Tragiczny wypadek - zginęła piesza

Image

Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na alejach Jana Pawła II w Stalowej Woli. Kierowca samochodu dostawczego cofając potrącił pieszą. 83-letnia kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Do wypadku doszło około godz. 10.30 w Stalowej Woli przy alejach Jana Pawła II. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu dostawczego iveco cofając na chodniku, nie zauważył pieszej i potrącił ją. Kobieta przewróciła się, wpadając pod koła samochodu. Potrącona 83-letnia piesza zmarła po przewiezieniu do szpitala. 30-letni kierowca iveco był trzeźwy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ dostawca

Wystarczyłoby troche wyobraźni. Postawic, jakiegoś gościa ktory przez chwile by pokierowalby wyjazdem samochodu. Ledwie chwila ,a zycie ludzkie ocalone

~lili

wspolczucia dla rodzin.

Maciej

Jeżdżę takim samochodem i przyznaję, jest ciężko w dużej aglomeracji cofać i jednocześnie obserwować oba lusterka. Zwłaszcza, że i piesi, a i rowerzyści, nie mają za grosz wyobraźni. Każdy winien wiedzieć, że nie ma możliwości "podglądnąć" czy akurat ktoś nie lekceważy sobie życia i nie wszedł w martwe pole lusterek. Trochę ostrożności i dobrej woli i nie będzie dochodziło do takich wypadków.

~Franek

Żal i kierowcy i kobiety,która zginęła.
Faktem jest,że jest to nietypowa sytuacja. Ten młody człowiek już został ukarany,że musi żyć z tym.
On wykonywał te dostawy codziennie więc pojechał rutynowo, jak zawsze niestety tym razem tragicznie.
Uawżam,że nie możemy tak ostro oceniać kierowcy gdyż skoro osoba z tyłu auta znalazła się centralnie za skrzynią ładunkową, to kierowca nie mógł jej zauważyć.
Czy ktokolwiek z Państwa mając zamiar cofać, wysiadłby z auta aby sprawdzić co jest z tyłu ? (pomijam co mówią przepisy)

~raf

Bezapelacyjnie wina kierowcy. To, że dostawczaków nie dotyczy zakaz nie oznacza, że na chodniku kierowcy dostawczaków mają większe przywileje niż piesi, a już na pewno nie zwalnia ich to od zachowania szczególnej ostrożności. Na miejscu tej starszej kobiety mógł być właściwie każdy z nas, niezależnie od wieku. Czasami ktoś młody mógłby mieć na uszach słuchawki i mógłby być odwrócony tyłem do tego samochodu. Efekt byłby zapewne ten sam. O tym, że mogło się tam znaleźć równie dobrze zupełnie przez przypadek jakieś dziecko już nie trzeba wspominać. Szkoda mi zarówno tej kobiety, jak i tego kierowcy, który na pewno tego nie chciał. Popełnił facet błąd, każdemu przytrafiają się błędy. Ten był niestety tragiczny w skutkach i już w żaden sposób nie da się go naprawić.

@nna

a tylko 20zł kosztuje pipczyk cofania...
a kamerka tylko 150zł

~jan

... do ,,~dyza"... walnij się w czoło młotkiem do kotletów, naklepiej trzy razy, nie ważne czy jedzież do przodu czy do tyłu, musisz być pewny ze przstrzeń w kierunku której sie poruszasz jest wolna, szczególnie trzeba przy cofaniu uważać na dzieci, bo one są tak małe że można je nie zauważyć w lusterkach wstecznych, a jak ma sie pakę załadowaną towarem to po prostu trzeba wysiąść i pójść sprawdzić, a nie wsteczny i do tyłu.

~dyza

Kierowca tutaj jest tak winny jak Wy byście byli, gdyby na Waszym podwórzy ktoś dostał meteorytem w łeb.

Stało się. Kierowca nie mógł jej zauważyć - bo niby jak ?

~zxc

mbogdan "ciemnioku" i cała reszta obeznanych na tym chodniku jest zakaz ruchu, ale uwaga z dopiskiem "nie dotyczy zaopatrzenia", tak więc wasze arcy w pizdu wypociny dotyczące tego jakim cudem znalazł się tam samochód dostawczy się kupy nie trzymają... Nie podlega dyskusji to że kierowca jest winny zaistniałej sytuacji, ale to czysty pech, nieszczęśliwy wypadek i na jego miejscu moglibyście być wy, lub ja. Cofając kilkutonowym "okrętowcem" z zabudowaną częścią ładunkową, oraz widocznością tylko z lusterek bocznych, nie byłoby najmniejszych szans na zauważenie człowieka stającego centralnie za pojazdem. Tyle w temacie.

mbogdan

elooelo - to Ty sie zastanów zanim drugi raz napiszesz. Spróbuj znaleźć jaki kolwiek przepis w kodeksie drogowym który by zezwalał na wjazd pojazdu z zaopatrzeniem na chodnik. To jedno, a drugie to obowiązki kierującego pojazdem wykonującym manewr cofania. To na kierowcy ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa i widoczności podczas jazdy do tyłu.

