3 Maja w strugach deszczu

3 maja 1791 r. Sejm Czteroletni przyjął przez aklamację ustawę rządową, która dziś znana jest jako Konstytucja 3 Maja. Jest ona drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą zasadniczą, regulującą organizację państwa. 223 lata temu stanowiła ważny element pamięci zbiorowej, bez której żadne państwo nie może prawidłowo funkcjonować.

Stało się już tradycją, że w Stalowej Woli tego dnia władze miasta i powiatu składają w miejscach kultu wiązanki kwiatów i wieńce. Wieńce składali: starosta stalowowolski Robert Fila, przewodniczący Rady Miejskiej Antonii Kłosowski oraz radny powiatowy Andrzej Wilk.

O godzinie 12.00 odbyła się w Bazylice Konkatedralnej msza święta w intencji Ojczyzny oraz mieszkańców Stalowej Woli. Przewodził jej oraz homilię wygłosił biskup pomocniczy diecezji kamienieckie ks. Jan Niemiec. W kazaniu nawiązał do święta Matki Bożej Królowej Polski, celebrowanego 3 maja szczególnie w bazylice konkatedralnej. Największa parafia w mieście obchodzi bowiem w sobotę odpust. Dla wiernych więc to nie tylko święto narodowe, ale również parafialne.

- Szatan mówi ci: masz prawo zabijać i to tych najsłabszych: dzieci, które są poczęte i starców, a więc aborcja i eutanazja. Nie cudzołóż! A szatan ci mówi: właśnie możesz, z kim chcesz, ile chcesz, kiedy chcesz i kiedy ci się podoba. Moi drodzy braci i siostry: który znak wybieramy? Bo to, że Maryja jest królową nie znaczy, że my jej nałożymy koronę, ale jeżeli za tym nie pójdzie nasze życie, to Bóg nam powie w swoim słowie: Ja nienawidzę waszych świąt, waszych uroczystości, bo wasze ręce są pełne krwi. Tak mówił Bóg do Izraela, który wybudował potężną świątynię, który pięknie wszystko przyozdobił. Jeżeli my nałożymy na głowę Maryi koronę, a tak naprawdę ona nie będzie królową naszych serc i sumień, to tak naprawdę my ją obrażamy. I dlatego kiedy była koronacja Maryi w 1717 roku, powstał od razu szatan, powstała pierwsza loża masońska w Londynie, od razu szatan zaczyna atakować Maryję, a kiedy nie dotrzymujemy naszych zobowiązań wobec Maryi, przychodzi niewola narodowa. Bo z Boga nie można sobie żartować. My sobie kpimy, że nałożymy koronę na głowę Matki najświętszej. Jaka korona jest na twoim sercu? Kogo wybierasz? Kto jest twoją królową? Jaki znak wybierasz w swym życiu? Co naprawdę robisz? To, że ja sobie ładną czapkę biskupią nałożyłem na głowę, to nic nie znaczy. Mam tu krzyżyk, pierścionek jeszcze, bo podział nie idzie w tym co na zewnątrz, podział idzie w moim sercu. Jakie wartości ja zachowuję? Co jest moją mądrością, czy moją mądrością jest tak jak mądrością Maryi 7 darów Ducha świętego, czy moim pokarmem jest 7 świętych sakramentów, czy moją mocą jest 10 Przykazań Bożych, czy moją mądrością jest 7 grzechów głównych, czy moją mądrością jest antydelakog? Co jest w życiu twoim i moim moi drodzy? Bo ta naprawdę jest nasza królową, a nie to, co my sobie na zewnątrz zrobiliśmy. To, co na zewnątrz też jest ważne, ale najważniejsze jest to, co w środku- mówił podczas kazania biskup pomocniczy diecezji kamienieckie ks. Jan Niemiec.

Po nabożeństwie złożono kwiaty przy tablicy pamiątkowej obok bazyliki.