Mieszkańcy przekonują się do „mokrego”
Sprawdziliśmy czy w Stalowej Woli przyjęła się segregacja odpadów na suche i mokre. Być może w przyszłości to, co zostanie kompostowane, mieszkańcy będą mogli zabrać i używać jako nawozów np. do ogródków…
Bloki mają już pojemniki na mokre, domki nie
Obecnie pojemniki na mokre odpady powinny znajdować się w całym mieście, wszędzie tam, gdzie stoją bloki. Odpady mokre należy wrzucać do brązowych kontenerów, na których znajduje się nalepka z napisem „mokre” (rysunek kropelek). Do tych pojemników powinny trafiać m.in.: resztki jedzenia, obierki z owoców i warzyw, skoszona trawa, zgrabione liście, rośliny, ziemia po kwiatach, trociny, zużyte ręczniki papierowe i chusteczki higieniczne, fusy z kawy i herbaty, skorupki jajek, pozostałości po domowej „hodowli” zwierząt (psów, kotów, ptaków, gryzoni), inne odpady biodegradowalne. Mieszkańcy domów jednorodzinnych jeszcze pojemników nie dostali. Dokładnego terminu kiedy to nastąpi nie ma. Kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska Witold Tutak obiecuje jednak, że pojawią się one przed nadejściem ciepłych dni, by odpady organiczne nie dokuczały swym zapachem.
- Firma będzie dostarczała pojemniki mieszkańcom z zabudowy jednorodzinnej. Wtedy mieszkaniec albo będzie musiał potwierdzić, że otrzymał pojemniki i będzie zbierał mokre odpady, albo oświadczy, że będzie robił kompost. Chcielibyśmy jednak, żeby osoby, które oświadczą, że będą robić kompost, żeby to naprawdę robiły, bo np. nie chcę pojemnika, bo mam mało miejsca, a za chwilę weźmiemy jego odpady i tam będzie wszystko zmieszane. Regulamin mówi tak, że kompostowanie ma być według sztuki ogrodniczej nieuciążliwe dla sąsiadów- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.
Gdyby się tak zdarzyło, że do altany śmietnikowej na terenie bloków nie został postawiony kontener na odpady mokre, to należy to zgłosić do referatu.
Jak wyrzucać odpady mokre- w worku czy bez?
Mieszkańcy Stalowej Woli różnie podchodzą do segregacji o tyle. O ile dzielenie na papier, szkło, plastik i resztę odpadów to już standard, to z dzieleniem na suche i mokre jest różnie. Jedni stosują się do nowych wymogów, inni raczej się od nowego rodzaju segregacji wymigują. Ci, którzy jednak to robią albo wysypują odpady biodegradowalne do brązowego pojemnika, a potem worek do kontenera obok, albo wyrzucają śmieci mokre razem z workiem. Jak powinno się robić?
- Część mieszkańców zbiera odpady w reklamówki, i dobrze. Reklamówki nie będą problemem, chociaż należałoby je traktować jako zmieszane. Docelowo na instalacji te worki będą rozrywane i następnie trafią do fermentera. Ta masa ujednolicona, rozerwana, taka powiedzmy w postaci ciapowatej, takiej trochę zhomogenizowanej pójdzie do fermentera. Tam się trochę odgazuje i tak to z powrotem będzie wyciągnięte i trafi na składowisko jako balast. Żeby zrobić prawdziwy kompost, to trzeba zrobić to z odpadów zielonych i tutaj nad tym musimy się zastanowić. Takie odpady są zbierane na mieście. W Gdańsku taki kompost odpadów zielonych ludzie zabierają sobie np. do ogrodów. Mogą przyjechać, wziąć ten kompost i on się rewelacyjnie sprawdza. Myślę, że jest to u nas do osiągnięcia. Jest to trudne, nawet bardzo, ale myślę, że da się to zrobić. Wtedy ludzie mogliby go zabierać i nawozić ogródki.- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.
Obecnie testowana jest w Stalowej Woli nowa śmieciarka firmy Rotopress, która ujednolica masę mokrą. Ja wyjaśnia kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska na razie wszystko jest na etapie rozruchu, testowania, sprawdzania tego, co jest we frakcji mokrej.
