Fotoradar na ochłodę gorących głów
W 2013 roku na Skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II z ul. KEN doszło do 5 wypadków i 9 kolizji. Przyczyną wielu z nich była nadmierna prędkość. By temu zapowiedz, zostanie postawiony tam fotoradar.
Stalowa Wola przez złośliwych nazywana jest miastem rond. Nie można jednak nie zgodzić się z tym, że tam, gdzie powstały ronda najczęściej usprawnił się ruch, a ponadto odnotowywanych jest znacznie mniej zdarzeń drogowych niż to ma miejsce np. na skrzyżowaniach. Skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN tylko z lotu ptaka przypomina rondo, jest to jednak zwykłe skrzyżowanie, które zasłużyło sobie na miano miejsca gdzie najczęściej dochodzi do kolizji i wypadków. W 2013 roku odnotowano tam w sumie 14 takich zdarzeń. Rok wcześniej było ich jeszcze więcej, bo 35, w tym 32 kolizje. Liczby dają do myślenia. Co powinno się zmienić, by poprawić niekorzystne statystyki, ale przede wszystkim, by zapewnić większe bezpieczeństwo na drogach. Być może takim rozwiązaniem będzie fotoradar, na którego widok kierowcy automatycznie zdejmują nogę z gazu.
Najczęściej do wypadków dochodzi z powodu nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, niedostosowania prędkości przez kierowcę do warunków ruchu, jak również w przypadku niezachowania bezpieczniej odległości między pojazdami oraz nieudzielenia pierwszeństwa przejazdu.
- Ten odcinek drogi wskazany jest do pomiaru prędkości. Instytucja taka jak Inspekcja Transportu Drogowego, bodajże jeszcze w tym roku umieści tu popularnie nazywany fotoradar– mówi Edward Ząbek, komendant Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Oczywiście wypadki i kolizje zdarzają się także w innych miejscach Stalowej Woli, dlatego co roku odbywają się tzw. przeglądy oznakowania pionowego i poziomego ulic, dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych.
- We wszystkich przeglądach dróg uczestniczą przedstawiciele naszej komendy. Myślę, że będą formułowane pewnego rodzaju spostrzeżenia i wnioski przy najbliższym przeglądzie– dodaje komendant Edward Ząbek.
Komentarze
Andrzejek tu ma racje. Do skrzyżowania dojeżdżamy z taką prędkością aby bezpiecznie zareagować. Jeżeli dajesz po "hamplach" ( hantle są do ćwiczenia) to znaczy,że jechałeś za szybko,jeżeli ktoś rozwali Ci "dupę" tzn.że nie zachował bezpiecznej odległości. Kierowca powinien myśleć o tym co się dzieje na drodze, rutyna nie jednego już zgubiła.
Pasowało by na obwodnicy postawić min. 2 fotoradary, bo tam jest ograniczenie do 70km/h, a co niektórzy zachowują się jak na autostradzie.
iksik365 -racje przyznaję
ciekawe jak mozna rozwinac nadmierna predkosc jak co 100 metrow sa swiatla i malo kto trafia na 'zielona fale'
i w pełni podzielam pogląd mik8, ludzie nie potrafią przejechać przez to skrzyżowanie i większośc wypadków na tym skrzyżowaniu jest tego efektem. Radar nie zastąpi mózgu.
Ja nie rozumiem na czym polega problem. Przecież są światła wystarczy jechać na zielonym i stac na czerwonym miliony razy tamtedy przejezdzałem i jakoś stłuczki nie miałem, inna sprawa że jadac aleją jana pawła od strony niska w kierunku sandomierza skrecalem na ul. KEN ze skrajnie lewego pasa a gosciu trabi na mnie wjedza pod prąd i jeszcze puka się w glowe
bezcenne było jego zdziwienie jak się opamiętał. Pozdrawiam tego kierowcę 
jak tacy kierowcy tam jezdzą to i 100 radarów nie pomoże
~teodor nie imponuje i nie ja o nim pisałem
Nie zawsze wiem lepiej ale jak widać wiem więcej od ciebie 
Jak ci Andrzejku imponuje slowo Nowy Jork to gratuluje szerokich horyzontów
Dalej nie dyskutuje bo jak widac zawsze wiesz najlepiej
~kierowca no to jesteś rutyniarzem a nie fachowcem. Jak widać nie każdy wykonujący zawód kierowcy jest zawodowcem.
. Na pewno, to z 50 km/h będzie można bezpiecznie wyhamować by nie wjeżdżać na pomarańczowym bo to jest informacja by na skrzyżowanie już nie wjeżdżać. Można na nim opuścić skrzyżowanie ale nie wjeżdżać.
~teodor to takie zakamuflowane chwalenie "w Nowym Jorku"?
Ludzie, tak was uczyli na kursie a później kupowaliście prawa jazdy?
Andrzejku tak się składa że jestem kierowcą zawodowym dla Twojej wiadomości. Widzę co się dzieje na tym skrzyżowaniu i widzą to inni tylko nie Ty więc bądź tak miły i nie pisz idiotycznych komentarzy.
