Pojawił się inwestor, który chciałby ulokować swój zakład w Stalowej Woli. Problem stanowi teren, gdzie mogłaby powstać siedziba firmy. Potrzeby jest duży teren, prawdopodobnie zbyt duży jak na nasze możliwości.
To, że miejsc pracy w Stalowej Woli jest jak na lekarstwo, nie jest żadną tajemnicą. Duży inwestor mógłby pomóc rozwiązać nam choć w jakimś stopniu, problem bezrobocia.
- Jest inwestor, który chce wejść do Stalowej Woli i potrzebujemy 44 hektarów gruntów, jak również swobodny dojazd kolejowy. Inwestor chce zatrudnić około 1000 osób w Stalowej Woli- poinformował radnych podczas obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej przewodniczący Antoni Kłosowski.
Przewodniczący zwrócił się do rajców z pytaniem, czy mają jakiś pomysł, propozycję na rozwiązanie problemu, bo inwestor przyjeżdża już wkrótce do Stalowej Woli na rozmowy.
Człowiek, który chciałby u nas ulokować swój biznes jest z branży hutniczej. Ma w planach budowę potężnych hal, stalownię, walcownię. Wszystko kosztowałoby kilkaset milionów złotych i dałoby miejsca zatrudnienia wielu okolicznym mieszkańcom. Podczas sesji żadna propozycja niestety nie padła…
Mam zaszczyt poinformować mieszkańców ze otwieramy nocny klub Chip N Dale Dancers , poszukuje 100 chopaków na rurkę. Przyjeżdżam do Stalowej za tydzień, macie być gotowi. Gratulujemy szczęśliwego losu.
nie mamy 44ha wiec dlaczego zawracamy sobie D Nie mamy tez wybrzeża morskiego i nie planujemy plaży.....
Mamy natomiast szczątki huty na sprzedaż, można ja odkupić, będzie taniej bo z dobrą kadrą. Stale jakościowe są potrzebne dla wydziałów wojskowych na te wszystkie nowe zamówienia. Szkoda ze HSJ nie doczeka profitów z takich zamówień......
Do Tomecky:
Ja nigdzie nie powiedziałem, że mieszkańcy Stalowej Woli nie nadają się na produkcję. To po pierwsze.
Po drugie, jakbyś sprawdził skąd pochodzą pracownicy np. Aluteca, to byś się dowiedział, że niewielu jest tam mieszkańców Stalówki (zarówno fizycznych jak i umysłowych!). A wiem co mówię.
Po trzecie, domyślam się skąd to Twoje oburzenie na moje słowa. Przypuszczam, że jesteś spoza Stalowej Woli, pracujesz tu jednak jako fizyczny, i raczej nie jesteś zbytnio wykształcony i wykwalifikowany. Wnioskuje to m.in. z tego, iż w dwóch zdaniach zrobiłeś dwa takie same błędy w słowie "wykwalifikowany"! Mam rację?
I jeszcze jedno, sam nie pleć bzdur kmiocie! Nie chciało się uczyć, to teraz się zasuwa jako słabo opłacany robol i ma się pretensje zwłaszcza do tych wykształconych, biurowych ..., czy jak tam ich sobie nazywasz.
Mam nadzieję, że teraz wszystko zrozumiałeś.
kłamcy, kłamcy, kłamcy. Tyle w temacie stalowowolskich polityków. A zakłady truciciele niech sobie budują gdzie indziej. Obecnych już nie potrafią dopilnować żeby nie truły ludzi. Co wy chcecie tu obóz pracy zrobić? Panie Kłosowski najpierw wypłać pan ludziom wypłaty bo nie jest pan wiarygodny w tym co mówi.
do ~dodzo. Wow! nie wiedziałem, że mieszkańcy Stalowej Woli są tak bardzo wykształceni i wykfalifikowani, że na produkcję się nie nadają. Nie dziwię się, że bezrobocie rośnie, skoro mamy w Stalowej Woli tylko wykfalifikowanych, biurowych pracowników.... bzdury piszesz...
Mam w dupie te miejsca pracy Szlęzaka, nie chce kolejnego truciciela w mieście, niech się lokują gdzie indziej bo będzie jak zwykle miasto wyjebie ciężkie miliony a później będzie 70 miejsc pracy. Skoro jest tak dobrze to dlaczego mamy prawie 16% bezrobocie większe niż w Mielcu!!!! Kłosowski i Szlęzak kłamią w żyw oczy.
