Pogrzebane nadzieje kupców

Image

Przyszli na sesję bronić swoich małych miejsc pracy. Radni nie pozostawili im złudzeń. Przegrani wrócili do domu z niczym...

Piątkowe obrady Rady Miejskiej rozpoczęły się bardzo burzliwie. Gwarantowała to obecność na sali obrad wielu kupców, jak również innych osób związanych ze sprawą budowy hali targowej, m.in. przedstawicieli ZKS Stal.

Złoty teren dla wybranych

Wszystko zaczęło się od tego, że radny Lucjusz Nadbereżny złożył wniosek, by w pierwszej kolejności rajcy zajęli się projektami uchwał dotyczącymi unieważnienia uchwał dzierżawy terenu stowarzyszeniom Resco i Zieleniak. Podjęto je 29 listopada 2013 roku i 28 marca 2014 roku. Kiedy radni wyrazili zgodę, głos ponownie zabrał inicjator zmian, radny PiS Lucjusz Nadbereżny. Wyjaśnił, że kiedy wcześniej głosował nad podjęciem tych uchwał, nie miał takiej wiedzy, że część kupców zostanie pokrzywdzonych.

- Miałem całkowicie inne przeświadczenie o intencji tej uchwały. Byłem przekonany, że to będzie dla wszystkich, okazało się co innego. Udzieliliśmy w trybie bezprzetargowym dzierżawy złotego terenu na terenie miasta małej grupie osób, nie wszystkim– mówił Nadbereżny.

Zachować od zapomnienia, czyli tradycja potrzebna od zaraz

Radny PIS podkreślił, że takie podejście do sprawy, jakie ma prezydent, a o którym dowiedzieliśmy się w czasie konferencji prasowej, nie daje żadnej alternatywy kupcom, którzy nie są zrzeszeni w stowarzyszeniach. Przez takie podejście włodarza miasta kupcy stracą pracę, a to jest niedopuszczalne.

- Ta uchwała nie tylko nie reprezentuje interesów wszystkich kupców, którzy handlują, ale nie reprezentuje też mieszkańców miasta, co wyrazili podpisując się pod petycją stworzoną przez kupców– zauważył Lucjusz Nadbereżny.

Radny odniósł się także do pamiętnych słów prezydenta, że radni „głosują nogami”. Powiedział, że te osoby, o których mowa, chodzą codziennie, bądź co sobotę na rynek. Miejskie targowisko wymaga inwestycji, ale nawet po zmianach wciąż powinno zachować swój charakter. Tradycyjnie chodzimy na rynek po warzywa i owoce. Nawet sklepy nawiązują do tradycyjnej formy zakupów (ryneczek Lidla). Daje to pewnego rodzaju poczucie wyjątkowości, które przyciąga klienta. Nadbereżny podał nawet przykład handlu na Manhattanie w Nowym Jorku, gdzie tradycja splata się z nowoczesnością. Na stalowowolski targ przyjeżdżają kupcy nie tylko ze Stalowej Woli, ale również z bardzo daleka oferując różne towary. Może właśnie dlatego klienci odwiedzający targowisko przybywają na zakupy z całego powiatu i ościennych miast i wsi.

- Powinniśmy podtrzymać charakter tego miejsce, nie róbmy z tego miejsca zwykłej galerii – przekonywał Nadbereżny.

Radny podczas sesji Rady Miasta nawoływał, by wszystkie strony usiadły przy jednym stole i wypracowały porozumienie, które będzie korzystne dla wszystkich.

Prezydent dba o interesy miasta

Andrzej Szlęzak skwitował słowa radnego krótko: kto chce na Manhattan, niech tam jedzie. Prezydent powiedział, że nie będzie dyskutował czy ta uchwała ma być i czy jej nie ma być. Poprosił także przewodniczącego o wyproszenie z sali obrad kupców, którzy nie potrafią się zachować. Powiedział, że ZKS STAL będzie miał przedłużoną umowę na prowadzenie placu targowego, nie będzie jednak zapisu o wprowadzenie opłat rezerwacyjnych.