@AndrzejB (nie Andrzejek, bo on i tak wie najlepiej) Naoglądałem się takich rozwiazań w Nowym Jorku. Auto wjeżdża na skrzyzowanie przy zmieniającym się świetle z zielonego na żłóty. Auto jedzie dalej i w momencie jak światła zmieniają się na czerwone kamery walą mu w dupsko fotę. Skótek będzie taki że jak ktoś bedzie tuż przed wjazdem na krzyżówkę i zobaczy żółte to tak da po hantlach że się ze dwa pojazdy za nim rozmażą. Inspekcja NA PEWNO tak ustawi czas reakcji żeby to była maszynka do zarabiania a nie wyłapywanie i karanie faktycznie wjeżdżających na skrzyzowanie przy czerwonym świetle.
Andrzejek, nie napisałam, że nikt tam nie przekracza prędkości. Jednak obstaję przy swoim, że nie jest to główny powód kolizji i wypadków na tym skrzyżowaniu, a o wiele częściej jest to zwykłe gapiostwo i nieumiejętność poruszania się po mieście, co udowadniają co poniektórzy poniżej.
@jurek, wystarczy jechać przepisowo i nie będziesz narażony na mandat.
@qwerty, ciekawie piszesz. Podaj mi proszę gdzie ten dowód psychologii znajdę? Jak ktoś gapa to nic nie poradzisz .
Te światła zapalające się w taki sposób ,że najpierw zapala się dalsze a później bliższe na tym samym skrzyżowaniu to zbędny bajer często wprowadzający w błąd rozkojarzonego, skupionego na celu dalszej jazdy kierowcy. To jest psychologii udowodnione, dlatego ludzie wchodzą pod pociąg i mówią ,że go nie widzieli. Tak ginęły asy lotnictwa skupieni na celu bombardowania, a nie zauważał myśliwca który go atakował.
co jeszcze wam kasiory mało państwowe nieroby i złodzieje???
mik8 niedawno był wypadek i auto dachowało. Ciężko postawić auto na dachu przy 50 kn/h.
~kierowca, Ty chyba tylko z nazwy jesteś kierowcą. A raczej na pewno nim nie jesteś. Będziesz jechał przepisowo to jest większa szansa że nikogo nie zabijesz. Szczególnie, że nie wiesz na jakim świetle przejeżdżasz.
Codziennie przejeżdżam przez to skrzyżowanie po kilka razy i nigdy nie zauważyłam niżej opisanego problemu. Co wy w ogóle pieprzycie?
To fakt, najpierw zapala się zielone na odleglejszym sygnalizatorze, ale zaraz potem zawsze jest zielone na bliższym. Normalni ludzie wiedzą, kogo które światła dotyczą.
Ale fotoradar to moim zdaniem chybiony pomysł i nie sądzę, by to prędkość była głównym powodem kolizji. Raczej zagubienie niedzielnych kierowców i ich nieumiejętność poruszania się po drogach innych niż jednopasmowa, prosta, z pierwszeństwem przejazdu ;p
Moze poprostu ktos wziolby sie za sygnalizacje swietlna ?
Każdy w Stalowej wie ze zawsze sa z nia problemy raz swieci zielone na pierwszym skrzyzowaniu a na drugim czerwone i tak 3 razy z rzedu. Albo na pierwszych swiatlach jest czerwone a na drugich zapali sie dwa razy zielone wkoncu czerwone i na pierwszych snow jest czerwone. PORAZKA od lat sa problemy na tym skrzyzowaniu.
Andrzejek chyba jest z ITD i zwolennikiem fotoradarów które napewno nie wpłyną na bezpieczeństwo na tym skrzyźowaniu
Wygląda jak rondo a nie jest.Co za ironia! Jeśli wygląda to niech będzie jak wygląda!A jest zwykłe skrzyżownie. Glupota administratorów jest tak wielka,że nie wiedzą że są głupi.
pewnie sagatowska z nadbereżnym o niego wnioskowała, takie mam przecieki, niech się przyznają do kolejnego podatku...
~kierowca, jak ktoś nie widzi przed jakim światłem stoi to już nic mu nie pomoże.
~KierowcaRNI, własnie na takich jak Ty fotoradary są batem. Was tylko wysoka kara finansowa potrafi czegoś nauczyć.
Brak zielonej fali w Stalowej Woli to jest prawdziwa przyczyna wypadków jak dobrze zauważono, ale po co to robić skoro taki grajdoł trzeba zakorkować jak Nowy Jork tylko w sposób sztuczny.... "A miałoby tak pięknie" tylko spieprzyli to jacyś niedorobieni inżynierowie.
Bez sensu fotoradar. Czasami trzeba przyspieszyć lekko żeby sprawnie przejechać póki świeci się zielone światło. Ale dla idioty z GDDKiA to na rękę, bo ich towarzysze przyjaciele z PO otwarcie mówią, że fotoradary mają zarabiać a nie poprawiać bezpieczeństwo.
Pewnie kolejny fotoradar. Zmieńcie ustawienie tych świateł to się ilość wypadków zmniejszy. Mieszkam w okolicy i wiem jak to wygląda. Jadąc kierowca widzi najpierw zielone z dalszego oświetlenia na skrzyżowaniu a nie zauważa że na wcześniejszym jest czerwone i jedzie na oślep. z krzyżówki mają zielone i walą w niego. Trochę trzeba pomyśleć, a nie od razu fotoradar zakładać który i tak nic nie da.
fotoradar to zły pomysł zróbcie duze turborondo jak w rzeszowie i wsio.