To jest przecież wiadoma sprawa, że w firmach na terenie Stalowej Woli pracuje bardzo dużo ludzi spoza naszego miasta, powiatu a nawet spoza województwa. Tak więc, gdy inwestor przychodzi do Stalowej Woli i tworzy miejsca pracy, to wcale nie oznacza, że spadnie bezrobocie w naszym mieście czy powiecie, gdyż większość tworzonych miejsc pracy to stanowiska dla pracowników fizycznych (często słabo wykwalifikowanych) i ludzie na nich pracujący dojeżdżają spoza miasta! A więc gdy u nas powstaje zakład pracy, to zwykle bezrobocie nie spada, gdyż pracę dostają ludzie spoza miasta. Ulokowanie inwestycji w Stalowej przynosi oczywiście bezpośrednio korzyści miastu w postaci podatków, nie przynosi natomiast zwykle korzyści mieszkańcom naszego miasta.
Przepraszam osobę poslugujaca sie nickiem aleks. Omyłkowo zamiast litery n wkradła sie mi w nicku litera l w poście do osoby poslugujace sie nickiem: sprzeciw. Tak wiec Panie "sprzeciw" osobą ktora wyraziła swoj stosunek do pana posta jestem ja - czyli osoba poslugująca sie nickiem aneks.
Pamiętacie historię Wałbrzycha i tzw. biedaszybów.
To juz przeszłosć. Dzisiaj to takie tytuły czyta sie w prasie ekonomicznej. Cyt: Z myślą o VW i jego kooperantach wałbrzyska strefa powiększy się o 334 ha. Inwestycje mają sięgnąć 4,6 mld zł.
W wałbrzyskiej strefie, kierowanej przez Barbarę Kaśnikowską, motoryzacja ma silną reprezentację. Fabrykę quadów zbudował niedawno Polaris. W parku działają też Toyota i NSK.
A my w Stalowej Woli - ciągle się zastanawiamy dlaczego innym sie udaje.
Pod wiekszością zakładów widać kto pracuje w stalowej - rejestracje to RTA, RKL, RNI , a nawet lubelszczyzna ze świętokszyskim się trafia ... . Pracodawcy tworzą miejsca pracy na terenie stalowej tylko dlaczego nie zatrudnia się w pierwszej kolejności mieszkańców naszego miasta ?
Ten 1000 miejsc pracy to raczej nie dla mieszkańców Stalowej ,a dla mieszkańców okolicznych wiosek .Tam gdzie ja pracuje 50 osób jest z okolic Stalowej( np; Zbrnie, Gorzyce, Sobów, Stale),a miejscowych jest tylko 10 osób. Mysle ze juz trzeba szukać znajomosći by dostać sie do tej pracy za 1200zł.Tak to my Polacy jesteśmy murzynami europy!
czy Secret_Agent to nowy nick florka iks iks iks? Czyżby naciąganie moszny na słoiki majonezów winiary nie służyło dobremu imieniu naszego lokalnego politologa?
Co jest gówno warte? Zauważyłeś, że nie ma już huty, a ludzie mają pracę? Zauważyłaś ~aleks ile firm powstało i nadal powstaje na pohucianych terenach?
Mniejsze bezrobocie na całym podkarpaciu jest tylko w mieście Rzeszów. W Stalowej Woli pracują ludzie z całej okolicy.
Czy się uda czy nie ani my ani władze nie mają na to wpływu, inwestor sam dobiera sobie teren, Szlęzakowi niby się udaje od 8 lat tylko że bezrobocie jak był tak jest, więc wychodzi na to że wszystko to gówno warte. Ja tam do takiej roboty się nie wybieram, zdrowie jest jedno i mam z tego co robię na dobre życie, niech maja prace ci z pod Tarnobrzega i Gorzyc, tylko dlaczego kosztem naszego środowiska. Jak Kłosowski i Szlęzak tacy mądrzy to niech ściągną konkretnych inwestorów high-tech wykorzystujących nowoczesne technologie a nie trucicieli. Kiełbasa wyborcza aloe ciemnogród się nabiera, a póxniej się okazuje że robotę w obozie pracy ma 100 osób a nie 1000
Naiwniaki
a ja proponuje tak zwana jelnie teren spory tor jak najbardziej droga tez i teren zniszczony a ten obszar za alutkiem zostawic dobry las drzewa zdrowe do toru daleko a po za tym w tamtym rejonie sa ujecia wody potnej dla miasta wiec taki przemysł = zanieczyszczenie wód grutowych
no ale ostatnio jadac rowekiem widziałem debesciaka file z jakims teczkowym wiec sparwa juz chyba jasna jest ciac do dna i nie myslec po co troche wysilky po najmniejszej lini oporu
Pamietacie ile było krzyku jak podejmowano dyzycje o wpuszczeniu
Sweedwol do Stalowej Woli. Jakos sie dało. Wiec niech tymbardziej
inwestycja dla 1 tys pracownikow sie zrealizuje.
