Służba do walki z…
Podczas obrad Rady Miejskiej pojawił się pomysł powołania służby, która po części miałaby uprawnienia straży miejskiej m.in. karałaby właścicieli czworonogów, którzy nie sprzątają po psach.
Właściciele psów nie sprzątają po swoich pupilach
Problem sprzątania po czworonogach ciągnie się od lat. Nie jest to jednak tylko zmartwienie władz Stalowej Woli, ale całej Polski. Niestety, jeśli chodzi o kulturę i sprzątanie po psach, do pięt nie dorównujemy Niemcom. U naszych zachodnich sąsiadów nie ma brudnych trawników. W Stalowej Woli właściciele czworonogów dzielą się na tych, którzy sprzątają i tych, którzy sprzątać nie zamierzają.
- Czemu ja mam po psie sprzątać? Płacę podatek od psa 40 zł rocznie, to chyba już powinni się ode mnie odczepić. Dawniej to nikt nie sprzątał i było dobrze, a teraz wymyślają i jakieś śmietniki na odchody robią. Po co? Proszę mi tylko zdjęć nie robić– powiedział w rozmowie z nami właściciel cocer spaniela, którego spotkaliśmy w parku.
- Ja po swoich zwierzętach sprzątam, i po kocie, i po psie. Jakby każdy tak robił, to spacer byłby przyjemny, a tak, można łatwo w coś wejść – mówi właścicielka jamnika.
Do sprzątania można zmusić?
Podczas sesji Rady Miejskiej poruszono temat sprzątania po czworonogach. Radni byli zgodni, że nie powinno się spuszczać psów ze smyczy i że każdy właściciel powinien sprzątać po swoim czworonogu.
- Miałem taką propozycję, tylko prezydent nie wyraził zgody aby powołać taką służbę, która będzie sprawdzać: jeśli właśnie pan/ pani wychodzi z psem i nie sprząta po nim, to odpowiednio ich „nagradzać”. Myślę, że ta służba wiele mogłaby zrobić. Proszę zobaczyć co się dzieje pod blokami jak przychodzi wiosna, jak wyglądają piaskownice dla dzieci- skupisko nie powiem czego. To jest niedopuszczalne, że ktoś puszcza psa i ten robi co chce– mówi Antoni Kłosowski, przewodniczący Rady Miejskiej.
Antoni Kłosowski przypomniał, że miasto w parku miejskim zainstalowało psie pakiety. Jednak po 3 miesiącach większość zniszczono i podpalono.
Piesze patrole policji
Zdaniem radnego Andrzeja Barwińskiego piesze patrole policji w parku mogłyby rozwiązać problem sprzątania po zwierzętach.
- Idąc rano do urzędu byłem świadkiem jak w tej nowej części parku gość odpiął pieska, żeby mógł się załatwić. On się odwrócił w drugą stronę. Pytam go: nie wstyd panu, a on na to opowiada: nie, a co panu do tego? Podam też przykład pozytywny. Kilkanaście metrów dalej pani wyprowadzała znacznie większego psa i po nim sprzątnęła. Trafiają się jednak przypadki pozytywne. Tak sobie pomyślałem, że może dobrze by było, żeby w tych godzinach rannych, tam w tej nowej części, żeby poprosić patrol policji, żeby czasem przeszedł się i zwrócił uwagę na tego typu przypadki– mówi Andrzej Barwiński.
W parku brakuje tabliczek z napisem: Zakaz wyprowadzania psów
Radny Rafał Weber zgodził się z przedmówcą dodając, że powinno się zadbać o tę nową część parku gdzie powstał deptak.
- Jest tam tabliczka „zakaz kąpieli”, ale nie ma zakazu wyprowadzania psów. Ja wiem, że to tematu nie załatwi, że nadal niektórzy tam będą swoje psy wyprowadzać. Jeśli jednak takie tabliczki się pojawią, to 3 razy się zastanowią czy jest to właściwy teren, by pies mógł załatwić swoje potrzeby– mówi Rafał Weber.
Radny Weber poparł również głos dotyczący powołania służy, która mogłaby zająć się tym problemem.
