17- latka zginęła przez 16- latka

Zginęła z rąk 16- latka. Była w 5 miesiącu ciąży. 17- latka wyszła z domu i już nie wróciła. Podczas wizji lokalnej chłopak pokazał miejsce, gdzie ją zabił, a później zakopał jej zwłoki...

W kłyżowskim lesie, około godziny 2 nad ranem znaleziono zwłoki 17- letniej Małgorzaty. Dziewczynę od soboty poszukiwała stalowowolska policja. To morderstwo. Do niego przyznał się 16- letni Przemek z Kłyżowa. Być może to on był właśnie ojcem dziecka dziewczyny. 17- latka była w 5 miesiącu ciąży...

Zaginęła w piątek

17-letnia mieszkania Krzaków była widziana po raz ostatni przez rodzinę w piątek po południu. Zgłoszenie o jej zaginięcie trafiło do Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli w sobotę późnym popołudniem. Funkcjonariusze ustalili rysopis i ubiór zaginionej dziewczyny, informacje o Małgorzacie pojawiły się w lokalnych mediach, o nastolatce mówił też ksiądz podczas mszy świętych.

W nocy z soboty na niedzielę, w lesie kłyżowskim znaleziono zwłoki Małgorzaty M. 17-latkę z Krzaków szukali policjanci wspierani przez strażaków ochotników (ponad czterdzieści osób). W poniedziałek rano funkcjonariusze zatrzymali do przesłuchań kilku młodych mężczyzn.

- Na chwilę obecną jest jeszcze, za wcześnie żebym udzieliła informacji, wykonujemy czynności. Na jutro zaplanowano sekcję zwłok, więc będę mogła powiedzieć coś więcej– mówiła jeszcze rano dla portalu StaloweMiasto.pl Barbara Bandyga, szefowa stalowowolskiej prokuratury.

16- latek przyznał się. Zabił i zakopał zwłoki

Tymczasem 16- letni Przemek, który został o świcie zatrzymany przez policję, przyznał się do morderstwa. Około godziny 10:00 w okolice cmentarza kłyżowskiego przywieziono go skutego kajdankami. Na miejsce dostarczono manekina, który posłużył do wizji lokalnej. Przemek wskazał miejsce, w którym zakopał zwłoki. Teren otoczono. Wokół ustawiło się 6 radiowozów. Na miejscu zjawiło się mnóstwo gapiów. Mieszkańcy Krzaków i Kłyżowa są wstrząśnięci. Wszyscy obserwowali z daleka pracę prokuratora i grupy dochodzeniowej. Ta do 14:00 prowadziła śledztwo.

Mieszkaniec Kłyżowa, który przyznał się do popełnionej zbrodni jest nieletni. O tym, czy będzie odpowiadał za popełnione czyny jak dorosły, prawdopodobnie jutro zdecyduje sąd rodzinny. We wtorek w Krakowie odbędzie się sekcja zwłok dziewczyny...

Dorosły czy nieletni? Co grozi sprawcy?

- Jeżeli będzie odpowiadał jako nieletni z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, to nie będzie możliwości wymierzenia mu kary pozbawienia wolności wykonywanej w zakładzie karnym. To jest kwestia środków wychowawczych i poprawczych. Jeżeli chodzi o Kodeks Karny, wtedy odpowiada jak osoba dorosła. W takim przypadku orzeczona kara nie może przekraczać 2/3 górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane sprawcy przestępstwa. Poza tym sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Jeśli mówimy o osobie całkowicie dorosłej, to jest przewidziana kara od 8 do 15lat, 25 lat i dożywocia - Barbara Bandyga szefowa stalowowolskiej prokuratury.

- Postawiliśmy mu zarzut zabójstwa, przyznał do jego popełnienia. Co do szczegółów tego zdarzenia na razie nie udzielamy informacji. W wyniku oględzin zewnętrznych zwłok na miejscu zdarzenia, nie stwierdziłam widocznych obrażeń ciała. Jutro rano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej, jaka była przyczyna zgonu– mówi Barbara Bandyga.

Mówi się, że Przemkowi ktoś pomagał ukryć ciało. Zapytaliśmy szefową Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli o to czy już wiadomo, że ktoś współpracował z 16-latkiem?

– To jest jeszcze za wcześnie, by takich informacji udzielać– usłyszeliśmy od Barbary Bandygi.