Albo to miasto pójdzie do przodu albo zostaną tu sami emeryci i pensjonariusze MOPS i innych tego typu instytucji
Wykupić w graniczących ze Stalowa Wolą wsiach, 44 hektary (ugorów vide nieużytków).Hektar ziemi rolnej to koszt ok. 30 tys zł a wiec ok 1mln 300tys zlotych) zalesic ten teren,na terenie miasta
wylesić te 44 hektary , doprowadzić infrastrukturę i sprzedac inwestorowi tak zdobyty grunt jako inwestycyjny z dużym zyskiem.
Potem miasto ma same korzysci: co roku: podatek od nieruchomosci, brak dopłat do zasilków w MOPS bo ludzie mają robotę a Szlezak ma zapewnione już znacznie coś więcej. Minimum stolek parlamentarzysty ale jak zrobi dobry przy tym PR i tzw lansik - moze i stołek w stolicy wojewodztwa się znajdzie. A zapomnaielm dodac. Kolejne pokolenia na pewno zbudują mu pomnik tak jak Kwiatkowskiemu ale i w ksiazkach historycznych ktore tak lubi bedę o nim też pisać.Można?Oczywiscie,że można trza tylko bardzo chcieć
Pamiętacie historię Wałbrzycha i tzw. biedaszybów.
To juz przeszłosć. Dzisiaj takie trytuly czyta sie w prasie ekonomicznej.Cyt: Z myślą o VW i jego kooperantach wałbrzyska strefa powiększy się o 334 ha. Inwestycje mają sięgnąć 4,6 mld zł.
W wałbrzyskiej strefie, kierowanej przez Barbarę Kaśnikowską, motoryzacja ma silną reprezentację. Fabrykę quadów zbudował niedawno Polaris. W parku działają też Toyota i NSK.
A my w Stalowej Woli - ciągle się zastanawiamy dlaczego innym sie udaje.
Komentarze
cos wiadomo w sprawie?
Niech mi ktoś powie, kto w obecnych czasach chce budować hutę. Jestem bardzo ciekawy.
wy głąby nius pojawił sie na konkurencyjnym portalu w dniu 1 kwietnia w primaaprilis więc jest to informacja kłamliwa
Jedna huta stoi , to chcą drugą budować?
czyli nawet nie jestesmy nawet przygotowani na spotkanie. lepiej rozmawiac o mzk, inkubatorze i klocic sie.
Propozycja nie padla. takich mamy radnych. taka szansamoze przejsc kolo nosa przez opieszalosc.
DO EDEK-- zbuduj sobie wiec fabryke kredek!!! co za ciemniak
Mam zaszczyt poinformować mieszkańców ze otwieramy nocny klub Chip N Dale Dancers , poszukuje 100 chopaków na rurkę. Przyjeżdżam do Stalowej za tydzień, macie być gotowi. Gratulujemy szczęśliwego losu.
Inwestor
nie mamy 44ha wiec dlaczego zawracamy sobie D Nie mamy tez wybrzeża morskiego i nie planujemy plaży.....
Mamy natomiast szczątki huty na sprzedaż, można ja odkupić, będzie taniej bo z dobrą kadrą. Stale jakościowe są potrzebne dla wydziałów wojskowych na te wszystkie nowe zamówienia. Szkoda ze HSJ nie doczeka profitów z takich zamówień......
Do Tomecky:
Ja nigdzie nie powiedziałem, że mieszkańcy Stalowej Woli nie nadają się na produkcję. To po pierwsze.
Po drugie, jakbyś sprawdził skąd pochodzą pracownicy np. Aluteca, to byś się dowiedział, że niewielu jest tam mieszkańców Stalówki (zarówno fizycznych jak i umysłowych!). A wiem co mówię.
Po trzecie, domyślam się skąd to Twoje oburzenie na moje słowa. Przypuszczam, że jesteś spoza Stalowej Woli, pracujesz tu jednak jako fizyczny, i raczej nie jesteś zbytnio wykształcony i wykwalifikowany. Wnioskuje to m.in. z tego, iż w dwóch zdaniach zrobiłeś dwa takie same błędy w słowie "wykwalifikowany"! Mam rację?