- To jest kara za bałagan i dezinformację. ZKS Stal ma obowiązek zapewnić ład i porządek, inni chętni na to czekają w kolejce. Wcześniej nie było opłat rezerwacyjnych i targ funkcjonował– mówił prezydent.

Włodarz miasta wyjaśnił, że umowa między kupcami ze stowarzyszeń a miastem będzie podpisana wtedy, gdy druga strona będzie do tego gotowa, gdyż od chwili podpisania umowy kupcy będą musieli płacić comiesięczną opłatę za dzierżawę.

- Apeluje do radnych żeby nie przedłużać posiedzenia. Skończył się czas na dyskusje, wchodzimy w fazę jej realizacji- przekonywał prezydent Andrzej Szlęzak.

Prezydent podkreślił, że dla niego najważniejsze są wpływy do kasy miejskiej, a te, jeśli chodzi o plac targowy, nie są duże. Kiedy powstaną nowe hale, wpływy wzrosną. Włodarz przypomniał zgromadzonym, że te osoby, które sprzedają u nas, a są spoza miasta, płacą podatki tam, gdzie mieszkają. Wyliczył, że miasto obecnie ma dochody czterocyfrowe, a ten „złoty teren” powinien przynosić dochody sześciocyfrowe.

Prezydent przekonywał, że przecież jedne miejsca pracy powstają, drugie giną, a gdy powstaną nowe hale, powstaną i nowe miejsca pracy. Kupcy zgromadzeni na sali „wyśmiali” słowa prezydenta. Według włodarza miasto ma obowiązek się rozwijać, iść do przodu, a trwanie przy tego typu targowisku tego nie zagwarantuje, a wręcz odwrotnie, bo w dzisiejszym świecie ceniona jest inicjatywa, przedsiębiorczość, innowacyjność, a obecny plac targowy trąca PRL-em. Szlęzak już po raz kolejny wyraził opinię, że kupcom z innych gmin miejsca pracy powinni zapewnić włodarze ich gmin, a nie my. Dodał, że nasi kupcy pracują ciężko, w warunkach jakie są w krajach Trzeciego Świata, a w Stalowej Woli być tak dalej po prostu nie może.

ZKS Stal poszkodowane w całym tym bałaganie

Lucjusz Nadbereżny uważa, że jeśli ukarze się klub, to „średnio ukarze się” prezesa i wiceprezesa ZKS Stal, a skrzywdzi się kupców, którzy o godzinie 4 – 5 rano będą musieli bić się o teren, na którym będą sprzedawać. Radny zauważył, że również ucierpi na tym młodzież, która może trenować właśnie dzięki temu, że pieniądze z targu idą na szkolenie młodych sportowców.

Do głosu początkowo nie był dopuszczany prezes ZKS Stal Stalowa Wola Leszek Kaczmarski, w końcu jednak przewodniczący pozwolił mu na wypowiedzenie się przed zgromadzonymi.

- Nie było naszą intencją wypowiadać umów, kupcy mieli je bezterminowo, z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Musieliśmy tak zrobić, skoro dostaliśmy pismo od miasta. Za co prezydent będzie nas karał? Za to, że miasto zrobiło błąd? Trzeba się do tego przyznać. Opłaty reprezentacyjne przekazywane są na sport, wtedy te środki zostaną przesunięte i sport się może skończyć- mówił prezes ZKS Stal Stalowa Wola Leszek Kaczmarski.

Wyjaśnił również, że od lat miasto podpisuje z klubem co 2 miesiące umowę. Gdyby była to umowa na 15- 30 lat, ZKS Stal mógłby zainwestować na tym terenie.

- Nie możemy przygotować terenu pod godne warunki, bo skoro teren nie jest nasz, to nie możemy inwestować. Sprzątamy, robimy co możemy. To bije w sport i w tych ludzi- mówił prezes ZKS Stal.

Jaki obowiązek ma miasto, czyli ni to Zieleniak, ni Resco, a Stragan...