~rencic

Po pierwsze to była starsza pani, o kulach, dźwigająca zakupy. Po drugie, nawet jeśli widziała auto, które nawiasem mówiąc nie powinno się tam znaleźć, skąd miała kobiecina wiedzieć, że nagle ruszy ono do tyłu, a nie, jak Pan Bóg przykazał, do przodu?

Adams

Czego się nie dziwie, że to była starsza osoba. Jak się wychowywali w czasach gdy po ulicach jeździły dorożki, a samochód raz na rok przejechał przez ulicę to się na starość wpada pod samochody. U jednych ludzi da się zaobserwować paniczny strach przed samochodami i przechodzą przez pasy dopiero gdy w promieniu 200 metrów nie ma żadnego samochodu, a u innych jest to nieuwaga.

~yogi

głupia smierć. i ze nikt nie widział? centrum miasta...

~mmm

A do czego tam służy zjazd w dół .Przecież projektując ten handlowiec projektant przewidział ten zjazd dla kierowców doworzących towar. No ale jak zwykle dostawcy nie mają tylko jednego sklepu a sery to i można dowieść pod same drzwi - bo gonitwa za czasem. Szkoda tylko tego młodego kierowcy .Bo wiadomo nie wygrzebie się z tego a i świadomość ,że zabił człowieka będzie go prześladować całe życie. Ta babcia chodziła o kulach miała wtedy spowolnione ruchy ale też nie zauważyła samochodu ? - b. dziwne.

elooelo

chociaż w sumie z takim rozumem to możecie z........ć z głównej, Jana Pawła przez trawnik z paletami

elooelo

zastanówcie się p....y co piszecie, że nie powinno być tam samochodu, bo jest chodnik! Bo ten chodnik służy i dla pieszych i dla tych co dowożą towary do sklepów znajdujących się tam! Nie wiem, ale w tej Polsce widzę, że naród się coraz bardziej uwstecznia ;/

~janek

Wjeżdżanie pod sam sklep to tylko wygoda dostawców.Nie ma takiego prawa żeby jeździć po chodnikach bez zachowania zasad bezpieczeństwa,tym bardziej,że kierowca takiego samochodu nie widzi co jest bezpośrednio za autem,a w lusterkach tego nie zobaczy.Są jeszcze wózki do dowożenia towaru tam gdzie nie można podjechać ta jak w tym przypadku.

~Nina

Skoro tam jest chodnik, to co robił tam samochód? Winę z śmierć tej kobiety w 100% ponosi kierowca i powinien za to gorzko odpowiedzieć. Oczywiście jutro już tam będzie stał znak zakazu. Normalka.Dopiero kiedy ktoś umrze ludzie myślą wyobraźni.

~grazyna

Tragedia dla kilku rodzin, i pieszej i tego młodego kierowcy.
Nie wiem jak było ale na chodniku kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność.
Może Policja zwróciłaby uwagę jak jeżdżą kierowcy dostawczaków wzdłuż bloku Poniatowskiego 21. Pod 1 klatką na chodnik (chociaż mają miejsce na jezdni) i pędem dalej - chodnik jest wąski i na niego wyjścia z klatek. Tylko czekać jak ktoś wpadnie pod koła.

lukasz28

Mirek nie mów że każdy z nas bo trzeba mysleć nawet na chodniku idzać cofajacy samochód stanać a nie pchać sie pod koła

~:((

[*][*][*][*]

~mirek

to jest chodnik nie ulica niewzne co ten kierowca chciał zrobic samochodu tam nie powinno byc a jak juz sie tam znalazl i kierowca cofał powinien zapewnic sobie osobe do zabezpieczenia w tej sytuacji 100 winy ponosi kierowca równie dobrze zamiast tej kobiety mogl byc kazdy z nas a gadanie ze umysle lub nie spowodowanie smierci tej kobiety nie ma sensu bo wiadomo ze wsiadajac za kółko niechcial nikogo zabic ale zdarzyło sie co sie zdarzyło i to jest jego wina

~jaa

to juz kolejny taki wypadek w stalowej woli! co sie z wami ludzie dzieje?!?! tak trudno zachowac sie do przepisow?

~sosna

Tragedia dla młodego kierowcy, ale też dla rodziny potrąconej
kobiety. Bardzo współczuję obu stronom tragicznego wypadku :(