- Jak najbardziej uważam za słuszne powołanie takowej służby. Przypominam, że wcześniej leżało to w gestii straży miejskiej, która mogła wystawiać mandaty, karać takie osoby, które puszczają psy biegające między nawet placami zabaw, jak i nie sprzątają po swoich pupilkach– dodał Rafał Weber.
W debacie na temat czystości i porządku radni często wskazywali także na fakt, że tylko nieznaczna część mieszkańców zapłaciła podatek od psów, a z tych pieniędzy dokarmiane są, leczone i sterylizowane bezdomne zwierzęta. Problem nie został rozwiązany podczas obrad. Można się zastanawiać, czy jeśli więcej osób nie zaczęłoby płacić podatku, to czy właściciele psów nie będą oczekiwać, żeby to miasto zajęło się sprzątaniem odchodów zwierzęcych? Bo w sumie za co płacić podatek od psa?
[MP]
Komentarze
NARESZCIE dobry Pomysł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zatrudnić ich tyle by postawić przy każdym bloku. Czas skończyć z tymi flejtuchami i brudasami.
uprawnienia strazy miejskiej??? czyli chyba chodzi o smietniki przy drodze!
mik8, chcialabys lezec pod blokiem na trawniku na kocu? Tak jak wiesniaki na wsi w polu. I tylko psie kupy stoja na przeszkodzie?
Bardzo proste rozwiązanie. Kto idzie z psem powinien mieć ze sobą worek na psie odchody.
Kto nie ma takiego worka "nagrodzić" np 800 zł.
Dlaczego 800 zł? Bo to około 200 euro. Tyle wynosi opłata np. w Austri i tam to działa.
Hahahh - gorszej glupoty nie widziałem - może wprowadzą karę dla takich pajaców jak ty - że jak nie będzie miał ze sobą worka na gówno (w razie jakby go sranie zlapalo) to płaci 5000 zł
Dlaczego psy są prześladowane?Dlaczego nikt nie czepia się właścicieli kotów,które tak samo s...ą po trawnikach,chodnikach jak nie ma w pobliżu piaskownicy dla dzieci?Dlaczego za kota nie płaci się podatku?Dlaczego my ludzie skracamy sobie drogę niszcząc trawniki?Z jednej strony litujemy się nad bezdomnymi psami,a te które mają dom prześladujemy.Kłosowski Ty nie masz innego tematu wyborczego?Sam ludzi w swojej firmie traktujesz jak maszynki do zarabiania pieniędzy płacąc liche grosze,a może g...a też karzesz im zabierać do domu?
Dokładnie - puszczaja zapchlone kocury, a te srają i leja po piaskownicach, a później tam sie bawią dzieci.
1. Zrezygnować z opłaty za psa.
2. Wprowadzić kilkadziesiąt patroli pieszych na osiedlach.
3. Ustalić opłatę za brak przestrzegania przepisów na 500 zł każdy (lub więcej)
4. Wlepiać mandaty za najmniejszy brak dyscypliny - 5 stów za brak kagańca, kolejne 5 za brak smyczy, kolejne 5 za nieposprzątane psie gówno.
6. Jak parę razy dostanie jeden z drugim po portfelu, to się raz dwa nauczy, jak się w mieście kundla utrzymuje.
5. Z zebranych funduszy opłacić policjantów, powinno jeszcze zostać. ;)
Idąc takim prostackim tokiem rozumowania (500 zł mandatu za taki banał) - to lepiej pójsc w takim kierunku ze kazdemu przekraczającemu prędkość za każde 10 km/h dawać 1000 lub 2000 zł mandatu - ojjj ile byłoby bezpieczniej na drogach i ile by "biedne państwo" zarobiło na mandatach ?!?!
Oj wy prymitywni oszołomi !!!
Niektórym się widze nudzi, niektórzy zaś powinni zmienić dilera !
Są poważniejsze problemy za które powinna się wziąść policja i straż miejska (jakby by była), a nie gówna.
M.in.:
- chlanie na ławkach, na placach zabaw i robienie w miejscach chlania burdelu: potłuczone butelki, porozpieprzane smiecie, narzygane itp.
