Piąty raz pobiegli po zdrowie

Image

Co roku biegali „po zdrowie” w Parku Miejskim. Tym razem postanowiono skorzystać ze stadionu lekkoatletycznego. V Wiosenny Bieg po Zdrowie za nami…

Bieg zorganizował Międzyszkolny Klub Lekkoatletyczny „Sparta” Stalowa Wola wspólnie ze starostwem powiatowym, Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Swój wkład miał także prezydent Stalowej Woli. Tym razem zmagania lekkoatletyczne odbyły się na stadionie przy ul. Staszica, a nie jak co roku w parku miejskim.

Mimo niezbyt pięknej pogody, mimo chłodnej pory, nie zabrakło chętnych do biegania. W imprezie wzięli udział mieszkańcy powiatu stalowowolskiego i niżańskiego. Pojawiły się też 2 zawodniczki z Warszawy.

Wszystko zaczęło się od najmłodszych. Oni jako pierwsi wystartowali punktualnie o 11:00. Po przedszkolakach na starcie stanęli uczniowie klas szkół podstawowych: I- II, III- IV, V- VI oraz młodzicy, młodziczki, juniorzy i juniorki. Tutaj rywalizacja była większa. O 12:00 odbył się Bieg Główny na 3 km. Wszyscy uczestnicy, którzy ukończyli bieg otrzymali pamiątkowe dyplomy. Zdobywcy trzech pierwszych miejsc każdego z dystansów i kategorii wiekowych otrzymali pamiątkowe medale. Nie zabrakło także pucharów. Te trafiły do zwycięzców Biegu Głównym w kategorii kobiet i mężczyzn, jak również najlepszych zawodników i zawodniczek MKL „Sparty”.

- Frekwencja jest dzisiaj taka jak pogoda. W porównaniu do roku ubiegłego jest troszeczeczkę gorzej, chociaż tych maluszków troszkę jest. Wszystkie konkurencje zostały rozegrane. Impreza odbywa się już po raz piąty. Myślę, że zaczyna to być jakimś takim stalowowolskim zwyczajem. Myślę, że jest to dobry zwyczaj, bo jednemu daje to wyniki, drugiemu zdrowie– mówił Jan Gałat, prezes Międzyszkolnego Klubu Lekkoatletycznego „Sparta” Stalowa Wola.

Tradycyjnie bieg odbywał się w Parku Miejskim, co dawało poczucie zabawy i rozrywki, bo nie chodzi w tym wszystkim o to, by zrobić z imprezy zawody sportowe, lecz propagować zdrowy styl życia. Tym razem jednak stało się inaczej.

- Nie najlepiej się stało, że impreza rozgrywana jest na stadionie. Jako mieszkaniec tego miasta widziałem trochę większy sens, kiedy to było w parku. Teraz ta impreza upodabnia się do prawdziwych zawodów lekkoatletycznych. Nie ma tego charakteru masowego, rekreacyjnego, rozwojowego itp. W sporcie widzę coś więcej niż tylko czas, odległość i wysokość. Myślę, że podstawą jest wychowanie i kształtowanie młodego organizmu, walka z różnego rodzaju patologią, która niestety jest dość znaczna w naszym mieście– zaznaczył Jan Gałat.

Być może w przyszłym roku kolejna edycja "Biegu po Zdrowie" odbędzie się znów w parku miejskim. Warto tutaj przypomnieć, że pomysłodawcą właśnie takiej formy biegania był starosta powiatowy Robert Fila.

[MP]

Przewiń do komentarzy






































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~xy2

brawo dla mlodych i seniorow!

~złomiarz

W jakichś ważnych zawodach oczywiście, ale wtedy przede wszystkim wyniki się podaje jezyk Tu chodziło o przebiegnięcie dystansu umiech o dobrą zabawę i trochę ruchu na świeżym powietrzu jezyk

~Bez sensu

Jaki jest sens takich artykułów, skoro nie podaje się wyników? Przecież w sportowych informacjach to najważniejsze.

~Ania

fajna inicjatywa, chwali sie, czas zrzucic tłuszcz i zimowe sadełko

~złomiarz

O ! Ale żółto. Ładne koszulki dawali umiech