Podpalacze byli aktywni

Image

To był kolejny gorący weekend dla strażaków. Interweniowali aż w 29 przypadkach. Czarne kłęby dymu unosiły się nad miastem, co udokumentowali na zdjęciach sami mieszkańcy…

Tylko podczas weekendu 29 przypadków wypalenia traw

- Od 21 do 24 marca w powiecie stalowowolskim odnotowano 29 przypadków pożarów traw, z czego średnia powierzchnia tych obszarów, które się spaliły to było około 6 hektarów. Największa ilość traw spaliła się w gminie Zaleszany w Kotowej Woli- mówił dla portalu StaloweMiasto.pl kapitan Krystian Bąk z PSP w Stalowej Woli.

Strażacy interweniowali w niemal wszystkich gminach powiatu stalowowolskiego w: Stalowej Woli, Pysznicy, Bojanowie, Radomyślu nad Sanem, Zaleszanach. Jedynie w Zaklikowie nie doszło do żadnego pożaru. W każdej akcji bierze udział od 1 do 3 zastępów straży pożarnej, czyli od 3 do 12 strażaków, wszystko w tej materii uzależnione jest od konkretnego zdarzenia.

Apelujemy do mieszkańców naszego powiatu, aby nie wypalali traw, nie podpalali nieużytków. Oprócz tego, że niszczy to przyrodę, generuje duże koszty. KP PSP musi angażować w gaszenie pożarów wielu ludzi używając do czynności wiele bardzo drogiego sprzętu. Osoby, które wypalają trawy podlegają karze aresztu, więzienia nawet do 8 lat bądź grzywny, która może wynieść 5 tys. zł.

Wypalanie traw nie przynosi żadnych korzyści

Tych, którzy uważają, że wypalanie ziemi jest pożyteczne i sprawia, że gleba jest bardziej żyzna naukowcy są w stanie szybko wyprowadzić z błędu. Wypalając pozostałą po jesieni roślinność, pozbawiamy glebę naturalnych substancji odżywczych, które otrzymuje ona w wyniku rozkładu resztek roślinnych. Ekolodzy z kolei przypominają, że w trawach żyją zwierzęta i owady, które w ogniu i dymie giną. Ogień zabija nie tylko szkodniki. Miłośnicy miodu, którzy mają w sobie zapędy piromana działają na swoją niekorzyść - w dymie giną pszczoły i trzmiele. Bez nich rośliny nie rozwiną się, a o naturalnej słodyczy z pasieki można zapomnieć.

W ogniu giną organizmy, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania przyrody. W suchych trawach swoje gniazda wiją skowronki, schronienie znajdują bażanty, kuropatwy i zające. To również miejsce, gdzie przed drapieżnikami chowają się młode sarny. Warto też wspomnieć o owadach, choćby mrówkach, które są sprzymierzeńcami rolników - jednak kolonia potrafi w ciągu roku zabić aż 4 miliony szkodników i wzbogacić ziemię w cenną masę organiczną, która użyźnia glebę! Paląc trawy zapomnijmy też o naturalnym spulchniaczu ziemi- czyli dżdżownicach, które w płomieniach nie mają szans.

[MP]



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~normalny

Wszystkie podpalenia jakoś dziwnie są w sobotę i niedzielę. Moze wreszcie policja by się tym zainteresowała. Łatwo znaleść , bo grupa podejrzanych jest w okolicznych OSP

~~Patriota~~

Sezon podpalen lasow w okolicach Kotowej Woli przez maniakow rozpoczety.

Stalowolski

Pytanie które najczęsciej słyszymy gdy jest mowa o stworzeniu systemu monitoringu środowiska to oczywiście pytanie skąd wziąść pieniądze na stworzenie systemu który według radnych, będzie kosztował około 300.000 zł. Naszym zdaniem jest to bardzo proste. Pieniądze można by zebrać bardzo szybko z kolejnych czterech żródeł:

1. Pierwsze pieniędze na ten cel powinny pochodzić z ukarania hałasujacych zakładów które zostały wykryte przez nas i z których wynikły kontrole WIOŚ-u.

2. Drugim zródłem powinien być dochód z egzekwowania prawa i karania osób wypalających trawy. Nie dość że zanieczyszczają powietrze to łamią prawo i pozostają bezkarni od lat istnienia tego prawa.

3. Trzecim żródłem powinno być karanie i egzekwowanie prawa wobec właścicieli prywatnych posesji którzy nagminnie wypalają różnego rodzaju śmieci i odpady w piecach ogrzewczych. Na niektórych osiedlach miasta w godzinach wieczornych niedaje się oddychać bo taki wydziela sie smród i dym ze spalanych odpadów. To również jest zabronione prawnie a władze tego prawa nie egzekwują. Już nie wspominając jakie skutki to ma na jakość powietrza w mieście.

4. Czwartym żródłem które mogło by sfinansować w 70 procentach cała stacje monitoringu to rezygnacja z tylko jednego roku z obchodzów "Dni Stalowej Woli". Chyba to nie wielka cena by zrezygnować z tylko jednej imprezy by tyle zyskać dla poprawienia jakości środowiska w mieście i zdrowia jego mieszkańców.

https://www.faceb(...)lowaWola

~........

Florek-xxx
Wśród ludności rolnicznej dominuje pogląd że wypalanie nieużytków pozwala pozbyć się uschniętej roślinności / chwastów, oraz użyźnia glebę.

Ten pogląd ma odzwierciedlenie w prawdzie.Popiół jest bardzo dobrym nawozem. Niestety wypalanie niesie też spustoszenie w życiu małych i mniejszych organizmów, dlatego nie wypalamy traw!!!

~xdfww

w zarzecze wsrod dilerów i narkomanów są strazacy, ktorzy tylko patrza jak zarobic na zioło...

Florek-xxx

Wśród ludności rolnicznej dominuje pogląd że wypalanie nieużytków pozwala pozbyć się uschniętej roślinności / chwastów, oraz użyźnia glebę.
Uważa się że tak jak mroźna zima jest potrzebna aby wybić zarazki, tak i wypalanie łąk / pól uprawnych na wiosnę jest sposobem na ich oczyszczenie.

~wic

Najgorsze jest to ze policja w tym temacie nikogo nie lapie.

~ trawa

Taka tradycja zapoczątkowana tysiące lat temu przez pierwszych postępowych rolników, a w chwili obecnej kontynuowana już chyba tylko w Polsce.

~kaś

Idioci