I jeszcze jedno, sam nie pleć bzdur kmiocie! Nie chciało się uczyć, to teraz się zasuwa jako słabo opłacany robol i ma się pretensje zwłaszcza do tych wykształconych, biurowych ..., czy jak tam ich sobie nazywasz.
Mam nadzieję, że teraz wszystko zrozumiałeś.
kłamcy, kłamcy, kłamcy. Tyle w temacie stalowowolskich polityków. A zakłady truciciele niech sobie budują gdzie indziej. Obecnych już nie potrafią dopilnować żeby nie truły ludzi. Co wy chcecie tu obóz pracy zrobić? Panie Kłosowski najpierw wypłać pan ludziom wypłaty bo nie jest pan wiarygodny w tym co mówi.
do ~dodzo. Wow! nie wiedziałem, że mieszkańcy Stalowej Woli są tak bardzo wykształceni i wykfalifikowani, że na produkcję się nie nadają. Nie dziwię się, że bezrobocie rośnie, skoro mamy w Stalowej Woli tylko wykfalifikowanych, biurowych pracowników.... bzdury piszesz...
Mam w dupie te miejsca pracy Szlęzaka, nie chce kolejnego truciciela w mieście, niech się lokują gdzie indziej bo będzie jak zwykle miasto wyjebie ciężkie miliony a później będzie 70 miejsc pracy. Skoro jest tak dobrze to dlaczego mamy prawie 16% bezrobocie większe niż w Mielcu!!!! Kłosowski i Szlęzak kłamią w żyw oczy.
To jest przecież wiadoma sprawa, że w firmach na terenie Stalowej Woli pracuje bardzo dużo ludzi spoza naszego miasta, powiatu a nawet spoza województwa. Tak więc, gdy inwestor przychodzi do Stalowej Woli i tworzy miejsca pracy, to wcale nie oznacza, że spadnie bezrobocie w naszym mieście czy powiecie, gdyż większość tworzonych miejsc pracy to stanowiska dla pracowników fizycznych (często słabo wykwalifikowanych) i ludzie na nich pracujący dojeżdżają spoza miasta! A więc gdy u nas powstaje zakład pracy, to zwykle bezrobocie nie spada, gdyż pracę dostają ludzie spoza miasta. Ulokowanie inwestycji w Stalowej przynosi oczywiście bezpośrednio korzyści miastu w postaci podatków, nie przynosi natomiast zwykle korzyści mieszkańcom naszego miasta.
Przepraszam osobę poslugujaca sie nickiem aleks. Omyłkowo zamiast litery n wkradła sie mi w nicku litera l w poście do osoby poslugujace sie nickiem: sprzeciw. Tak wiec Panie "sprzeciw" osobą ktora wyraziła swoj stosunek do pana posta jestem ja - czyli osoba poslugująca sie nickiem aneks.
Pamiętacie historię Wałbrzycha i tzw. biedaszybów.
To juz przeszłosć. Dzisiaj to takie tytuły czyta sie w prasie ekonomicznej. Cyt: Z myślą o VW i jego kooperantach wałbrzyska strefa powiększy się o 334 ha. Inwestycje mają sięgnąć 4,6 mld zł.
W wałbrzyskiej strefie, kierowanej przez Barbarę Kaśnikowską, motoryzacja ma silną reprezentację. Fabrykę quadów zbudował niedawno Polaris. W parku działają też Toyota i NSK.
A my w Stalowej Woli - ciągle się zastanawiamy dlaczego innym sie udaje.
do sprzeciw. Krzyczeć to wy se możecie w sobotę na placu targowym-jak bedziecie kupować chińskie skarpetki od bułgarow.
OKOLICZNI WÓJTOWIE I BURMISTRZE PLUJĄ NA STALOWĄ WOLĘ,ALE ICH MIESZKAŃCY PRACY SZUKAJĄ I ZNAJDUJĄ-GŁÓWNY PRZYKŁAD NISKO.
~tomik pomyśl. Może dlatego, że dla pracodawcy nie ma znaczenia skąd ktoś do pracy przyjeżdża tylko jak pracuje.
Pod wiekszością zakładów widać kto pracuje w stalowej - rejestracje to RTA, RKL, RNI , a nawet lubelszczyzna ze świętokszyskim się trafia ... . Pracodawcy tworzą miejsca pracy na terenie stalowej tylko dlaczego nie zatrudnia się w pierwszej kolejności mieszkańców naszego miasta ?