Wśród radnych rozgorzała dyskusja: czy miasto ma obowiązek tworzenia miejsc pracy? Według radnej Małgorzaty Ignarskiej nie jest po to. Jego zadaniem jest popieranie inicjatyw, które powstają, a to często wiąże się z nowymi miejscami pracy.

- Stowarzyszenia wystąpiły z inicjatywą żeby sobie poprawić warunki pracy. Myślę, że kupcy niezrzeszeni mogą wyjść z inicjatywą do miasta i stworzyć np. stowarzyszenie „Stragan”. Niewielkim wkładem pieniędzy można by resztę placu zagospodarować. Chodzi o to, żeby usiąść i przedyskutować gdzie można stworzyć miejsca pracy dla osób niezrzeszonych– mówi Małgorzata Ignarska.

Radny Nadbereżny był natomiast zdania, że miasto jest właśnie po to, by tworzyć miejsca pracy, jest to obowiązkiem rady gminy.

Pod koniec dyskusji przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski udzielił głosu przedstawicielowi kupców. Głos zabrał rolnik z gminy Zaleszany. Według niego galerie są puste, a ludzie chcą kupować na targu. Tam to właśnie powinien się skupić handel rolno- spożywczy, a miasto nie powinno tego zmieniać. Zaapelował też do radnych, by nie głosowali tak by się przypodobać prezydentowi.

- Głosujcie według sumienia, a jeśli go nie macie, wstrzymajcie się od głosu– przekonywał.

W rezultacie za unieważnieniem uchwał dzierżawy obu stowarzyszeniom, które chcą postawić halę zagłosowało 6 radnych, przeciw było 11, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Uchwały nie zostały więc obalone. Tym samym dwa stowarzyszenia wybudują swoją hale targowe. Trzydziestu kupców, którzy przyszli walczyć o miejsca pracy poszło więc do domu z niczym. Ich miejsca pracy wkrótce znikną. Wojna o 60- arowy plac pod budowę dwóch hal zakończona...

Teoretycznie kupcy, którzy sprzedają pod przysłowiową chmurką będą mogli sprzedawać wzdłuż pasażu, jednak miejsce to też nie jest pewne. Prezydent podczas konferencji prasowej zaznaczył, że wszystko uzależnione jest od projektu, bo być może właśnie w tym miejscu powstaną parkingi.

[MP]

Przewiń do komentarzy



















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
emika

Zajeli sie likwidacją targowiskiem gdzie handluja polacy , a może pora zliwdować handel bułgarów w sobotę.syf jaki jest w soboty prezydentowi nie przeszkadza,a czy bułgarzy płacą podatki?nigdzie w okolicy nie moga handlaowac tylko tu jak można na to pozwalać.na tym dziwnym handlu bułgarów tracą kupcy, sklepikarze, czy ktoś wogólne to kontroluje?

~kris

Tu wcale Szlęzakowi nie chodzi czy będzie targ, czy nie. czy centrum będzie uporządkowane czy nie bo syf z przodu robił on sam pozwalając handlować tam gdzie nie można. Chodzi o to że Szlęzak nas mieszkańców traktuje jak ubezwłasnowolnionych idiotów. Nie liczy się z nikim i niczym myśląc że jest najmądrzejszy. Jego pomylonych decyzji na siłę uszczęśliwiających nas mieszkańców jest cała masa, tylko że on jest dobrym PR i umie ładnie mówić więc części mieszkańców wciska po prostu kit. To miasto oplotła ośmiornica, dobrze żyje się wybranym, a pozostali nie mają prawa głosy. Radni - bezradni dostosowali się do sytuacji i trzęsą dupami przed Szlęzakiem dlatego udając bezmyślnych przegłosowują te fanaberie. Szczytem zachowania idioty jest to co wyczynia radny Przytuła mówi co innego robi cop innego tak bardzo boi się Szlęzaka że chyba odebrało mu rozum, no albo roni to w imię szeroko pojętych interesów partyjnych, przecież kolega z platformy jest starostą i tak to sa wszystko naczynia powiązane ze sobą.
Tylko gdzie w tym wszystkim my mieszkańcy????

