5 lat dla Filipa K.

Image

5 lat bezwzględnego więzienia za gwałt na nieletniej, składanie dzieciom propozycji o charakterze seksualnym i posiadanie treści pedofilskich. Taki wyrok usłyszał Filip K., 28-letni trener i piłkarz ze Stalowej Woli. 30 kwietnia zakończył się jego proces w Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu.

Sąd nie miał wątpliwości, że Filip K. dopuścił się gwałtu na 13-letniej dziewczynce w czasie ich kontaktów. Jej zeznania całkowicie zmieniły bieg sprawy 28-letniego pedofila. Przypomnijmy, że początkowo oskarżony został za nagabywanie przez internetowe i telefoniczne komunikatory 10-13-letnich dziewczynek. Niektóre znał z widzenia, gdy jako współzałożyciel szkółki piłkarskiej dla maluchów pracował na obiektach sportowych. Później, po zatrzymaniu Filipa K. w jego mieszkaniu w pobliżu stalowowolskiego magistratu, doszedł też zarzut posiadania treści pedofilskich. Zdjęcia znaleźli śledczy w komputerze i lokalu zatrzymanego. Ale Filip K. decyzją prokuratury areszt szybko opuścił, bo dowody nie wskazywały, iż dochodziło do jego kontaktów z nagabywanymi dziewczynkami. Po wpłaceniu kaucji Filip K. opuścił areszt i jakiś czas cieszył się wolnością, chociaż w rodzinnym mieście miał już tak złą sławę, że wyjechał do rodziny do innego miasta, gdzie pod zmienionym imieniem zaczął pracować jako piłkarz. Wtedy właśnie prokuratura w Stalowej Woli dotarła do dziewczynki, która zeznawała w tarnobrzeskim sądzie.

Sąd, ogłaszając wyrok nie uwzględnił co prawda żądania oskarżyciela (8 lat pozbawienia wolności), jednak uznał, że nie było wątpliwości co do znacznej szkodliwości społecznej czynu, jakiego dopuścił się Filip K. współżyjąc wielokrotnie z 13-letnią dziewczynką, w tym wymuszając na niej stosunki. Filip K. ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i nakaz leczenia specjalistycznego po odbyciu kary w więzieniu. Po ogłoszeniu wyroku, któremu przysłuchała się m.in. matka oskarżonego, stalowowolska radna, Filip K. wrócił do aresztu w Rzeszowie. Wyrok nie jest prawomocny, obrona ma prawo do apelacji.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ula

Powinno być 8 lat dla tego zwyrodnialca. Ale i tak nie pomógł fakt że prezes sądu pracował w WSE. Ewa K. powinna bezwzględnie odejść z funkcji rektora WSE.To antypromocja trzymać taką osobę.

dawidek6

co tak mało???

~BRAVO

to wyjdzie w 2018 roku czy puszczą go wcześniej?