestem niepełnosprytny umysłowo, ja na niego zagłosuję.
Kaczy PiSmózdżek - kaczy PiSrozumek! Czy jeszcze znajdzie się jakiś idiota by na tego niezrównoważonego człowieczynę głosować? Chyba jakiś pomyleniec do którego nic już nie dotrze.
stalowaw Mówiłeś coś czy gnój parował ? PO się odezwało hhahaha
Lucjan dałeś dupy a w dodatku jesteś kłamcą. Jak widać cel osiągnąłeś. Jesteś guru takiego bydlaka jak ~GłosPrawdy. Gratulacje.
a ja napiszę prywatną wiadomość do władz pisu jakiego idiotę mają w szeregach !!!