~45tr

lolek tez tak uwazam czas na rewolucje czas ich popedzic i zabrac majatkina te długi co porobili

~jojo

tak jak juz kiedys napisałem te urzedasy maja was w du...e slezak zyje we własnym urojonym swiecie a co to tego miejsca to w ten spoób wykancza sie tansza konkurecje tak samo nowa huta w lesie to nie chodzi o was o wasze miejsca pracy tylko o podatki do ich koryta i jak to w polsce bywa pewnie ktos wzioł w lape ze załatwienie miejscówy bo zapewne nigdzie nie chca tego syfu u siebie( ptaszki cwierkaja ze ma to byc huta aluminium wiec wiecie sami czym to pachnie)jedyne co moge to wspolczuc tym ludzia bo od samego poczatku sa na spalonej pozycji

~XYZ

Jeżeli jest tak wiele osób chętnych kupować towary na "rynku" na pewno sprzedawcy dostosują się do nowych okoliczności i gdzieś swoje miejsce znajdą, ale LUDZIE niech to nie będzie środek miasta. Wszystko idzie do przodu, narzekamy wiecznie na zacofanie, jaka to szara i brudna ta stalowa - a jak przyjdzie co do czego to większość popiera ten chlew. Zmiany bolą, ale akurat ta jest konieczna. Rozwijajmy to miasto, a kilkadziesiąt osób sprzedających ogórki w centrum na pewno tego nie zrobi.

Jeszcze jedna uwaga, widzę że każda inicjatywa prezydenta jest teraz piętnowana przez wyznawców Stali. Również jestem fanem Stalówki, ale nie oszukujmy się to nie Szlęzak położył sport na łopatki, a nie gospodarność prezesów !

Nie popieram dofinansowania klubu z pieniędzy podatników, ponieważ nie wierzę, że mamy z tego jakąkolwiek wymierną korzyść materialną dla mieszkańców - a tym powinno się kierować miasto tym bardziej, że pieniędzy na rynku nie ma i ostatnie lata do najlżejszych nie należą dla naszych stron. Chętnie zrobiłbym sondę jaki wpływ "sława klubu z historią..." miała na pozyskiwanie nowych inwestorów, nowych miejsc pracy dla ludzi? Wydaję mi się, że zdecydowanie mniejszą niż inwestycje w wyższe uczelnie, biblioteki czy swoją drogą też niezbyt gospodarnie zarządzany inkubator.

~Lodziarnia

Prywatny folwark 11 Radnych. Folwark zamkniemy, to jawna kpina z praworządności.

Do sadu z tym, obie parcele wystawić na przetarg. Nie bądźcie leszcze, nie dajcie się wystraszyć bo to nie ma żadnego poparcia społecznego.

~gość

Pan Prezydent na zagrodzie-nie liczy się z nikim i czas go się pozbyć, a zrobić mozemy to tylko my wyborcy.Buta i pycha a, miasto traktuje jak prywatny folwark , a mieszkańców jak natrętne muchy.

~Jacek

kiedyś głosowałem na Szlęzaka ale już nigdy wiecej na tego gbura nie zgłosuje.

~nowlasnie

Tadek, na kogo głosowałeś w wyborach na prezydenta?

~tadek

Opadają ręce jakie głupoty mówi i robi nasz prezydent a do tego bezradni tępi radni którzy powtarzają za nim te głupoty. Ludzie czy wy nie macie swojego rozumu?? Dokąd zmierza to miasto? Wyjechał mój syn i córka i jak tak dalej pójdzie to i mi przyjdzie się spakować bo tu żyć mogą tylko "znajomi znajomych" a reszta nie ma prawa głosu,. dobrze że Szlęzak nam pozwala jeszcze oddychać,ale ciekawe jak długo? A pan Przytuła to już sam nie wiem czy jest niepełnosprawny, głupi czy aż tak sie boi Szlęzaka, Mówi ludziom w twarz co innego, popisuje co innego, a na sesji w obliczu wodza głosuje przeciw wszystkiemu co wcześniej robił.
Panie Przytuła jest pan gorszy od Szlęzaka!!!kłamiesz w żywe oczy. osobiście mówiłeś mi co innego. No i do tego niepełnosprawny radny Sibiga. Już Szlęzak pana kupił? Czy może też chwilowe zaćmienie umysłu? A może starcza demencja? Jak wy macie odwagę ludziom spojrzeć w oczy. Zacznijcie najlepiej od lusterka to zobaczycie jakie jesteście fałszywe kanalie.

