Walentynki po hindusku
Kiedy w Stalowej Woli jedni wciąż szaleli z radości po tym jak nasz wspaniały panczenista Zbigniew Bródka zdobył złoty medal igrzysk w Soczi, inni woleli drugi dzień celebrować walentynki.
A okazję ku temu dał Miejski Dom Kultury i zespół tańca orientalnego Nimbooda. Na sali kameralnej zespół młodych kobiet dał pokaz tradycyjnych tańców hinduskich, arabskich i tych znanych bardziej z kina bollywood. Tańczące w tradycyjnych strojach kobiety wyglądały jak barwne ptaki. W programie wieczoru było też smakowanie hinduskich przekąsek, ozdabianie ciała henną czy wróżby.
Komentarze
Czyżby rodzimy folklor się już wyczerpał i trzeba sięgać po egzotykę? A jeśli już, to tylko w wydaniu oryginalnym. Wyobrażacie sobie Hindusów w strojach i tańcach krakowskich? Bo ja nie.
Nie wiem gdzie się dom kultury objawia, z tym co organizują, ale my nic nie wiedzieliśmy, a szkoda :(