Milowy krok dla naszego szpitala
W poniedziałek 17 lutego 2014 roku w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli wykonano pierwsze zabiegi małoinwazyjnego leczenia zmian miażdżycowych na tętnicach kończyn dolnych.
Skorzystało z nich czterech pacjentów hospitalizowanych w tym celu w stalowowolskim Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii. Dzięki tym zabiegom chorzy być może unikną amputacji nóg.
- Szpital wykonał kolejny wielki krok w swojej działalności. Wczoraj zostały wykonane pierwsze 4 zabiegi endowaskularne w Pracowni Radiologii Zabiegowej utworzone w naszym szpitalu przez firmę Carint. Od samego początku, kiedy 7 lat temu wystartowała kardiologia inwazyjna w szpitalu zamysł był taki, żeby tę kardiologię rozszerzyć o zabiegi endowaskularne, docelowo chirurgię naczyniową. Choć jest to ważny krok? Można powiedzieć, że milowy. Mam nadzieję, że na nim nie poprzestaniemy. Chcielibyśmy jak najbardziej służyć społeczeństwu Stalowej Woli i wszystkie nasze działania do tego zmierzają, żeby tę naprawdę medycynę z górnej półki mieli dostępną na wyciągnięcie ręki– mówi Mirosław Leśniewski, dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
Miażdżyca - choroba cywilizacyjna
Miażdżyca zarostowa tętnic kończyn dolnych należy do poważnych chorób cywilizacyjnych. Podobnie jak w chorobie wieńcowej, blaszka miażdżycowa tworząca się w tętnicach nóg, prowadzi do zwężenia naczynia, a w konsekwencji nawet do martwicy. Nieleczona miażdżyca tętnic kończyn dolnych często kończy się amputacją kończyny.
- Choroby serca i naczyń to nadal jest, i przez długie lata będzie, główny morderca Polaków, czy w ogóle główny morderca w świecie rozwiniętym. W Polsce zachowaliśmy tą przerażającą spiralę narastania zgonów z powodu chorób serca, zanotowaliśmy spektakularne postępy w leczeniu chorób serca, ale choroby serca bardzo często idą w parze z chorobami innych części układu krążenia, głównie dużych tętnic. Miażdżyca czyli ten korzeń zła wśród schorzeń cywilizacyjnych stosunkowo rzadko jest chorobą jednopoziomową. (…) Choroby tętnic kończyn dolnych są przyczyną kalectwa, cierpienia, a niejednokrotnie wczesnych zgonów– mówi lek. med. Marek Ujda.
Metoda zastosowana do leczenia kończyn jest podobna do leczenia choroby wieńcowej serca i polega na poszerzeniu naczynia balonem angioplastycznym, pod kontrolą promieni rentgenowskich oraz po wprowadzeniu stentu (rusztowania), który zabezpiecza przed ponowny zwężaniem. Zabiegi te wykonywane są w nowoczesnej Pracowni Radiologii Zabiegowej, wyposażonej i prowadzonej przez GVM Carint Sp. z.o.o. z Krakowa.
Zabiegi wewnątrznaczyniowe należą do złożonych procedur medycznych i wymagają ścisłej współpracy radiologów zabiegowych, chirurgów naczyniowych i kardiologów. Dzięki takiej współpracy dr hab. med. Radosław Pietura (radiolog), dr hab. med. Stanisław Bartuś (kardiolog) oraz dr hab. med. Andrzej Paluszkiewicz (chirurg naczyniowy) wykonali pierwsze w Stalowej Woli zabiegi na naczyniach obwodowych.
- Stalowa Wola i okolice to nie jest miasto młodzieży. Kiedyś było. W tej chwili jesteśmy miastem starzejącym się, w związku z czym potrzeby tego miasta, przeciętnego obywatela, który jest coraz starszy, siłą rzeczy jest coraz bardziej chory, to przede wszystkim są potrzeby zdrowotne, potrzeby opiekuńcze, dlatego będziemy bronić tego stanowiska, że temu miastu, tutejszym mieszkańcom, szpital, możliwie dobra opieka zdrowotna, jest bardzo potrzebna i wręcz jest to cel priorytetowy– mówi lek. med. Marek Ujda.
Komentarze
Szczere gratulacje to przecież wspaniała sprawa dla osób chorych w stalowej woli
To już trnasmisje na żywo z bloku operacyjnego?
tylko oby byl dostep dla pacjentow. ale brawo.
Proszę bardzo, nowy specjalista został fotografem hehe
Brawo! Niech sprzęt i duża wiedza będą wykorzystane dla potrzeb chorych!! gratulacje dla personelu medycznego.