~prawda

Największymi krętaczami są właśnie te osoby które chcą budować hale bo chcą z was tępi ludzie ciągnąć kasę pod pretekstem dużych opłat za wynajem a tak naprawdę to TYLKO ONI będą w tych halach bo dla innych nie ma tam miejsca. Stowarzyszenie RESCO to dżinsy w lasku gdzie nawet chińczyki nabijają się że biedak przyjechał (prezes RESCO), jego tata czyli "dziadek włóczka" na przeciwko papierosów które też są w stowarzyszeniu, "zielona budka" gdzie pracują osoby które sądzą o osobach które bronią hali targowej że są "hołotą" i śmieją się że na darmo się wysilali, oraz kilku innych robiących za pachołków, natomiast w ZIELENIAKU jest wysoki "zbożak" handlujący kaszami obok kibla w stronę hali targowej, mała czarnula obok kibla bodajże 2 po lewej stanowisko w stronę Społem, facet od jajek w tej samej uliczce czerwony bus, pani blond ze szparą w zębach na dróżce do city parki od "domu bez okien"obok "jajcarza",wspomagająca ich kicająca nad nimi blondi od majtek na przeciwko "szpary" oraz okularnica obok Blondi. A no i gruba czarna na przeciwko piekarni Alicji. Możecie osobiście podejść i podziękować umiech Pozdrawiam

~adam

W każdym normalnym mieście jest bazar, targ czy jak to nazwiemy ale tu w Stalowej "prezydent Szlęzak" wie lepiej. Ile i jak długo mamy, my mieszkańcy tego miasta tolerować poczynania tego pana? I jeszcze do kompletu niekompetentna,bezwładna rada. Jeśli dołożymy do tego kolesiostwo w urzędach, brak szans na normalną pracę, oraz masowy exodus ludzi (prawdopodobnie wyemigrowało ze Stalowej w ostatniej dekadzie ponad 15 tysięcy ludzi)to mamy obraz miasta, które się zapada. Kwiatkowski się w grobie przewraca.

~idite

Arielu, Wojtku i inni... Po co narzekać. Idźcie na wybory i zagłosujcie. Tego prezydenta trzeba odsunąć od tego urzędu raz na zawsze. Tylko trzeba pójść do wyborów. Wszyscy. Bez wyjątku. Narzekaniem się nic nie zrobi. Tyko głosowaniem. Trzeba go odsunąć. Poprzez głosowanie.

~No signal

Postawmy tam pomnik, trzy razy większy niż na rondzie,
teren wykostkujmy na kredyt albo zbudujmy tam jakiś porządny gmach
żeby miasto się miało jak rozwijać. W końcu te 400 dzieci, które
dostało się do przedszkoli w tym roku może nie będzie chciało
studiować na KULu, postawmy tam nową uczelnię w naszej metropolii.
Nie bierzmy przykładu ze światowych miast. Oni na pewno się mylą i robią źle.
tylko my mamy rację. Albo zróbmy tam rzeczkę za jakąś większą kasę,
tak jak przy torach.
Jednym słowem: ręce opadają. Wiadomo o co chodzi.
Czas na zmiany.

~ariel

W Stalowej wszystko jest możliwe: biblioteka bez książek, stadion bez toalet, targowisko bez miejsca targowego, uczelnie bez studentów, inkubator bez jaj a prezydent bez rozumu!

~wojtek

To co z naszym miastem i mieszkańcami wyczyniają bezmyślni radni platformy i prezydent można nazwać jednym słowem SKANDAL!

Oprócz tego na każdym kroku sitwa i kolesiostwo!