Ten 1000 miejsc pracy to raczej nie dla mieszkańców Stalowej ,a dla mieszkańców okolicznych wiosek .Tam gdzie ja pracuje 50 osób jest z okolic Stalowej( np; Zbrnie, Gorzyce, Sobów, Stale),a miejscowych jest tylko 10 osób. Mysle ze juz trzeba szukać znajomosći by dostać sie do tej pracy za 1200zł.Tak to my Polacy jesteśmy murzynami europy!
czy Secret_Agent to nowy nick florka iks iks iks? Czyżby naciąganie moszny na słoiki majonezów winiary nie służyło dobremu imieniu naszego lokalnego politologa?
Co jest gówno warte? Zauważyłeś, że nie ma już huty, a ludzie mają pracę? Zauważyłaś ~aleks ile firm powstało i nadal powstaje na pohucianych terenach?
Mniejsze bezrobocie na całym podkarpaciu jest tylko w mieście Rzeszów. W Stalowej Woli pracują ludzie z całej okolicy.
Czy się uda czy nie ani my ani władze nie mają na to wpływu, inwestor sam dobiera sobie teren, Szlęzakowi niby się udaje od 8 lat tylko że bezrobocie jak był tak jest, więc wychodzi na to że wszystko to gówno warte. Ja tam do takiej roboty się nie wybieram, zdrowie jest jedno i mam z tego co robię na dobre życie, niech maja prace ci z pod Tarnobrzega i Gorzyc, tylko dlaczego kosztem naszego środowiska. Jak Kłosowski i Szlęzak tacy mądrzy to niech ściągną konkretnych inwestorów high-tech wykorzystujących nowoczesne technologie a nie trucicieli. Kiełbasa wyborcza aloe ciemnogród się nabiera, a póxniej się okazuje że robotę w obozie pracy ma 100 osób a nie 1000
Naiwniaki
~mer oby sie nie udalo a jak nie to zrobimy protest i wystraszymy kienta a z tego co sie orientuje jest sporo osbób co chetnie pomoze w protescie
a ja proponuje tak zwana jelnie teren spory tor jak najbardziej droga tez i teren zniszczony a ten obszar za alutkiem zostawic dobry las drzewa zdrowe do toru daleko a po za tym w tamtym rejonie sa ujecia wody potnej dla miasta wiec taki przemysł = zanieczyszczenie wód grutowych
no ale ostatnio jadac rowekiem widziałem debesciaka file z jakims teczkowym wiec sparwa juz chyba jasna jest ciac do dna i nie myslec po co troche wysilky po najmniejszej lini oporu
oby sie udalo
Pamietacie ile było krzyku jak podejmowano dyzycje o wpuszczeniu
Sweedwol do Stalowej Woli. Jakos sie dało. Wiec niech tymbardziej
inwestycja dla 1 tys pracownikow sie zrealizuje.
Albo to miasto pójdzie do przodu albo zostaną tu sami emeryci i pensjonariusze MOPS i innych tego typu instytucji
Wykupić w graniczących ze Stalowa Wolą wsiach, 44 hektary (ugorów vide nieużytków).Hektar ziemi rolnej to koszt ok. 30 tys zł a wiec ok 1mln 300tys zlotych) zalesic ten teren,na terenie miasta
wylesić te 44 hektary , doprowadzić infrastrukturę i sprzedac inwestorowi tak zdobyty grunt jako inwestycyjny z dużym zyskiem.
Potem miasto ma same korzysci: co roku: podatek od nieruchomosci, brak dopłat do zasilków w MOPS bo ludzie mają robotę a Szlezak ma zapewnione już znacznie coś więcej. Minimum stolek parlamentarzysty ale jak zrobi dobry przy tym PR i tzw lansik - moze i stołek w stolicy wojewodztwa się znajdzie. A zapomnaielm dodac. Kolejne pokolenia na pewno zbudują mu pomnik tak jak Kwiatkowskiemu ale i w ksiazkach historycznych ktore tak lubi bedę o nim też pisać.Można?Oczywiscie,że można trza tylko bardzo chcieć
Pamiętacie historię Wałbrzycha i tzw. biedaszybów.
To juz przeszłosć. Dzisiaj takie trytuly czyta sie w prasie ekonomicznej.Cyt: Z myślą o VW i jego kooperantach wałbrzyska strefa powiększy się o 334 ha. Inwestycje mają sięgnąć 4,6 mld zł.
W wałbrzyskiej strefie, kierowanej przez Barbarę Kaśnikowską, motoryzacja ma silną reprezentację. Fabrykę quadów zbudował niedawno Polaris. W parku działają też Toyota i NSK.
A my w Stalowej Woli - ciągle się zastanawiamy dlaczego innym sie udaje.