- kierowcy parkujący na chodnikach, albo na ich większej części tak że nie da sie przejsc chodnikiem
- kierowcy ktorzy nie potrafia parkować i zajmują przez to więcej niż jedno miejsce parkingowe
- gówniarstwo drące mordy pod oknami po nocach
- knajpy itp. w środku osiedli czynne po nocach
i wieeeele innych
"Co mi pani tu sra tym psem pod oknem?!"
Jestem za!!! W końcu jakaś sensowana inicjatywa!
zresztą to nie dotyczy tylko Stw, cała Polska jest zasrana, a pięknych parków nam nie brakuje.
Dlatego tylko wysokie mandaty i służby tego pilnujące mogą rozwiązać problem. Inaczej się chyba nie da.
Przy moim bloku zieleni nie brakuje, ani trawników ani drzew. Pikniku rodzinnego tam nie zrobię (choć w parku chętnie, czy nad Sanem), ale latem chętnie bym się z dzieckiem rozłożyła na kocyku pod drzewem - nie da się, bo blokowe wieśniaki zasrały swoimi psami każdy m2.
mik8. Gdzie jest taki trawnik na kforym mozna zrobic piknik a przeszkadzaja tylku kupy psow?
a co ma Szlęzak do mandatów? nie on takie rzeczy ustala.
Bardzo proste rozwiązanie. Kto idzie z psem powinien mieć ze sobą worek na psie odchody.
Kto nie ma takiego worka "nagrodzić" np 800 zł.
Dlaczego 800 zł? Bo to około 200 euro. Tyle wynosi opłata np. w Austri i tam to działa. Wiedeń jest czyściutki. Żadnych odchodów a psów dużo więcej.
Tylko u nas proste sprawdzone rozwiązania nie przechodzą. My wszystko komplikujemy tak jak np. ze śmieciami, na których musi być nalepka właściciela. Co niczego nie rozwiązuje a tylko komplikuje i podraża koszty. No takiego mamy prezydenta, że nic w tym mieście nie działa prawidłowo.
No ale ślęzak dobrze wypada w mediach i pyskówkach a niektórych mieszkańców to zadowala.
Do cholery niektóre osoby zamiast grzecznie zwracać uwage to odrazu grożą wylądowaniem np na drzewie i to jest wporzadku pozatym na każdym osiedlowym śmietniku powinny powstać pojemniki z woreczkami i by wrzucać odpadki
Psiarze to brudasy,kazdej panci/panu narobic kloca na wycieraczke moze zuwazy ze smierdzi i ze nie wyglada.Psiarz regularnie wyprowadza pod moje okna zeby urznal kloca !!!! Jak zwracam chamowi uwage gada do ,mnie wal sie!!!! Szkoda psa ze takie chamstwo go ma,aze placicie podatki? Helooo masz fanaberie miec psa plac,naucz go srac nakibel albo do kuwety i niebedzie problemu!!!
ser robię płacę 40 zł a Ty jak lejesz obok mojego samochodu płacisz?
Są właściciele piesków którzy wyprowadzają swoje pópilki na parking przyblokowy i stoją koło swojego autka a pupilek leje. Nanieść duże kary za złapanie na jak piesek właściciela się załatwia albo powinna znaleść się ustawa w sejmie na ten temat. Czyli totalny zakaz trzymania zwierząt w blokach!!! A jak chcesz trzymać pieska w domu to zrób przedpłatę na sprzątanie psich odchodów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i wtedy przyjadą odpowiednie służby i posprzątają za takiego pana lub paniusię.
stasio, oczywiście, że przeszkadzają - od zajmowania się nimi jest policja i każdy akt wandalizmu można i należy im zgłosić.
Za śmiecenie na ulicy również powinny być dotkliwe kary.
Jednak tu rozmawiamy o psach, a właściwie ich właścicielach. O wandalach i śmieciach możemy pogadać przy innej okazji.
Zgadzam się, podnieść mandaty za niesprzątanie po psach, tak jak jest na Zachodzie - tam nie ma problemu z psimi kupami. Człowiek idzie i robi sobie piknik na trawce w parku bez obawy, że wdepnie w psie gówno.