A półgłówki przyklaskują głupiemu!

~aaaaa

Prezydent zapomniał że w zakładach ulokowanych w strefie większość pracowników jest z poza miasta, wystarczy popatrzeć na tablice rejestracyjne.Zresztą prezydent zapomniał się w wielu rzeczach a grzeczni i bezmyślni radni to przyklepali. Na całym świecei targowiska są w centrum miast , bo jeden z drugim piechotą nie pójdzie na obrzeża , no ale co wymagać od ludzi ograniczonych. Wystarczyło z Klubem spisać uczciwą umowę na wiele lat i zobligować go do pewnych rzeczy zamiast w tej samej umowie wszystkiego zabraniać. A bajzel w centrum miasta to robi właśnie Szlęzak, spytajcie go kto posprzedawał miejsca handlowe wzdłuż Okulickiego między Halą a sklepem Społem gdzie oficjalnie wisi tablica zakazująca handlu. No kto? A no ignorant prezydent!

~Jaro

No i wreszcie jest szansa na ogarnięcie bałaganu, który w środku miasta mieliśmy "w ramach wdzięczności" klubu za prawo do zatrzymania przychodów z opłaty targowej. Klub będąc zobowiązanym do utrzymania czystości w zamian za zbierane miliony złotych, nigdy nie wywiązywał się ze swoich obowiązków.
Teraz, kiedy stalowowolscy kupcy chcą sobie wybudować, za swoje pieniądze dach nad głową na swoim miejscu pracy, spotykają się z protestem klubu.
To obrzydliwe i podłe wobec ludzi, którzy im przez tyle lat dawali za nic część swoich zarobków.
To klub zbuntował garstkę handlarzy, którzy nie wiedzieli co podpisują i jakie są plany co do placu targowego.
Kolejny polityczny interes próbował na tym ubić Nadbereżny.
Za chwilę usłyszymy, że PiS jest jak najbardziej za naszymi kupcami i będzie ich wspierał.
Póki co przedsiębiorcy w naszym mieście mogą liczyć na mądrość i stanowczość prezydenta.
Moje wyrazy szacunku dla radnych, którzy odróżniają białe od czarnego , dobrze rozumieją interes naszego miasta i głosowali za odrzuceniem uchwały zaproponowanej przez Nadbereżnego.

~Kozaczka

cholerne sługusy i lizusy prezydenta, widac kolesiostwo, widac te media, ktore są skorumpowane i slowa nie powiedza złego, widac tych, ktorzy dla pieniedzy czy slawy wyliza kazde stopy...
Ludzie beda pamietali przy wyborach, a to juz niedlugo, oj niedlugo, dosc rzadów Szreka i jego popleczników!

~Dość

prawda jest taka, ze chlewu w centrum miasta nie powinno byc, targ owszem niech bedzie ale gdzies tam na obrzezach miasta! Wiekszosc tych kupcow to zwykli handlarze, ktorzy kupuja w marketach taniej, jak sa promocje, a sprzedaja drozej na rynku wciskajac wam tumany, ze to jest zdrowe, wyhodowane w ogrodku itp...
O naiwni!
W markecie masz swieze, przechowywane w odpowiednich tempeaturach a nie brudne, z glista ludzka z ziemi ze skrzynek! Opamietajcie sie..nie mozecie jak prehistoryczne stwory żreć syfu!

~Lev

Smutna mieścina z tymi radnymi przydupasami shreka położyli miasto na łopatki niszczą co tylko się da ludzi wyganiają robią co chcą ale wybory na jesieni i wtedy się rozliczmy.

~mesto

Sami widzicie, że na tego prezydenta już nigdy nie należy głosować. Mieszkańcy, pora zacząć brać sprawy miasta we własne ręce, wybrać nowego prezydenta. Tylko nowy prezydent. Wybieramy nowego prezydenta. Temu mówimy stanowcze nie.