- Przede wszystkim sprawdzamy to, czy te pojemniki 240 mln były trafione, czy nie są np. za małe, jak jest z odbiorem tych odpadów. Teraz nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o częstotliwość odbioru. Z pojemnością musimy być gotowi na lato. Jeżeli tutaj się spóźnimy, to mieszkańcy będą narażeni na nieprzyjemne zapachy, a tego byśmy nie chcieli– mówi Witold Tutak.
[MP]
Komentarze
sanitariusz102 - przecież pan kierownik nie odpowie. Ja mieszkam w domku, do tej pory nie mam pojemnika na odpady mokre. Mam wrzucać do "ogrodowych" lub zmieszanych. Ile to już miesięcy? Worki też nie wiedzą gdzie dostarczać. Jak to możliwe, jeśli rachunki dostarczają bez problemów? Szkoda słów. A co do pracy załogi śmieciarki.......przemilczę.
Dzisiaj miałem możliwość obserwowania pracy załogi "śmieciarki". Podeszli do pojemnika na odpady mokre i wiele nie myśląc przesypali zawartość do normalnego pojemnika, który podpięli do samochodu i wsypali całość do wnętrza. Więc jak to jest z tą segregacją panie Tutak? Po co są osobne pojemniki skoro wszystkie odpady lądują w jednym zbiorniku a nam każe się trzymać w domu pare pojemników na śmiecie i segregować?
~nigdy jak płacisz podwyższoną stawkę to nadal nie widzę problemu. Chciałeś się z nami tym podzielić, czy może pochwalić?
Do jednego wora wszystko.
~nigdy no to w czym problem?
To samo co Ty i wszyscy mieszkańcy stalowowolskich bloków do wora i do pergoli śmieciowej.
a co ze sprzetem do odpadow ktory zakupiono za grube pieniadze a nie dziala w naszym klimacie? nikt nikogo nie rozlicza.
~nigdy A co dziś z nimi robisz?
Drogi Andrzejku, za trzy zł x 2 osoby=sześć zł miesięcznie napewno nie będę się babrał w mokrych śmieciach.
Jaka to zachęta do segregacji śmieci 3 zł od głowy na miesiąc.
W kraju zielonej wyspie śmieć chce robić z ludzi smiecia robić tak jak on każe żyć jak on każe itd
@buba trochę ruchu nie zaszkodzi. A taka wycieczka do śmietnika to nie kilometry. Lepszy spacer niż smród śmieci w domu.
Andrzejek moze bez agresji, system jest chory i to juz nie moja wina. Jestem na rencie i nie mam potrzeby wychodzic codziennie z domu, wieksze zakupy robie raz w tygodniu i codzienne bieganie do kosza to dla mnie nie potrzebny wysiłek.
~buba Na odpady jedzeniowe załóż sobie mały worek i wyrzucaj codziennie. Nie dziwie się, że sąsiedzi Cię napierdalają za wystawianie śmieci na klatkę. Aż dziwne, że sam nie pomyślałeś o małym worku.
~nigdy masz do tego prawo. Bądź tylko uczciwy i płać podwyższona stawkę.
Pan kierownik nie wspomniał o mieszkańcach domków. Powiedział tylko, że nie mają pojemników i tyle. Kiedy będą mieć? Nie wiadomo. Jak będzie mocno śmierdziało. Na stronie MZK mówią, żeby wrzucać do pojemników brązowych (które są na odpady ogrodowe), ale tych od wejścia w życie ustawy nie odbierają. Więc jak segregować? Jeśli nie stwarzają możliwości segregowania, ale straszą komornikami, to nadaje się do Uwagi.
z tymi mokrymi to porazka bo 3 worki by sie przydały w domu, smierdzi tez ten worek odpadokowo jedzeniowy, na klatke sie tego nie da bo sasiezdzi dra jape wiec co tu zrobic z tym?
Na zdjęciu Kebab wegetariański z lokalu 24h przy Okulickiego.
Nigdy nie będę segregował śmieci, jeszcze se wymyślili mokre. Za rok może będziemy musieli sami odwozić śmieci do oczyszczalni, oczywiście zapłacimy dodatkowo za to.
Nie dajcie się roloweać.
super zdjęcie !