Najbardziej mnie śmieszą właściciele psów, którzy udają, że nie widzą, że ich pies trzymany na smyczy właśnie sra.
Sprzątam po swoim psie.Płacę również podatek.Jak dotychczas nie mogę się dowiedzieć na co idą pieniądze z tego podatku.Tłumaczenie,że na utrzymanie schroniska, nie przekonuje mnie.Na marginesie,czy tym,którym przeszkadzają psy i koty,nie przeszkadzają menele,kibole,rozwydrzone hordy wandali niszczących wszystko co napotkają i wszechobecne śmieci na skwerach i zieleńcach?
Roczne wpływy z podatku od posiadania psów w naszym mieście wynoszą od 30 do 40 tysięcy złotych. Z tych środków kupione zostały tak zwane psie pakiety, które już w większości zostały zdemolowane. Miasto kupuje woreczki i płaci za utylizację i oczyszczanie pojemników.
Oprócz tego miasto pokrywa koszt chipowania czworonogów płacąc weterynarzom za usługę i chip. Miasto płaci za szczepienia i sterylizację dzikich kotów i psów oraz za wysłane do schroniska bezdomne zwierzęta.
Policzcie ile musiałby płacić posiadacz jednego psa, aby wystarczyło za zapłatę tych wszystkich wymyślonych tu faneberii?
doktor, bo kot paskudzi na czystym piasku i później to zasypuje a przede wszystkim nie paskudzi na środku chodnika. Co robi pies, a raczej czego nie robi jego właściciel - nie sprząta klocka zostawionego na chodniku/trawniku
Tak a propos podatku od posiadania psa: na co właściwie "idą" pieniądze z tego tytułu? Bo nie sądzę, by były przeznaczone na sprzątanie... może bardziej na urzędnicze pensje i nagrody?
Jak zwykle kilkanaście nicków ten sam numer IP widze ze sie komuś nudzi!!!!!!
hehe straż gówniana - akurat nie mam nic przeciwko, spacerując między blokami zamiast czuć wiosnę to czuć psie kupy, najwspanialej wyglądają właściciele psów jak robią kupę - zawsze mam ochotę nagrywać ich i potem zrobić taką kupo-kompilację hehe
~fex chciałbym zobaczyć jak kot bierze swoje g...o w pysk i wynosi na śmieci.Ciekawe rzeczy piszesz,a jak naleje do piaskownicy gdzie bawią się dzieci to jak sprząta?
Z calym szacunkiem Doktor ale kot sra i sika do kuwety a wlasciciele sprzątają. Jeżeli wlascicielom piesków nie chcę się posprzątać lub pójśc z psem w odpowiednie miejsce wykluczając chodnik aby zalatwil potrzebę to niech mu kuwete kupią
doktor, bo kot jak nasra, to posprząta, a jak pies nasra, to pójdzie dalej...
Dlaczego psy są prześladowane?Dlaczego nikt nie czepia się właścicieli kotów,które tak samo s...ą po trawnikach,chodnikach jak nie ma w pobliżu piaskownicy dla dzieci?Dlaczego za kota nie płaci się podatku?Dlaczego my ludzie skracamy sobie drogę niszcząc trawniki?Z jednej strony litujemy się nad bezdomnymi psami,a te które mają dom prześladujemy.Kłosowski Ty nie masz innego tematu wyborczego?Sam ludzi w swojej firmie traktujesz jak maszynki do zarabiania pieniędzy płacąc liche grosze,a może g...a też karzesz im zabierać do domu?
właśnie za co płacę te 40 zł i dlaczego, a dreszcze co weekendy rzygają mi pod oknem, leją a nawet widziałem babę co się wypinała w krzakach, co robiła to nie wiem, ale pewnie ten Józef wie od takiego Józefa to poproszę 500 zł podatku
Tabliczki nic nie dają. Każdy je lekceważy i szkoda na to pieniędzy. Proponuję dodatkowe roczne opłaty dla właścicieli pchlarzy (nawet 200 zł) i żeby patrole piesze kontrolowały ten syf.