~lol

Chyba koło mostu na brandwicy (rejon brandwicka-mostowa)jest/było coś w rodzaju placu targowego? Niech sie tam przeniosą z jatką i jajkami, ewentualnie na rynek do Rozwadowa albo na parking koło ekonomika. Zainteresowany trafi i na cene narzekał nie będzie.

jurekII

No to prezio dowalił z tymi podatkami. Idąc tokiem jego rozumowania, nie należy wpuszczać do kina w Stalowej chłopa z Zaleszan, bo on tam płaci podatki- nie będzie czerpał z naszej kultury. Do fryzjera też ich nie wpuścimy, nie mówiąc o basenie...postawmy rogatki na granicach miasta i zbierajmy myto.
A gdzie w tym wszystkim interes mieszkańców miasta? Tak dużo ludzi kupuje na bazarze codziennie, to pokazuje, że jest on mieszkańcom potrzebny. Chociaż tyle mógłby Prezio zrobić dla mieszkańców i zostawić w spokoju ten niewielki plac. Oczywiście nalezałoby go trochę zmodernizować (liczne punkty z kranami z wodą, gęsto poustawiane koszy na śmieci, itd). To, że handlujący płacą swoje podatki "w Zaleszanach" nie oznacza, że handlują unas za darmo. Płacą na rzecz naszej gminy zarówno rezerwację miesięczną i codzienne placowe. Nie jest więc prawdą, że Prezio funduje im miejsca pracy. zawsze tak było, jest i będzie, że rolnicy zwożą płody rolne do okolicznych miast i tam je sprzedają. Korzyść z tego jest obopólna. Na szczęście dni Prezia i jego przydupasów w radzie są policzone

~mama

tata - jestem wyjątkowo tolerancyjna. Wyraziłam tylko swoje zdanie w tym temacie. To, że Tobie śmierdzi na odległość mnie nie dziwi. Każdy kto przejedzie tamtędy z uchylonym oknem, też poczuje smród (w lecie mocniejszy). Mamy XXI wiek. Handel taki jak jest teraz, to pomyłka. Ci, co mają warzywniaki w tym mieście, też powinni się zbuntować i nie płacić za lokale. Powinni walczyć o umożliwienie im handlu tanim kosztem. To tacy sami KUPCY jak ci z rynku. Pozdrawiam.

~Jan

Handlarz z Zaleszan niech tam sprzedaje gdzie placi podatki to powinni wszyscy bezmuzgowi radni zrozumiec.
Jak mozna nadal pozwalac aby kury, kaczki, indyki, wedlina, maki, kasze itp. lezaly na wykruszonych przejsciach, nad tym wszystkim fruwajace muchy, kurz, ten caly rynek to syf. Kogo i co ty Nadberezny bronisz? tej sytuacji nie da sie obronic. W tym wszystkim jest szalenstwo, ze od tylu lat Sanepid to miejsce omija jak dzume!!! Jak ci broniacy chca takiego handlu niech przeniosa pod swoje domy, jest tych radnych paru to mozna ten handel jeszcze ubranzowic a centrum miasta niech w koncu przybierze cywilizowany wyglad.

~o_O

Taa aborygen chciał dobrze, a wyszło jak zwykle.

~kupujący

Brawo prezydent, kupcy płacący podatki dla miasta stalowa wola, a nie zaleszan sąważniejsi !!

~tata

mama to że ty nie kupujesz nie znaczy że inni mają myśleć podobnie odrobina tolerancjiumiech Ja tam kupuję i chce żeby był targ, a nie hala targowa.
No i dobrze ktoś zauważył przekazać byle spółce tereny w centrum miasta. Oj śmierdzi mi to na odległośćumiech

~mama

kupujący - właśnie ci, co nie korzystają mają dużo do powiedzenia. Ja nie korzystam od kilku lat. Kiedyś to był rynek, gdzie kupowało się od rolników. Dziś to w większości zwykli pośrednicy, przywożący towar z Sandomierza. Ceny z kosmosu, chemii w warzywach tyle samo co w warzywach z marketu. Zaparkować nie ma gdzie, bo towar trzymają w samochodach na parkingu. Chcieliby płacić mały KRUS i nie ponosić kosztów lokalu. W imię czego? Te czasy już minęły.